Michał Oleksiński

Michał Oleksiński Kierownik Marketingu

Temat: Malaria i inne rzeczy

Hej chcialem sie zapytac jak to jest z Malaria bo juz sie pogubilem.

Jade do hyderabadu na pol roku do Miasta trzeba brac jakies leki na ta malarie ?? Bo juz sie gubie jedni pisza tak drudzy tak.


A pozatym co wg was powiniem spakowac jakie rzeczy. Jade od Pazdziernika do Marca ?? CHodzi o ubrania leki.

konto usunięte

Temat: Malaria i inne rzeczy

Na malarię nie ma żadnej szczepionki, są tabletki, trzeba je brać codziennie i mogą powodować jakieś nudności czy problemy żołądkowe. Ja spędziłam w Bombaju pół roku, nic na malarię nie brałam, podobnie zresztą jak zdecydowania większosc praktykantów, uważam, ze spokojnie można się obejść bez tego, wziąć coś jedynie w momencie gdy zaczyna się coś dziać. Jeżeli jedziesz od pazdz do marca, to będzie bez monsunu i w hyderabadzie na pewno będzie ciepło. Co do rzeczy to naprawdę wszystko można kupić na miejscu i to taniej niz w Polsce więc możesz spokojnie wziąć tylko niezbędne rzeczy. To samo tyczy się lekow - idziesz do lekarza, przepisze Ci leki jakby się cos działo na miejscu, choc zawsze mozesz jakas aspirynkę itp wziąć.

Pozdrawiam

Temat: Malaria i inne rzeczy

ja tez wybieram sie do Indii za pare miesiecy. Jesli chodzi o żywność, to jakich rzeczy nalezy unikac, a co jest bezpieczne?
Paweł Kościukiewicz

Paweł Kościukiewicz Opel Full Service
Leasing, Operations
Workstream Lead

Temat: Malaria i inne rzeczy

byle nie jesc na ulicy. Znajdziesz sporo w miare rozsadnych knajp (ceny polowa tego co w PL) gdzie mozna jesc i mieso i pic napoje z lodem. Warto myc jedzenie i rece przed jedzeniem ale to chyba nawet w Polsce ucza :)

Cco do malarii to to raczje paranoja. Bylem w najgorszym okresie (marzec - wrzesien) komarow byly cale chmary ale nikt w ciagu pol roku nie dostal malarii (byla nas grupa z 50 osob). A te smieszne tabletki odstawilismy po 2 tygodniach ze wzgledu na psychotropowe dzialania uboczne (problemy ze snem, koszmary itd.).

W koncu Indie doskonale sprawdza sie zasada "no risk no fun". Nikt nie powiedzial ze bedzie bezpiecznie :)

Pozdrawiam i powodzenia

PK
Adam W.

Adam W. Partner TIVIANO

Temat: Malaria i inne rzeczy

Michał Bartłomiej O.:
Hej chcialem sie zapytac jak to jest z Malaria bo juz sie pogubilem.

Jade do hyderabadu na pol roku do Miasta trzeba brac jakies leki na ta malarie ?? Bo juz sie gubie jedni pisza tak drudzy tak.

A pozatym co wg was powiniem spakowac jakie rzeczy. Jade od Pazdziernika do Marca ?? CHodzi o ubrania leki.

Powiem Ci, ze lepiej wez jakies tabletki na biegunke i wymioty, antybiotyk na amebke i paracetamol zamiast aspiryny ( spiryne mozesz sobie wziac przed lotem zeby zakrzepow nie bylo )
Te leki beda Ci bardziej potrzebne niz przeciwmalaryczne:)
Ale jesli chcesz rzeczywiscie sie ochronic, to mozesz zakupic malarone ( jakies 200pln za opakowanie 10 sztuk) albo skombinowac paludryne i lykac ja z arechninem. Jak wspomniala Agatka, nie warto sobie niszczyc watroby i reagowac dopiero jak cos sie wydarzy.
Ogolnie odradza sie uzywania aspiryny, bo nie wiesz, czy to co Ci sie przytrafilo nie jest przypadkiem denga, ktora leczy sie paracetamolem ( aspiryna poprzez rozrzedzenie krwi jest tutaj jak siekierka w plecy)

