Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Dorothy Parker


Ornitologia dla początkujących


Ptak, który żywi się z mojej dłoni
Jest czuły, spokojny i lśni,
A po drugie, jest dla mnie wart drozda - ptaka
Trzepoczącego się w starych krzakach.

z tomu „Death and Taxes”, 1931

tłum. Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Ornithology for Beginners”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.11.12 o godzinie 06:48
Kacper Potocki

Kacper Potocki specjalista od psiej
dietetyki

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Kurka wodna

Kurka wodna – potrzepana i przewrotna.
Mało modna, zabaw słowem dawniej głodna.
Czasem chłodna, słów przecinkiem niewygodna.
Kurka, kurka twoja wodna …

Kurka wodna – zatopiona nurem do dna.
Wstydu godna, w brudnych ustach wielorodna.
Bywa podła, jak kuzynka jej pochodna.
Kurka, kurwa twoja wodna …

Gdy cię spotka – może nie być tak wygodna.
Jak pochodnia, oświecenia karygodna.
Mało płodna, pięścią tobie raczej odda.
Kurka, wątła twoja wodna … Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 09.01.2013 o godzinie 11:10 z tematu "Inspiracje, nawiązania i parafrazy poetyckie"
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Louis-Honoré Fréchette
        
        
Białe ptaki


Kiedy na naszych białych preriach
szron zimowy
zaczyna topnieć na drzew galeriach,
świerk jest zawsze zielony
i błędnie nas informuje,
że to już kwiecień, miesiąc kwiatów,
a wiosna do nas kieruje
swych posłańców, wesołych skrzatów.

Mrozu, śniegu,
wiatru i wody,
powierzone Bogu
małe ptaki, cuda przyrody!

Daleko od rzeki klimat bardziej łaskawy,
tam jest bardziej pomyślnie,
tam w kępach mchu i trawy
ukrywacie swe gniazda zmyślnie;
lot wasz jest rozwijany
w naszych bladych miejscach;
to jest maj, przez was wysyłany,
kiedy rozmawiamy o pięknych dniach.

Mrozu, śniegu,
wiatru i wody,
powierzone Bogu
małe ptaki, cuda przyrody!

Kiedy się, małe ptaki, pojawiacie,
waszymi jedwabistymi skrzydłami
dusze w błogość wprawiacie;
kto niedawno płakał rzewnymi łzami,
temu radości są wysyłane
aby dobrem serca poruszać,
to Bóg, któremu jest dane
wieściami nadziei nas wzruszać.

Mrozu, śniegu,
wiatru i wody,
powierzone Bogu
małe ptaki, cuda przyrody!

z tomu „Les Fleurs boréales, les oiseaux de neige”, 1881

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Les Oiseaux blancs”
w temacie W języku Baudelaire'a

Wiersz jest też w temacie Zima



Obrazek
Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.05.14 o godzinie 18:47
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Karin Boye

Jaskółki


Pędzące, mknące jaskółki, na skrzydłach odpoczywające
wysoko w oddalach błękitniejące,
lekkie powiewy gwiżdżące w porywach
ziemskiej ociężałości urągające -
niczym pośmiewisko,
czysto, lekko brzmiące
wasz lot spotyka się ciężarem naszych serc i pogardą,
niczym owacje,
z wysokości biegnące,
wiadomości własnych przestrzeni
światłem przeszywające, igrające siłą...
słońce zachodzi,
ale tam w górze ociąga się całą dzienną okazałością
wokół was chodzi,
wysoko w swawolnym zwycięstwie
zwiewną i szczęśliwą drogą.

z tomu „Härdarna”, 1927

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Svalorna” w temacie
Poezja skandynawska
Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.06.14 o godzinie 07:31
Irenka Czusz

Irenka Czusz design, ilustracja,
grafika użytkowa,
identyfikacja
wizua...

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

To ja z innej mańki, za to na czasie ;-)

U sowy raz siedziały dwie wrony i tak krakały
— Sypnij mi ziarna pod stołem, a uczynię cię sokołem!
Usłyszał o tym lis rudy i przywlekł podsłuch do budy.
Wrony zbyt pewne siebie, czuły się w budzie jak w niebie.
Kiedy padły ziarnem obżarte, wtedy lis przeją wartę.
Morał z tego taki, że malowane to były ptaki.

;-)
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Ted Kooser

Sówka


Całą noc każda piskliwie szczebiocze
Z lotu ptaka nie większa niż serce
Wylatuje z wysokiej czarnej sosny
I, w oddechu, zabierana jest
Przez gwiazdy. Wciąż z małą nadzieją
Z centrum ciemności
Przywołuje się znów i znów.

z tomu „Valentines”, 2008

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Screech Owl”
w temacie Poezja angloamerykańska
Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.08.14 o godzinie 10:52
Bożena Węgrzynek

Bożena Węgrzynek nie jestem poetką

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Odloty
Ponad lasem, ponad polem
Wiatr cichutko gra na lirze,
Puste pola, ptaki senne
Toną cicho w snów szafirze.

