GoldenLine
Zaloguj się
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Z ostatniej chwili! Sytuacja wygląda następująco: mąż śpi w drugim pokoju, ja z kotami w salonie... Przez pierwsze 3 noce (niemalże bezsenne) na łóżku położyłam folię. Czułam się trochę jak kloszard, ale cóż, daje się przeżyc. Wstawiłam również spowrotem małą kuwetkę do pokoju. Co się okazało. KOtka sikałą do łóżka, bo ten duży drań w nocy blokował jej wyjście do toalety. Grali w taką gierkę, polegająca na tym, że ona go drażni i nie daje spać a on jej z to pokazuje kto tu rządzi i co jej wolno a co nie. Skutek: mały pęcherzyk pełen siuśków i łóżko jako miejsce, gdzie nie atak był słabszy, a w konsekwencji wielkie lanie w pościel. W tej chwili kotka w dzień korzysta z dużej kuwety w toalecie (on śpi więc chyba tylko dlatego), a w nocy z tej swojje małej w pokoju. Łóżko zasłałam, co bardzo się jej spodobało, bo śpi często w skrzyni na pościel. Folię też już zwinęłam, bo oba dranie kochały ją tarmosić przez całą noc, stałam się zatem atrakcyjnym pobojowiskiem. Kuweta w pokoju jest nuieco kłopotliwa, zwłaszcza w te upały, ale obsikane łóżko chyba znacznie bardziej, nawet nie ma porównania.:-) Teraz czekamy aż zacznie do nas przychodzić, bo z tym nadal jest kiepsko :-( Wiem, że gdyby się przełamała, mój mąż zaakceptowałby jej pozostanie w domu. Trzymajcie kciuki! Inaczej będę musiała wystawić kociaka do adopcji.:-(
Link do wypowiedziLink
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Ale historia :D
Jeszcze proponuję wstawić krytą kuwetę. Co prawda jest większa, ale nie czuć tak bardzo.
Ciekawe jak będzie się dalej zachowywać. Pisz co i jak :D
Powodzenia!
Link do wypowiedziLink
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Wiesz, najgorszy problem to mam z małżonkiem. Wyraźnie nie akceptuje dzikości kotka i jej specyficznych wymagań. Nalega na oddanie jej do adopcji. Ale kto zechce kotkę specjalnej troski..? Naprawdę nie wiem co począć. Do schroniska jej przecież nie oddam.
Weterynarz powiedziała, że proces oswajania może potrwać nawet 5 m-cy do 2 lat (mówię to o wskakiwaniu na kolana, etc.) Gdyby zjawił się ktoś, kto miał kiedyś dzikusa i zechce się zmierzyć z problemem, a ja wiedziałabym, że to dobre miejsce, przekazałabym ją (choć pewnie bym się poryczała, bo już się przyzwyczaiłam mimo wszystko). Jeśli możecie podpowiedzieć jakieś rozwiązanie, to jestem otwarta i zdesperowana.
Link do wypowiedziLink
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Przed chwilą moja załoga benefitowa zaproponowała, żeby kotkę w tygodniu przyprowadzać do pracy i zabierać tylko na weekendy. W firmie nue ma inych kotów, więc są szanse, że się owtorzy na ludzi. To wprawdzie kolejny stres, ale nie wiem, może w tym szaleństwie jest metoda? Szukam cały czas rozwiązania.
Link do wypowiedziLink
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

A z sikaniem? Historia się powtórzyła?
Link do wypowiedziLink
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Otóż nie!;-)
Link do wypowiedziLink
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

No to świetnie!!!

