Eliza S.

Eliza S. Mocna w słowach.
Literatura, korekta,
redakcja,
copywriti...

Temat: Samotność

Mariusz Bieliński

***


Podlewałem wciąż różę
ona mnie kłuła
zdeptałem polne kwiatki
one kompasem
teraz w Saharze szukam
choćby źródełka
jest!
studnia po głowę pusta

Mariusz Bieliński, Podróże przez życie, Warszawa 2011

Wiersz znajduje się także w wątku Motyw studni w poezji.

Temat: Samotność

Samotność...

Czasami aż boli,
gdy noc zbyt długa na sen
i ranek nie chce przyjść,
a książka ukojenia nie daje.
Gdy pędzel zbyt ciężki
i słońca malować nie chce.

Czymże jest samotność?

Pustką, co serce rozdziera
gdy wkoło śmiech i wrzawa?
Czy zachodem słońca,
oglądanym przez okno
w pokoju pełnym wspomnień?

Moim ja,
co serce wypełnia
i uczy żyć
bez słowa my.

Moja samotność...
Krzysztof Wróblewski

Krzysztof Wróblewski Towarzysz Bohaterów

Temat: Samotność

oby nie okazało się zbyt dramatycznie :-)

****

to miłość tak myślę

bezwarunkowa
bezkrytyczna

to miłość

bo znów
mam błysk kiedy jesteś
przede mną

bo znów
do zimnej głowy
wpychasz nieznośne ciepło

bo znów
budzisz moje serce
obejmując je słowami

to miłość

tylko znów
budzę się w martwym pokoju
obok mnie
lata mucha

tylko znów
powraca zrozumienie
zimna poręcz, podrapana ściana
wyjaśnia

że
znów
garść wyznań
poecią spuściznę
oddaję tobie

pustko
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Gunnar Ekelöf

Wierzę w samotnego człowieka


Wierzę w samotnego człowieka,
w tego, który wędruje sam,
nie kieruje się węchem jak pies,
nie ucieka od woni człowieka jak wilk:
równocześnie człowiek i antyczłowiek.

Jak osiągnąć wspólnotę?
Unikaj górnej i zewnętrznej drogi:
to co bydlęce w innych, jest również bydlęce w tobie.
Idź dolną i wewnętrzna drogą:
to co głębokie w tobie, jest również głębokie w innych.
Trudno przyzwyczaić się do siebie.
Trudno odzwyczaić się od siebie.

Ten, kto tak czyni, mimo wszystko nigdy nie zostaje opuszczony.
Ten, kto tak czyni, mimo wszystko zawsze pozostanie solidarny.
To co niepraktyczne, jest jedynie praktycznością
na długą metę.

z tomu „ Färjesång”, 1941

tłum. ze szwedzkiego Zdzisław Wawrzyniak

wersja oryginalna pt. „Jag tror på den ensamma människan”
w temacie Poezja skandynawska


Róża z Allmag (fragm.)

Udręczony między samotnościami: tą od morza,
która jest wewnętrzną samotnością, i tą wśród ludzi,
która jest samotnością zewnętrzną – jakbym był rozrywany końmi! -
próbuje wybrać jedna z nich,
a wtedy niszczą mnie bezlitośnie, wystawiając
na trzecią samotność, która jest pustynią
zamierania, pełną gorących korzennych woni,
piołunów i dzikich osłów, pierzchających
tak szybko, że już chwili zdają się być
tylko fatamorganą...
Jaki mam pożytek z moich dziesięciu tysięcy?
Wielki król jest daleko, kraj bezbrzeżny,
odwrót całkowity, szukam nieprzyjaciela,
ja sam i nikt inny. Jego tarcze
i lance nie wybłysną nigdy
z gęstego obłoku pyłu. Nigdy nie stracę
prawej ręki ani tym bardziej głowy,
a już raczej na pewno serca. Odnieść zwycięstwo!
Czy ktoś może wygrać, nie tracąc
najmniejszej cząstki siebie? Moją winą jest niewinność.

