Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Z kim bym nie rozmawial (chodzi o konsultantow), wszyscy namawiaja na franki.
A ja tak sobie mysle- OK frank jest stabilna waluta i nie powinno sie nic zmieniac w stosunku do innych twardych walut, czy np zlota.
I tak bedzie przez najblizsze miesiace, moze lata, ale :

Nie wiadomo kiedy, ale pewnie to nastapi Polska wprowadzi Euro.
Czy UE pozwoli na to zeby zlotowka byla w tym momencie tak silna?
Pisze jako totalny laik, bo zdecydowanie wole medycyne i chemie, niz ekonomie.

Czekam na opinie ekspertow, jakie sa "za", a jakie "przeciw" zarowno jezeli chodzi o franka jak i zlotowke.

Musimy brac pod uwage, ze kredyt mieszkaniowy to kredyt na 20-30 lat. Co z ratami- stale, czy nie?

Banki maja kase juz na samej sprzedazy franka wiec nie zdziwilbym sie mocno gdyby sie okazalo, ze konsultanci maja wieksza prowizje od takiego kredytu, ale co jeszcze?

konto usunięte

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

:) niee , co do większej prowizji od CHF nie słyszałam. A dlaczego tak dobrze się sprzedają? Franki mają niższe raty, niższe oprocentowanie...to najważniejsze dla większości klientów. Z drugiej strony coraz więcej mamy klientów "wyedukowanych", którzy zadają takie pytania jak i ty- co z PLN?Związane jest to z promowaniem redytów w złotówkach jako bezpieczniejszych. I tak naprawdę to co konsultant to opinia...artykułów na ten temat też jest masa, np.wystarczy wpisać w Google hasło "kredyt złotówkowy czy we frankach".Ja jestem dość zapobiegliwą osoba i wybrałabym PLN. Ale to twoja decyzja :) (nie pomagam, co?) Podejrzewam, że uzyskasz tu wiele różnych opinii.
Jeżeli możesz płacić większe raty to wybierz malejące.

konto usunięte

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Odwieczne pytanie klietów :) CHF czy PLN... Jeśli zależy Ci na niższej racie i o oprocentowaniu(obecnie), do tego masz zdolność (a wymagana jest zdecydowanie wyższa na CHF niż na PLN!) to Franki wydają się być wyborem uzasadnionym. To co jest w tym momencie ważne, to zasady przewalutowania takiego kredytu, czyli:
- czy wogóle można?
- jaka jest prowizja?
- ile to trwa?
- ograniczenia ilościowe operacji,
- sposób rozliczenia i SPREAD (różnica kupno/sprzedaż),
Obecnie kurs CHF utrzymuje się na dość niskim poziomie, co oznacza że biorąc teraz kredyt w CHF może się to okazać niezbyt korzystne. Ale jeśli założymy, że możesz zawsze przewalutować (bez korowodów i opłat) to czemu nie? Nawet jeśli wiąże się to z wyższą prowizją za udzielenie takiego kredytu czy wyższym ubezpieczeniem niskiego wkładu, zakładając w miarę stabilny kurs przez najbliższy rok i tak Ci się to zwróci (w porównaniu do kredytu w PLN). Ale stabilność kursu i Liboru to już sprawa wyższa...
Co do rat stałych vs malejące - pytanie na czym Ci zależy? Jeśli na jak najniższej racie - wybierz stałe. Jeśli nie chcesz oddać bankowi zbyt dużo (spłacasz mniej odsetek) i stać Cię na nieco wyższą ratę - wybierz malejące, ale sprawdź czy możesz zmienić to swobodnie w trakcie spłaty.
Jest nad czym myśleć - aczkolwiek dylemat badzo częsty :)

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Wojciech J.:
Z kim bym nie rozmawial (chodzi o konsultantow), wszyscy namawiaja na franki.
A ja tak sobie mysle- OK frank jest stabilna waluta i nie powinno sie nic zmieniac w stosunku do innych twardych walut, czy np zlota.
I tak bedzie przez najblizsze miesiace, moze lata, ale :

Nie wiadomo kiedy, ale pewnie to nastapi Polska wprowadzi Euro.
Czy UE pozwoli na to zeby zlotowka byla w tym momencie tak silna?
Pisze jako totalny laik, bo zdecydowanie wole medycyne i chemie, niz ekonomie.