A co do dzikości kotki.. No cóż.. ona pewnie zdobędzie kiedyś zaufanie do ludzi, ale nie spodziewaj się, że na pewno będzie wskakiwać Wam do łóżka, na kolana. Koty są prze najróżniejsze, jedne są wielkimi indywidualistami i nie mają ochoty na takie zachowania, a inne wprost nie potrafią zejść z kolan właściciela. To jak z ludźmi, co człowiek to inna osobowość. Powinniście oboje z mężem uzmysłowić sobie ten fakt, zmuszanie do kontaktów z ludźmi może ją jeszcze bardziej "zamknąć" na otoczenie. Kota nie przekabacisz jak psa, nie wyszkolisz, jedynie wielką miłością i cierpliwością można do czegoś dojść. Możecie ją jedynie zaakceptować i kochać, a reszta sama przyjdzie.
I tak na marginesie, kotka czuje niechęć Twojego męża i dopóki on nie zmieni do niej nastawienia na pewno do niego się nie przekona... Wytłumacz mu to.. może pomoże...
Link do wypowiedziLink
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Tłumaczę... Ze mną jest już inna. Ale ja codziennie rano i wiczorem poświęcam jej czas na zabawę i leżenie na podłodze, etc. Potrafi położyć się obok mnie na kanapie (ja siedzę ona na pół metra, ale obok). Podchodzi jak zachęcam ją do zabawy papierową spiralą, jest wtedy bardzo bardzo bliziutko, chwyta mnie za palce, etc. Także ja jestem naprawdę dobrej myśli i sądzę, że ona w końcu się do mnie przekona. A co do męża, hm... Zobaczymy. Teraz mam wyzwanie jak nauczyć ją sikać do krytej kuwety, odkrytą już opanowała. Na krytą patrzy jak na statek kosmiczny:-)
Link do wypowiedziLink
Elwira Borek

Elwira Borek Specjalista ds. kadr
i płac

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Moje nie potrafią się oprzeć piórkom na patyku. Wydaje mi się, że gdybyś śmignęła jej przed nosem taką zabawką stałaby się Twoją przyjaciółką :D Można pokierować tak piórko, że będzie po Tobie skakała, chodziła, wtedy zobaczy że nic się nie dzieje gdy jest tak blisko Ciebie. Trzeba czasu, ja też miałam identyczne problemy z moimi szkrabami.

A z krytej kuwety koniecznie zdejmij drzwiczki na początek.. Koty lubią takie zakamarki, gdzie mogą się schować, ale jak są drzwiczki to pewnie nie będzie chciała wejść.
Link do wypowiedziLink
Michał Misiekf Foltak

Michał Misiekf Foltak Dźwięk to jedyne co
Ci mogę dać...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Postanowiłem się podpiąć do tematu obsikiwania...
Moja Kotka ma już rok więc nie jest taka mała, a jednak wymyśliła sobie że będzie sikać w innym miejscu niż kuweta.
Kuweta w jednym końcu przedpokoju, a w drugim mokry kąt obsikiwany przez kota.
Nie wiem co już z tym zrobić, bo akurat jest to miejsce pod drzwiami więc przestawienie kuwety nie wchodzi w grę.
Ostatnio wyprałem dywan, ułożyłem gazetę myśląc że coś to zmieni, ale gazeta stała się mokra.
Jest jakiś sposób aby kotkę odzwyczaić od tego miejsca i aby znów (bo już wcześniej sikała do kuwety) robiła siku w odpowiednim miejscu?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Niebardzo mam czas czytać..tak duzo juz postów jest, ale gdy kot sika prócz kuwety w inne miejsce tzw niedozwolone to znaczy, że chce cos zaalarmować.
Może trzeba dać 2 kuwety dla każdego kota po jednej w różnych miejscach.. może ten twój jak to czyutałam w ksążce jest złośliwy ;) a ona dlatego chce Wam cos powiedzieć.

Kup faliwey (czy jak to sie pisze) do kontaktu i sprayu.

Z moim miałam straszny problem, okazało się, że przy zmianie miejsca zamieszkania strasznie podniósł mu się testosteron i wariował znacząc całą kuchnię.
Weterynarz zaserwował mu serię zastrzyków tzw antykoncepcję..dostał hormony..i równiez właśnie kazał nam uzywac tego faliweya.

Tfu ftu odpukać na razie cisza..nie sika uff
Jutro umówiona wizyta u weta..zobaczymy.

