Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Relacyjny life coaching – symulacja

Poniżej znajduje się wypowiedź naszego klienta – Artura. Poprowadź jego coaching. Zadaj mu pytanie, on odpowie, potem znowu zadasz pytanie itd. aż Artur osiągnie swój cel.

Jako Artur ja będę odpowiadał. Będę bardzo relacyjnym klientem. Celem tej symulacji jest pokazanie na czym polega relacyjność w coachingu, przećwiczenie jej oraz nauczenie się jej :)

Jeśli nie jesteś coachem, to też możesz wziąć udział. Przeczytaj wpierw e-booka
ABC Coachingu i zadawaj pytania będąc przy tym osobą relacyjną – tzn. empatyczną, otwartą, wyrozumiałą, ciekawą drugiej osoby, wspierającą, ceniącą zaufanie, szanującą ludzi.

Zatem do dzieła!

Klient – Artur:

Przyszedłem na coaching, bo w pewnym momencie uznałem, ze coś robię źle, tylko jeszcze nie wiem co. Mianowicie jeszcze nigdy nie udało mi się stworzyć długiego związku. Mam 30 kilka lat i zazwyczaj moje związki wyglądają tak, że poznaję kobietę, spotykam się z nią kilka miesięcy, a potem ona odchodzi do innego faceta, zazwyczaj swojego byłego chłopaka.

Nie wiem co mam zrobić. Moi znajomi ze studiów już mają dzieci w podstawówce, mają szczęśliwe małżeństwa, a ja...
Nie wiem co mam zrobić, żeby następnym razem mój związek trwał dłużej, a kobieta nie odeszła ode mnie po kilku miesiącach. Co mam zrobić?


--

Jeśli masz pytania co do zasad symulacji, to zadaj je w tym wątku:
http://www.goldenline.pl/forum/coaching-sztuka-mozliwo...Tomasz Dulewicz edytował(a) ten post dnia 25.04.09 o godzinie 19:00

konto usunięte

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

to co tygryski lubia najbardziej;)

Witam Arturze,
Jaka wedlug Ciebie jest wizja "dlugiego zwiazku"?
jak on powinien wygladac?Bartosz C. edytował(a) ten post dnia 25.04.09 o godzinie 18:58
Andrzej Januszkiewicz

Andrzej Januszkiewicz "miej odwage poznać
siebie"

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Pytanie

"Czyli Arturze mówisz, że przyszedłeś do mnie bo szukasz pomocy, ponieważ chcesz założyć rodzinę, a do tej pory wszystkie próby kończyły się dla ciebie katastrofą i czujesz się bezradny z tego tytułu. Tak?"Andrzej Januszkiewicz edytował(a) ten post dnia 25.04.09 o godzinie 20:08
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Artur:

Trudno mi jest opisywać długi związek, bo nigdy go nie doświadczyłem. Myślę jednak, że powinien trwać z kilka lat, a może nawet całe życie. Jedno wiem na pewno – mój najdłuższy związek trwał ok. 6 miesięcy – to za mało.
A i jeszcze bardzo źle wpływa na mnie to, że kobiety mnie zostawiają, a często wracają do swoich byłych. Tego nie powinno być.

Nie chcę też od razu zakładać rodziny w sensie małżeństwo, gromada dzieci itd. Bez przesady. Zanim założę rodzinę, to ja chcę stworzyć z moją wybranką związek, który będzie trwały. Po co mi rodzina, która się rozpadnie?

Jeszcze nie wiem co robię źle. Myślałem że wszystko dobrze robię, że jestem super facetem, ale po kilkunastu związkach które się skończyły po kilku miesiącach, doszedłem do wniosku, że coś jest nie tak ze mną, albo z kobietami z którymi się wiązałem. Nie wiem co. Chciałbym się tego tu dowiedzieć.
Arkadiusz Dyl

Arkadiusz Dyl Trener,
International Coach
ICC, Arq Training &
Coaching

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

"A gdybyś to Ty sam miał wejść w związek z samym sobą, jak byś ocenił szansę na To, że przetrwa całe życie? Jakie z związku z tym masz refleksje?

konto usunięte

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Skąd będziesz wiedział, że związek, który stworzysz jest stały?

konto usunięte

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Arturze, twierdzisz, że zależy ci na stworzeniu długiego związku. Czy uważasz, że długi związek to dobry związek?
Artur R.