Czekam na opinie ekspertow, jakie sa "za", a jakie "przeciw" zarowno jezeli chodzi o franka jak i zlotowke.

Musimy brac pod uwage, ze kredyt mieszkaniowy to kredyt na 20-30 lat. Co z ratami- stale, czy nie?

Banki maja kase juz na samej sprzedazy franka wiec nie zdziwilbym sie mocno gdyby sie okazalo, ze konsultanci maja wieksza prowizje od takiego kredytu, ale co jeszcze?


Żaden bank nie płaci Firmom Doradczym więcej za kredyty udzielane w Walutach niż za te w Złotówkach. Sam mam kredyt samochodowy w CHF i jeżeli stać kogoś na CHF polecam mu tą walutę (o ile nie planuje spłacić kredytu w ciągu najbliższych kilku lat).
Nikt nie da Ci gwarancji co będzie za kilka, a napewno za kilkadziesiąt lat. Osobiście jestem za CHF
Moim zdaniem złotówka będzie się w dłuższym okresie umacniała. Jesteśmy krajem nieco zacofanym w stosunku do zachodu więc z pewnością jeszcze minie kilka lat zanim to nadrobimy. Obce firmy będą u nas inwestować co się będzie wiązało z napływem obcych walut. Złotówkę też będą umacniały inwestycje z Uni Europejskiej.
Przez najbliższe lata powinniśmy się szybciej rozwijać od zachodu ponieważ nadrabiamy zacofanie. Szybszy rozwój wiąże się z większymi stopami procentowymi, a to oznacza wyższe oprocentowanie kredytów w rodzimej walucie. Trochę czasu jeszcze minie zanim nasze stopy procentowe zrównają się ze stopami w Euro.
Po wejściu euro do Polski co najwyżej Twój kredyt zostanie przewalutowany na euro, co i tak oznacza wyższe oprocentowanie niż w CHF. Chyba, że szwajcaria wejdzie do strefy euro, ale to raczej jest nierealne.
Rata przy kredycie indeksowanym do CHF jest o kilkaset złotych niższa od raty przy kredycie w PLN.

Taka jest moja teoria.
Dariusz M.

Dariusz M. Właściciel MM INVEST

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Sławomir P.:
Wojciech J.:
Z kim bym nie rozmawial (chodzi o konsultantow), wszyscy namawiaja na franki.
A ja tak sobie mysle- OK frank jest stabilna waluta i nie powinno sie nic zmieniac w stosunku do innych twardych walut, czy np zlota.
I tak bedzie przez najblizsze miesiace, moze lata, ale :

Nie wiadomo kiedy, ale pewnie to nastapi Polska wprowadzi Euro.
Czy UE pozwoli na to zeby zlotowka byla w tym momencie tak silna?
Pisze jako totalny laik, bo zdecydowanie wole medycyne i chemie, niz ekonomie.

Czekam na opinie ekspertow, jakie sa "za", a jakie "przeciw" zarowno jezeli chodzi o franka jak i zlotowke.

Musimy brac pod uwage, ze kredyt mieszkaniowy to kredyt na 20-30 lat. Co z ratami- stale, czy nie?

Banki maja kase juz na samej sprzedazy franka wiec nie zdziwilbym sie mocno gdyby sie okazalo, ze konsultanci maja wieksza prowizje od takiego kredytu, ale co jeszcze?