Już odloty omówione
Na wyraje, trasy wiodą,
Letnie gniazda opuszczone
Mgła się łączy z rzeki wodą.

Jak badyle potargane
Stroszą pióra ptaki z rana,
W chłodną przestrzeń się uniosą
Z ptasim krzykiem pożegnania.
Bożena Węgrzynek

Bożena Węgrzynek nie jestem poetką

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Odloty
Ponad lasem, ponad polem
Wiatr cichutko gra na lirze,
Puste pola, ptaki senne
Toną cicho w snów szafirze.

Już odloty omówione
Na wyraje, trasy wiodą,
Letnie gniazda opuszczone
Mgła się łączy z rzeki wodą.

Jak badyle potargane
Stroszą pióra ptaki z rana,
W chłodną przestrzeń się uniosą
Z ptasim krzykiem pożegnania.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Emily Dickinson

5


Wiosną mam Ptaka
Który samemu sobie od rzeczy śpiewa -
Wiosenne wabiki.
I kiedy lato się zbliża -
I Róża pojawia,
Nie ma Rudzika*
Nie mogę jeszcze narzekać tak
Wiedząc, że mój Ptak
Jednakowoż przyleci -
Nauczony za morzami
Z nowymi dla mnie melodiami
Powróci.
Post jest sposobem bezpiecznym
Podtrzymywanym w kraju prawdziwym
Czy są moje -
I pomimo, że do odlotu stoją w gotowości
Powiedz, że moje serce pełne jest wątpliwości
Czy są twoje.
W jaśniejszej Poświacie,
W bardziej złotym świetle
Widzę
Każdy trochę wątpi i się boi
Każdy tutaj trochę się niepokoi
Oddalony.
Dlatego nie mogę narzekać,
Wiedząc, że mój Ptak
Jednakowoż przyleci
W odległym drzewie
Z jasną melodią dla mnie
Powróci.

z tomu “Collected Poems Complete and Unabridged”, 1991

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

*rudzik (ang. robin) – raszka, drozd, mały ptak wędrowny – przyp. R. M.

Wersja oryginalna pt.”5 [I have a Bird in spring...]”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Helen Hunt Jackson

Cienie ptaków


W ciemnym powietrzu leżałam samotna
W bólu. Jak ogniwa ciężkiego łańcucha
Zadźwięczały minuty, dzień odmierzając
I bezwładnie szybko w dal umykając.
Nagle przez mój pokój cichy
Cień od jego mroku ciemniejszy
Przesunął się szybko, niepozorny i mały,
Którego refleksy tylko na ścianie zostały,
A on zniknął tak szybko jak się pojawił,
Cień, a jednak jak płomień się zapalił,
Cień, jednak słyszałam jego uderzenia
I słyszałam szelest jego skrzydła,
Póki radość nie wypełniła wszystkich drgnień,
To był ptaka cień!

Tylko cień! A jednak wywołał
Lato w pełni, wałęsające się dokoła
I każdego ptaka, którego poznałam potem,
Kiedy latał przez całe lato tam i z powrotem,
I letnie bryzy, które nade mną roznosiły
Każdego kwiatu i drzewa zapachy,
Póki nie zapomniałam bólu i mroku,
I ciszy mojego ciemnego pokoju.
Teraz cudownym powietrzem oddycham,
Patrzę na ptaki latające tu i tam.
I cud, jak każde szybkie skrzydło tnie
Niebo, gdy jakaś biedna dusza żałuje
W samotności, zasłonięta; ciche ściany
Złapią cienie, które będą opadały.

z tomu “Verses”, 1888

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt.”Shadows of Birds”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 07.05.15 o godzinie 19:58
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Pierzaści bracia mniejsi

Karin Boye

Lelek


Na wpół przebudzony, gdy nocna pora,
tego nikt nie wie, czy jeszcze śni.
Lśniąca woda jeziora
odbija niebo o zmierzchu
w bladej nieskończoności.
Gwiazdy bledną.
Daleko, daleko z drzewa
samotny lelek śpiewa
swoją kołysankę, bezgłośną i rzewną.

Nigdy odważnie wysoko się nie huśta,
z braku sił nie lata też wysoko.
Puchate nocne skrzydła
wydaje się trzymać blisko ziemi,
gdzie zalega ciężki kurz i błoto.
Biada tym, których sił pozory
skrzydeł nie dźwigają,
tylko opóźniają
zbyt lot do wydm, których noszą kolory.

Ale najbielsza biel wśród łabędzi,
jak w porannym pełnym świetle Ojca
Jego królewskich alei,
nigdy nie pragnie z tęsknotą
taką, jaką lelek ma.
I nikt tak nie kocha niezbicie
ten dystans bezmierny,
jak lelek maleńki i wierny
w tym wiecznie ponętnym i uległym błękicie.

z tomu: Karin Boye „Moln”, 1922

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski


[obrazek]

Lelek (łac. caprimulgus europaeus),
fot. Damian Leligdowicz
Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.08.19 o godzinie 10:44

Następna dyskusja:

Bracia Mniejsi




Wyślij zaproszenie do