konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)


Obrazek

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

http://legia.net/wiadomosci,32564_Dlaczego_bede_sie_ci...
przygotowania do rundy trwają :)
Filip Malinowski

Filip Malinowski p.o. Kierownik
Działu Transportu,
Raben

Temat: Lubi nas niewielu :)

Łukasz K.:
http://legia.net/wiadomosci,32564_Dlaczego_bede_sie_ci...
przygotowania do rundy trwają :)
To moze i ja swoje trzy grosze na temat, w ktorym zwykle milcze...

Trudno oczekiwac, by jako kibic Legii koles napisal cala prawde (czyli ciag dalszy tej rzewnej historii - po roku 2004), ale chyba i tak w tym przypadku lepsze pol prawdy niz zadna :)

Zostaje czekac, czy i kiedy "afera korupcyjna" zatoczy szersze kregi... moze wkrotce sie przekonamy - chocby nawet juz po wejsciu w zycie abolicji dla klubow, co prawdopodobnie nastapi w lipcu (na degradacji kolejnych umoczonych klubow jakos szczegolnie mi nie zalezy, bo nikt nie zaslugiwalby na gre w ekstraklasie), ile prawdy jest w obiegowych stwierdzeniach "Legia ma najlepsze plecy w lidze", "byle kto nie wygrywal we Wronkach" albo "Fryzjer nie byl szefem mafii, a w kazdym razie na pewno nie jedynym". Wiem, ze gdyby dobrali sie do Legii, bylby to jakis przelom i wazny kroczek ku ogolnonarodowej zgodzie odnosnie stwierdzenia "Cala liga byla skorumpowana" (ja od dawna sie podpisuje pod takim stwierdzeniem, choc nie twierdze, ze Wisla za Cupiala kupowala tytuly tak jak wczesniej ŁKS, Polonia czy Legia). Pierwszym przelomem w aferze jest juz dla mnie dobranie sie do pilkarzy (nie przesadzam o winie poszczegolnych osob, ale ze sa wsrod kopaczy ludzie niezaslugujacy na uwielbienie kibicow, to chyba wszyscy sie zgodzimy).

Oczywiscie, mozna wierzyc, ze w 2004 zjawisko przestalo dotyczyc Legii (autor przytoczonego wpisu - http://www.goldenline.pl/wiktor-cegla - zapewne wie lub domysla sie, ze tak nie bylo), wiec wielu woli wciaz mantre "Legia jest czysta" zamiast prawdy - widac to chocby w komentarzach do artykulu. Swoja droga, ostatnio mantra jakby troche przycichla, widac rowniez warszawscy dziennikarze stracili wiare w to, co dawniej pisali...

Co do hipokryzji niektorych mediow, bo o niej glownie w tym temacie dyskutujemy...
Duzo jest ludzi (w tym pewnie kibicow Legii), gotowych ucieszyc sie z tego, ze znajdzie sie cos na Amike w 2004 (a tym samym linia obrony Lecha moze sie posypac). W ogole nie zdziwie sie, jesli wsrod tych ludzi znajdzie sie red. Blonski (to zeby polaczyc oba watki - korupcyjny i ten zwiazany z "Wybiórczą" i kibolstwem).
Zanim sie uciesza, to podsuwam np. taki mecz (pokazuje, dlaczego Amica nie miala szans na mistrzostwo...)

Cytat z relacji po meczu Amica 0 - 1 Legia z maja 2004.
W 18. min obrońcy z Wronek rozstąpili się jak biblijne Morze Czerwone i pozwolili wbiec w pole karne Markowi Saganowskiemu.

cala relacja z kontekstem (stawką) tamtego meczu tutaj:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34870,2054375.html

i kto to napisal? Robert Blonski, znany bodaj jako "Gruby" i piewca "wielkiej nieskazitelnej Legii".

Zebysmy sie dobrze zrozumieli... nie przesądzam (w tej chwili), ze ten mecz kupila Legia (mogl go kupic np. jakis szaleniec opetany nienawiscia do Amiki Wronki;-), mozliwych jest wiele wariantow (w koncu sedziowal "Fujara" Fijarczyk, dobry znajomy Frzyjera, wiec nawet czyjes mocne plecy nie powinny Legii pomoc, znajac "umiejetnosci" Fujary...). Gdyby tylko Amica chciala ten mecz wygrac, to wygralaby go przy pomocy sedziego (jaka byla dyspozycja strzelecka Legii, to wynika z relacji Blonskiego:). Ale nie chciala wygrac. Dlaczego - to juz kazdy moze sobie inaczej odpowiedziec. Ale chocby ziarnko niepewnosci powinno to zasiac w umysle logicznie rozumujacego czlowieka... niektorzy wola mantre.