Powodzenia, trzymam kciuki!
To na pewno bardzo trudne dla Ciebie.
Link do wypowiedziLink
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

A moja Bonifacja przestała sikac odkąd dostała swoją kuwetę, czyli mam w domu 2 - każdy kot ma swoją. Tamten nie pozwalał jej po prostu sikać do własnej i stąd nagle zaczęła moczyć się w łóżko. Feliwaya kupiłam, niby jest spokojniejsza ale jakiegoś przełomu wielkiego nie zauważyłam. Nadal daje się pogłaskać tylko od wielkiego dzwonu a jak przejawiam inicjatywę, to ucieka jakby zobaczyła psa. W ogóle mamy progresy (je mi z ręki co rano, czasem daje się pomiziać) i długie regresy (totalna ucieczka i niechęć). I powiem wam, że już jestem tym trochę zmęczona. Jest u nas już 5 miesięcy. Niedługo trzeba ją bedzie wysterylizowac a ja się zastanawiam jak w ogóle ją złapiemy i czy nie zrazimy jej tym wszystkim na dobre. Jestem nieco bezradna. Ona chyba już pozostanie dzika i gdybym wiedziała, to nie porywałabym się z motyka na księżyc.:-(Aleksandra Biernacka-Szymaniak edytował(a) ten post dnia 14.12.09 o godzinie 11:06
Link do wypowiedziLink
Magdalena Hałasa-Zielonka

Magdalena Hałasa-Zielonka PMO, Sii Sp. z o.o.

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Historia mojej "walki" z sikaniem w różne miejsca poza kuwetą niestety nie napawa optymistycznie, ale może ktoś z Was będzie miał jakiś pomysł?

Moja kotka mieszka z nami od prawie 5 lat, przy czym jakieś 4 z przerwami sika: na łóżko, na kanapę, na buty, czasem inne ciekawe przedmioty w zasięgu...
Pół roku temu przeprowadziliśmy się do większego mieszkania i na jakiś czas sikanie zupełnie ustało - kot miał duuużo ciekawych miejsc do zwiedzania i było gdzie pobiegać, częściej też wypuszczam ją na dwór, co zawsze lubiła.
Niestety okres fascynacji minął i kotka nadal sika, jak coś jej się nie podoba - np. jak nie wypuszczę jej na dwór w środku nocy to potrafi nalać na kanapę. Czasem sika bez powodu...
Stosowałam już chyba wszystkie zasłyszane metody - spray'e, stawianie kuwety czy jedzenia na kanapę, przykrywanie łóżka folią... nic nie pomaga, kotka potrafi nasikać obok swojej miski z jedzeniem.
Taki foch, a co! :( Nie wiem już co mam robić, po tych kilku latach straciłam już cierpliwość, a mój mąż to już dawno...
Wiem, że kotka nie jest chora - robiłam niedawno badania krwi, nie ma żadnego zapalenia pęcherza ani nic z tych rzeczy.
Może niektóre koty już tak po prostu mają? Ciężko mi wymyśleć powody, dla których mogłaby mi robić na złość czy okazywać niezadowolenie - jest głaskana, przytulana kiedy tylko ma ochotę, jedzonko jakie lubi dostaje, kuweta zawsze dostępna, ma swoje ulubione puchate miejsca do spania, zabawki... Może jej za dobrze? ;)

Podejrzewam jakiś spisek sprawdzający moją cierpliwość i wytrzymałość ;)

Niestety nie mogę sobie pozwolić na zmienianie łóżek i butów za każdym zalaniem, mam więc spory problem...
Może ktoś zna cudowny sposób na takiego niesfornego kotka?

pozdrawiam wszystkich cierpliwych i wyrozumiałych kocich miłośników :D
Link do wypowiedziLink
Miłosława Krogulska

Miłosława Krogulska astrolog

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Magda, rozumiem, że kotka jest sterylizowana?
Link do wypowiedziLink
Magdalena Hałasa-Zielonka

Magdalena Hałasa-Zielonka PMO, Sii Sp. z o.o.

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Tak, została wysterylizowana już z 2,5 roku temu.
Przy okazji okazało się, że miała jakieś zapalenie i nie mogłam wybrać lepszego momentu na ten zabieg - gdybym poczekała 1-2 dni... :(
Na szczęście wszystko jest ok w tej kwestii.
Tylko z tym sikaniem...
Link do wypowiedziLink
Ewa Kaniewska