Żaden bank nie płaci Firmom Doradczym więcej za kredyty udzielane w Walutach niż za te w Złotówkach. Sam mam kredyt samochodowy w CHF i jeżeli stać kogoś na CHF polecam mu tą walutę (o ile nie planuje spłacić kredytu w ciągu najbliższych kilku lat).
Nikt nie da Ci gwarancji co będzie za kilka, a napewno za kilkadziesiąt lat. Osobiście jestem za CHF
Moim zdaniem złotówka będzie się w dłuższym okresie umacniała. Jesteśmy krajem nieco zacofanym w stosunku do zachodu więc z pewnością jeszcze minie kilka lat zanim to nadrobimy. Obce firmy będą u nas inwestować co się będzie wiązało z napływem obcych walut. Złotówkę też będą umacniały inwestycje z Uni Europejskiej.
Przez najbliższe lata powinniśmy się szybciej rozwijać od zachodu ponieważ nadrabiamy zacofanie. Szybszy rozwój wiąże się z większymi stopami procentowymi, a to oznacza wyższe oprocentowanie kredytów w rodzimej walucie. Trochę czasu jeszcze minie zanim nasze stopy procentowe zrównają się ze stopami w Euro.
Po wejściu euro do Polski co najwyżej Twój kredyt zostanie przewalutowany na euro, co i tak oznacza wyższe oprocentowanie niż w CHF. Chyba, że szwajcaria wejdzie do strefy euro, ale to raczej jest nierealne.
Rata przy kredycie indeksowanym do CHF jest o kilkaset złotych niższa od raty przy kredycie w PLN.

Taka jest moja teoria.
Wyobraź sobie że na chwilę obecną różnica jest + - 2 % to co by się musiało wydażyć w Szwajcarii aby podniesiono stopy procentowe o tyle. W tym roku podniesiono dwukrotnie po 0,25%. a i polskie złotówki także...Jedyne ryzyko to wzrost ceny waluty, bo jest duży popyt na CHF a to normalne prawa rynku. Raz rośnie a raz spada...To całe zamieszanie z zagrożeniem kredytu we frankach to nic innego jak ograniczenie popytu na tą walutę i utrzymanie ceny waluty. Dlatego wymyślono " że trzeba większej zdolności kredytowej aby otrzymać kredyt w CHF". (starałem się jak najprościej, a chyba wyszło skomplikowanie).Dariusz Mierzyński edytował(a) ten post dnia 24.08.07 o godzinie 00:08

konto usunięte

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Dariusz M.:
Sławomir Pogroszewski:
Wojciech J.:
Z kim bym nie rozmawial (chodzi o konsultantow), wszyscy namawiaja na franki.
A ja tak sobie mysle- OK frank jest stabilna waluta i nie powinno sie nic zmieniac w stosunku do innych twardych walut, czy np zlota.
I tak bedzie przez najblizsze miesiace, moze lata, ale :

Nie wiadomo kiedy, ale pewnie to nastapi Polska wprowadzi Euro.
Czy UE pozwoli na to zeby zlotowka byla w tym momencie tak silna?
Pisze jako totalny laik, bo zdecydowanie wole medycyne i chemie, niz ekonomie.

Czekam na opinie ekspertow, jakie sa "za", a jakie "przeciw" zarowno jezeli chodzi o franka jak i zlotowke.

Musimy brac pod uwage, ze kredyt mieszkaniowy to kredyt na 20-30 lat. Co z ratami- stale, czy nie?

Banki maja kase juz na samej sprzedazy franka wiec nie zdziwilbym sie mocno gdyby sie okazalo, ze konsultanci maja wieksza prowizje od takiego kredytu, ale co jeszcze?