z tomu „Om hösten”, 1951

tłum. ze szwedzkiego Janusz B. Roszkowski

wersja oryginalna pt. „En ros från Allmag”
w temacie Poezja skandynawska


Samotny w nocy

Samotny w nocy czuję się najlepiej,
sam na sam z lampą pełną tajemnic,
uwolniony od natrętnego dnia,
schylony nad nigdy niegotową pracą:
kombinacjami kart pasjansa. Cóż z tego, że
ten pasjans nigdy nie wyjdzie.
Mam całą noc dla siebie. Gdzieś
śpi przypadek na kartach. Gdzieś
jest już prawda raz wypowiedziana.
Czemu więc niepokoić się? Czy ona
może kiedykolwiek więcej wyrazić?
W roztargnieniu chcę słuchać wiatru
w nocy, fletów korybanckich
i mowy wiecznych wędrowców.

z tomu „Strountes”, 1955

tłum. ze szwedzkiego Zdzisław Wawrzyniak

wersja oryginalna pt. „Ensam i natten”
w temacie Poezja skandynawska


Samotny, samotny

Samotny, samotny, nazywasz siebie samotnikiem -
lecz książę Emghionu powiada:
najpierw kochałem Szecherezadę
i baśnie,
następnie Dinarsad, jej młodszą siostrę,
potem jej służącą,
później kochanka służącej, Nubijczyka,
a później jego pucybuta.
I gdy tak klęczałem,
zlizując czernidło z jego palców,
kochałem kurz.
I wchłaniałem go tak głęboko w płuca,
że wszystko wokół mnie poczerniało.

z tomu „Opus incertum”, 1959

tłum. ze szwedzkiego Janusz B. Roszkowski

wersja oryginalna pt. „Ensam, ensam”
w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 04.11.11 o godzinie 20:13
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Rose Ausländer*

Samotność II


Sprawdziła się
przepowiednia Cyganki

Twój kraj
cię opuści
utracisz
ludzi i sen

będziesz mówić
z zaciśniętymi wargami
do obcych warg

Pokocha cię
samotność
weźmie cię w objęcia

z tomu „Głośne milczenie/
Schallendes Schweigen”, 2008

tłum. Ryszard Wojnakowski

*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Robert Bly

     
Samotność późną nocą w lesie


I

Ciało jest jak brzoza w listopadzie zwrócone ku księżycowi w pełni
I sięgające w głąb zimnego nieba.
Nic prócz nagich torsów wspinających się jak zimny ogień!

II

Mój ostatni spacer wśród drzew dobiegł końca. O świcie
Muszę wracać do uwięzionych pól,
Do posłusznej ziemi.
Drzewa powinny być osiągalne przez całą zimę.

III

Radością jest chodzić po nagim lesie.
Światło księżyca nie jest złamane przez ciężkie liście.
Liście opadnięte, i dotykane przez przemoczoną ziemię,
Wydzielają nieprzyjemną woń przepiórczej miłości.

z tomu „Eating the Honey of Words”, 1999

tłum. z angielskiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Solitude Late at Night in the Woods”
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.09.13 o godzinie 04:51
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Pentti Holappa
        
        
Tamao nagi


Tamao stoi nagi, zapatrzony na gwiazdy.
Teraz wie, czym jest samotność.
Dotyka palcami swojego penisa,
przesuwa napletek na żołędzi prącia,
aż czuje pod palcami dojrzałe śliwki.
W cieniu pocieszające jest to,
że może pieścić swoje pośladki i jądra.
Zajmuje się tym bez problemu, wstrzymując oddech.
Tryska swoim bladym sokiem w dużą dłoń
i po chwili płacze, to już koniec.
Gdyby istniał Bóg, nie byłby stracony.

z tomu „Keltainen viiri”, 1988

tłum. Ryszard Mierzejewski
z francuskiego przekładu Gabriela Rebourceta pt. „Tamao est nu”,
w: Pentti Holappa: Les mots longs. Poèmes 1950-1994, Gallimard, 1997

wersja oryginalna pt. „Tamao alasti” w temacie Poezja skandynawska

Wiersz jest też w temacie Nagość
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.08.12 o godzinie 06:52
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Tomas Tranströmer

       
Samotność

I


Pewnego wieczoru w lutym byłem tutaj bliski śmierci
Samochód w poślizgu bocznym wypadł na
niewłaściwą lewą stronę drogi. Nadjeżdżające samochody –
ich światła – nagle pojawiły się bardzo blisko.