Jak masz jakies pytania to wal smialo, lepiej wiedziec, co Cie moze spotkac i czego unikac.
Ja nie unikalem ostrego jedzenia i w krotkim czasie doczekalem sie objawienia: okropne zaworty glowy, utrata chwilowa przytomnosci, ostra biegunka i non stop wymioty. Ale:) Nawet przy takim rajdzie, trzeba pamietac, ze nalezy uzupelniac plyny:) wkoncu takie szczescie nie trwa wiecznie, tylko 24-48h:)

Pozdrawiam,
Adas

konto usunięte

Temat: Malaria i inne rzeczy

byle nie jesc na ulicy. Znajdziesz sporo w miare rozsadnych knajp ceny polowa tego co w PL) gdzie mozna jesc i mieso i pic napoje z lodem. Warto myc jedzenie i rece przed jedzeniem

co do jedzenia na ulicy vs jedzenie w knajpach, to nie do konca sie z tym zgadzam. Zajrzales kiedys do kuchni takiej knajpki? Mozna sie niezle zdziwic. Na ulicy przynajmniej widzisz co i jak przygotowuja, a przede wszystkim mozesz ocenic czy jedzenie jest swiezo przygotowane. Jesli w dodatku stoi kolejka miejscowych, szczegolnie kobiet z dziecmi, to jest mozna wysnuc wniosek, ze gotuja przyzwoicie. Ja z Indii pamietam tylko jedno (male) zatrucie: slodyczami zakupionymi wlasnie w super restauracji. Z ulicy, madrze wybrane jedzonko, jest pyszne i tanie, mi nigdy nie zaszkodzilo. No i jest to jedzonko typowo hinduskie:)) Na pewno - zwlaszcza na poczatku - odradzam jedzenie salatek, picie lassi z lodem oraz wszelkich surowizn. Jesli zamawiasz wode w knajpce, to sprawdz, czy jest to woda butelkowana:) Na male zatrucia pokarmowe doskonale sprawdza sie coca-cola:) (z wiadomych wzgledow:)). Z mojego worka lekow, ktore wzielam do Indii sprawdzila sie czasami Smecta i lekkie leki na przeziebienia.

A tak w ogole to zalezy od organizmu: znam ludzi, ktorzy 3,5 roku podrozowali po Azji, jedzac wszystko i ani razu nie zachorowali. Znam tez kogos, kto pierwszego dnia wyladowal w szpitalu z 40 stopniowa goraczka i sensacjami...

Ach! z ciekawostek: jako pierwszy posilek w Indiach mozna wybrac sie na Maharadza Menu w McDonalds;)
Adam W.

Adam W. Partner TIVIANO

Temat: Malaria i inne rzeczy

Na pewno -
zwlaszcza na poczatku - odradzam jedzenie salatek, picie lassi z lodem oraz wszelkich surowizn. Jesli zamawiasz wode w knajpce, to sprawdz, czy jest to woda butelkowana:) Na male zatrucia pokarmowe

Wlasnie lassi dla mnie to byla jedna wielu przyjemnosci w Indiach, powiem wiecej to bylo cos, na co miesiacami czekalem, a szafranowe lassi miiooooodek.
To tak jak zamzam w Iranie:) Kazdy wie ze to tam jest ( slynna choroba - zamzamoza czyli otepienie z powodu braku kofeiny) i kazdy chce sprobowac:)


Ach! z ciekawostek: jako pierwszy posilek w Indiach mozna wybrac sie na Maharadza Menu w McDonalds;)

Bleeee, bleeee bleeee:)
Jedyne co dobre w maku to lody( w czekoadzie ) i frytki oraz kola wszystko inne jest prawie jak zywiec:) Prawie robi wielka roznice, hamburger jest prawie jak hamburger, ketchup jest prawie jak ketchup.... Chicken hamburger to jest cos, co ma przypominac chickena, ale hmm dlugo patrzylem i nie dopatrzylem sie w tej zmielonej brazowano zoltej, specjalie utwardzonej kupie ani grama kurczaka:)

Adas
Michał Oleksiński

Michał Oleksiński Kierownik Marketingu

Temat: Malaria i inne rzeczy

Adam W.:
Michał Bartłomiej O.:
Hej chcialem sie zapytac jak to jest z Malaria bo juz sie pogubilem.