Żaden bank nie płaci Firmom Doradczym więcej za kredyty udzielane w Walutach niż za te w Złotówkach. Sam mam kredyt samochodowy w CHF i jeżeli stać kogoś na CHF polecam mu tą walutę (o ile nie planuje spłacić kredytu w ciągu najbliższych kilku lat).
Nikt nie da Ci gwarancji co będzie za kilka, a napewno za kilkadziesiąt lat. Osobiście jestem za CHF
Moim zdaniem złotówka będzie się w dłuższym okresie umacniała. Jesteśmy krajem nieco zacofanym w stosunku do zachodu więc z pewnością jeszcze minie kilka lat zanim to nadrobimy. Obce firmy będą u nas inwestować co się będzie wiązało z napływem obcych walut. Złotówkę też będą umacniały inwestycje z Uni Europejskiej.
Przez najbliższe lata powinniśmy się szybciej rozwijać od zachodu ponieważ nadrabiamy zacofanie. Szybszy rozwój wiąże się z większymi stopami procentowymi, a to oznacza wyższe oprocentowanie kredytów w rodzimej walucie. Trochę czasu jeszcze minie zanim nasze stopy procentowe zrównają się ze stopami w Euro.
Po wejściu euro do Polski co najwyżej Twój kredyt zostanie przewalutowany na euro, co i tak oznacza wyższe oprocentowanie niż w CHF. Chyba, że szwajcaria wejdzie do strefy euro, ale to raczej jest nierealne.
Rata przy kredycie indeksowanym do CHF jest o kilkaset złotych niższa od raty przy kredycie w PLN.

Taka jest moja teoria.
Wyobraź sobie że na chwilę obecną różnica jest + - 2 % to co by się musiało wydażyć w Szwajcarii aby podniesiono stopy procentowe o tyle. W tym roku podniesiono dwukrotnie po 0,25%. a i polskie złotówki także...Jedyne ryzyko to wzrost ceny waluty, bo jest duży popyt na CHF a to normalne prawa rynku. Raz rośnie a raz spada...To całe zamieszanie z zagrożeniem kredytu we frankach to nic innego jak ograniczenie popytu na tą walutę i utrzymanie ceny waluty. Dlatego wymyślono " że trzeba większej zdolności kredytowej aby otrzymać kredyt w CHF". (starałem się jak najprościej, a chyba wyszło skomplikowanie).Dariusz Mierzyński edytował(a) ten post dnia 24.08.07 o godzinie 00:08


Frank jest oczywiscie drozszy niz myslicie, co nie znaczy ze drozszy niz PLN
NIkt nie bierze pod uwage spreadu, kto by tam sie martwil kilkoma procentami.
Co innego prowizja tam walcymy o kazda setna procenta...
Nie polecam Franka
Dariusz M.

Dariusz M. Właściciel MM INVEST

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Paweł M.:
Dariusz Mierzyński:
Sławomir P.:
Wojciech J.:
Z kim bym nie rozmawial (chodzi o konsultantow), wszyscy namawiaja na franki.
A ja tak sobie mysle- OK frank jest stabilna waluta i nie powinno sie nic zmieniac w stosunku do innych twardych walut, czy np zlota.
I tak bedzie przez najblizsze miesiace, moze lata, ale :

Nie wiadomo kiedy, ale pewnie to nastapi Polska wprowadzi Euro.
Czy UE pozwoli na to zeby zlotowka byla w tym momencie tak silna?
Pisze jako totalny laik, bo zdecydowanie wole medycyne i chemie, niz ekonomie.

Czekam na opinie ekspertow, jakie sa "za", a jakie "przeciw" zarowno jezeli chodzi o franka jak i zlotowke.

Musimy brac pod uwage, ze kredyt mieszkaniowy to kredyt na 20-30 lat. Co z ratami- stale, czy nie?

Banki maja kase juz na samej sprzedazy franka wiec nie zdziwilbym sie mocno gdyby sie okazalo, ze konsultanci maja wieksza prowizje od takiego kredytu, ale co jeszcze?


