Eliza S.

Eliza S. Mocna w słowach.
Literatura, korekta,
redakcja,
copywriti...

Temat: Wojna

Lidia Kosk

Nasze dzieci

Gdy zaczęły słyszeć, słyszały
trzask broni i stukot kul,
w dźwiękowych przekazach
o okupacji, o wojnie.

Gdy zaczęły widzieć, widziały
ginących wciąż ludzi,
w wizualnych przekazach
o okupacji, o wojnie.

Urodziły się w czasie pokoju,
lecz w oczach ich rodziców,
jak na taśmach filmowych
toczyła się wojna.

A my rodzice cieszyliśmy się,
że naszym dzieciom oszczędzono wojny.

Lidia Kosk, Niedosyt/Reshapings, Warszawa 2003
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

Wielemir Chlebnikow*

Stypa


Goło, nago leżą w szyku.
Pieśń śmiertelna się przetoczy.
W siwym piachu cień lotników,
Stoi pułk spuściwszy oczy.
A gdy legła już dąbrowa
W końcu wioski w mrok głęboki,
Myśmy rzekli: „Sława Bogu!”
I spalili naszych zwłoki.
Ludzie my – czy losu włócznia
W jednej i rej samej ręce?
Kto tu mędrcem, kto – za ucznia?
A okopów coraz więcej.
Martwych zywa dłoń zebrała,
Płowy kosmyk ziemię muska.
Na drwa legły nagie ciała.
Będzie nasz stypa ruska.
Bija w niebo czarne dymy,
Gęste prą, kłębiaste chmary.
My objatę tu pełnimy,
jako każe zwyczaj stary.
Gdzie sto jezior, wzgórz, parowów,
Wielu padło, którzy żyli.
Na stos srogi, stos dębowy
Ciała Rusów my złożyli.
Od tych srogich ciał umarłych
Wre toń Donu i Irtysza.
Kłęby dymu w niebo parły,
A pułk stoi, stoi cisza.
Aż dąbrowa wieków szumna
W czarnym dymie ogniem wstała.
W prawo zwrot nasza kolumna
Z bronią odmaszerowała.

tłum. Anna Kamieńska

*notka o autorze, inne wiersze i linki
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.05.10 o godzinie 19:30
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

e. e. cummings*

* * *


słu
-chaj

wiesz o co mi chodzi jak
pada pierwszy chłopak i wiesz
wszystkim robi się niedobrze albo
jak ci puszczają trochę gazu
i te rozumiesz mnie szrapnele
albo jak przymarzają ci do ziemi nogi albo
jak siedzisz w wodzie aż po wiesz po co albo
wszy obłażą cię całego mnie
ciebie wszędzie ich pełno kto
tam był wie o co
mi chodzi ale kupa
ludzi nie wie i nigdy
nigdy
się nie dowie,
nawet nie chcą

wiedzieć
wiesz

z tomu „Is 5”, 1926

tłum. Piotr Sommer

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 21.02.11 o godzinie 03:08
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

Ben Cami*

* * *


Ziemia drży. Pomruki artylerii
Daleko za światłem dnia.
Niebo jest niebieskie, koloru bezprawia.
Słyszycie – mówię do dzieci – nadchodzi burza.
Śmieją się ze mnie paciorkami oczu.

Jutro będą przybiegać co pięć minut
Z nazwiskami umarłych
Jak chorągiewkami
I będą pytać, w jakim języku jest tym razem
Wydrukowany towarowy bon.

Rzeczywiście.
Czemu nie znieść języka,
Wszystko wyrażać paroma kolorami,
Białym, żółtym, czarnym,
A tylko na górze
Parę inicjałów?

z tomu „Wat ik wil is gelijk aan nul”, 1974

tłum. Andrzej Dąbrówka

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Być poetą...
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

José Ángel Leyva

Ma na imię Bagdad


Prowadząc za rękę jego sześć jesieni
idę w kwietniu wśród pytań i fiołkowych kwiatów
Delikatnie trzeszczą pod podeszwą buta
Ich zapach świetlisty napełnia nozdrza.
W mieście zakotłowało się od przepowiedni

Czy bomby gaszą kolor Słońca,
czy pozbawiają ludzi cienia? -
Pyta mnie dziecko głosem mędrca.

Czy wojna odbarwia serca,
czy tylko wysusza krew w ludziach?
Tato, jak się zabija uśmiech? -
Jacarandy, to łzy powietrza
w największym mieście na ziemi
gdzie niepamięć wysuszyła jeziora
i w zwały gruzu zamieniła bogów
deszczu kukurydzy i ludzkiej kreacji.
- Tato, jak się nazywają te głosy z daleka,
na których rozkaz eksploduje świat?

