konto usunięte

Temat: eClicto

Dziś polski debiut czytnika eClicto i choć w pakiecie setka książek, to ciekaw jestem co dalej?
Ceny oferowanych komercyjnie książek nie są zbyt zachęcające, a i samo urządzenie wydaje się niezbyt zaawansowane. Czy ktoś miał okazję "pomacać" to cudo?

konto usunięte

Temat: eClicto

Wydaję mi się, że dla kogoś kto faktycznie zamierza korzystać z readera, to póki co lepiej dołożyć parę stówek i zakupić bardziej zaawansowaną technologię. Zaznaczam jednak, że polskiego cuda nie miałam w rękach.

konto usunięte

Temat: eClicto

czyta tylko PUB i PDF, co jest duzym minusem, wlaszcza za cene 900 pln, bo za to samo dostaje nowego BeBooka :) lub Sony Readera

konto usunięte

Temat: eClicto

Łukasz K.:
czyta tylko PUB i PDF, co jest duzym minusem, wlaszcza za cene 900 pln, bo za to samo dostaje nowego BeBooka :) lub Sony Readera

e-booki oferowane razem z czytnikiem i te do nabycia u dystrybutora są zapisane w ePUB'ie właśnie, co w połączeniu z 4 odcieniami szarości daje nam... czytnik tekstów i już.
Bez obsługi Wi-Fi, bez możliwości korzystania z internetu (choćby przez zewnętrzny modem). Ciekawe czy wspomniana w materiałach informacyjnych możliwość używania ekranu w pozycji pionowej oraz poziomej, jest automatycznie dostosowywana do położenia urządzenia?
Mimo to wybiorę się na prezentację jak tylko cyrk objazdowy dotrze do mojego miasta.
Michał Z.

Michał Z. inexperrectus

Temat: eClicto

A ja tam wolę zapach papieru, czucie palcami gramatury papieru, obserwowanie jakości papieru i druku, wielogodzinne przyglądanie się sposobowi bindowania, przewracanie kartek ręką, czytanie cudzych notatek na marginesach. Uwielbiam ciężar mojej skórzanej torby, która pęka od ilości książek - ciężar, który uświadamia mi, że żyję w kulturze i kulturą. Lubię odkładać na chwilę książkę w przedziale pociągu i nawiązywać rozmowę z ludźmi, którzy zauważyli jej tytuł.

Dla mnie elektroniczny reader to wymysł czysto konsumpcyjny i wygodnicki. Dla tych, którzy z wygody na czytanie nie chcą mieć czasu.
Magda Domagała

Magda Domagała Junior Consultant

Temat: eClicto

Pomysł wygodnicki - tak. I bardzo dobrze! Ciekawa jestem jakbys miał jechać na urlop i wziąć ze sobą 800 stronicową książkę np. Endymion lub inne tomiska. Dlatego ja bardzo czekałam na ten gadżet, żeby nie rozstawać się z książką, ale cena jest dla mnie niezrozumiała. Już wolę kupić SONY.

Michał Zawadzki:
A ja tam wolę zapach papieru, czucie palcami gramatury papieru, obserwowanie jakości papieru i druku, wielogodzinne przyglądanie się sposobowi bindowania, przewracanie kartek ręką, czytanie cudzych notatek na marginesach. Uwielbiam ciężar mojej skórzanej torby, która pęka od ilości książek - ciężar, który uświadamia mi, że żyję w kulturze i kulturą. Lubię odkładać na chwilę książkę w przedziale pociągu i nawiązywać rozmowę z ludźmi, którzy zauważyli jej tytuł.

Dla mnie elektroniczny reader to wymysł czysto konsumpcyjny i wygodnicki. Dla tych, którzy z wygody na czytanie nie chcą mieć czasu.

konto usunięte

Temat: eClicto

Michał Zawadzki:

Dla mnie elektroniczny reader to wymysł czysto konsumpcyjny i wygodnicki. Dla tych, którzy z wygody na czytanie nie chcą mieć czasu.