Jesli do tego dorzuce odrobine statystyki:
To byla pierwsza porazka Amiki we Wronkach w tamtym sezonie - wczesniej Amica miala 9 kolejnych zwyciestw u siebie i jeden remis - tak, ten remis tez byl ustawiony (2:2 ze Switem), a ze i w tym meczu grala jakas tam czesc nowego Lecha, to nie jest wspomnienie, do ktorego chetnie wracam...
Ten (pierwszy z brzegu!) przyklad (wzialem dla "symetrii" ten sam sezon, za ktory poleciala nasza ikona) - i wiele innych, ktore moga sie przewinac (choc w mediach raczej niepredko, dopoki "na Legie nic nie ma") - pokazuje, ze nikt nie gral uczciwie, a wiara w to, ze np. czysta Legia grala przeciw calej lidze oszustow (i na dodatek udalo jej sie taka lige wygrac) to dla mnie czysta naiwnosc - w sumie nie ma co sie dziwic, skoro tak wielu Legionistow wciaz wierzy (albo tylko tak twierdzi), ze i w 1993 wygrali lige uczciwie...

Zamiast przywolanego meczu we Wronkach (to przeciez tylko poszlaki, domniemania czy moje insynuacje:) mozemy oczywiscie wziac rownie dobrze jakis drugi z brzegu przyklad... a potem moze trzeci, czwarty czy piaty.

Pewnie wtedy (w 2004) nikt z kibicow Legii nie dopuszczal takiej mysli, wbrew podejrzeniom i oskarzeniom rzucanych przez ludzi zle zyczacych Legii... ale moze dzis jest juz dla nich dobry moment? My - kibice Lecha, a w kazdym razie czesc z nich - taka mozliwosc dopuscilismy juz wczesniej, ale tez przeslismy przez drugoligowe piekielko (jeszcze przed ustawa o korupcji), wiec mamy (troszke) inna sytuacje...

Ciezko mi sie takie przyklady przytacza, bo Lech i Legia jada tu czesciowo na jednym wozku, nawet jesli sa calkiem roznie traktowane przez "opiniotworcze" media (zaznaczam, ze mniej wiecej po zatrzymaniu Wdowczyka troche sie to zmienilo, ale tylko troche, bo nadal lubia sobie pojechac po Lechu czy jego kopaczach jako klubie przesiaknietym korupcja z pominieciem ligowego kontekstu). Nawet o Amice ciezko mi pisac (skoro grala tam czesc "nowego" Lecha), a co dopiero o tym czy o tamtym meczu Lecha z Legia, ktory mogl byc ustawiony...

Tak mi sie jeszcze przypomina, ze po zatrzymaniu Wdowczyka trafilem na wywiad z kierownikiem Legii I.Zawadzkim ("przysiegne na moje dzieci, ze Legia jest czysta"), nie chce wnikac, jak on w ogole rozumie stwierdzenie "Legia jest czysta"... ale jak widac schemat niestety sie powtarza przy okazji namierzania kolejnych klubow - nikt sie na poczatku sam nie przyznaje, bo nie wie, do czego warto, a do czego nie - nie bede przytaczal nazwisk, ale jestem przekonany, ze gdyby kolejni zatrzymywani mieli na sumieniu faktycznie tylko to, do czego sie przyznaja (i o czym trabia media), to przeciez sami zglaszaliby sie do Wroclawia, widzac, ze watek nieuchronnie prowadzi do nich (czyli juz dowiadujac sie o zatrzymaniach swoich "wspolnikow", ktorzy z pewnoscia ich wsypia, rezerwowaliby bilety do Wroclawia, by sobie zlagodzic kare albo w ogole "jakos sie dogadac" z prokuratorami). A tego nie robia. Zreszta to, ze co poniektorzy sa juz zawijani po raz drugi, tylko potwierdza skale problemu. I pokazuje, ile warta jest skrucha zatrzymanych czy przyznanie sie do "jednego, chwilowego zyciowego bledu". Przeciez to byly cale lata i cale kariery, a nie pojedyncze mecze...

Kibice umoczonych klubow zreszta przechodza podobny proces - pierwsza rekacja to zwykle "bzdura, niemozliwe!", pozniej - niedowierzanie, pozniej "przeciez nas jeszcze wiecej razy przekrecili, niz my kogos"... zostaje czekac i obserwowac.

Ja osobiscie, na poczatku lat dziewiecdziesiatych, chocby w 1993, tez myslalem, ze ustawione mecze "sie zdarzaja", dawalem zreszta wyraz temu, co o tym sadze, krzyczac wraz z calym stadionem "zlodzieje" albo "sprzedawczyki" (niepotrzebnego nie skreslac) w czasie co dziwniejszych meczow. Sporo czasu (10 lat?) potrzebowalem, by sie przekonac, ze ustawione bylo praktycznie wszystko. Ale niektorzy nie wierza do dzis...