Moje nazwisko, dziewczyny, praca
oderwały się, zostając za mną w ciszy,
daleko, coraz dalej. Byłem anonimowy
jak chłopiec na szkolnym boisku otoczony przez nieprzyjaciół.

Nadjeżdżające pojazdy miały ogromne reflektory.
Świeciły na mnie kiedy kręciłem kierownicą i kręciłem
przezroczysty z przerażenia płynnego jak białko jajka.
Sekundy rosły – wypełniały coraz większą przestrzeń
stawały się wielkie jak szpitalne budynki.

Można było niemalże zatrzymać się
odetchnąć na moment
przed roztrzaskaniem.

Nagle zbawienne przyczepienie, pomocne ziarnka piachu
lub cudowne uderzenie wiatru. Samochód wyszedł z poślizgu
i przepełzał w poprzek drogi.
Słup wystrzelił i złamał się - ostry dźwięk – który
odleciał daleko, w ciemność.

Póki co było cicho. Pozostawałem w pasach
i widziałem jak ktoś szedł przez zawieję śnieżną
zobaczyć, co mi się stało.

II

Chodziłem długo wokół
po zamarzniętych gotlandzkich polach.
Jak okiem sięgnąć, nie było żadnego człowieka.
W innych częściach świata
są tacy, którzy rodzą się, żyją i umierają
w ustawicznym tłoku.

Aby zawsze być widocznym – żyć
w roju oczu -
trzeba przybrać szczególny wyraz twarzy.
Twarz pokrytą gliną.

Gwar podnosi się i opada
kiedy dzielą się między sobą
niebo, cienie, ziarnka piachu.

Muszę być sam
dziesięć minut rano
i dziesięć minut wieczorem .
- Bez programu.

Wszyscy stoją w kolejce do wszystkich.

Wielu.

Jeden.

       
z tomu „Klanger och spår”, 1966

tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Ensamhet”
w temacie Poezja skandynawska

Wiersz jest też w temacie
Kalendarz poetycki na cały rok
Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.09.13 o godzinie 01:54
Anna Rosa Surowaniec

Anna Rosa Surowaniec ciągle poznaję świat
i siebie...

Temat: Samotność

niedosyt

gdzie jesteś
miłość
wołam słucham
tylko echa w niebytu głuszy
gdzie się podziałaś sroko
złodziejko
z najlepszą częścią mej duszy

ciebie darmową próbką
przekonał zostawił
akwizytor
cz Bóg to był czy szatan
czy ją zatruł czy na szczęście pochuchał
nią przeklą czy pobłogosławił
zgasił zanim
rozdmuchał

tak tobą kusił nęcił wiatr
o tobie tak pięknie zawodził
ozłacał dniem
srebrzył nocą
zmysły łaskotał śmiech kradł
uwodził

nam już pijanym jeszcze dolewałaś
szczęścia
splotłaś w warkocze ręce i włosy
zdałaś się być wróblem w garści
przez rozluźnione palce uciekłaś
odleciałaś
kiedy i gdzie
i po co ta pustka
za co ten niedosyt

a my bez ciebie jak
dwa obce ciała wypłowiałe motyle ćmy
przyłapane przez świt bezimienne cienie
dzwonią w butelkach pustych szklankach
w ich suchej głębi po brudnym dnie
gonią sny szukając ciebie skało
rzucasz kamieniem
łamiesz skrzydła
ostatnie płoszysz gołębie

oddaliśmy klucze w recepcji skacowani milczący bledzi
w różne strony odchodząc
pośpiesznie szukając przystanków
zostały pustościany serc i
echo brzęczącej miedzi
i największe serca nieśmiało
rysujemy smugą dymu
niedopałków
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Czerwcowego poranka ulice

Teraz właśnie jesteś sobą
gdy słyszysz
tylko ciche kroki
zegara i nieśmiały śpiew
ptaka za oknem

i patrzysz przez czyste
źrenice
czerwcowego świtu
na ulice wymiecione nie
ze śmieci
odpadów cywilizacji ale
z ludzkich głosów krzyków
radości i gniewu
smutku i rozpaczy i
jałowej bezmyślności

