Temat: impreza firmowa (integracyjna) w Krakowie w okolicach Rynku
Witajcie,
jestem po pierwszych "wizjach lokalnych" miejsc w Krakowie, które nadawałyby się na imprezę firmową. Pomyślałam, że opisze swoje wrażenia, może komuś-kiedyś będą takie info potrzebne.
Od razu napiszę, że w naszej imprezie weźmie udział ok. 30 osób, wszystkich pracowników jednej ze spółek. Z tego też wynika, że grupa będzie dość zróżnicowana: i pod względem wiekowym, płciowym (choć więcej panów!), gustów muzycznych i knajpowych. Szukam więc czegoś "neutralnego", więc niektóre miejsca, które odwiedziłam po prostu do naszej imprezy się nie nadają, choć dla innych mogą być ok. Poza tym szukałam/szukam też lokalu, w którym można byłoby wyłączyć część lub jedną salę do naszego tylko użytkowania.
I co?
zaskoczyło mnie to dość mocno, ale zdaje się, że nie jest lekko. Póki co "obskoczyłam" tylko okolice Rynku (dziś idę na Kazimierz) i o to moje opinie (subiektywne, jak to opinie;)
1. Kamienna 17 - fajne miejsce, ale dość "studenckie"; nadaje się na wypad ze znajomymi, ale prezesi firmy chyba nie najlepiej tam by się czuli. Sporo "rozrywek" - jest bilard, darts'y, kręgle. Te ostatnie jednak do końca stycznia niemal są zarezerwowane, pozostają pojedyncze tory o dziwnych czasem godzinach. WAZNE! to jednak dość daleko od Rynku, przy Hali Sportowej Politechniki. Jak się zna miejsce - łatwo trafić. Dla grupy osób może być ciężko.
Aha, bardzo fajna obsługa, a pan Maciej (menadżer) bardzo sympatyczny i myślę, że dobrze ułożyłaby się współpraca
(być może nie powinnam pisać w trybie przypuszczającym, bo.. cóż, czytajcie dalej)
2. Klub Kijów - eleganckie wnętrze, mocno "clubbingowe", myślę, że może być dośc drogo; w naszym przypadku odpadło, bo nie ma jak wydzielić sali - wszystko na jednej przestrzeni
3. Cztery pokoje na Gołębiej - miłe miejsce na wypad ze znajomymi, szczególnie z przyjaciółką na pogaduchy; dla nas za małe (znowu: nie ma jak wydzielić - bar jest w ostatniej salce, w pozostałych nie ma)
4. Boom Bar Rush - klub taneczny; nie wiem, jak jest późnym wieczorem/w nocy (byłam ok.20), ale myślę, że może być sporo młodych ludzi, gł. studentów (może niżej wiekowo?); dotarło do mnie sporo niepochlebnych opinii na temat tego lokalu, ale sama nie stwierdziłam np. niemiłej obsługi. Sala jest jedna fajna - taka za firankami, są dwie-trzy duże loże, akurat na 30 osób. Do tego cena wynajmu nie jest duża. Ale też raczej nie zdecydujemy się - szukamy bardziej 'spokojnego' miejsca.
5. OFFICYNA - w Pałacu pod Baranami; już nie pamiętam kto mi polecał, ale na miejscu okazało się, że to raczej restautracja; gdzieś słyszałam o mało "zorientowanej" obsłudze (znowu: nie wiem); jest tylko jedna sala - więc: odpada:(
(w tym miejscu mojej wycieczki po Rynku zaczęłam już podupadać na duchu)
6. Zajrzałam też do PIWNICY POD BARANAMI - uff.. miałam taki pomysł, że może fajnie by było, "klimatyczne" bardzo miejsce, nawet bez występów, nawet salka idealna, ale.. cóż, podupadło miejsce mocno jeśli chodzi o standard, połamane krzesła, odrapane ściany (a może tak ma być?), a dziś przez telefon pan mi powiedział, że oni (cyt) "takimi rzeczami się nie zajmują" (chodziło o ew. wynajem). Więc niestety
7.SHOWTIME - piętrowy klub, bardzo fajny wystrój, trochę "sypialniany" przy wejściu, elegancki w środku. Bardzo nam pasował (jest kilka mniejszych salek - np. na piętrze), ale tu odstraszyła nas cena. Nie wiem, czy jest taka praktyka podawania publicznego cen, więc może zachowam dla siebie (jesli ktos jest ciekawy, piszcie na priva). Co do ceny jeszcze, to muszę koniecznie wyjaśnić, że "cena wynajmu" to pewnego rodzaju kaucja. Za tą kwotę uczestnicy imprezy piją, jedzą, lulki palą.. A że ceny ogólne napojów róznych są z tych wyższych półek, to nie ma obawy - szybko osiągnie się poziom kaucji:)
To może tyle na teraz. Ciąg dalszy (jeśli macie ochotę i uważacie, że tego typu informacje są przydatne) nastąpi.
pozdrawiam ciepło