Malgorzata F. Project Manager
Temat: agresja u kota
Anna Sobczyk:
Mój kot wpadł ostanio na pomysł, że świetnie jest wdrapywać się na człowieka po jego nodze - nawet, jeśli noga jest goła :)
Śmigał pędem po całym mieszkaniu jak młody źrebak a potem z pazurami (nie ma obciętych) do nogi. Nie działało na niego nic, ani, gdy krzyknęłam na niego, ani gdy go odstawiałam na podłogę.
Jak można kota nauczyć, co jest akceptowalne w jego zachowaniu, a co nie? Czy są jakieś metody na to, żeby oduczyć kota złych/agresywnych zachowań?
Na poczatek na pewno kota wybawic i to nie wlasna reka (zeby nie kojarzyl ze twoje cialo to zabawka) a najlepiej tzw. zabawka w stylu wedki - czyli albo jakas myszka czy cos na patyku na sznurku, albo np piorka na patyku itd. Chodzi o to zeby mial daleko do Twojej reki i cie w zabawie nie podrapal przez zapomnienie.
Nigdy, ale to przenigdy nie uzywac wlasnych dloni, stop itp. jako obiektu zabawowo-drazniacego.
A jak wybawienie porzadne i wymeczenie kota nie pomoze, to wtedy nosic przy sobie smigusowke-dyngusowke i jak sie wdrapie na noge to mu z wody prysnac.
Czesto jest tak, ze kot tez wyczynia takie hece, bo chce na siebie zwrocic uwage wlasciciela - wtedy nasze piszczenie i reakcja na wdrapanie na noge jest tym, czego kot od nas oczekuje. W takim wypadku nalezy wlasnie nie reagowac i totalnie olac kota pozostajac niewzruszonym (nawet jesli boli). No i uzyc wody, jakby samo olewanie nie dzialalo.
Tak czy siak, w obu przypadkach kota nalezy dobrze wybawic, bo agresja w wiekszej czesci przypadkow jest wlasnie spowodowana nadwyzkami energii albo nuda.Malgorzata F. edytował(a) ten post dnia 30.10.08 o godzinie 16:58