Jade do hyderabadu na pol roku do Miasta trzeba brac jakies leki na ta malarie ?? Bo juz sie gubie jedni pisza tak drudzy tak.

A pozatym co wg was powiniem spakowac jakie rzeczy. Jade od Pazdziernika do Marca ?? CHodzi o ubrania leki.

Powiem Ci, ze lepiej wez jakies tabletki na biegunke i wymioty, antybiotyk na amebke i paracetamol zamiast aspiryny ( spiryne mozesz sobie wziac przed lotem zeby zakrzepow nie bylo )
Te leki beda Ci bardziej potrzebne niz przeciwmalaryczne:)
Ale jesli chcesz rzeczywiscie sie ochronic, to mozesz zakupic malarone ( jakies 200pln za opakowanie 10 sztuk) albo skombinowac paludryne i lykac ja z arechninem. Jak wspomniala Agatka, nie warto sobie niszczyc watroby i reagowac dopiero jak cos sie wydarzy.
Ogolnie odradza sie uzywania aspiryny, bo nie wiesz, czy to co Ci sie przytrafilo nie jest przypadkiem denga, ktora leczy sie paracetamolem ( aspiryna poprzez rozrzedzenie krwi jest tutaj jak siekierka w plecy)

Jak masz jakies pytania to wal smialo, lepiej wiedziec, co Cie moze spotkac i czego unikac.
Ja nie unikalem ostrego jedzenia i w krotkim czasie doczekalem sie objawienia: okropne zaworty glowy, utrata chwilowa przytomnosci, ostra biegunka i non stop wymioty. Ale:) Nawet przy takim rajdzie, trzeba pamietac, ze nalezy uzupelniac plyny:) wkoncu takie szczescie nie trwa wiecznie, tylko 24-48h:)

Pozdrawiam,
Adas

Hej Dzieki za info wiec lekow na malarie nie zabieram. Aspiryny ja nie moge uzywac poniewaz krew z nosa mi leci po aspirynie. Pewnie wezme wegiel moze stoperan i jeszcze mamusia nawsadza mi pelno lekow na wszyskie przypadlosci.

Zastanwiam sie czy brac kutke jakos ( mam zimowa przecie deszczowa mellos z gorotexem i widn stoperem , mam tez polar z wind stoperem fiordnansena jak myslicie czy barac takie rzeczy ?? I jaka ilosc cieplych bluz 1 2 wystarcza.

Jakie buty zwykle powiem ze teraz dysponuje Butami zimowymi chiurca z gorotexem , 2 pary adidasow skorzanych i klapki.
Jak myslicie kupic porzadne sandaly ( nie lubie sandalow ale moze to byc jedyne wyjscie )

Czytalem jeszcze o filtrach do oczyszczania wody ??

Co do jedzenia jestem po przebytej w czerwcu mononukleozie (badania i wyniki sa juz od miesiaca oki ) wiec z jedzeniem musze uwazac.

Czy w Hyderabadzie jest Mc Donald's ???

Dziekuje za odpowiedzi jak cos to zawsze po powrocie sluze pomoca :)
Agnieszka Misior

Agnieszka Misior PREZES ZARZĄDU
SPÓŁKI, EXPERIENS
SP. Z O.O.

Temat: Malaria i inne rzeczy

Ja własnie wróciłam z Indii.
Potwierdzam- wszystko można tam kupić na miejscu.
Jadłam wszystko, nie brałam leków żadnych i nie chorowałam.
Najlepiej zaprzyjaźnić się z tamtejszymi bakteriami...:)
Adam W.