Tej wiosny odjęło mi mowę.

z tomu „Habitantos”, 2010

tłum. Krystyna Rodowska

wersja oryginalna pt. „Su nombre es Bagdad ”
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 09.04.11 o godzinie 21:55
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

Peter Paul Wiplinger

Masakra


aż do niepoznania
zmasakrowane ciała

leżą rozrzucone
w płytkim dole

mężczyźni kobiety i dzieci
obok też martwe zwierzęta

nowi władcy
filmują dokumentują

dla sprawiedliwości
na później mówią

a potem ciała
zawijane są w folię

paczki numerowane
i przechowywane w depozycie

kiedyś wszystko poddane
zostanie utylizacji jak odpady

ale mordercy są wolni
bo wszystko zdarzyło się na wojnie

Wiedeń, 13 II 2002

tłum. Ewa Iwasyk

wersja oryginalna pt. „Das Massaker”
w temacie A może w języku Goethego?


Sarajewo 2000

jak było na wojnie
myślę sobie i odkręcam
kran
a woda płynie

jak było na wojnie
myślę sobie i włączam
kuchenkę elektryczną
a prąd jest

jak było na wojnie
myślę sobie i staję
pod prysznicem
i myję się gorącą wodą

jak było na wojnie
myślę sobie i otwieram
okno i widzę
samochody i tramwaj

jak było na wojnie
myślę sobie i spoglądam
ze wzgórza
na miasto w dole

i myślę wszystko
znowu stało się
niemal
oczywiste

woda prąd komunikacja
przyjemność i pokój

Sarajewo, 26 X 2000

tłum. Karolina Mijas

wersja oryginalna pt. „Sarajevo 2000”
w temacie A może w języku Goethego?

Z tomu „Lebenszeichen. Gedichte/Znaki życia. Wiersze”, 2003

konto usunięte

Temat: Wojna

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Wojna to tylko kwiat


To tylko straszliwy kwiat
Rośliny, która jest Życiem;
To tylko wybuch i kolor
Ciernistych, codziennych pnączy,
Krzewiących się dziko i bitnie;

To tylko okropny kwiat
Tego, co jest -
Płomienny, aż w oczy kole,
Oczy nasze, płaczące obficie!

Kwitnąć musi, aż nie przekwitnie,
Na upiornej tracąc czerwieni,
Aż się w strzępy zżółkłych gazet nie przemieni,
Aż parady swojej nie zakończy...

z tomu „Gołąb ofiarny”, 1941

Maki obrodzą po wojnie

Pola bitwy, pobojowiska,
Legendarne, przyszłe uroczyska
Mak będzie, kwitnąc, odmierzał...

Naturo, tyś pierwsza przed nami
Uczciła, pełna żałości,
Ogniskami płomiennych kwiatów,
Pamięć Nieznanego Żołnierza...

z tomu „Ostatnie utwory”, 1956
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

Oddvar Rakeng*

CNN wojna w zdjęciach


Przez kabel telewizyjny
pod cebulkami kwiatów
wzdłuż płotu sąsiada
koło skrzynek na listy
i huśtawek dziecięcych
pojawiają się CNN zdjęcia
z wojny w Zatoce Perskiej
zmniejszając norweskiego wydarzenia
do notatek
Saddamowe
Scud rakiety
wykrywane
przez izraelskie
radary
i Patriota
wznosi się w górę

Z tomu „Paparazzi. Dikt”, 2009

tłum. z norweskiego Ewa Jarvoll Nilsen

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

Odgłosy z kurnika

Manewrem taktycznym odtrąbionym
światu wymknął się
ze swym pomiotem z oblężonej twierdzy-
-pałacu podziemnymi tunelami
spierdolił z miasta

Goniły go psy szczury zdrajcy bandyci
i złodzieje

Goniły go prostytutki dziennikarze
zagraniczni

Gonili go ranni i konający
w szpitalach bez wody opatrunków
i leków okaleczone
dzieci przerażeni starcy i kobiety
gwałcone przez oddziały najemników

Gonili go polegli w walce wymordowani
w torturach i egzekucjach
i zabici przypadkowo na marginesie
bratobójczej wojny

Goniły go trupy setki tysiące z masowych
bezimiennych grobów bez trumien
w workach foliowych
gnijące na gruzach bombardowanych miast

