Katarzyna M.

Katarzyna M. MayLily.pl

Temat: 33 sceny z życia

Mocne, piękna muzyka, tym bardziej dotyka, że oparty na przeżyciach reżyserki.
I mam nadzieję, że ten film przełamie kilka stereotypów.
Że śmierć bliskiej osoby każdy ma prawo przeżywać jak chce.
Polecam.Katarzyna Witas edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 11:23

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

Na pewno pójdę! podzielę się wrażeniami też :)

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

Mam zupełnie inne zdanie :( Poprzedni film Szumowskiej - Ono - bardzo mi się podobał - natomiast ten niestety nie, jeśli miałabym już polecać dobry polski film trochę niezauważony w Polsce, a zbierajacy laury zagranicą to Noce z Anną Skolimowskiego... ten 33 dni z życia niestety odpuściłabym sobie... choć porusza bardzo ciężki i niełatwy tematMarta A. edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 13:42
Katarzyna M.

Katarzyna M. MayLily.pl

Temat: 33 sceny z życia

Marta A.:
Mam zupełnie inne zdanie :( Poprzedni film Szumowskiej - Ono - bardzo mi się podobał - natomiast ten niestety nie, jeśli miałabym już polecać dobry polski film trochę niezauważony w Polsce, a zbierajacy laury zagranicą to Noce z Anną Skolimowskiego... ten 33 dni z życia niestety odpuściłabym sobie... choć porusza bardzo ciężki i niełatwy tematMarta A. edytował(a) ten post dnia 07.11.08 o godzinie 13:42

Ono również oglądałam i nie zrobiło na mnie wrażenia. A czy ktoś wie coś na temat "Poczwarki" Terakowskiej? Chciałabym zobaczyć film na podstawie tej książki.

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

Na mnie Ono zrobilo marne wrazenie. Ciesze sie, ze ksiazke przeczytalam wczesniej. Zobaczymy jak bedzie z 33 scenami.

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

Dzisiaj kolega z pracy opowiadał o tym filmie. Generalnie był zawiedziony i bardzo odradzał jego oglądanie. Ponieważ jest zapalonym kinomanem o dosyć wyrobionym guście więc ufam jego opinii.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Producent, Traffic
Manager, Art Buyer

Temat: 33 sceny z życia

Bylam wczoraj i jedyne, co wiem, to ze nie jest to dobry film na sobotni wieczor, jesli nie chce sie skonczyc w totalnym dole. Mam wrazenie, ze co najmniej polowa sali zalowala, ze nie weszla do sali obok na nowego Bonda ;)

Film jest bardzo dobry, mam tego swiadomosc, ale jednoczesnie budzi we mnie niechec, co wlasciwie nalezy zaliczyc mu na plus - budzi silne emocje.. Bardzo realistyczny, bardzo bliski zyciu i codziennosci, swietnie pokazujacy umieranie oraz relacje miedzyludzkie, albo raczej ich rozpad. Ciezko sie to oglada, a jeszcze ciezej przez koszmarne zdubbingowanie glownej bohaterki - nie wiem, kto wybral ten koszmarny plaski glos, ale nalezaloby go potraktowac stosownie do przewinienia.

Generalnie - polecam.
Justyna B.

Justyna B. Collegium Civitas

Temat: 33 sceny z życia

Dziś się na niego wybieram z wiarą, że jednak jest dobry.
Justyna B.

Justyna B. Collegium Civitas

Temat: 33 sceny z życia

Ja również odradzam. Właśnie wróciłam z kina. Muszę powiedzieć, że Lejdis było lepsze, bo się przynajmniej nie rozczarowałam. Miał być płytki i był.
Muszę powiedzieć, że 33 sceny z życia budzi niesmak. Momentami czułam się jakby to była parodia filmu. Niedoszły ksiądz udzielający ostatniego namaszczenia, kobieta zdradzająca swojego męża we własnym domu, stypa przypominająca szkolną zabawę i te dialogi...

Co do przeżywania śmierci bliskich osób, zgadzam się z poprzedniczką (Katarzyną W), że każdy ma prawo przeżywać śmierć bliskich osób jak chce. Ja też nie miałam "tradycyjnej" żałoby. Czasem miałam ochotę słuchać głośno muzyki, by wyładować emocje, czasem tańczyć czy zupełnie nieodpowiedzialnie spotkać się z Nieznajomym. Czułam, że wszystko co robię, jest usprawiedliwione.

Podsumowując- można by było ten film zrobić lepiej.
Maciej Wronski:
Dzisiaj kolega z pracy opowiadał o tym filmie. Generalnie był zawiedziony i bardzo odradzał jego oglądanie. Ponieważ jest zapalonym kinomanem o dosyć wyrobionym guście więc ufam jego opinii.