Artur R. rozwijam działy
handlowe

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Klient – Artur:

Przyszedłem na coaching, bo w pewnym momencie uznałem, ze coś robię źle, tylko jeszcze nie wiem co. Mianowicie jeszcze nigdy nie udało mi się stworzyć długiego związku. Mam 30 kilka lat i zazwyczaj moje związki wyglądają tak, że poznaję kobietę, spotykam się z nią kilka miesięcy, a potem ona odchodzi do innego faceta, zazwyczaj swojego byłego chłopaka.

Nie wiem co mam zrobić. Moi znajomi ze studiów już mają dzieci w podstawówce, mają szczęśliwe małżeństwa, a ja...
Nie wiem co mam zrobić, żeby następnym razem mój związek trwał dłużej, a kobieta nie odeszła ode mnie po kilku miesiącach. Co mam zrobić?

Arturze, powiedziałeś, że w pewnym momencie uznałeś, ze robisz coś źle. Co to był za moment, możesz mi opisać tę sytuację?

Po czym poznajesz, ze twoi znajomi, mają szczęśliwe związki?

Jak myślisz co takiego mają w sobie Ci mężczyźni, a czego Ty nie masz?

Mógłbyś mi opisać swój ideał kobiety? Jak ona powinna być?

Jaki masz stosunek do związku małżeńskiego? Jak powinien on Twoim zdaniem wyglądać?Artur R. edytował(a) ten post dnia 26.04.09 o godzinie 22:01
Artur R.

Artur R. rozwijam działy
handlowe

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Tomasz Dulewicz:
Artur:

Trudno mi jest opisywać długi związek, bo nigdy go nie doświadczyłem. Myślę jednak, że powinien trwać z kilka lat, a może nawet całe życie. Jedno wiem na pewno – mój najdłuższy związek trwał ok. 6 miesięcy – to za mało.
A i jeszcze bardzo źle wpływa na mnie to, że kobiety mnie zostawiają, a często wracają do swoich byłych. Tego nie powinno być.

Nie chcę też od razu zakładać rodziny w sensie małżeństwo, gromada dzieci itd. Bez przesady. Zanim założę rodzinę, to ja chcę stworzyć z moją wybranką związek, który będzie trwały. Po co mi rodzina, która się rozpadnie?

Jeszcze nie wiem co robię źle. Myślałem że wszystko dobrze robię, że jestem super facetem, ale po kilkunastu związkach które się skończyły po kilku miesiącach, doszedłem do wniosku, że coś jest nie tak ze mną, albo z kobietami z którymi się wiązałem. Nie wiem co. Chciałbym się tego tu dowiedzieć.

Jakie są dla Ciebie najważniejsze wartości, które wyznajesz?
Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?
Aleksandra Bandomir (Turkowska)

Aleksandra Bandomir
(Turkowska)
Psycholog / coach /
grafik / twórca

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Arturze. :)

Napisałeś, że zauważyłeś, że masz problem, bo nie udało Ci się stworzyć długiego związku. Przypuszczasz, że robisz coś źle. Najczęściej dziewczyna odchodzi do swojego byłego faceta
Chcesz by następnym razem twój związek trwał dłużej. A kobieta nie odeszła po kilku miesiącach.
To po ilu miesiącach ma odejść?
Potem napisałeś, że związek powinien trwać kilka lat albo całe życie. Zaznaczyłeś, że często inne kobiety wracają do swoich byłych!
Istotne jest dla ciebie to by najpierw stworzyć dobry związek a potem myśleć i zakładać rodzinę.
Myślałeś, że jesteś super a tera szukasz tego, co robisz źle lub co jest nie tak z Tobą albo z kobietami, z którymi się wiążesz.
Pytanie :
1 Co pozytywnego chcesz w zamian?
2 Jaki możesz wyciągnąć wnioski z faktu, że większość kobiet powraca do swojego BYŁEGO?

pozdrawiam
OlaAleksandra Turkowska edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 08:18
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Artur:

Wchodzenie w związek sam z sobą jest trudno mi sobie wyobrazić. Przynajmniej w kontekście tworzenia związku kobieta-mężczyzna. Toteż trudno jest też mi ocenić szanse na przetrwanie takiego związku. Refleksje... hmmm... To brzmi jakbym miał zostać przyjacielem samego siebie, bo nie mogę znaleźć nikogo kto by się ze mną zaprzyjaźnił. W moim odczuciu, nie jest to dla mnie dobre rozwiązanie.