Przy okazji - godne polecenia zrodlo informacji o aferze i zatrzymaniach (nawet jesli nie calkiem bezbledne) - na pewno lepsze niz np. "Wyborcza", bo mniej zacietrzewienia i hipokryzji, raczej suche fakty - to ten blog: http://pilkarskamafia.blogspot.com

To na razie tyle ode mnie w temacie "natychmiast zdegradowac Lecha!" :-)
Grzegorz Albinowski

Grzegorz Albinowski Senior Business
Consulant,
Transition Project
Manager

Temat: Lubi nas niewielu :)

Korupcję z futbolu trzeba wyplenić i jak sądzę wcześniej czy później dopadną każdy klub. Ale nie mówmy, że cała liga była skorumpowana, bo to nie prawda. Byli uczciwi i nieuczciwi - zawodnicy, trenerzy, sędziowie.

To bardzo przykre, że nagonka na Lecha jest akurat teraz kiedy odnosimy sukcesy - jak nie można Lechowi dokopać na boisku, to kundelki próbują dokopać poza boiskiem.

Nie sądzę, żeby Lechowi można było odebrać jakieś tytuły, czy zdegradować drużynę - jeśli nawet coś udowodnią byłym graczom czy działaczom, to działanie na szkodę Lecha, a nie na korzyść.

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Tylko Legiunia byla jest i bedzie czysta ;)

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Jak zawsze asekuracyjne nastroje w stolicy się zmieniają.
Zmieniają z "co, sprzedawał leszek? :)" na "kurde, ciekawe kiedy ktoś od nas poleci...?".
:)

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Jan Tomaszewski: Mówię Włochom prawdę o Lechu

Piotrek Reiss najlepiej zrobiłby gdyby w ogóle się nie odzywał. Bo to jego oświadczenie to kompromitacja. Skoro jest niewinny to w takim razie za co przeprasza rodzinę i kibiców LECHA POZNAŃ ? Bo nie rozumiem skoro nie zrobiłem nic złego to chyba nie mam powodów do przepraszania kogokolwiek .

Fakty są przecież takie że prokuratura we Wrocławiu postawiła mu zarzuty. Nie jakieś wzięte z kosmosu tylko konkretne. Co więcej jak wiemy Piotrek przyznał się do winy. Teraz znowu twierdzi że jest niewinny. Dla mnie po tym oświadczeniu stracił wiarygodność. Ale cóż tonący brzytwy się chwyta.

Przed meczem z Udinese dzwonią do mnie dziennikarze z Włoch i pytają mnie o cała sprawę. I ja im mówię tak " Gracie z klubem zamieszanym w korupcję " .
Bo przecież Reiss był częścią tej drużyny gdyby prokuratura zaplanowała zatrzymanie go za miesiąc to byłby normalnie zgłoszony do kadry Lecha na spotkanie z Udinese.

konto usunięte

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

http://lechpoznan.net/news-6016.html
O kurczę, skostniała wiekowa instytucja represjonuje zachodni model kibicowania...
Przecież Feye to wzorzec bezpieczeństwa - taki pan mówił w tv niedawno.Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 21.02.09 o godzinie 10:44

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

http://lechpoznan.net/news-6018.html
Kącki z Tomaszewskim pewnie wysłali swoje prace na konkurs do Udine :)
Arkadiusz T.

Arkadiusz T. Product Manager

Temat: Lubi nas niewielu :)

Łukasz O.:
Tylko Legiunia byla jest i bedzie czysta ;)


Obrazek

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

http://ekstraklasa.wp.pl/kat,32284,title,Zakaz-i-dwa-o...
to jest jakiś skandal.
Jak za komuny.

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Wiekszosc oczywiscie przyklasnie "walce z hóliganstwem" ...

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

http://www.futbol.pl/artykul/48816.html
pomyślałem, że poprawię Wam humory na Święta, Wy Kibole, bandyci.
Najgorszy jest Łukasz z Grzegorzem, bo zakrywają mafijne twarze zarostem, by nie można ich było zidentyfikować w czasie burd.
Rafał M.

