Temat: Londyn nie chciał paktu ze Stalinem?
Stwierdzenie Pana Grzegorza jest całkowitym wypaczeniem tego co miałem na myśli. Tak się akurat składa, że w równym poważaniu mam nazizm, jak i stalinizm i jeśli chodzi o antyludzki charakterobu systemów stawiam między nimi duuuuuuuuuuuuuuży znak równości. Są tacy, którzy uważają, że stalinizm był lepszy od nazizmu, bo wygrał z nim wojnę. Owszem, że w 1945 roku triumfowała Armia Czerwona na ulicach Berlina, a nie Wehrmacht w Moskwie, ale stało się to dlatego, że 22 czerwca 1941 Hitler postanowił pozmieniać sojusze. Jeśli mimo to przykleja mi Pan etykietkę neostalinisty to bardzo proszę, nie będę w tym przeszkadzał :)
Z kontekstu mojej wypowiedzi myślę, że wynika wyraźnie sceptycyzm wobec intencji ujawniania takich informacji po 69 latach!!! Czyżby dzisiejsza Rosja próbowała w ten sposób zmywać z siebie odium współpracownika - sojusznika III Rzeszy z lat 1939 - 1941, odium agresora wobec Polski, Finlandii, Litwy Łotwy, Estonii, wreszcie także (za zgodą III Rzeszy) Rumunii? Może to także próba odwrócenia uwagi od "jakiegoś tam" Katynia, "oczywiście" zbrodni "niemieckiej"?
Wobec tego wszystkiego co napisałem powyżej jeszcze raz się powtórzę Panie Grzegorzu - jeśli mimo to przykleja mi Pan etykietkę neostalinisty to bardzo proszę, nie będę w tym przeszkadzał.
Grzegorz S.:
Maciej Piechocki:
Osobiście jestem jakoś sceptycznie nastawiony do podobnych "rewelacji" i nie za bardzo w nie wierzę, jak również zastanawiam się nad intenacjami tych, którzy ujawniają takie informacje.
Niestety, ale to chyba niebezpieczny powrót do neostalinizmu.
Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 22.10.08 o godzinie 10:44