Temat: trudna decyzja POMOCY
Szanowni Państwo
Po 3 dniach intensywnej i zaciętej dyskusji na tym forum chciałbym zakończyć ten temat z mojej strony dzieląc się z Państwem swoją refleksją na ten temat.
Nie wiem co Państwo o tym sądzą, ale według mnie takier rozmowy są bardzo ciekawe i kształcące. Prowadząc obliczenia, wyrażając opinie i słuchając argumentów przeciwnych wiele się nauczyłem i dowiedziałem za co wszystkim aktywnym uczestnikom dziękuje.
Przedstawiam Państwu moje podsumowanie:
WSTęP:
Po zmianie ustroju w Polsce pojawiły się pierwsze fundusze ubezpieczeniowe typu Commercial Union. To była nowość na naszym rynku i nie było większego wyboru.
Z czasem pojawiły się zwykłe fundusze (nie jestem pewien czy podaje to w dobrej kolejności) i fundusze typu AEGON/ SKANDIA - już wtedy pojawiały się pierwsze głosy że rozwiązanie typu Commercial Union nie jest dla klientów korzystne.
ROZWINIęCIE
W czasach kiedy nie były jeszcze dostępne fundusze parasolowe, klient miał wybór: C.U. zwykły fundusz TFI lub AEGON/SKANDIA,
W tych czasach porównując tylko zwykły TFI i AEGON/SKANDI i po rozmowie z Panem Andrzeja Bojanowskiego stwierdzam cytując go:
"fundusze inwestycyjne jak Pan powininen wiedzieć to instrument "dlugofalowej inwestycji" jednak musze dodać, że dobry gdy giełda nie jest tak rozgrzana jak dzisiaj lub gdy jest bessa.
W tamtych czasach gdy klient robił sporadyczne ruchy (można także założyć że klient który oszczędza długookresowo przez 4 lata w fazie hossy nie musiał robić żadnego transferu) to lepszy był zwykły fundusz:
AEGON: 81388,10zł
ZWYKŁY TFI: 161834,33zł
Cytuje siebie "Mimo, że w zwykłym funduszu pobierane były opłaty od realizacji zysków w trakcie inwestycji (założyłem 4 razy) to przy takim samym wpłaconym kapitale 190 000zł podczas całego okresu i przy takim samym rocznym zysku z funduszu 7% różnica na korzyść zwykłego TFI wynosi aż 98,84%."
Jak mówiłem - przyznałem Panu Andrzejowi Bojanowskiemu racje, że zakładając jego wersje wydarzeń, czyli zysk 15% rocznie i coroczne zmiany funduszy to lepszym rozwiązaniem o 73% w porónaniu do funduszu TFI jest SKANDIA
Skandia: 536 271
Bezpośrednio w TFI: 309 400
Jednak nie zawsze mamy takie dobre czasy, pamiętajmy że przed tą hossą była bessa, więc zakładając że nic nie zarabiamy to lepsza w tamtych czasach od SKANDII/AEGONA była inwestycja bezpośrednio w fundusz TFI
Podsumowanie inwestycji z zerowym zyskiem:
zwykły TFI = 98500zł = - 1,5 %
Aegon lokata = 69337,20zł = - 30,66%
Chciałbym także - chyba po raz 3 wytłumaczyć o co mi chodziło że podatek belki jest mniej groźny od opłaty za zarządzanie. Po rozmowie z Panem Andrzejem Bojanowskim, musze jeszcze dodać (stwierdzić) że "mniej groźny pod pewnym warunkiem"
Przedstawie dwa przykłady opłaty za zarządzanie w AEGONIE
założenia
- opłata za zarządzanie 1,95%
- kapitał inwestowany 100 000
a) zysk 15% = 15 000 (zysk założony przez Pana Andrzeja B.)
