Grażyna Adamska

Grażyna Adamska Kwantowa Mentorka

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

"zawsze kiedy widzisz coś niezwykłego, to jest to znak"

"Trzeba wiedzieć, że znaki są czymś osobistym. większość ludzi niestety w ogóle ich nie zauważa, chociaż towarzyszą am na każdym kroku. Każde zaskakujące zjawisko, które jest niezwykłe dla danej chwili lub miejsca, niechybnie jest znakiem. Pozostaje tylko pytanie, jak go odczytać, ale każdy powinien zrobić to na swój sposób. Większość uważa, że najważniejsza jest pierwsza myśl, która przychodzi wtedy do głowy, choć czasami trzeba na nią nieco poczekać"

cytat z książki "Czarodzieje mogą wszystko" D. Chwiejczak
Grażyna Adamska

Grażyna Adamska Kwantowa Mentorka

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Czy zauważacie znaki? Co się wtedy dzieje? Na co zwracacie uwagę?
Piotr Kasztelowicz

Piotr Kasztelowicz Koordynator
(ordynator) oddz.
wewnętrznego,
Szpital Powia...

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Grażyna A.:
Czy zauważacie znaki? Co się wtedy dzieje? Na co zwracacie uwagę?

zauważam ale zazwyczaj nie potrafię ich interpretować ...
czasami potem okazuje się ...

P.
Grażyna Adamska

Grażyna Adamska Kwantowa Mentorka

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Piotr Kasztelowicz:
Grażyna A.:
Czy zauważacie znaki? Co się wtedy dzieje? Na co zwracacie uwagę?

zauważam ale zazwyczaj nie potrafię ich interpretować ...
czasami potem okazuje się ...

P.
Myślę, że to kwestia wprawy... najpierw trzeba w ogóle zacząć zauważać znaki, a jak już nauczymy się tego, wtedy zabrać się za interpretacje... w książce "Czarodzieje mogą wszystko" jest też fajny wątek o snach, które również są znakami i podpowiedziami:)
... ale o tym będzie później w innym wątku:)

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Wklejam cytat z innego wątku:
Grażyna A.:
Violetta Nowak:
Ta ciekawa dyskusja o uzdrawianiu pasuje jak ulał tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/klub-czarodziei/1647034
w tym samym momencie pomyslalysmy o tym samym - to ZNAK:)

Grażyno, to na pewno znak. Już od dawna spotykam Cię na różnych wątkach i grupach. I przyglądam się. Zauważyłam, że jesteś podobna do Danuty Stenki, którą oglądałam w filmie "Nigdy w życiu!". Ten film też ma wiele czarodziejskich wątków.
I właśnie z powodu tego podobieństwa czytałam Twojej wypowiedzi. I doprowadziło mnie to właśnie tutaj, do Klubu Czarodziejów.

Tak więc tych znaków wiele było. Film, który mnie poruszył, Danuta Stenka, do której jesteś podobna i grupa, do której zapraszałaś.
Grażyna Adamska

Grażyna Adamska Kwantowa Mentorka

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Violetta Nowak:
Wklejam cytat z innego wątku:
Grażyna A.:
Violetta Nowak:
Ta ciekawa dyskusja o uzdrawianiu pasuje jak ulał tutaj:
http://www.goldenline.pl/forum/klub-czarodziei/1647034
w tym samym momencie pomyslalysmy o tym samym - to ZNAK:)

Grażyno, to na pewno znak. Już od dawna spotykam Cię na różnych wątkach i grupach. I przyglądam się. Zauważyłam, że jesteś podobna do Danuty Stenki, którą oglądałam w filmie "Nigdy w życiu!". Ten film też ma wiele czarodziejskich wątków.
I właśnie z powodu tego podobieństwa czytałam Twojej wypowiedzi. I doprowadziło mnie to właśnie tutaj, do Klubu Czarodziejów.