Żaden bank nie płaci Firmom Doradczym więcej za kredyty udzielane w Walutach niż za te w Złotówkach. Sam mam kredyt samochodowy w CHF i jeżeli stać kogoś na CHF polecam mu tą walutę (o ile nie planuje spłacić kredytu w ciągu najbliższych kilku lat).
Nikt nie da Ci gwarancji co będzie za kilka, a napewno za kilkadziesiąt lat. Osobiście jestem za CHF
Moim zdaniem złotówka będzie się w dłuższym okresie umacniała. Jesteśmy krajem nieco zacofanym w stosunku do zachodu więc z pewnością jeszcze minie kilka lat zanim to nadrobimy. Obce firmy będą u nas inwestować co się będzie wiązało z napływem obcych walut. Złotówkę też będą umacniały inwestycje z Uni Europejskiej.
Przez najbliższe lata powinniśmy się szybciej rozwijać od zachodu ponieważ nadrabiamy zacofanie. Szybszy rozwój wiąże się z większymi stopami procentowymi, a to oznacza wyższe oprocentowanie kredytów w rodzimej walucie. Trochę czasu jeszcze minie zanim nasze stopy procentowe zrównają się ze stopami w Euro.
Po wejściu euro do Polski co najwyżej Twój kredyt zostanie przewalutowany na euro, co i tak oznacza wyższe oprocentowanie niż w CHF. Chyba, że szwajcaria wejdzie do strefy euro, ale to raczej jest nierealne.
Rata przy kredycie indeksowanym do CHF jest o kilkaset złotych niższa od raty przy kredycie w PLN.

Taka jest moja teoria.
Wyobraź sobie że na chwilę obecną różnica jest + - 2 % to co by się musiało wydażyć w Szwajcarii aby podniesiono stopy procentowe o tyle. W tym roku podniesiono dwukrotnie po 0,25%. a i polskie złotówki także...Jedyne ryzyko to wzrost ceny waluty, bo jest duży popyt na CHF a to normalne prawa rynku. Raz rośnie a raz spada...To całe zamieszanie z zagrożeniem kredytu we frankach to nic innego jak ograniczenie popytu na tą walutę i utrzymanie ceny waluty. Dlatego wymyślono " że trzeba większej zdolności kredytowej aby otrzymać kredyt w CHF". (starałem się jak najprościej, a chyba wyszło skomplikowanie).Dariusz Mierzyński edytował(a) ten post dnia 24.08.07 o godzinie 00:08


Frank jest oczywiscie drozszy niz myslicie, co nie znaczy ze drozszy niz PLN
NIkt nie bierze pod uwage spreadu, kto by tam sie martwil kilkoma procentami.
Co innego prowizja tam walcymy o kazda setna procenta...
Nie polecam Franka
A ja jednak polecam...W banku który ma niski spreed np. Millennium. Odradzam w niektórych przypadkach Dombank.
Marta Lewandowska

Marta Lewandowska Szukam swojego
Miejsca na Ziemi

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Przecież nawet biorąc pod uwagę spreed klient wychodzi i tak korzystniej po tych 20-30 latach
Artur Nierodka

Artur Nierodka BRE Bank Łódź

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Marta L.:
Przecież nawet biorąc pod uwagę spreed klient wychodzi i tak korzystniej po tych 20-30 latach

To czy klient wyjdzie korzystniej czy nie wie tylko chyba sam najjaśniejszy Pan. NIe jesteśmy przecież przewidywać aż tak długofalowo co stanie się w najbliższych latach na rynku walutowym , a tak naprawdę od tego w dużej mierze zależy rata jaką będziesz płacić w przyszłości.
Ja podjąłem się wzięcia kredytu w CHFach jak na razie nie żałuję.
Oprocentowanie wciąż niższe od PLN choć w ostatnim czasie CHF co chwilę wędruje do góry :-(
Po drugie ten spread wcale nie musi być niekorzystny. Tak się stało w moim przypadku kiedy brałem kredyt kurs CHF był dużo wyższy. Obecnie spadek kursu zdecydowanie rekompensuje mi wzrost oprocentowowania , nawet ze sporą nawiązką.
Pozdrawiam.
Przemek C.