A on wciąż rządził panował
dzielny i dumny przywódca rewolucji
przycupnięty na grzędzie
w najtajniejszym z tajnych kurników
udzielał wywiady dla mediów
wzywał do boju przeciwko niewiernym
wydawał rozkazy
wtórowały mu wierne nioski czupurne
koguty i maleńkie pisklęta

Świat zaniemówił oniemiał

I tylko Allach w spokoju patrzył
na to z góry myślał i
kalkulował
kogo by tu jeszcze ukarać
przykładnieRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 31.08.11 o godzinie 07:16

konto usunięte

Temat: Wojna

Wole Soyinka*

Cywil i żołnierz


Uderzony ołowiem, wstałem jako widmo
I rzekłem ci: „Jam cywil". To jeszcze zwiększyło
Twój strach. Jakżeż ja mogłem, byt z tego tu świata
Powstać w godzinie panowania śmierci.
Ja zaś sobie myślałem, że nie z tego świata
Są twe strzały i waśnie.

Stałeś nieruchomy
Przez obydwie wieczności; och, słyszałem twoje
Wykłady i ćwiczenia, udzielanie wskazań -
Obróć wszystko w perzynę, nie zostaw na tyłach
Niczego, co niepewne. To przypominało
Moje własne rozterki, gdy kopałem doły
Po festiwalu strzałów twych skorych przyjaciół,
Co powiększyli jeszcze zamęt w twojej głowie;
A gdy wzniosłeś karabin, aby mnie uderzyć
I śmierć już mi łechtała delikatnie oczy
Całe twe położenie stało mi się jasne.

Mam nadzieję
Że kiedyś, gdy będę bez reszty
Oddany uprawianiu życia, twoi e widmo
Wpół kroku mnie zatrzyma, mówiąc mi: „Jam żołnierz".
Bez wahań wówczas strzelę, prosto i uczciwie
Chlebem w ciebie i mięsem, tykwą wina, piersią
I tym jednym pytaniem - czy wiesz, przyjacielu,
O co w tym wszystkim chodzi?

przełożyła Wanda Leopold

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Nobliści
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

Oddvar Rakeng*

Album rodzinny

Historia II wojny światowej przemilcza fakty o losach norweskich
kobiet, które były kochankami nazistów. Spontaniczne napady,
uznane zresztą prawnie, na grupę, która i tak została potępiona
przez opinię publiczną, są zatajone. Dotyczy to nie tylko pozycji
kobiet podczas wojny, ale także naszych postaw wobec „grupy
wyjętych spod prawa”. To świadczy ukrytych siłach istniejących
w społeczeństwie, które pokonało niemieckiego okupanta.


Kirsti Grøtnes

W albumie
rodziny robotniczej
widzimy dwie piękne
siostry nastolatki
których uroda
i radość życia
są nieomal jedynymi
nie na kartki
przydziału
wydanymi przez Związek Zaopatrzenia w Halden
Siostry znajdują się
w zasięgu źrenic-obiektywów
całej kompanii
niemieckich żołnierzy
nadających im nową
stopniowo
przenikającą osobowość
kochanek hitlerowskich
bez racji przydziału
na krótkie impulsywne miłostki
w okupacyjnej
szarej rzeczywistości

Z tomu „Paparazzi. Dikt”, 2009

tłum. z norweskiego Ewa Jarvoll Nilsen



Obrazek


Wiersz jest też w temacie Poezja i fotografia

*notka o autorze, inne jego wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 10.09.11 o godzinie 11:18

konto usunięte

Temat: Wojna

Ryszard Liskowacki

Pod wierzbami

...I cóż te bitwy moje
bez pobrzęku szabelek?
Nie wygrałem zbyt dużo,
nie przegrałem zbyt wiele.
Jeden okop wydarłem,
drugi okop oddałem,
więc na klęskę zbyt skąpo
i zbyt skąpo na chwałę.
A gdy wlazłem już w ogień,
aby polec jak trzeba,
to wróg rozejm ogłosił
i powiedział wróg:-przebacz.
No więc rozejm zawarłem,
lecz gdy wróg parol dawał,
to przyjaciel rozpoczął
militarny karnawał.
I cóż dalej mi czynić,
jaki dalszy ciąg losu,
jeśli zginąć nie można
i żyć dalej nie sposób...
Królu świata,zejdź do nas,
bo przepełnia się kielich-
Właśnie jedni skończyli,
ale drudzy zaczęli
a i trzeci,i czwarci
także mają moździerze-
Jeśli z nami wytrzymasz,
to znów w Ciebie uwierzę...

1988
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

Riina Katajavuori*

* * *


Morze oznacza zagrożenie.
Może to bariera,
znak graniczny.