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

Mi się natomiast bardzo podobał. Jest trudny i nieprzyjemny w odbiorze. Trochę drażniący. Ale moim skromnym zdaniem, bardzo dobry. Przy tak trudnym temacie udało się uniknąć pseudometafizycznego zadęcia, nie popadając jednocześnie w śmieszność i sztuczność.

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

Justyna Rogińska mgr inż:
Ja również odradzam. Właśnie wróciłam z kina. Muszę powiedzieć, że Lejdis było lepsze, bo się przynajmniej nie rozczarowałam. Miał być płytki i był.
Muszę powiedzieć, że 33 sceny z życia budzi niesmak. Momentami czułam się jakby to była parodia filmu. Niedoszły ksiądz udzielający ostatniego namaszczenia, kobieta zdradzająca swojego męża we własnym domu, stypa przypominająca szkolną zabawę i te dialogi...
Co do kobiety zdradzającej męża we własnym domu, to niestety, takie rzeczy się zdarzają... ale nie o tym ten wątek, poza tym myślę, że nie warto takim paniom poświęcać uwagę.

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

Witam, 33sceny życia to film bolesny i bezlitosny, ale - choć to banalnie zupełnie zabrzmi - takie właśnie jest życie. Jeśli ktoś uważa, że niedoszły ksiądz udzielający namaszczenia tudzież zdrada czy stypa = zabawa to jakaś parodia, to chyba niewiele widział.
A co ten film pokazuje m. in. to, że ani życie, ani miłość sprawiedliwe nie są. Mamy prawo do błędów naszych - tylko dajmy sobie to prawo. Tylko nieliczni z nas będą mieć jednak odwagę powiedzieć, tak wezwałam księdza po śmierci, bo potrzebowałam rytualnego zakończenia, czułam, że tak trzeba, choć nie wierzę... albo, że nie chcę/nie będę patrzeć jak umiera moja matka, bo np. jak byłam mała oddała mnie na wychowanie do babci...
Po filmie, fakt, przynajmniej jeden dzień jeszcze bardzo to przeżywałam. Ale dla mnie kino to nie bond, ponieważ bond to rozrywka na wysokim poziomie (nie unikam ani nie neguje) a ja od kina oczekuję czegoś więcej...
Na moim seansie przedpremierowym była pełna sala. Jedna para wyszła. I też jestem w stanie zrozumieć, że ktoś może tego filmu nie wytrzymać. Wszystko zależy, czego, jak, my... ja

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

dla mnie - kompletnie nieporuszający film, mimo ciężkiej tematyki. Okropny dubbing, irytująca postać głównej bohaterki, która ze wszystkich pokazanych w filmie przeżyć wychodzi jeszcze bardziej niedojrzała niż była na początku. Cały czas wykorzystuje kogoś - jak nie męża, to asystenta/ współpracownika.
Trochę jak dla mnie bez sensu wprowadzona postać siostry i brata głównej bohaterki.
Poza tym - film po prostu brzydki, bardzo biologiczny... i te papierosy cały czas palone na ekranie!! Miałam wrażenie, że czuję smród dymu...
Nie tego oczekuję po filmie, który jakoby ma kontynuować tradycję kina Kieślowskiego.

Jedyne, co było w tym filmie dla mnie prawdziwe, to to, że każdy może przeżywać śmierć/ pogrzeb etc na swój sposób. Włącznie z uśmiechami na pogrzebie i kilkugodzinnym wybieraniem ubrania do trumny.
Karolina M.

Karolina M. singin' in the rain

Temat: 33 sceny z życia

Malgorzata K.:
dla mnie - kompletnie nieporuszający film, mimo ciężkiej tematyki. Okropny dubbing, irytująca postać głównej bohaterki,
która ze wszystkich pokazanych w filmie przeżyć wychodzi jeszcze bardziej niedojrzała niż była na początku. Cały czas wykorzystuje kogoś - jak nie męża, to asystenta/ współpracownika.
nie odniosłam wrażenia, że kogokolwiek wykorzystywała...szczerze mówiąc... raczej była po prostu mocno zagubiona...jak wielu z nas... (taki mi się przynajmniej wydaje)... nie zawsze jest tak, że przeżycia nawet bardzo silne... powodują, że człowiek staje się dojrzały...
Poza tym - film po prostu brzydki, bardzo biologiczny...
no cóż...takie jest życie...
i te papierosy cały czas palone na ekranie!! Miałam wrażenie, że
czuję smród dymu...

reżyserka by się ucieszyła... i chyba rzeczony Kieślowski również :)

film moim zdaniem dobry, ale nie bardzo dobry...
parę świetnych dialogów, parę słabych... postaci nakreślone w filmie dla mnie bardzo ludzkie...choć nie ukrywam były momenty, gdy zachowywały się nieco irytująco...
chyba jeszcze nie do końca umiem zebrać myśli po seansie:)
ale generalnie warto zobaczyć...
Joanna  Michalak-Szubarg a

Joanna
Michalak-Szubarg
a
Przeżycia budują
siłę charakteru.