..a używanie szczoteczki elektrycznej zamiast zwykłej i blendera zamiast trzepaczki to zbrodnie przeciw ludzkości. Wiadomo, że readery miały, mają i będą miały swoich zwolenników i przeciwników, ale bez przesady. Nie można wszystkiego co "nie analogowe" nazywać złem tego świata.
Peace :>

konto usunięte

Temat: eClicto

Magda Domagała:
czekałam na ten gadżet, żeby nie rozstawać się z książką, ale cena jest dla mnie niezrozumiała. Już wolę kupić SONY.

Ja tyż ;] --> zatosować do obydwu powyższych stwierdzeń.Agata 'Chani' Kułakowska edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 13:31

konto usunięte

Temat: eClicto

dla mnie to elektroniczne rozwiązanie byłoby idealne - bo czytam sporo książek tematycznych

natomiast jeśli chodzi o jakieś dzieła literackie - wolę 'dorzucić' cegłę do plecaka

za 900zł, z ubogą listą czytanych formatów, bez Wi-Fi to porażka
kilka stów więcej i mamy dużo lepszy sprzęt

btw. słyszałem, że do tego readera dostępne są obecnie tytuły dosyć stare i niekoniecznie -topowe-, ale mogę się mylić bo to tylko zasłyszane

konto usunięte

Temat: eClicto

Cena jest przesadzona. Wolałbym dołożyć i za 900 - 1000 kupić NetBooka. Czytać można a do tego to przecież w pełni funkcjonalny komputer a nie tylko reader.

konto usunięte

Temat: eClicto

Paweł Wojciechowski:
Cena jest przesadzona. Wolałbym dołożyć i za 900 - 1000 kupić NetBooka. Czytać można a do tego to przecież w pełni funkcjonalny komputer a nie tylko reader.

Wobec proponowanej ceny NetBook to chyba jest słuszna droga. Wydaje się, że przeoczono możliwość zaproponowania alternatywy dla przenośnych komputerów i palmtopów zarazem. Ja chętnie bym sobie takie cudo zafundował bo mniejsze i lżejsze, a dzwonić z tego nie muszę, ale przydałoby się kilka drobiazgów technologicznych. Argument o noszeniu 800 stron trafia do mnie jak najbardziej, zwłaszcza gdy dotyczy to szczotki lub maszynopisu przed redakcją. Szkoda, że nie ma dyktafonu bo bez rysika i możliwości pisania nijak zrobić notatkę.Jacek Szewczyk edytował(a) ten post dnia 11.12.09 o godzinie 14:18
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: eClicto

Paweł Wojciechowski:
Cena jest przesadzona. Wolałbym dołożyć i za 900 - 1000 kupić NetBooka. Czytać można a do tego to przecież w pełni funkcjonalny komputer a nie tylko reader.

Niestety wad tradycyjnych rozwiązań jest kilka, choćby fakt, że netbooki są bardziej awaryjne (o ile pamiętam nawet o 30% więcej niż notebooki) no i nie mają wyświetlaczy w technologii e-papieru. A "czytanie na ekranie" jednak męczy wzrok dość mocno.
Michał Z.

Michał Z. inexperrectus

Temat: eClicto

..a używanie szczoteczki elektrycznej zamiast zwykłej i blendera zamiast trzepaczki to zbrodnie przeciw ludzkości. Wiadomo, że readery miały, mają i będą miały swoich zwolenników i przeciwników, ale bez przesady. Nie można wszystkiego co "nie analogowe" nazywać złem tego świata.
Peace :>

Szczoteczka elektryczna nie jest takim samym dobrem kultury jak książka. Książka przynależy do dziedziny kultury symbolicznej, która jest decydującym elementem w rozwoju człowieka. Szczoteczka już nie. Więc porównanie totalnie nie na miejscu.
Michał Z.

Michał Z. inexperrectus

Temat: eClicto

Magda Domagała:
Pomysł wygodnicki - tak. I bardzo dobrze! Ciekawa jestem jakbys miał jechać na urlop i wziąć ze sobą 800 stronicową książkę np. Endymion lub inne tomiska.

Nie rozumiem - dlaczego mam mieć problem z zabraniem nawet pięciu 800 stronicowych książek? W czym problem? Nawet jak samochodu nie mam to wezmę do plecaka.