Przemek C. Lider ds. Cyfryzacji
@ ABB, Bielsko-Biała

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Prawda jest taka, że w tym przypadku nie można generalizować. Opłacalność kredytu w PLN czy CHF zmienia się wraz z jego wielkością oraz okresem kredytowania. Krótkie, w miarę niewysokie kredyty lepiej brać mimo wszystko w PLN. Opłacalność kredytów w CHF wzrasta wraz ze wzrostem kwoty na jaką się zadłużamy oraz z wydłużeniem okresu spłaty.

Co do zachowania się złotówki przed przystąpieniem do strefy euro... UE nie będzie tu miała raczej dużo do gadania. Z tego co ja sie orenitowałem to może być opłacalne zaciągnięcie kredytu w CHF i przewalutowanie go na EUR w momenice gdy będzie to już "nasza" waluta. Oczywiście przy założeniu ciągłego umacniania się złotego (i to znacznego umacniania się ze względu na SPRED)...

Oczywiście najbezpieczniej jest brać kredyt w walucie, w której się zarabia.

Prawda jest taka, że nikt nie powie Ci wprost w jakiej walucie brać kredyt (chociaż są ponoć doradcy ubezpieczeni "od skutków takich decyzji" i onie to robią... ale nie wiem).

Jeszcze tylko podkreśle, że nie pisałem tego jako specjalista tylko jako kredytobiorca (kredyt hipoteczny w PLN).
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Z Nowym Rokiem, chcialbym podbic temat.
Frank rosnie, po ostatnich komunikatach dotyczacych inflacji w Szwajcarii, w Polsce wysoka inflacja chyba juz nieunikniona, bo bezrobocie spada i wszyscy domagaja sie podwyzek zarobkow.
Stopy procentowe w Polsce na pewno wzrosnal, okazuje sie, ze wartosciowo w 2007 wiekszosc bylo jednak kredyow w PLN'ach a nie CHF.

Co zatem robic teraz - CHF, czy PLN,
wpadlem byc moze na najbardziej kontrowersyjny pomysl- poczekac jeszcze rok, moze dwa i kupic mieszkanie o 30-40% taniej... Myslicie ze to juz szczyt cen mieszkan w Wa-wie??
Jak to wyglada u Was- ofert sprzedazy jest duzo wiecej niz rok, dwa lata temu, ale ruch w nieruchomisciach juz chyba nie jest tak duzy?
Przemek C.

Przemek C. Lider ds. Cyfryzacji
@ ABB, Bielsko-Biała

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Mieszkanie 30-40% taniej? Chyba mówisz o starych mieszkaniach z rynku wtórnego i to w dodatku z niezbyt wysokim standardem... Jak chodzi o nowe mieszkania to ceny i tak będą rosnąć (w większości miast) a ewentualne spadki na pewno nie będą miały charakteru kataklizmu jaki Ty przewidujesz - co najwyżej to będzie jakaś korekta...
Andrzej Pajdowski

Andrzej Pajdowski New Programs and
Industrialisation
Director

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Przemek Ciepły:
Mieszkanie 30-40% taniej? Chyba mówisz o starych mieszkaniach z rynku wtórnego i to w dodatku z niezbyt wysokim standardem... Jak chodzi o nowe mieszkania to ceny i tak będą rosnąć (w większości miast) a ewentualne spadki na pewno nie będą miały charakteru kataklizmu jaki Ty przewidujesz - co najwyżej to będzie jakaś korekta...

Napewno będzie korekta używanych mieszkan w wielkiej płycie. Mówiąc szczerze długo bym się zastanawiał na kupnem takiego mieszkania na 30-letni kredyt - te bloki już mają po 20-30 lat, a co będzie za kolejne 20?
Pozatym policz różnice w czynszu w nowym a blokowym budownictwie - może lepiej różnice dołożyć do raty kredytowej?

Wydaje mi się, że ceny mieszkań w nowym budownictwie bedą rosły, ale pewnie nie będzie to wzrost gwałtowny - ceny materiałów są na stałym poziomie, robocizna oraz ziemia ciągle do góry...