Tak więc tych znaków wiele było. Film, który mnie poruszył, Danuta Stenka, do której jesteś podobna i grupa, do której zapraszałaś.
WoW:) Dziękuje za TAKI KOMPLEMENT:) też bardzo lubię Danutę Stenkę:) Wydaje mnie się ona wiecznie młoda i piękna:)
To, że trafiłam na książkę o Czarodziejach, potem impuls i założenie Klubu to wiara w to, że spotkam wielu ciekawych, intrygujących i sympatycznych ludzi - takich jak Ty, Violettko, z którymi będę mogła podyskutować na temat Czarów (i nie tylko) - Amici, praesidium!

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Amici, praesidium!
Coraz więcej fajnych osób się tu zbiera. Część z nich już znam z widzenia (czytania?). Ale myślę, że Twój pomysł z tym Klubem jest rewelacyjny.

konto usunięte

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Hej Hej oficjalnie witam się z Czarodziejami!

Ja owszem zwracam uwagę na znaki zodiaków, niekiedy poznając nową osobę staram się nawet odgadnąć do jakiego znaku pasuje :) Nie wiem czemu tak robię, w jakimś stopniu mnie to intryguje i fascynuje i jakby szukam w ludziach potwierdzenia, że znak zodiaku ma jakieś znaczenie. Może rzeczywiście trzeba nauczyć się dostrzegać te "podobieństwa", bo przecież każdy z nas jest inny indywidualny, a te wspólne cechy znaków wydają mi się być bardzo subtelne.

Między nami kobietami nawet gdy rozważałam zamążpójście to w pewnym stopniu przestudiowałam znak mojego wybranka, na szczęście trafiłam na takiego, który wg znaków zodiaku do mnie pasuje ;)
Piotr Kasztelowicz

Piotr Kasztelowicz Koordynator
(ordynator) oddz.
wewnętrznego,
Szpital Powia...

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Sylwia Łukaszewska:
Hej Hej oficjalnie witam się z Czarodziejami!

Ja owszem zwracam uwagę na znaki zodiaków, niekiedy poznając nową osobę staram się nawet odgadnąć do jakiego znaku pasuje :) Nie wiem czemu tak robię, w jakimś stopniu mnie to intryguje

prawdę mówiąc "znak zodiaku" czyli pozycja słońca w horoskopie
to na prawdę ekstremalnie mało w astrologii, bo trzeba znać pozycję wszystkich planet w horoskopie, co więcej o tym jak postrzegasz osobę w przypadku poznania i pierwszych kontaktów decyduje nie znak zodiaku
tylko pozycja ascendentu (ja akurat mam ascendent w koziorożcu)
.... a generalnie nie wiem, czy o takie znaki w tej dyskusji chodzi ...

:)))

P.Piotr Kasztelowicz edytował(a) ten post dnia 03.05.10 o godzinie 11:05
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Piotr Kasztelowicz:
a generalnie nie wiem, czy o takie znaki w tej dyskusji chodzi ...

:)))

;)
Ej, czepiasz sie , Piotrze, znak jest znak.;)

konto usunięte

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

:)
Znak jest na ogól Iluminacja .
Najlepiej znany z znaków to sw Augustyn :)
Aneta S.

Aneta S. trener, doradca
zawodowy, coach

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Ina W.:
Najlepiej znany z znaków to sw Augustyn :)

Dlaczego tak uwazasz?:)

konto usunięte

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Ekspertem nie jestem :) wiem tylko, że coś w tym jest! chociaż ogólnie jestem osobą kierująca się raczej rozumem i logiką, taka bardziej przyziemną :) W sumie może nie do końca wyraziłam swoje podejście, bo nie tylko chodzi mi o wyszukiwanie cech zodiaków u osób nowopoznanych. Ostatnio zaczęłam dostrzegać jak bardzo mój mąż i koleżanka są podobni do siebie chociaz oboje twierdzą że są zupełnie inni i jak ja wogóle śmiem ich porównywać (urodzeni 25 i 26 kwietnia) :)

Sama nie wiem czy wierzyć w zodiaki czy nie, ale przykłady z życia wzięte mnie przekonują :)

konto usunięte

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Aneta S.:
Ina W.:
Najlepiej znany z znaków to sw Augustyn :)

Dlaczego tak uwazasz?:)
św Augustyn miał wiele iluminacji... Najbardziej sie kojarzy z widzeniami znków. :)

konto usunięte

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Znakami bywaja sny ...
Pełno ich w bibli.