Puste czerwcowego poranka ulice
nawet łysy znajomy
przemykający się codziennie
o tej porze pewnie do pracy
wydaje się bardziej do odległego
śpiewu ptaka podobny niż
do człowieka z jego naznaczonym
losem

Teraz właśnie jesteś sobą
kiedy dostrzegasz swoją samotność
w czystości pustego poranka
patrzysz mu w oczy i słuchasz jego
milczenia

Wiersz jest też w temacie
Kalendarz poetycki na cały rok
Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.06.13 o godzinie 05:56
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Człowiek i pies

Mężczyzna z psem
codziennie
o świcie w miejskim parku
on w średnim wieku z
bagażem doświadczeń pies
nie wiadomo
obaj tak samo samotni choć
każdy na swój sposób

Wieczorem znów razem
wokół domu za
psią potrzebą fizjologiczną i
męską nie wiadomo czy
bardziej psią czy ludzką

codziennie od świtu do zmierzchu
na tej samej smyczy samotnościRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 18.07.12 o godzinie 22:28
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Ivo Harák*

         
Samotność w Sudetach


Ciężar, który nie udźwignie oddech
przez przetak drzew przesiane
niebo. Struna powietrza przed burzą
wypadają włosy igliwie, cisza brzmi –

kruszy się. Fundament
odbity w glinie, wyraźnie
wszystkie porasta bolszewik
Weis Gott wo alte sind

tłum. z czeskiego Wilhelm Przeczek

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja czeska i słowacka

Wiersz jest też w temacie Góry, poezja i my
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.09.12 o godzinie 17:52
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Viola Fischerová

* * *


Za plecami przyjaciół pozostał smutek
odeszli z domku na winnicy
ze swoimi głosami walizkami i dziećmi

wzbiera samotność
miejsce dla umarłego z jego workiem
lat nocy i dni

pijemy ją
połykamy ile się da
nie możemy się nasycić

z tomu „Matečná samota”, 2002

tłum. z czeskiego Dorota Dobrew

wersja oryginalna pt. „***[Za patami přátel zbyl
smutek...]” w temacie Poezja czeska i słowacka
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 26.10.12 o godzinie 08:42
Anna Rosa Surowaniec

Anna Rosa Surowaniec ciągle poznaję świat
i siebie...

Temat: Samotność

jesteśmy tak różni od siebie,
tak bardzo mniej różni od innych...
jak dwa odcienie jednego koloru
wśród całej palety barw...
jak nuty grające w podobnym tonie
dżwięki drgające na tej samej strunie
pośród miliona strun tysięcy harf...


bo my jesteśmy z takiej samej materii
z piany ze wspólnej fali wśród setek mórz
jak słowa które w jednej strofie umieścił sam Bóg


i cóż gdyśmy się pogubili
wśród ziemskich spraw codziennych gór
i cóż że z jednej jesteśmy całości
gdy życie nas samotnością dzieli na pół


i nawet przychodzi się czasem spotkać
przy jednej drodze po dwóch jej stronach
na przeciwnych brzegach rzeki
o chwilę o słowo o jeden skok
zawsze o krok który często tak ciężko pokonać

Temat: Samotność

"Samotność"

Sen, sen ciągle niedościgniony
Wlecze mnie samotność po nocy za sobą
jak niewolnika na łańcuchu u szyi
Ciemno wszędzie
tylko odgłosy zniewolonych stóp
docierają do umęczonej duszy
Wyciągam ręce
spragnione by cię dotknąć
lecz chwytają pustkę
Bezdenna niemoc ogarnia moje ciało
leży samotne
i tylko szeroko otwartymi oczyma
patrzy w tę czerń nocy
lecz nie widzi nic
Czy leżysz jak ja
z samotnością u boku?
Jej wierność jest niezgłębiona
jak czeluści oceanu
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Louis-Honoré Fréchette


Samotny


Jeden dzień na pustyni, bez granic, stracony,
Blady podróżnik wędrował opieszale,
W ponurej samotności, jak w śnie pogrążony,
W dole firmamentu i słońca upale.

Ani kropli wody na jego wargi spierzchnięte!
Ani cienia chłodnego! Ani wiatru podmuchu!
Żadnej rośliny, ni kępy trawy; a równiny podstępne,
Dla nóg zmęczonych na piaskach w ciągłym ruchu.

