Temat: Wrogowie publiczni
/// UWAGA - SPOJLERY W TEKSCIE ///
... film słabo "poskladany"; IMO z tego materialu mozna bylo przy delikatnej zonglerce kolejnymi sekwencjami poskladac znacznie ciekawszy material
dynamika pod haslem "poscig & zabawa pukawkami" to za malo na pociagniecie fabuly
stad opinie ludkow, ze przydlugasne
za malo podkladu w postaci relacji spoleczenstwo i jego sytuacja vs. banki vs. rabusie
bardzo ciekawa relacja (bandyta = bohater) ma podloze w sytuacji materialnej zwyklych ludzi a w filmie to tylko machanie raczka z samochodu albo tez sceny w kinie...
kiepskie tlo budujacej sie instytucji ponadstanowej
niewykorzystany nalezycie watek gangsterki w bialych rekawiczkach (centrum telefoniczne) i odciecia JD przez reszte polswiatka
relacje wewnatrz "paczki JD" (tak wiezienne jak i pozniejsze) to material na osobny film, splycone
dobra muzyka
niezle ujecia (choc krwi o kropelke przyduzo)
smakowity drugi plan (rumunka, adwokat, pan-od-przesluchiwania-kobiet, drugi-od-przekazywania-ostatnich-slow, sam Hoover...)
lubie szkatulki - tu kino w kinie
slowem podsumowania: zapowiadalo sie bardzo bardzo a wyszlo zwyczajnie
niedosyt
r.
PS. czy tylko ja zauwazylem slady po kolczykach w uchu JD ;D ?
to cos jak zegarki elektroniczne w Krzyzakach