konto usunięte

Temat: Nasze miejsca

Barbara Kobos Kamińska*

Takie miejsca


Są miejsca do których się powraca.

Zapamiętane jesienią
powiewające liście szarego klonu.

Łąka pełna błękitnych chabrów
nie zerwanych latem.

Zaułki miasta, którego każdy
wychodzony kamień ma swoją przeszłość.

Brama domu z klamką w drzwiach,
na której pozostał ślad twojej dziecinnej ręki.

Zapach dymu z kominów
przedzierający się przez szparę w oknie.

Twój pokój, twoi pluszowi przyjaciele,
książki nie doczytane, bajki nie doopowiadane.

Wszystko to nadal czeka na ciebie,
dzisiaj, jutro, za trzydzieści lat.

1986

*notka o autorce i linki do innych jej wierszy
w temacie Emigracja
Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.05.13 o godzinie 10:48
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nasze miejsca

Werner Aspenström*

Miejscowości i miejsca


Miejscowa prawda
Miejscowa piękność.
Nie powszechna szara maciora
a białe i czarne świnie.
Lokalne opady deszczu.
Przypadkowe pęknięcie między obłokami.
Wieczorna mgła,
nie nad całym krajem,
a tu nad mokradłami,
gdzie czajki strzegą gniazd.
Nocny samolot ku wschodowi hałasuje
i całkiem cichnie.
Żeby dotrzeć do obcej miejscowości,
musimy wciąż przechodzić przez rodzinne strony,
inaczej nigdzie się nie trafi
i pozostanie zawieszonym w niczyjej przestrzeni,
w świecie zwykłego piękna.

z tomu „Ordbok” , 1976

tłum. Roman Kaźmierski

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 29.07.11 o godzinie 18:05

konto usunięte

Temat: Nasze miejsca

Adam Zagajewski

Pokój


Dla Dereka Walcotta

Pokój, w którym pracuję, jest sześcianem
jak kostka do gry.
Jest w nim drewniany stół
o upartej chłopskiej sylwetce,
leniwy fotel i czajniczek do herbaty
z wydętą habsburską wargą.
Z okna widzę kilka chudych drzew
cienkie obłoki i dzieci z przedszkola,
zawsze zadowolone, głośne.
Czasem w oddali błyśnie szyba samochodu
albo, wyżej, srebrna łuska samolotu
Najwyraźniej inni nie tracą czasu
gdy ja pracuję, szukają przygód
na ziemi i w przestworzach.
Pokój, w którym pracuję, to camera obscura.
Czym jednak jest moja praca -
dużo nieruchomego czekania,
przewracania kartek, cierpliwej medytacji
bierności, które nie spodobałyby się
sędziemu o chciwym spojrzeniu
Piszę tak powoli, jakbym miał żyć dwieście lat
Szukam obrazów, których nie ma,
a jeśli są to zwinięte i schowane
jak letnie ubrania w zimie,
gdy mróz kaleczy usta.
Marzę o absolutnym skupieniu; gdybym je znalazł
zapewne przestałbym oddychać
Może to dobrze, że tak niewiele mi się udaje.
Ale przecież słyszę jak gwiżdże pierwszy śnieg,
słyszę delikatną melodię światła dziennego
i groźny pomruk wielkiego miasta.
Piję z małego źródła,
moje pragnienie jest większe niż ocean.

z tomu "Pragnienie", 1999Marta K. edytował(a) ten post dnia 13.08.11 o godzinie 02:27

