Ryszard
Mierzejewski
poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak
Temat: Poezja arabska
Adonis (właściwie Ali Ahmad Sa'id Isbir, ur. 1930) – jeden z najbardziej znanych
i cenionych współczesnych poetów arabskich. Pochodzi z Syrii, ukończył Wydział Filozoficzny Uniwersytetu w Damaszku, po studiach mieszkał w Bejrucie.
W 1957 roku był współzałożycielem pisma "Szi'r" (Poezja). W 1959 r. z powodów politycznych wyemigrował do Libanu, gdzie od 1968 r. wydawał miesięcznik "Al-Mawakif" (Stanowiska).
Od połowy lat 80-tych mieszka w Paryżu, wykłada literaturę na wyższych uczelniach. Jest przedstawicielem Ligi Państw Arabskich przy UNESCO. Poezja Adonisa, poruszająca istotne problemy etyczne, polityczne i kulturowe współczesnego świata, cieszy się międzynarodowym uznaniem.
Po polsku wiersze Adonisa były publikowane w „Literaturze na Świecie” nr 11/1988, „Przeglądzie Orientalistycznym” nr 3/1988, „Okolicach” nr 4-5/1989, antologii Pieśni gniewu i miłości. Wybór arabskiej poezji współczesnej. Oprac. przekład, wstęp Krystyna Skarżyńska-Bocheńska. PIW, Warszawa 1983 (wyd. II, 1990) oraz tomiku Adonis: Rycerz dziwnych słów. Wybór, przekład, wstęp i oprac. Krystyna Skarżyńska-Bocheńska. Świat Literacki, Warszawa 1994.
Pióro kruka
1
Idę bez kwiatów, bez pól,
Idę bez pór roku.
Nie posiadam niczego w piaskach ni w wichrach,
ni w świeżości poranków.
Tylko krew młoda
pędzi wraz z niebem,
a ziemia o czole Proroka
jest nieprzerwanym trzepotem ptaków.
Idę bez pór roku,
Idę bez kwiatów, bez pól.
W mojej krwi pulsuje proch ziemi.
Żyję w moich własnych oczach,
żywię się siłą mych oczu.
Żyję, pędzę zaprzęgiem życia,
czekam okrętu, który ogarnie istnienie,
który zanurzy się do dna głębiny,
jakby marzył lub wątpił,
jakby przepływał i nie wracał.
2
Wśród nowotworów milczenia, pośród blokady
piszę poezję na piasku
piórem kruka.
Wiem, nie ma światła w moich oczach.
Nie ma niczego prócz mądrości piasku.
Dniem siaduję w kawiarni
wśród krzeseł drewnianych,
wśród niedopałków...
Siedzę w oczekiwaniu
na zapomniane spotkanie.
3
Chcę klęknąć, chcę się modlić
do sowy o złamanym skrzydle,
do iskier, do wiatrów.
Chcę się modlić
do zdumionych planet na niebie,
do śmierci, do moru.
Chcę spalić w moich kadzidłach
moje białe dnie i pieśni,
zeszyt, atrament i kałamarz.
Chcę się modlić
do czegokolwiek, co nie zna modlitwy.
4
Bejrut nie pojawił się na mej drodze,
Bejrut nie dał zakwitnąć kwiatom moich pól,
Bejrut nie wydał owoców.
Wiosna. Szarańcza i popiół na moich polach.
Sam. Bez kwiatów, bez pór roku.
Sam z owocami.
Od zachodu słońca do świtu
przemierzam Bejrut i nie widzę go,
mieszkam w Bejrucie i nie widzę go.
Ja, miłość i owoce przemijamy z tym dniem,
Przemijamy do następnego.
Mój horyzont jest obietnicą
Idę dźwigać kroki.
We mnie, w krokach moich
pragnienie piasku i morza.
Kim jestem? Dla jakiej żyję miłości?
Mój horyzont jest obietnicą. Oczy – czekaniem.
Miłości, zostaw mnie!
Zwątpienie, omiń jej brzegi!
Do mnie, muszle wróżbitów!
Jakie tajemnice macie dla mnie w swej głębi?
Jakie sny skrywacie pod powiekami?
Ona jest w moim sercu pieśnią krwi,
kadzidłem ozłoconym ogniem
i ogniem samym!
Kim jestem? Dla jakiej żyję miłości?
Horyzont jest obietnicą, a oczy – czekaniem.
Odmładza mnie jutro nie ukształtowane.
Jeśli napotka mnie słońce, nie uwierzę...
Kwiat alchemii
Trzeba, bym podróżował przez raj popiołów,
wśród drzew tajemnych.
W popiołach – pierścienie, diamenty i złote runo.
Trzeba, abym wędrował przez głód, przez róże – ku żniwu.
Trzeba wędrować, aby móc odpocząć
pod łukiem warg sierocych.
Na wargach sierocych, w ich zranionym cieniu
wyrasta kwiat alchemii.
tłum. Krystyna Skarżyńska-Bocheńska
Inne wiersze Adonisa w tematach:
Łzy, płacz, rozpacz, Motyw zwierciadła, lustra i odbicia,
W świecie wróżb, zaklęć i sił tajemnych – R. M.Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.06.10 o godzinie 04:23