Singer kiedy konstruował maszyne do szycia nie mógł znaleśc rozwiązania na igłę.
Myslał o niej wyjątkowo uporczywie i przysniło mu sie plemie murzynów z oszczepami które miały zakocznia ostre i dziurke przy zakończeniu .
W ten sposób przysniło mu sie rozwiązanie.
Igła od maszyny ma dziurke prry ostrzu , odwrotnie niz ta do szycia ręcznego.

Podobnie było z benzenem .
We snie pojawiły sie dwa węze które trzymały sie za ogony ...

Duzo znanych rozwiązan przysniło sie ich twórcom .
To co parwda tez moze sugerować zjawisko morfogenetyczne :)
Grażyna Adamska

Grażyna Adamska Kwantowa Mentorka

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

ok:) o snach będzie w innym wątku już niedługo:) OBIECUJE:)... swoją drogą, ja będąc małą dziewczynką właśnie przez sen nauczyłam się wiązać sznurowadła na kokardkę... do dziś pamiętam jak w zwolnionym tempie przyśniło mi się jak układać palce, żeby wyszło:)) ...

a wracając do znaków...

dla mnie najbardziej utkwiła w głowie "przygoda" z Dzwońcem

Obrazek

... zanim zaszłam w ciążę codziennie na balkonie siedział Dzwoniec i się mi przyglądał:) Bardzo mi się to podobało:) W ogóle się nie bał, tylko mnie obserwował... Potem zniknął, a po ok. trzech miesiącach zaszłam w ciążę:)... gdy już urodziłam, przez przypadek, wyczytałam na jakimś blogu, że dusza dziecka, zanim trafi do mamy i taty, to pojawia się na ziemi w różnych postaciach i obserwuje swoich przyszłych rodziców... WIERZĘ, ŻE TO BYŁ NASZ MALUCH:)....

mało tego, kilka miesięcy temu Dzwoniec znowu się pojawił... ale nie przypatrywał się mnie tylko sąsiadce 2 piętra wyżej... i zgadnijcie, kto teraz chodzi z brzuszkiem:) ...

konto usunięte

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Grażyna A.:
ok:) o snach będzie w innym wątku już niedługo:) OBIECUJE:)... swoją drogą, ja będąc małą dziewczynką właśnie przez sen nauczyłam się wiązać sznurowadła na kokardkę... do dziś pamiętam jak w zwolnionym tempie przyśniło mi się jak układać palce, żeby wyszło:)) ...

a wracając do znaków...

dla mnie najbardziej utkwiła w głowie "przygoda" z Dzwońcem

Obrazek

... zanim zaszłam w ciążę codziennie na balkonie siedział Dzwoniec i się mi przyglądał:) Bardzo mi się to podobało:) W ogóle się nie bał, tylko mnie obserwował... Potem zniknął, a po ok. trzech miesiącach zaszłam w ciążę:)... gdy już urodziłam, przez przypadek, wyczytałam na jakimś blogu, że dusza dziecka, zanim trafi do mamy i taty, to pojawia się na ziemi w różnych postaciach i obserwuje swoich przyszłych rodziców... WIERZĘ, ŻE TO BYŁ NASZ MALUCH:)....

mało tego, kilka miesięcy temu Dzwoniec znowu się pojawił... ale nie przypatrywał się mnie tylko sąsiadce 2 piętra wyżej... i zgadnijcie, kto teraz chodzi z brzuszkiem:) ...