konto usunięte

Temat: Nasze miejsca

Dietmar Scholz*

pomiędzy


tam spotkałem siebie

jeszcze pomiędzy
tarczami zegarów
i jutrem

zanim
huśtawka runęła
przed wieczornym pianiem koguta

i
brzemienną odpowiedzią
sowy
w której
to jest
zatraca się
na rzecz zwierciadła

przełożyła Katarzyna Forembska

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nasze miejsca

Jacques Burko*

Place des Abbesses


Ta krata u stóp drzewa na place des Abbesses
dla mnie
to tylko krata u stóp drzewa na place des Abbesses
od trzydziestu lat lubię ten plac
to nie tutaj mój najlepszy przyjaciel powiedział mi
kiedy miałem osiem lat
Skoro tak, nie jesteśmy już kumplami
zresztą powiedział to w języku
który już nie działa na place des Abbesses
To nie przed tą bramą
w dniu kiedy skończyłem sześć lat
mój ojciec powiedział do matki
Słuchaj, albo ty go bierzesz do cyrku
albo ja
a ja nie miałem odwagi odwrócić się w stronę matki
która patrzyła jak odjeżdża dorożka
Więc dla mnie place des Abbesses
nie jest niczym jest pejzażem
i jestem tu zagubiony tak jak wszędzie
i zresztą, place des Abbesses,
gwiżdżę na to

(Paryż, luty 1982)

z tomu „Certidoutes. Choix de poèmes”, 2009

tłum. Tomasz Różycki

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie W języku Baudelaire'a
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 02.09.11 o godzinie 07:28

konto usunięte

Temat: Nasze miejsca

Wolfgang Bittner

Z oddali


Łąka kwiecistych świateł
w ciepłym wieczornym powietrzu
na całej wysokości łagodnego zbocza,
w górze włosy lasu.
Smutno wyjeżdżać,
opuszczać swój dom
i miło doń powracać
ku jednemu ze świateł
z zatopionych w mroku oddali,
tam również da się żyć
wszędzie w dużych miastach,
nawet w obcych zakątkach świata,
czasem radośnie i
z myślą o powrocie.

przełożyła Maria Kołaczek

wersja oryginalna pt. „Von weither”
w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nasze miejsca

Rose Ausländer

Bukowina II


Krajobraz który mnie
wymyślił

ramiona wód
włosy lasów
pagórki jagód
miodowo czarnych

W czterech językach zbratane
pieśni
w czasach niezgody

Oderwane
lata płyną
ku minionym brzegom

z tomu „Głośne milczenie/
Schallendes Schweigen”, 2008

tłum. Ryszard Wojnakowski

wersja oryginalna pt. „Bukowina II”
w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.11.11 o godzinie 07:28
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nasze miejsca

Kristin Berget*

* * *


widzę czego wzrok nie pamięta
wiem że tu kobiety kochają kobiety
ale zapomniałam imię mojej własnej
płci     wiem że jestem ciemna
ciemniejsza     że stopa unosi się wysoko
z podłoża     wiem że to
nie jestem ja     nie odróżniam
spojrzenia od ciała     trzymam się
za kark     wiem że pod
moim ubraniem znajdzie się więcej
prawd     miękki łuk
brzucha     twarde mięśnie brzucha
to jest wieś       nazywam ją
paryż albo warszawa albo
berlin     przyjechałam tu żeby     nie
wiem

z tomu „Der ganze Weg”, 2009

tłum. z norweskiego Justyna Czechowska

*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.12.11 o godzinie 11:55

konto usunięte

Temat: Nasze miejsca

Tadeusz Kijonka

Imię ziemi


Wilhelmowi Szewczykowi

W ramie okna ten obraz trwa tak, że zakreślę
Ociemniałą go dłonią od ptaka - do ziemi
W dotyku światłoczułym,
Że opowiem we śnie -
Rozświetlone brzozowym obłokiem kamienie.

Zbocza hałdy dojrzałej w dmuchawcach jak dymach.
Tu kozy w drutach trawy wysychają co dnia,
Stara kobieta słońce na łańcuszku trzyma,
Jak pszczoła zaczadzona:
W dziewannach - pochodniach.

I dopowiem horyzont: szyb nakryty gwiazdą,
Ptakiem,
Obłokiem,
Chmurą,
Jak wodospad stali.
Stąd górnicze latarki odchodzą w noc każdą,
By gwiazdozbiory okien dalekich zapalić.