Temat: 33 sceny z życia

Oczywiście, ze warto bo kawałek dobrego, wyrazistego polskiego kina (co nie zdarza się często), ale zgadzam się nie jest bardzo dobry, jest dobry ale nie bardzo dobry- takie jest przynajmniej moje odczucie
Mocny – szczególnie sceny choroby i cierpienia, ale też momentami irytujący – sceny pogrzebu, roznegliżowane plecy jednej z Pań uczestniczącej w pogrzebie, dymiące, wszechobecne papierosy, jakaś niewiadmojaka atmosfera – lekka farsa
Głowna bohaterka – myślałam, ze będzie je więcej w tym filmie, jej uczuć, emocji, przezywania – a rezultacie wyszło jakoś tak trochę płytko i powierzchownie to jej bycie w tym wszystkim
Ale ogólnie oczywiście - jak już wspomniałam - warto zobaczyć

konto usunięte

Temat: 33 sceny z życia

mi sie podobał
zrealizowany w konwencji półdokumentu, pokazujący dyskretnie kontrasty, różne światy, próby radzenia sobie i nieradzenia w najtrudniejszych sytuacjach życiowych
bez narzucania się, bardzo realistycznie pokazany szok w zderzeniu się z nieuchronnością, cierpieniem bliskich i swoim włąsnym
te roznegliżowane plecy świetnie pokazują ucieczkę przed problemem w inny świat ( wydaje mi się że to była córka zmarłej)
ta dziwna atmosfera na pogrzebie wynikała z zakłopotania, czy poczucie bycia nie na miejscu
naprawde fajny film, choćby przez to że w tak rózny sposób mozną go odebrać
na pewno nie pozostawia po sobie wrażenia zmarnowanego czasu, sprzyja refleksji

Temat: 33 sceny z życia

Dobry wieczór.
Byłam, widziałam mnie nie poruszył. Może jestem wypruta z uczuć? Ale zaraz przecież... zmarł mój Tato też nagle jak głównej bohaterce na serce. Spodziewałam się zatem,że będę jakoś odczuwać ten film, a tu...poszłam,obejrzałam i wróciłam do siebie...
hmm...

Zgadzam się z jedną z Pań,że każdy człowiek śmierć przeżywa na swój sposób.
Marzena G.

Marzena G. Doświadczeni Doradcy
Finansowi 24 -
właściciel firmy

Temat: 33 sceny z życia

Dobry wieczor :)
Wlasnie wrocilam z kina i czuje sie troche rozczarowana. Nie tego sie spodziewalam...Lubie filmy po obejrzeniu ktorych moje mysli sa skupione wokol poruszanych w filmie tematow, watkow itp.jeszcze kilka godzin po wyjsciu z kina, a w tym przypadku tak nie bylo... Pozdrawiam.

Temat: 33 sceny z życia

Marzena G.:
Dobry wieczor :)
Wlasnie wrocilam z kina i czuje sie troche rozczarowana. Nie tego sie spodziewalam...Lubie filmy po obejrzeniu ktorych moje mysli sa skupione wokol poruszanych w filmie tematow, watkow itp.jeszcze kilka godzin po wyjsciu z kina, a w tym przypadku tak nie bylo... Pozdrawiam.

Właśnie. Coś na kształt takiego "NIC"...
Po takich filmach między innymi "21 Gramów" coś było,zostało "Motyl i skafander" , "Boisko bezdomnych", "Plac zbawiciela"również, a dzisiaj nic...

Pozdrawiam
Anna  Lankau-Pogorzels ka

Anna
Lankau-Pogorzels
ka
Market Business
Developer

Temat: 33 sceny z życia

ja nie narzekam. Przyznaję, że euforii i zachwytu nie odczuwalam oglądając film, ale... to jest dobry kawałek kina - moim zdaniem swietne zdjecia (no ale to zboczenie fotograficzne takie), fajny dobór aktorów (Bogu dzięki Szumowska nie zatrudniła M. Foremniak i A. Zmijewskiego, natomiast świetna Kuna np.).temat ważny i myslę dobrze pokazany. Polacy są całkiem nieźli jesli chodzi o kino "moralnego niepokoju". Dopiero z perspektywy jednego dnia moge powiedzieć, że film ów jest naprawdę kawałkiem dobrego kina Polskiego, jakiego dawno nie widziałam. I jest to pierwszy film polski od pewnego czasu, na którym sie nie zawiodłam i obejrzenia którego nie załuję.

Następna dyskusja:

33 sceny z życia




Wyślij zaproszenie do