- podatek 19% = 2850zł
- opłata za zarządzanie 1,95% od 115 000 = 2242,50zł
Przy tak wysokim zysku podatek belki jest większym złem niż opłata za zarządzanie - dlatego nazwałem to manipulacją, ponieważ ja nigdy nie zakładam większego zysku (długoterminowo) niż 8% rocznie.
b) zysk 8% = 8 000 (zysk założony przeze mnie)
- podatek 19% = 1520zł
- opłata za zarządzanie 1,95% od 108 000 = 2106zł
Przy zysku jednocyfrowym, - jaki zwykle zakładam już ochrona przed podatkiem belki w formie polisy ubezpieczeniowej w tamtych czasach nie było już atrakcyjnym wyjściem.
W powyższych przykładach nie brane są także dodatkowe opłaty AEGONA /SKANDII więc zapewne różnica pomiędzy opłatą za zarządzanie (skandia/aegon) a podatkiem belki byłaby bardziej na korzyść podatku belki (w TFI)
Robiąc wyliczenia mogę też przyznać miłośnikowi SKANDII Panu Andrzejowi Bojanowskiemu, że patrząc tylko na samą opłatę od zarządzania to SKANDIA jest LEPSZYM rozwiązaniem od AEGONA.
Założenie:
15 lat inwestycji
15% zysku na rok
zaczynamy od 98 000zł (i tu i tu dla porónania)
SKANDIA- 638 606,44
AEGON - 593 482, 14
Biorąc pod uwagę samą opłatę od zarządzania (bez opłaty administracyjnej, ryzyka, za wejście, wyjście) to SKANDIA jest o 7,6% tańszym (i lepszym) rozwiazaniem od AEGONA. Niestety nie znam w tej chwili tych innych opład ze SKANDII ponieważ już tych polis nikomu nie oferuje.
ZAKOńCZENIE - ERA FUNDUSZY PARASOLOWYCH
Kończąc chciałbym podsumować, że gdy pojawiły się fundusze parasolowe to żadna dotychczasowa (wymieniona) forma oszczędzania nie jest lepszym rozwiązaniem od funduszy parasolowych:
Skandia: 536 271
Bezpośrednio w TFI: 309 400
Parasol: 664 919,96
Przy założeniach Pana Andrzeja Bojanowskiego czyli 15%zysku na 15lat i 2 transferach na rok FUNDUSZ PARASOLOWY jest lepszym rozwiązaniem od SKANDI o 23,98% natomiast od inwestowania bezpośrednio w TFI o 115%.
Przy założeniu bessy lub braku wzrostu albo wzroście mniejszym niż 8% zysku to te proporcje oczywiście PRZEGRANEJ zwykłego TFI od przegranej SKANDII z funduszem parasolowem będą "lepsze" dla TFI
Kończąc jeszcze raz chciałbym zacytować wypowiedź Pana Rafała Tabaczka, która jest najlepszym podsumowaniem naszej rozmowy
" Jeśli Państwo pozwolicie podsumuję trochę nasze wypowiedzi....
i przytoczę słowa analityka jednego z banków:
" (...) sens polis inwestycyjnych na naszym rynku zginął z chwilą pojawienia się dwóch czynników, po pierwsze wprowadzeniem funduszy parasolowych (pozbyliśmy się potrzeby płacenia "belki"), po drugie wraz ze zmianą dot. prawa spadkowego i braku opłat z tego tytułu...."
nigdy produkty typu wash&go (dwa w jednym) nie przyniosą takich efektów jak ich odpowiedniki zajmujące się jednym konkretnym tematem, czyli albo ubezpieczeniem, albo inwestycją, myślę że to jest podstawą doboru produktu dla klienta który zamierza w jakimś stopniu kontrolować swoją inwestycję, nie koniecznie o niej zapominając na 10 lat i czekać na zyski po tym okresie....."
Dziękuje za uwagę i pozdrawiam
Aleksander Matyja
ALEKSANDER MATYJA edytował(a) ten post dnia 23.02.07 o godzinie 13:08