Rzeka to środek transportu.
To oś.
„Na północ od Wołgi”.
To z powodu wielkich wód
narody z przeciwległych brzegów
toczą wojny.

z tomu „Kuka puhuu”, 1994

tłum. z fińskiego Łukasz Sommer

*notka o autorce, inne jej wiersze w oryginale i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja skandynawska
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.11.11 o godzinie 13:18
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Wojna

Rose Ausländer*

W czasie wojny


Oślepłe miasto
w gąszczu ulic
groza rozpina sieć

Dzieci
ze strachem w zgasłych oczach
kaleki rosną jak grzyby
w krwawym mchu getta
Na krzyżach okiennych rozpięte szkielety
żołnierskie czapki zakrywają trupie czaszki

Koszmar wędruje jako żebrak
od drzwi do drzwi
Kładziemy mu do miski
swoje serca

z tomu „Głośne milczenie/
Schallendes Schweigen”, 2008

tłum. Ryszard Wojnakowski

*notka o autorce, inne jej wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie A może w języku Goethego?

konto usunięte

Temat: Wojna

* * *

Po wojnie był pokój
Spieszyli się
Chcieli zdążyć przed następną
Pomieszano wygranych z przegranymi
Zrobiono z nich braci
Brat przeciwko bratu
Syn przeciwko ojcu
Rozpacz i nadzieja jak siostry
Tylko miłość może to powstrzymać
Zabić rozpacz
Ożywić nadzieję
Jednak wojny wciąż trwają
Miłość coraz młodsza
Jest coraz słabsza
A każdy pocałunek
Jest jak gwóźdź do trumny...

13 sierpnia 1994 r.
Agnieszka Matuszczyk

Agnieszka Matuszczyk doradca do spraw
zywienia, Zespół
Publicznych Zakładów
Op...

Temat: Wojna

Wieluń-1 września 1939...

http://www.youtube.com/watch?v=BLinTknxBTs

Jak sta­do wron w górę się wzbiły
złowie­szczy pom­ruk niosąc po niebie
wte­dy to pier­wsze sy­reny za­wyły
po raz os­tatni spoj­rzałam na Ciebie.

Już nie wróciłeś do mnie do do­mu.
Twój mun­dur pok­ryły śla­dy krwi
wciąż jed­nak cichą miałam nadzieję
że wrócisz zdrów...ot­worzysz drzwi.

Klucz sa­molotów wtar­gnął nad Wieluń
snując niemiec­kie niec­ne pla­ny.
Ty pośród hu­ku bomb i zgiełku
bro­niłeś Go... od­nosząc ra­ny.

Ser­ce... jak ślad na Twoim mun­durze
jak on na strzępy poszar­pa­ne
krwa­wiąc z tęskno­ty zos­ta­wia kałuże
a w duszy żłobi głęboką ranę.

Ja wiem...nie wrócisz już do do­mu
wciąż jed­nak zer­kam w stronę drzwi...
pat­rzę na zdjęcie czar­no białe
przez kryształowe w oczach łzy.

Zab­rała mi woj­na ukocha­nego...
ub­rała Go w ho­nor , od­wagę i broń...
ub­rała w mun­dur żołnie­rza pol­skiego
a po­tem... spla­miła wieluńską krwią.Agnieszka Matuszczyk edytował(a) ten post dnia 11.11.12 o godzinie 13:32 Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 15.11.2012 o godzinie 09:52 z tematu "Miłość"
Agnieszka Matuszczyk

Agnieszka Matuszczyk doradca do spraw
zywienia, Zespół
Publicznych Zakładów
Op...

Temat: Wojna

Krzyże bohaterów...

http://www.youtube.com/watch?v=dnVDmsncv9Y

Wśród gruzów i gryzące­go dy­mu
płonących domów... cuchnących ka­nałów
prze­mykające się sza­re pos­ta­cie
z biało-czer­woną opaską na przed­ra­mieniu
sym­bo­lem... wal­ki o wol­ność.
Tyl­ko gdzienieg­dzie błąkają się oca­leni
dum­ni... nie skamlący o li­tość pow­stańcy
o zmęczo­nych zo­bojętniałych twarzach
i... łzach po­rażki w oczach.
Os­tatnie spoj­rze­nie w stronę gdzie
kiedyś tętniąca życiem... wzruszałaś...

Ty płaczesz War­sza­wo Ty... szlochasz...
zniszczo­na a... lud Twój wyg­na­ny...
gdzie walką o Ciebie skrwa­wione uli­ce
po­zos­ta­wione jątrzą się... ra­ny.