Choć droga mu się wydłuża, wciąż do przodu idzie,
Czuje w każdym kroku ulatującą odwagę i wie,
Że rozpacz bezmierna nadejdzie, kiedy w sennym zwidzie
Zmuszony będzie wkrótce spocząć w wiecznym śnie.

Jak król na wygnaniu, przygnieciony ciężarem,
Wciąż maszeruje, a potem staje przerażony,
W piersi zdyszanej, ogarniętej koszmarem,
Czuje z lękiem bezmiar niewzruszony.

Zmęczony badaniem horyzontu, który wciąż błaga,
Bez mogiły, zresztą, w sypkim piasku wykopanej;
I wzrok własny umiera, wydający się nadal
Jego zieloną oazą, palmami ocienianej.

Wędrowcy na pustyni życia zabłąkani,
Ile pokonanych przez ból ofiar nieszczęścia
W ich złudzeniach, nieustannie ścigani,
Aby umrzeć, nie widząc swej oazy szczęścia.

z tomu „Les Fleurs boréales, les oiseaux de neige”, 1881

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

Wersja oryginalna pt. „Seul” w temacie
W języku Baudelaire'a

Wiersz jest też w temacie Dla nas śpiewa pustynia...
Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.05.14 o godzinie 15:50
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Ulice

Po latach znów jestem
na ulicach tego miasta które
z dnia na dzień pięknieje
idę porzucony i
odnajduję w pamięci
szare odrapane mury starych
brudnych kamienic między
którymi kwitła młodość
krążyły pierwsze pocałunki
erotyczne pieszczoty
kochałem marzyłem i śniłem
w beztroskim śnie bez samotnej
przyszłości

Przystaję pod słupem
ogłoszeniowym studiuję nekrologi
z nieruchomego milczącego tłumu
starców nieuleczalnie chorych
ofiar wypadków drogowych
i pospolitych zbrodni
wyławiam
znajomych i rówieśników

Stoję na jaśniejącej wiosennym słońcem
ulicy wciąż tętniącej życiem tyle że
nie moim

wiersz jest też w temacie Na miejskich ulicachTen post został edytowany przez Autora dnia 08.07.13 o godzinie 08:50
Kacper Potocki

Kacper Potocki specjalista od psiej
dietetyki

Temat: Samotność

"Mimo fal, zawsze tak samo"

Palcem po piasku od słońca smaganym,
tychże zapęd słów co chwilę się zmienia,
fala za falą spływa i przemienia,
piszę to samo w innej z fal skąpany.

Falo w wezbraniu uniesień spieniona,
wydrzesz słów pęczek i rzucisz w przestworza,
wessiesz myśl słomką wciągając do morza,
dolinko ciemnej stronie zaręczona.

Słowa i myśli zalewają świat,
stale podobne, mimo różnych lat.
Kacper Potocki

Kacper Potocki specjalista od psiej
dietetyki

Temat: Samotność

"Ja i ty na pół"

Zapomnij nas -
Bowiem rozłąka stale wini.
To, czym zapomnieć siebie nie dam,
Co wzbiło się.
To nie ten czas – pokaże ci połowę nas,
Bez ciebie ja i ty na pół -
Staczamy się.
Zapomnij nas -
Bowiem rozłąka dalej boli.
Biczuje, gwałci myśli promienne,
Zamienia słowa w te bezimienne -
Zapomnij nas – lecz tylko dziś.
Od jutra nową rozkwitaj myśl -
Powita nas.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Samotność

Spacer samotny wiosną

Jak drzewo umierające przy drodze
dotknięte chorobą i zdeptaną miłością
na ziemi zbudzonej zieloną wiosną
stoję samotny

Chciałbym rozpłakać się z tęsknoty i żalu
lecz łzy stoją w oczach nieruchome jak
woda w zapomnianym grzęzawisku
ciemnym bajorze

Ruszam z wysiłkiem i bólem
idę powoli nieznaną mi drogą
w nadziei że zobaczę
wilgotne ale czyste oczy
unoszone przez śpiew ptaków
o świcie
nad kwitnącymi drzewami

13. 04. 2014


Obrazek
fot. Ryszard MierzejewskiTen post został edytowany przez Autora dnia 18.04.14 o godzinie 22:20



Wyślij zaproszenie do