Adam W. Partner TIVIANO

Temat: Malaria i inne rzeczy

AGNIESZKA M.:
Ja własnie wróciłam z Indii.
Potwierdzam- wszystko można tam kupić na miejscu.
Jadłam wszystko, nie brałam leków żadnych i nie chorowałam.
Najlepiej zaprzyjaźnić się z tamtejszymi bakteriami...:)
hehe, ja probowalem, ale mnie nie polubily:)

Adas
Dominik G.

Dominik G. Kontroler Finansowy

Temat: Malaria i inne rzeczy

Ja byłem w zeszłym roku w Indiach i brałem Paludrin oraz Arechin. Kuracja trwała 2 miesiące (zaczynasz chyba 2 tygodnie przed wyjazdem po 1 tabletce na tydzień i potem 4 tygodnie po powrocie też po 1 tabletce). W trakcie wyjazdu raz dziennie.

Sam żadnej malarii nie przywiozłem. Ale kolega kolegi przywiózł z Azji malarię i co roku pojawiają się jej ataki.

Przed wyjazdem warto udac się do specjalisty po poradę (w Warszawie polecam Wojewódzki Szpital Zakaźny na Wolskiej). Jest tam profesor który zna się na chorobach tropikalnych i wszystko doradzi.

No i na koniec polecam stronkę: http://www.malaria.com.pl/ - tu znajdziecie wykaz krajów w których zalecane są środki antymalaryczne.
Karolina K.

Karolina K. historyk sztuki,
menadżer kultury

Temat: Malaria i inne rzeczy

Dominik G.:
Ja byłem w zeszłym roku w Indiach i brałem Paludrin oraz Arechin. Kuracja trwała 2 miesiące (zaczynasz chyba 2 tygodnie przed wyjazdem po 1 tabletce na tydzień i potem 4 tygodnie po powrocie też po 1 tabletce). W trakcie wyjazdu raz dziennie.

Sam żadnej malarii nie przywiozłem. Ale kolega kolegi przywiózł z Azji malarię i co roku pojawiają się jej ataki.

Przed wyjazdem warto udac się do specjalisty po poradę (w Warszawie polecam Wojewódzki Szpital Zakaźny na Wolskiej). Jest tam profesor który zna się na chorobach tropikalnych i wszystko doradzi.

No i na koniec polecam stronkę: http://www.malaria.com.pl/ - tu znajdziecie wykaz krajów w których zalecane są środki antymalaryczne.


Ja dokładnie tak jak Dominik udałam się na Wolską i ten sam lekarz przepisał mi Arechin, który przyjmowałam profilaktycznie. Z tego co wiem jest mniej inwazyjny i nic się po nim niepokojącego nie dzieje jak stany depresyjne, nudności itp.

W szpitalu na Wolskiej zaszczepiłam się także na dur brzuszny, polio (szczepionka z dzieciństwa traci ważność w wieku 18-19 lat więc trzeba się ponownie zaszczepić). Wcześniej szczepiłam się także na żółtaczkę obu typów. Ostrożności nigdy nie za wiele, zwłaszcza jak się częściej wyjeżdża do Azji.
Karolina K.

Karolina K. historyk sztuki,
menadżer kultury

Temat: Malaria i inne rzeczy

AGNIESZKA M.:
Ja własnie wróciłam z Indii.
Potwierdzam- wszystko można tam kupić na miejscu.
Jadłam wszystko, nie brałam leków żadnych i nie chorowałam.
Najlepiej zaprzyjaźnić się z tamtejszymi bakteriami...:)

"najlepiej zaprzyjaźnić się z tamtejszymi bakteriami...:)"- tak by było najlepiej, tyle, że nie każdemu to wychodzi;)

Ja osobiście jadłam w różnych miejscach, głównie z "tubylcami", a najsmaczniej było w barkach na ulicy, gdzie jedzonko było świeże i dobre, choć karaluchy biegały tu i tam;) Nie miałam żadnych sensacji żołądkowych,w przeciwieństwie do niektórych towarzyszy podróży...
Obowiązuje jedna święta zasada: nie pić wody z dzbanków w restauracjach, barach, tylko butelkowaną i to też trzeba sprawdzić, bo po odkręceniu fabrycznej butelki można znaleźć jakiś brudek...
Karolina K.