Kiedyś... ta woj­na się skończy.
Nie jes­teś jeszcze... przeg­ra­na.
Powrócą do Ciebie... wiara z nadzieją
zos­ta­niesz... od­bu­dowa­na.

Na Powązkow­skim Cmen­tarzu...
Twych bo­haterów mo­giły...
w bla­dych pro­mieniach słonecznych
ich krzyże... po kres będą lśniły... 1383Agnieszka Matuszczyk edytował(a) ten post dnia 30.11.12 o godzinie 11:13
Agnieszka Matuszczyk

Agnieszka Matuszczyk doradca do spraw
zywienia, Zespół
Publicznych Zakładów
Op...

Temat: Wojna

Cyklon B...

http://www.youtube.com/watch?v=dZWGH0ougJI

Nie odsłaniaj okien bo... śmierć zacznie
roz­glądać się po mie­szka­niu szu­kając
wygłod­niałym wzro­kiem ges­ta­pow­ca
po­zos­tałości nasze­go is­tnienia...

Niewielu nas już po­zos­tało...

Nie odsłaniaj...niech te ciężkie zasłony
będą nam mu­rem od reszty zep­su­tego świata
a gwiaz­dy na naszych schodzo­nych ub­ra­niach
będą oświet­lać os­tatnią podróż wśród ko­minów...

Niewielu nas już po­zos­tało...

Ty­le wa­gonów na pus­tym pe­ronie
i my...up­cha­ni na rzeź jak bydło.
Wyżłobią nam nu­mer na chu­dych dłoniach
a po­tem fryz­jer , prysznic i...mydło...

Niewielu nas już po­zos­tało...

Rze­ka ciał...wychudzo­nych i na­gich...
star­cy i dzieci... nie ma znacze­nia.
I ...tyl­ko oczy sze­roko ot­warte
la­ment i krzyk prze­rażenia.

Nie po­zos­tał już nikt...

Tych krzyków roz­dzierających obo­zowe niebo
nikt już dzi­siaj...nie pa­mięta.
Po­zos­tał tyl­ko war­koczyk dziew­częcy
i wstążka wyb­lakła...wy­mięta... 1383
Agnieszka Matuszczyk

Agnieszka Matuszczyk doradca do spraw
zywienia, Zespół
Publicznych Zakładów
Op...

Temat: Wojna

Kocyk...

Dziś... miałbym te kil­kadziesiąt lat
gdy­by mnie z rąk Twych nie wyr­wa­li...
i widząc prze­lane mat­czy­ne łzy
nie mu­siałbym pat­rzeć na nie... z od­da­li.

Nie słyszałbym krzy­ku Twe­go ser­ca
jak wijąc się z bólu... pękało
za ut­ra­conym ma­cie­rzyństwem
wol­niut­ko... w żalu ko­nało.

Dziś miałbym te kil­kadziesiąt już lat
gdy­by mi przeżyć było da­ne...
wtu­lony w pierś... pie­szczo­ny
przez mat­ki dłonie ukocha­ne.

Ma­leńki... zniszczo­ny skra­wek ko­cyka...
pa­sias­ta obo­zowa szmat­ka...
trzy­many w wychudzo­nych dłoniach
i udręczo­na bólem... mat­ka. 1383

Obo­zowy ko­cyk to po­zos­tałość... tra­giczna pa­miątka w dłoniach mat­ki której zab­ra­no no­wo na­rodzo­nego w ba­raku syn­ka -wiado­ma rzecz co się z Nim stało...
Agnieszka Matuszczyk

Agnieszka Matuszczyk doradca do spraw
zywienia, Zespół
Publicznych Zakładów
Op...

Temat: Wojna

Czemu...

http://www.youtube.com/watch?v=wAXhJBO6mnU

Nie wiem cze­go chcesz ode mnie
w cha­cie piszczy tyl­ko bieda
w gar­nku wo­da za­miast zupy
w dłoni sta­ry suchar z chleba.

Choć jar­mułkę mam na głowie
tom ja człowiek jest jak inni
cze­mu mnie nie zno­sisz frycu
drąc się- Żydzi winni!

Cze­mu naród mój pogrążasz
za­bijając na­wet dzieci
krzyczysz wszys­tkich wymordujesz
trak­tując jak... śmieci.

Do obo­zu nas zagnałeś
gdzie kol­czas­te druty
te­raz leżę pośród martwych
cyk­lo­nem otruty.

Tam gdzie prochy nasze
tam... stały kominy.
Tam... zielo­nym mchem pokryte
wznoszą się ruiny. 1383

Następna dyskusja:

Wojna




Wyślij zaproszenie do