Co do kredytu - ja mam w franku i za nic decyzji nie zmienie - porozmawiaj z Open Finance albo Expanderem i zobacz różnicę w racie miesięcznej (czasami lepiej dać im się wykazać, a potem spróbować ponegocjować samodzielnie) - znajdz bank, który daje możliwość szybkiego i bezkosztowego przewalutowania i ustaw jako stronę startową portal finansowy ..... i powodzenia
Wojciech D.

Wojciech D. malleus maleficarum

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Dylemat niczym wybór między benzyniakiem a dieslem.
Cokolwiek zrobisz i tak dostaniesz po kieszeni.

PZDR
Marta P.

Marta P. Dyrektor
Zarządzający Conse
Sp. z o.o.

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

Sławomir Pogroszewski:
Wojciech J.:
Z kim bym nie rozmawial (chodzi o konsultantow), wszyscy namawiaja na franki.
A ja tak sobie mysle- OK frank jest stabilna waluta i nie powinno sie nic zmieniac w stosunku do innych twardych walut, czy np zlota.
I tak bedzie przez najblizsze miesiace, moze lata, ale :

Nie wiadomo kiedy, ale pewnie to nastapi Polska wprowadzi Euro.
Czy UE pozwoli na to zeby zlotowka byla w tym momencie tak silna?
Pisze jako totalny laik, bo zdecydowanie wole medycyne i chemie, niz ekonomie.

Czekam na opinie ekspertow, jakie sa "za", a jakie "przeciw" zarowno jezeli chodzi o franka jak i zlotowke.

Musimy brac pod uwage, ze kredyt mieszkaniowy to kredyt na 20-30 lat. Co z ratami- stale, czy nie?

Banki maja kase juz na samej sprzedazy franka wiec nie zdziwilbym sie mocno gdyby sie okazalo, ze konsultanci maja wieksza prowizje od takiego kredytu, ale co jeszcze?


Żaden bank nie płaci Firmom Doradczym więcej za kredyty udzielane w Walutach niż za te w Złotówkach. Sam mam kredyt samochodowy w CHF i jeżeli stać kogoś na CHF polecam mu tą walutę (o ile nie planuje spłacić kredytu w ciągu najbliższych kilku lat).
Nikt nie da Ci gwarancji co będzie za kilka, a napewno za kilkadziesiąt lat. Osobiście jestem za CHF
Moim zdaniem złotówka będzie się w dłuższym okresie umacniała. Jesteśmy krajem nieco zacofanym w stosunku do zachodu więc z pewnością jeszcze minie kilka lat zanim to nadrobimy. Obce firmy będą u nas inwestować co się będzie wiązało z napływem obcych walut. Złotówkę też będą umacniały inwestycje z Uni Europejskiej.
Przez najbliższe lata powinniśmy się szybciej rozwijać od zachodu ponieważ nadrabiamy zacofanie. Szybszy rozwój wiąże się z większymi stopami procentowymi, a to oznacza wyższe oprocentowanie kredytów w rodzimej walucie. Trochę czasu jeszcze minie zanim nasze stopy procentowe zrównają się ze stopami w Euro.
Po wejściu euro do Polski co najwyżej Twój kredyt zostanie przewalutowany na euro, co i tak oznacza wyższe oprocentowanie niż w CHF. Chyba, że szwajcaria wejdzie do strefy euro, ale to raczej jest nierealne.
Rata przy kredycie indeksowanym do CHF jest o kilkaset złotych niższa od raty przy kredycie w PLN.

Taka jest moja teoria.


Zgadzam sie w 100%. Jakby nie było to na dłuższą metę oczywiście CHF.
Po wejściu do strefy euro, zamiast PLN bedziecie płacić euro. A stopy w Szwajcarii i tak są niższe od europejskich więc bedzie taniej. Oprócz tego kurs CHF do Euro jest bardzo stabilny- nie to co PLN. Tak czy siak taniej w CHF.