Karolina K. historyk sztuki,
menadżer kultury

Temat: Malaria i inne rzeczy

Co do jedzenia jestem po przebytej w czerwcu mononukleozie
(badania i wyniki sa juz od miesiaca oki ) wiec z jedzeniem musze uwazac.

Czy w Hyderabadzie jest Mc Donald's ???

Dziekuje za odpowiedzi jak cos to zawsze po powrocie sluze pomoca :)

"Mc" można odwiedzić chyba tylko z ciekawości, bo wokół pysznego jedzenia w bród! Ja sama spróbowałam indyjskiej pizzy z cieciorką w Pizza Hut w Agrze:)

Ja jadałam z "tubylcami" i tam najbardziej mi smakowało:)
Jednak profilaktycznie, postępowałam jak Anglicy 200 lat temu, czyli po każdym posiłku kapka whisky albo rumu lub żołądkowej;) "dosłownie zapić robaka". Mówię oczywiście o ilościach jak na lekarstwo;)
Ponadto dobrze się sprawdza uznany odrdzewiacz- coca cola.Karolina Krzywicka edytował(a) ten post dnia 29.08.07 o godzinie 08:38
Joanna Ś.

Joanna Ś.
szlakiem-karawany-z-
perspektywy-tuktuka-
relacja-z-pograni...

Temat: Malaria i inne rzeczy

Karolina K.:

Ja dokładnie tak jak Dominik udałam się na Wolską i ten sam lekarz przepisał mi Arechin, który przyjmowałam profilaktycznie.

I ja również podobnym tropem podążyłam. Nawet wykupiłam ów Arechin w aptece, ale znajomi tak mnie nastraszyli skutkami ubocznymi (ponoć szybciorem rozwala wątrobę), że nawet nie otworzyłam opakowania. :)
Na miejscu, w sklepach ajurwedyjskich, można dostać specyfik o nazwie Sudarshan-coś tam - na malarię i stany gorączkowe. Takie czarne, śmierdzące i strasznie niesmaczne tabletki. :))) Ale za to ponoć ziołowe.
Adam W.

Adam W. Partner TIVIANO

Temat: Malaria i inne rzeczy

Ja dokładnie tak jak Dominik udałam się na Wolską i ten sam lekarz przepisał mi Arechin, który przyjmowałam

Sam Arechin nie skutkuje:)
Dobry skutek osiaga sie poprzez polaczenie arechninu z paludryna:)

Ja nic nie bralem, tylko sie zaszczepilem na tezec i dur (TyT) oraz zoltaczke A, B .

Adas
Karolina K.

Karolina K. historyk sztuki,
menadżer kultury

Temat: Malaria i inne rzeczy

Adam W.:
Ja dokładnie tak jak Dominik udałam się na Wolską i ten sam lekarz przepisał mi Arechin, który przyjmowałam

Sam Arechin nie skutkuje:)
Dobry skutek osiaga sie poprzez polaczenie arechninu z paludryna:)

Ja nic nie bralem, tylko sie zaszczepilem na tezec i dur (TyT) oraz zoltaczke A, B .

Adas
Ja dostałam tylko arechin i to po jednej tabletce na tydzień. zapewne mogłabym sobie darować jakiekolwiek przeciwmalaryczne leki, ponieważ byłąm na pólnocy i to w listopadzie, więc za dużo robactwa nie widziałam, jednak dla świętego spokoju kilka tabletek wzięłam.
Karolina K.

Karolina K. historyk sztuki,
menadżer kultury

Temat: Malaria i inne rzeczy

[author]Joanna
Michał Oleksiński

Michał Oleksiński Kierownik Marketingu

Temat: Malaria i inne rzeczy

oki dzieki a jak z butami
???
Joanna Julia S.

Joanna Julia S. Adiunkt na Wydziale
Inżynierii Lądowej
PW

Temat: Malaria i inne rzeczy

Link do tematu w backpacking - nowy lek na malarię:
http://www.goldenline.pl/forum/1908980/nowy-lek-na-mal...

Następna dyskusja:

malaria w Indiach




Wyślij zaproszenie do