Ten obraz pierworodny, doznany w olśnieniach
W przeddzień mowy - rozbłysnął w źrenicach i ostygł
W imię ziemi
…......................................................
Pierwiosnku mojego wzruszenia,
Jak chleb prosty.

z tomu „ Rzeźba w czarnym drzewie”, 1967

konto usunięte

Temat: Nasze miejsca

Jorge Carrera Andrade

Miejsce, skąd pochodzę


Przychodzę z kraju, gdzie chirimoya,
worek z brokatu, ochrania swoją powloką
przed wylaniem słodycz swego okrągłego śniegu.

Gdzie aguacate z zieloną skórą błyszczącą
w owalnym zamknięciu w sekrecie wytwarza
substancję kwiatów, tętnic i klimatów.

Z kraju, gdzie rosną ptaki, uczniowie narzeczy,
rośliny, które dają odwar na miłość i śmierć,
albo magię snu, albo radosną siłę,

czułe zwierzątka z lenistwa i pokarmu,
owadki z roślinnego ciała i muzyki,
mineralne światła albo płatki, które fruwają.

Capuli - wiśnia śródandyjskich Indian -
przepiórka, myśliwiec-pancernik, twardy miecz,
na ogień skazana, czy też aby zostać siecią i ubraniem,

eukaliptus o gałęziach jak nizane ryby,
żołnierz zdrowia w swojej zbroi z liści
rozwijający w powietrzu niebieskie bataliony,
to są wierni alianci człowieka i kraju,
skąd przychodzę, wolny, z moją lekcją wiatrów
i z ładunkiem ptaków, które mówią wszystkimi językami.

przełożył Czesław Miłosz

wersja oryginalna pt. „Lugar de origen” w temacie
Poezja iberyjska i iberoamerykańska

Inny przekład Marka Baterowicza pt. „Ziemia ojczysta”
w temacie Ojczyzna
Ewa Pilipczuk

Ewa Pilipczuk prawnik, poza tym
romantyczka
kochająca poezję,
muzykę, p...

Temat: Nasze miejsca

Roztoczańskie nostalgie

Tutaj strumienie słońcem wyzłacane
oddają buków cienistych urodę,
strzeliste jodły szumią pieśń nad ranem
leśnym jeżynom w rosie brylantowej.

Idę po deszczu, wiatr trawy kołysze,
drogę wyznacza biała ścieżka, kamień,
wilgocią kapią brzemienne wrotycze,
w swawoli wiatru odpoczywa pamięć.

Zanim sierpniowe dopalą się zorze,
jesień kolory odbierze ogrodom,
tu szepczą wiersze każdy liść i korzeń,
melodią serca, co tęskni za tobą.

Zwierzyniec, 14.08.2012 r.
Ewa Pilipczuk

Ewa Pilipczuk prawnik, poza tym
romantyczka
kochająca poezję,
muzykę, p...

Temat: Nasze miejsca

Roztoczańskie noce

Tu do okien lasów zaglądają gwiazdy,
jeżeli przenikną przez buków listowie,
w zielnych aromatach nad kamieniem każdym
noc rozściela szafir spod przymkniętych powiek.

Migoczące iskry lecą z nieba kosza,
a łuk Drogi Mlecznej wiedzie w senne łąki,
księżyc się wałęsa, jak spóźniony kloszard,
wiatrowi do wtóru gra miedzianym dzwonkiem.

Na drobnych bodziszkach przytupują świerszcze,
jakby chciały moją nostalgię utulać,
fiolety wrzosowisk nucą tęskny refren,
płynący do ciebie w postrzępionych chmurach.

Echo nocy zgasło w rannych zórz występie,
skryło się w paprociach, jak maleńki złodziej,
wstał świt nad stawami, czas mi podał rękę -
o cichej miłości w wierszach ci opowiem.

Zwierzyniec, 22.08.2012 r.

Następna dyskusja:

Nasze wiersze - do poczytan...




Wyślij zaproszenie do