Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Mosty w poezji

Josif Brodski
       
      
Most Pralniczy


                               F. W.

Na Moście Pralniczym, na którym
upodabniamy się do wskazówek cyferblatu,
obejmujemy się w dwunastu przed tym,
jakby nie na dobę, a na ostateczne rozstanie,
- dzisiaj tu, na Moście Pralniczym
rybak cierpiący na kompleks Narcyza
wpatruje się, zapomniawszy o spławiku,
w swój niewyraźny obraz.

Rzeka to go odmładza, to postarza.
To ukazuje młode obszary,
to napływa zmarszczkami na czoło.
On zajął nasze miejsce. No cóż, ma rację!
Do tej pory wszystko, co samotne,
jest symbolem innego czasu;
a to – porządek przestrzeni. Niech się
wpatruje z uwagą w nasze wody
i nawet rozpoznaje siebie. Jemu
rzeka prawnie się należy,
jak domowi, do którego wniesiono lustro,
ale w nim nie zamieszkano.

1968

z tomu „Сочинения Иосифа Бродского”, 1992

tłum. z rosyjskiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Прачечный мост”
temacie Стихи – czyli w języku Puszkina



Obrazek
Most Pralniczy w PetersburguRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 03.10.12 o godzinie 13:53
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Mosty w poezji

Petr Halmay

Most


Most wznosi się w szarówce koło dawnych jatek.
Lodowy kożuch na brudnym chodniku;
lampa wciąż śpiewa piosenkę bez końca -
niesie się nocą do samego rana.

Konkretne słowa, konkretne okoliczności.
Konkretne obrazy głęboko pod nami -
na oko bardziej konkretne niż cokolwiek wokół.

Światło powoli opada na ulicę,
lekkie jak ludzki głos...

z tomu „Koncová světla”, 2005

tłum. z czeskiego Dorota Dobrew

wersja oryginalna pt. „Most”
w temacie Poezja czeska i słowacka
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Mosty w poezji

Peter Macsovszky*
        
        
Most


słowa tego wiersza
nie mogą przeżyć w samotności.
boją się: strachu
z ruchomych granic
pustki...
słowa tego wiersza
potrzebują towarzyszy podróży,
nawet jeżeli są zawsze
podstępni i nie można na nich polegać...
słowa tego wiersza
potrzebują następnych słów
tego wiersza,
żeby stworzyły łańcuch
łańcuchowy most,
po którym będą się mogły
przechadzać i zrzucać
zużyte dźwięki
i pokrzywione,
inwalidzkie znaczenia,
których nigdy
nie ukrywały
i nigdy żadne więzy
między nimi nie powstały.

z tomu „Ambit”, 1995

tłum. ze słowackiego Franciszek Nastulczyk

*notka o autorze, inne jego wiersze w wersji oryginalnej i linki
do polskich przekładów w temacie Poezja czeska i słowacka
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 21.01.13 o godzinie 07:24

Następna dyskusja:

Gwiazdy, planety, kosmos w ...




Wyślij zaproszenie do