Wow! Aż mnie ciarki przeszły. Wierzę w znaki i uczę się je dostrzegać, interpretować a niekiedy z nich korzystać. Myślę też, że nic nie dzieje się bez przyczyny. To na jakim etapie jestem w życiu, jakich ludzi spotykam, jakie sytuacje dzieją się wokół mnie - to wszystko ma sens i jest pełne znaków. Od Nas zależy czy wybierzemy właściwą drogę w Naszej życiowej wędrówce, jednak napewno pomagają Nam w tym znaki. I to jest piekne. Równie piękne jest to, że właśnie dziś tu trafiłam, właśnie dziś przeczytałam wypowiedź Pani Grażyny i właśnie na tym etapie swojego życia zacznę swoją przygodę z tą książką, aby móc poznać siebie, aby wiedzieć co w życiu robić żeby było dobrze, jak się spełniać, jak korzystać z tego co daje mi to życie.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Mój śp. Tata każdej zimy dokarmiał ptaki. Uważał, że przyroda jest jedna, niepodzielna, i ze jeżeli on dokarmia ptaki w Polsce, to korzyści ma również ktoś, kto mieszka w odległym zakątku naszej Ziemi, i odwrotnie: jeżeli ktoś pomaga ptakom np. we Francji, to on również z tego ma pożytek.

Tata pomagał ptakom przetrwać zimę nawet wtedy, gdy wszystko było na kartki albo się kupowało "na lewo", u rolnika. Mama, która w zasadzie nie miała nic przeciwko dokarmianiu, powiedziała kiedyś tak trochę żartem, bardziej tak, aby coś powiedzieć, aniżeli po to, by ojcu wyperswadować: "Stary, słoninka jest na wagę złota" "Ptaki też są na wagę złota" - odpowiadał Tata. I tak w miarę potrzeby wywieszał za okno kawałek słoninki i zaraz zlatywała się ferajna sikorek. Rano budziło nas pukanie w szybę...

W listopadzie ub.r. Tata umarł. Ja mieszkam w drugim końcu Olsztyna. Pewnego razu tej zimy za oknem pokazała mi się sikorka, chyba po raz pierwszy odkąd tu mieszkam. Ktoś mógłby powiedzieć, że sikorka po prostu szukała jedzenia, ale można by też uważać, że to był znak od Taty... Tak mi się od razu widok tej sikorki skojarzył. Potem już też ich nie widziałam.

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Doroto, Twoja opowieść przypomniała mi coś. Mnie nigdy nie śni się moja zmarła Mama. Za wyjątkiem dwóch przypadków. Oba miały miejsce w przeddzień trudnej dla mnie sytuacji, jakby chciała mnie ostrzec, bym zebrała siły.
W trzecim przypadku równie trudnej sytuacji nie przyśniła mi się. Zastanawiałam się dlaczego. I chyba znalazłam odpowiedź. Ta sytuacja, mimo iż dla mnie trudna, przyniosła raczej ulgę i uwolnienie. Nie było więc do czego zbierać sił, mimo iż cios przyszedł, to jednak sprawił, że moje życie weszło na właściwe tory.
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: ZNAKI - czy zwracacie na nie uwagę?

Mnie mój Tata śnił się już kilka razy. Wspólny motyw tych snów był taki, że mi pomagał, chociaż padał z nóg. Np. ostatnio śniło mi się, że słyszę głos Taty, który idzie na dół po schodach (to się działo w domu moich rodziców) i mówi: "Dorociu, przykro mi, ale nie mogę ci pomóc". Ale za chwilę wraca, bierze jakiś mój tobołek i niesie.

A pierwszy z tych snów był taki, ze Tata pcha wózek inwalidzki, na którym siedzę. Idziemy przez jakieś pola, bezdroża w kierunku ulicy. Ja, mając na względzie, że Tata jest chory, proszę "Tato, odpocznij... Może ja trochę sama..." "A, daj spokój!" Doszliśmy do przystanku i Tata upadł twarzą w śnieg, a ja się przeraziłam, czy on wstanie, przecież nie będzie mógł w ten sposób oddychać. Że nie mogę mu pomóc.
Ten sen przetłumaczyłam sobie, że Tata swoją karmę wobec mnie wypełnił.

Następna dyskusja:

Czy czujesz się czarodziejem?




Wyślij zaproszenie do