Rafał M. Specjalista ( obszar
eksploatacji )
wsparcie

Temat: Lubi nas niewielu :)

Kolejorz :)

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Stolica - klasa sama dla siebie.
Szkoda, że nie da się do bramki dorzucić 10 kg hantlem.
Teraz możemy pisać o nagonce WG i ITI na "kiboli"...
Bravo. Wspólnym trudem do sukcesu.Łukasz K. edytował(a) ten post dnia 17.04.09 o godzinie 22:18
Filip Malinowski

Filip Malinowski p.o. Kierownik
Działu Transportu,
Raben

Temat: Lubi nas niewielu :)

przeczytalem sobie ten wywiad lokalnego dziennikarza z pilkarzem Piasta:

http://www.sport.pl/GW/1,75693,6515622,Kapitan_Piasta_...

i tak sie zastanawiam, po co w ogole zamiescili odpowiedzi? przeciez same pytania by wystarczyly, po wycieciu odpowiedzi artykul nie traci nic ze swojego przeslania, z ktorym trudno sie nie zgodzic - tabela mowi sama za siebie, Legia w tabeli (samej wiosny czy calego sezonu, wszystko jedno) jest punkt nad Lechem:-)

Maciej Blaut: Bliżej dobrego wyniku byliście w meczu z Lechem. To znaczy, że Legia jest w lepszej formie?

W meczu z poznaniakami nie mieliście kłopotu ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych. Legii nie zagroziliście poważnie ani razu.

W ataku Legia też ma przewagę?

W meczu na szczycie stawia więc pan na Legię?

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Weź przeklej bo nie wchodzę na ichnie serwery.
Filip Malinowski

Filip Malinowski p.o. Kierownik
Działu Transportu,
Raben

Temat: Lubi nas niewielu :)

Łukasz K.:
Weź przeklej bo nie wchodzę na ichnie serwery.
Kapitan Piasta Jarosław Kaszowski: Legia lepsza od Lecha
Rozmawial Maciej Blaut 2009-04-19

Formę faworytów Warszawy i Poznania przed czekającym je meczem na szczycie sprawdził w dwóch ostatnich kolejkach Piast Gliwice.

Maciej Blaut: Bliżej dobrego wyniku byliście w meczu z Lechem. To znaczy, że Legia jest w lepszej formie?

Jarosław Kaszowski, kapitan Piasta Gliwice: Tak. Legia prezentuje się zdecydowanie lepiej. Z Lechem grało nam się dużo łatwiej. Być może dlatego, że przyjechał do nas mocno osłabiony brakiem Rafała Murawskiego, Grzegorza Wojtowiaka czy Hernana Rengifo. Tyle że Legia też musiała sobie u nas radzić bez Dicksona Choto.

W meczu z poznaniakami nie mieliście kłopotu ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych.

- Nie da się ukryć, że pomagały nam w tym błędy w obronie, które robili gracze Lecha. Ich ostatni mecz z ŁKS Łódź pokazał, że ta drużyna wcale nie musi ze wszystkim w Polsce wygrywać. Z drugiej strony znów udowodnili, że doliczony czas wyjątkowo ich lubi.

Legii nie zagroziliście poważnie ani razu.

- Była jedna sytuacja po błędzie Jakuba Rzeźniczaka, który źle podawał do Jana Muchy. Prawda jest jednak taka, że czystej sytuacji nie mieliśmy ani jednej. Legia jest po prostu bardzo dobrze zorganizowana i ciężko było jej zagrozić.

Który z liderów rywali - Roger czy Semir Stilić stwarzał wam więcej kłopotów?

- Stilić jest świetny, w Lechu cała gra opiera się na nim. Tyle że to kolejny powód, by wyżej ocenić szanse Legii. Łatwiej bowiem wyłączyć z gry jednego zawodnika niż trzech. A ja uważam, że w Legii rolę liderów pełnią Roger razem z Piotrem Gizą i Maciej Iwańskim. Widać było, że świetnie się rozumieją, wielokrotnie grali na pamięć. W środku pola warszawianie będą przeważać.

W ataku Legia też ma przewagę?

- Robert Lewandowski jest groźny, ale ostatnio się zablokował i nie strzela bramek. Za to Takesure Chinyama jest w gazie. Uważam, że to supersnajper. Taki napastnik to skarb dla drużyny. Ma niesamowite przyspieszenie na kilku metrach. Wiem, bo goniłem go w sytuacji, po której straciliśmy gola. Do dziś trudno mi uwierzyć w to, że zmieścił piłkę w naszej bramce z takiego kąta.

W meczu na szczycie stawia więc pan na Legię?

- Grają u siebie, gdzie zawsze są bardzo groźni. Uważam, że Legia będzie bliżej wygranej. Wiadomo jednak, że w takim spotkaniu i tak zadecyduje dyspozycja dnia.

konto usunięte

Temat: Lubi nas niewielu :)

Trochę się kolo napinał, bo pewnie przez tydzień opowiadali znajomym, że mieli nas na widelcu :)
A co do schematu wywiadu - jak mówiłem, traktujmy to jako element humorystyczny.

Następna dyskusja:

Czy Rosja nas lubi?




Wyślij zaproszenie do