Myślę, że problem rozwiaże się jak każdy z Was zobaczy różnicę w ratach:)))

Jeśli macie zdolnośc na CHF i bierzecie kredyt na dłuższą metę to nie ma co się zastanawiać. Kto ma obawy zawsze może wybrać bank w którym przewalutowanie jest bez opłat i w dowolnym momencie.

I po strachu:)
Wojciech J.

Wojciech J. Człowiek od wielu
zadań, głównie
związanych z branżą
Bada...

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

MARTA PAWLIKOWSKA:


Zgadzam sie w 100%. Jakby nie było to na dłuższą metę oczywiście CHF.
Po wejściu do strefy euro, zamiast PLN bedziecie płacić euro. A stopy w Szwajcarii i tak są niższe od europejskich więc bedzie taniej. Oprócz tego kurs CHF do Euro jest bardzo stabilny- nie to co PLN. Tak czy siak taniej w CHF.

Tylko, ze wiekszosc z nas zarabia jednak w PLN.
Nikt nie jest w stanie przewidziec jak dlugo PLN bedzie sie umacnial. Ale dowod, ze nic nie trwa wiecznie mamy teraz na gieldzie. Doplyw waluty z UE w koncu sie skonczy, a dodatkowo przez tak silna zlotowke export praktycznie nie istnieje.

Czyli IMHO najpozniej w 2012 wartosc PLNa zacznie gwaltownie spadac.

Myślę, że problem rozwiaże się jak każdy z Was zobaczy różnicę w ratach:)))

To ma znaczenie tylko w krotkiej perspektywie. Z tego co udalo mi sie dowiedziec - w 2007 bylo w Polsce znacznie wiecej kredytow hipotecznych niz w CHF (wartosciowo).

Jeśli macie zdolnośc na CHF i bierzecie kredyt na dłuższą metę to nie ma co się zastanawiać.

>Kto ma obawy zawsze może
wybrać bank w którym przewalutowanie jest bez opłat i w dowolnym momencie.

Z tym sie zgodze- jaki to bank?

I po strachu:)
Marta P.

Marta P. Dyrektor
Zarządzający Conse
Sp. z o.o.

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

np mBank:)
Artur Nierodka

Artur Nierodka BRE Bank Łódź

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

MARTA PAWLIKOWSKA:
np mBank:)
Marta bo posądzą ciebie o stronniczość :-)

aprpo nowego roku i pytania CHF i PLN
Zdecydowaną rację przyznam Przemkowi:
"Prawda jest taka, że w tym przypadku nie można generalizować. Opłacalność kredytu w PLN czy CHF zmienia się wraz z jego wielkością oraz okresem kredytowania. Krótkie, w miarę niewysokie kredyty lepiej brać mimo wszystko w PLN. Opłacalność kredytów w CHF wzrasta wraz ze wzrostem kwoty na jaką się zadłużamy oraz z wydłużeniem okresu spłaty."

ale dodam dwa słowa od siebie ... ostatnio musimy zwrócić uwagę na korekty indeksów w USA. Jestem niemal przekonany że w ślad za nimi wkrótce pójdzie europa i indeksy EUR, CHF i PLN pójdą w dół. Zbyt mocna waluta z pewnych względów nie zbyt dobrze wpływa na rynki w Europie.
Pozdrawiam.
Aneta Ć.

Aneta Ć. B2B, B2C

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

MARTA PAWLIKOWSKA:
np mBank:)
i jeszcze multibank, polbank, millenium...
Tusia J.

Tusia J. petite - pracownia
papieru i małej
formy

Temat: Kredyt w PLN, czy frankach?

ja wiem, że każdy ma swoje racje, ale ponieważ sama wzięłam kredyt we frankach, to miło przeczytać coś, co utwierdza w słuszności wyboru:)
http://dom.gazeta.pl/kredyty_hipoteczne/1,87827,509678...

Następna dyskusja:

Czy kredyt w PLN to dobre p...




Wyślij zaproszenie do