konto usunięte
Temat: Fałszywa pobudka, bramy śnienia i w co można się jeszcze...
Początkowo chciałem tylko odpowiedzieć na post Adriany dot. fałszywej pobudki, jednak przez ilość wątków, które poruszyłem uznałem, że wypada otworzyć nowy temat.FALSE AWAKE
Zjawisko polegające na tym, że śni nam się, że się budzimy, kiedy w rzeczywistości wciąż sobie smacznie śpimy.
Określenie fałszywa pobudka/false awake - chyba najtrafniej oddaje istotę zjawiska.
U mnie pojawia się najczęściej kiedy się śpieszę rano, ale chcę jeszcze trochę pospać.
Ponieważ po prawdziwym obudzeniu się można mieć sobie za złe, że zamiast np. popracować nad rozwijaniem uwagi śnienia, widzeniem energii albo przynajmniej lataniem, zmarnowaliśmy czas na rozważanie czy to sen czy jawa.
Myślę, że rozwiązaniem mogą być
1. coś w rodzaju mantry przed snem: jeśli w ogóle zastanawiam się czy to sen czy jawa, jest to najlepszym dowodem na to, że właśnie śnię.
2. RT (reality test) spojrzenie we śnie na dłonie, po krótkiej chwili ten widok sam rozstrzygnie rozterkę na temat otaczającej
nas rzeczywistości. Dłonie mogą zacząć się rozpływać, będę za jasne albo linie papilarne okażą się za mało szczegółowe. To działa
pod warunkiem, że na jawie też czasem się "upewniamy" w ten sposób.
3. Praktyka technik relaksacyjnych czy medytacji i ogólnie
spokojniejszy tryb życia, sprzyja skuteczności tych sposobów.
ŚNIENIE WE ŚNIE
Jest techniką bazującą na efekcie planowanego zasypiania we śnie. Opisana w "sztuce śnienia" Castanedy. Służy umacnianiu sennego świata i przemieszczaniu się.
Kiedy zorientujesz się że śnisz, kładziesz się w takiej pozycji
w jakiej zasnęłaś, z zamiarem ponownego zapadnięcia w sen. Kiedy
to już się uda, pojawisz się we śnie, wyglądem dużo bardziej zbliżonym do rzeczywistości.
(Jeśli chodzi o to kładzenie się we śnie w pozycji w której się zasnęło faktycznie, to bym się tym za bardzo nie przejmował. Myślę, że ma to na celu ułatwienie zadania, bo zamiast zachodzić w głowę, czy na pewno uda się nam zasnąć we śnie, skupimy uwagę na tym w jaką pozycję mamy przyjąć.
Także warto próbować "położyć" się we śnie w tej samej pozycji, ale też nie należy się tym za bardzo martwić, z doświadczenia wiem, że kiedy zignorowałem ten element i byle jak ułożyłem się do snu, w wewnętrznym śnie, skutek był zgodny z oczekiwanym.
PRZEMIESZCZANIE SIĘ
"Zasypiać" we śnie możemy z zamiarem pojawienia się w tym nowym śnie w konkretnym miejscu, np. na Hawajach :) dlatego napisałem właśnie, że technika ta umożliwia też przemieszczanie się.
BRAMY ŚNIENIA
Pierwszą bramą śnienia jest nabycie umiejętności orientowania się, że się śni. Drugą jest właśnie nauczenie się przemieszczania w wyżej opisany sposób.
Kolejną, jest zaplanowanie pojawienia się w miejscu, w którym się zasnęło, dostrzeżenie rzekomo swojego fizycznego, śpiącego ciała i odejście stamtąd, sądzę chodzi to, co o nazywają OBE.
Podobno bram jest siedem, Castaneda opisał cztery, czwartej nie pamiętam.
WIDZENIE ENERGII
Pamiętam jednak jeszcze jedną fajną "sztuczkę", o której już wcześniej wspomniałem - uczenie się widzenia energii we śnie.
Polega na przyglądaniu się konkretnemu przedmiotowi we śnie, z intencją zobaczenia jego energii. Obiekty w takiej sytuacji zwykle
zamieniają się w inne albo rozpływają się, jednak podobno mogą pojawić się też takie, które zamienią się w wyraźną pulsującą energię i to podobno już nie są "pieprzone twory naszego umysłu".
Pomóc sobie w tym ćwiczeniu można,
1. poprzez wskazanie palcem obiektu, który chcielibyśmy "prześwietlić"
2. lub w ostateczności wykrzykniecie
intencji w rodzaju: "chcę widzieć jego energię"
ŚWIADOME TWORZENIE ŚWIATA SENNEJ RZECZYWISTOŚCI
Kiedy już ktoś ma łatwość w planowym zasypianiu we śnie, fajnie jest jeszcze się pobawić w odzwierciedlanie jakiegoś elementu fizycznego świata, np. ulubionej architektury. W tym celu
przyglądamy się na jawie danemu budynkowi starając się zapamiętać jak najwięcej szczegółów, następnie na jawie planujemy zaśnięcie we śnie i pojawienie się przy tym budynku.
POWOLI DO PRZODU
Ważne jest, żeby nie narzucić sobie za dużego tempa w przekraczaniu kolejnych bram. Nawet jeśli już macie jako taką wprawę w orientowaniu się we śnie, o naturze otaczającego świata, nie warto się śpieszyć z tym planowym zasypianiem. Dziecko nie nauczy się czytać książek, jeśli najpierw ktoś nie nauczy go literek. Spowolniony rozwój i niepotrzebna męczarnia.
Co więcej, wielki entuzjazm wywołany udaną próbą planowanego zaśnięcia we śnie, może utrudnić śnienie w ogóle, dlatego najpierw warto we śnie praktykować zwykłe spokojne przerzucanie uwagi między obiektami i dłońmi.
INNE POMYSŁY?
Zapraszam do podzielenia się pomysłami na inne czynności, które można robić w trakcie LD, żeby
1. umocnić uwagę śnienia, zanim przejdzie się przez drugą bramę
2. nie popaść w rutynę (tak często latałem we śnie, że stało się to tak rutynową bezrefleksyjną czynnością, że traciłem świadomość snu, zaraz po tym jak wystartowałem do lotu.Marcin Maciejewski edytował(a) ten post dnia 26.12.08 o godzinie 23:23