>

konto usunięte

Temat: eClicto

Michał Zawadzki:

Szczoteczka elektryczna nie jest takim samym dobrem kultury jak książka. Książka przynależy do dziedziny kultury symbolicznej, która jest decydującym elementem w rozwoju człowieka. Szczoteczka już nie. Więc porównanie totalnie nie na miejscu.

Rozumiem, że zamiast mp3 wozi pan w plecaku patefon nakręcany na korbę a ulubione arie w stosiku szelakowych płyt bo jest to Panu bliższe kulturowo. Doceniam, ale jaki związek ma to z tematem wątku? Nie prowadzimy tu wojny o wartości lecz rozmowę o przydatności konkretnego urządzenia na tle innych jemu podobnych.

konto usunięte

Temat: eClicto

Żonglujecie tu tymi innowacjami do czytania, a ja biedna stara ciotka, ktora nie widziała nawet na oczy e-booka (polinisci! przydałaby się jakaś dźwięczna i krótka, ale polska nazwa!),
chciałaby posłuchać podczas jazdy samochodem albo stania w korkach.
Czy do słuchania też trzeba nabyć takie drogie urządzenia, czy mp3 wystarczy?
Jacek Dziekonski

Jacek Dziekonski Dyrektor Generalny,
RAISIO POLSKA FOODS

Temat: eClicto

Mozna narzekac ale jest to po raz pierwszy oferta laczaca sprzet (choc niedoskonaly) z dostepem do "ksiegarni" a ona we wspolpracy z wydawnictwami ma nam dac dostep do nowosci.
Jadac w delegacje bierzecie male urzadzenie i macie ze soba cala biblioteke. Jestem ZA.
Szkoda tylko ze nie bedzie on interaktywny.
Agata Płatek

Agata Płatek Dyrektor Działu
Sprzedaży i
Promocji, Świat
Książki

Temat: eClicto

Panie Michale - wpadł pan w pułapkę utożsamiania wartości jaką jest książka z jej atrybutami zewnętrznymi. A przecież ksiązka to przede wszystkim treść, a nie codex czy inna postać.
Ponadto proszę pamiętać, że są także podręczniki, literatura fachowa - jeśli przeszkadza panu przyswajanie literatury pięknej z e-booka, to chyba nieco łagodniej podejdzie pan do literatury bardziej użytkowej?

Pracuję w wydawnictwie i w naszym środowisku też wynalazek ten jest przyjmowany z rezerwą. Ale ostatnio zaczyna przeważać opinia, że droga ta jest nie do uniknięcia i zaczyna się dostrzegać jej zalety, także dla wydawców. Nie sądzę, aby w całości wyparła tradycyjną formę książki, nie tak szybko, na razie traktowana jest jako pożądane poszerzenie pól eksploatacji dzieła.
Michał Z.

Michał Z. inexperrectus

Temat: eClicto

Rozumiem, że zamiast mp3 wozi pan w plecaku patefon nakręcany na korbę a ulubione arie w stosiku szelakowych płyt bo jest to Panu bliższe kulturowo. Doceniam, ale jaki związek ma to z tematem wątku? Nie prowadzimy tu wojny o wartości lecz rozmowę o przydatności konkretnego urządzenia na tle innych jemu podobnych.

A ja rozumiem, że dla Pana książka i patefon to takie samo dobro kulturowe? I konstruktywna dyskusja - nawet polegająca na sporze wartości - to już dla Pana wojna?

Rozumiem, Pan jest guru tego wątku i Pan będzie decydował o jego zawartości.

konto usunięte

Temat: eClicto

Jacek Szewczyk:
Rozumiem, że zamiast mp3 wozi pan w plecaku patefon nakręcany na korbę a ulubione arie w stosiku szelakowych płyt bo jest to Panu bliższe kulturowo. Doceniam, ale jaki związek ma to z tematem wątku? Nie prowadzimy tu wojny o wartości lecz rozmowę o przydatności konkretnego urządzenia na tle innych jemu podobnych.

Tu nie chodzi o wojnę ale o dyskusję. Czy to Panu przeszkadza?



Wyślij zaproszenie do