Ewa Kaniewska ambitna i
zmotywowana szukam
pracy jako PH/PM

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Witam serdecznie!Odświeżę trochę wątek gdyż znam ten problem.
Moja jedna kocica, która ma obecnie 8 lat do dawna zdarza jej się sikać poza kuwetą, zwykle na miękkie rzeczy. Np. jeśli jakieś ubranie upadło na podłogę- sik, położyłam świeżo uprane rzeczy na pralce- sik, położyłam torbę na podłogę- sik.
Do tego, to najlepsze :) czasem w nocy, gdy spałam sikała mi na poduszkę... obudzić się z twarzą w kocich sikach, uczucie bezcenne ;) Nie wiem dlaczego tak robi. mocz i krew w normie, więc pewnie to problemy behawioralne ale po prostu nie wiem co ona chce mi powiedzieć. Czasem inna kotka wyganiała ją z kuwety, wtedy to zrozumiałe, ale siusiała poza kuwetą też w innych sytuacjach.
Niektóre koty znakują w ten sposób nowe rzeczy przyniesione z dworu, np buty, aby pachniały ich "bezpiecznym" zapachem, mój jeden kot, który był u mnie w DT, oddany do domu gdzie nie akceptował go mąż właścicielki czując jego niechęć i stresując się siusiał na miejsca mocno nim pachnące (jego fotel i kanapa) by w ten sposób poczuć się bezpieczniej, tamta pani go oddała i znalazł nowy wspaniały dom w którym jest w pełni akceptowany i nigdy ten problem się nie powtórzył. Oczywiście nie namawiam do oddawania sikających kotów, to tylko opis przypadku :) Jeśli chodzi o moją kocicę to zaakceptowałam to i jakoś sobie radzimy.
Link do wypowiedziLink
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Moja też boi się męża. Ewidentnie stanowi on problem. No ale ani kotki nie oddam, ani rozwieść nie zamierzam, więc... Postanowiłam przeczekać, materac owinęłam w folię a każdego wieczoru przed snem spryskuję pościel Feliway'em. Póki co: kotka śpi z nami, jakby spokojniejsza, sikanie tymczasowo ustało.
Link do wypowiedziLink
Magdalena Hałasa-Zielonka

Magdalena Hałasa-Zielonka PMO, Sii Sp. z o.o.

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Hmmm...nie zauważyłam, żeby mój mąż był problemem. Problemem jest raczej, jak nie wrócimy zaraz po pracy do domu i nie wypuścimy jej na dwór. Z drugiej strony boi się zostać cały dzień poza domem...Ehhh...
A Feliway i inne możliwe specyfiki nie działają :(
Link do wypowiedziLink
Paulina N.

Paulina N. IT

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

moja sika po domu tylko jak jest w rujce, ale sika wszędzie. Najgorsze jest to, co już kiedys opisywałam, sika do miski z wodą, więc reszta kociego towarzystwa ma problem z piciem. Jak jestem w domu to zmieniam wodę jak najczęsciej, ale jak mnie nie ma to jest problem. póki co jakoś musimy z tym życ. Zaczęłam ustawiać do picia wysokie dzbanki, tak że ona nie jest w stanie podsadzić wyżej tyłeczka żeby do niego nasiusiać ale można się z niego napić.

Obecnie problem ustał bo pojechała na krycie, zobaczymy jak będzie jak wróci jej rujka. Może trochę ją ta pierwsza ciąza uspokoi i nie będzie tak biegała i lała jak ten przysłowiowy kot z pęcherzem ;)Paulina N. edytował(a) ten post dnia 10.05.10 o godzinie 15:58
Link do wypowiedziLink
Aleksandra B.

Aleksandra B. "Znajdź to, co
kochasz i niech Cię
to zabije!" Zatem
szuk...

Temat: Znakowanie moczem u małego kociaka????? Co począć?

Moja Bonifa od kilku dni po sterylizacji. Miewa się dobrze, doskonale zniosła narkozę. zaraz po powrocie biegała po domu i zachowywała sie jak gdyby nigdy nic. Byliśmy przygotowani na jakieś mega akcje, pt. słanianie się, wymioty itp. Na dodatek wydaje mi się, że pomimo mojej koniecznej skądinąd agresji przy łapaniu jej na siłę w dniu operacji, jest wobec mnie nad wyraz przyjazna. ;) Cieszę się, że mamy to za sobą. Pozdrawiam i dziękuję wszystkim kocim niewolnikom za wsparcie.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

PRZYGARNIJ KOCIAKA!!!




Wyślij zaproszenie do
Anuluj