Jak już stworzę stały związek, to będzie on stały, bo obie osoby będą chciały być ze sobą, będą tworzyły związek z nastawieniem na bycie ze sobą przez całe życie.

Kobieta z którą stworzę związek powinna być ładna, mądra, inteligentna, wyrozumiała, czuła, empatyczne, cierpliwa.

Co do kwestii przyciągania kobiet, to jestem raczej przystojny, wysportowany, inteligentny, zaradny, całkiem dobrze zarabiam. Znalezienie ładnej kobiety i mądrej kobiety która by była zainteresowana związkiem ze mną nie jest dla mnie trudnością. Odkąd pamiętam zawsze miałem więcej koleżanek, niż kolegów.
Problemem jest dla mnie zatrzymanie tej kobiety na dłużej...

Zmieniam się w związkach, bo się zmieniam. Kiedyś miałem 17 lat i byłem dzieciakiem, teraz mam 32 i jestem całkiem inną osobą, a po drodze z każdym rokiem byłem coraz inny.
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Arturze, twierdzisz, że zależy ci na stworzeniu długiego związku. Czy uważasz, że długi związek to dobry związek?

Dla mnie lepszy niż krótki, bo w krótkim nagle jestem rozczarowany - Ja podchodzę do związku jak do czegoś trwałego z założenia, a mam wrażenie, ze kobiety z którymi tworzę związki widzą związek jako coś kilkumiesięcznego.
I to mi nie pasuje, bo wszyscy dokoła mówią, że to kobiety szukają trwałych związków na całe życie... Nie rozumiem o co chodzi, w mojej sytuacji...

Arturze, powiedziałeś, że w pewnym momencie uznałeś, ze robisz coś źle. Co to był za moment, możesz mi opisać tę sytuację?

2 tygodnie temu zostawiła mnie kolejna kobieta. Wówczas znowu się zdołowałem jak w każdej poprzedniej sytuacji. Już miałem sobie powiedzieć „Spoko, znajdziesz Arturze następną!”, ale zapytałem się „A jaki to ma sens, skoro ona pewnie tez odejdzie?”. I wtedy doszedłem do wniosku, że w moim przypadku jest inaczej niż w przypadku moich znajomych. Z mojej klasy maturalnej to prawie wszyscy mają żony, mężów, dzieci, a ja nie stworzyłem nawet jednego związku trwającego dłużej niż 6 miesięcy.
Wniosek: coś robię źle.

Po czym poznajesz, ze twoi znajomi, mają szczęśliwe związki?
Nie analizowałem wnikliwie ich związków. Wiem, że ich związki trwają dłużej niż moje i w pewnym momencie pojawia się małżeństwo, dzieci.
Jak myślisz co takiego mają w sobie Ci mężczyźni, a czego Ty nie masz?
Tego właśnie nie wiem.
Mógłbyś mi opisać swój ideał kobiety? Jak ona powinna być?
Powinna być ładna, mądra, inteligentna, wyrozumiała, czuła, empatyczne, cierpliwa.
Jaki masz stosunek do związku małżeńskiego? Jak powinien on Twoim zdaniem wyglądać?
Mam dość tradycyjne poglądy. Mam też wrażenie, że moje partnerki mają przeciwne zdanie. Zachowują się jakby w ogóle nie chciały związku małżeńskiego, choć na początku chcą go.
Jakie są dla Ciebie najważniejsze wartości, które wyznajesz? Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?

Co dla mnie jest najważniejsze w życiu? Chyba życie. Najważniejsze jest dla mnie to że żyję, jestem. Reszta tworzy się sama i jakoś wszystko poza związkami mi dobrze wychodzi. Tzn. jestem człowiekiem który cieszy się życiem, nie rozpamiętuje przeszłości i nie błądzi w obłokach fantazji planując przyszłość.
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Aleksandra Turkowska:
Arturze. :)

Napisałeś, że zauważyłeś, że masz problem, bo nie udało Ci się stworzyć długiego związku. Przypuszczasz, że robisz coś źle. Najczęściej dziewczyna odchodzi do swojego byłego faceta
Chcesz by następnym razem twój związek trwał dłużej. A kobieta nie odeszła po kilku miesiącach.
To po ilu miesiącach ma odejść?
Potem napisałeś, że związek powinien trwać kilka lat albo całe życie. Zaznaczyłeś, że często inne kobiety wracają do swoich byłych!
Istotne jest dla ciebie to by najpierw stworzyć dobry związek a potem myśleć i zakładać rodzinę.
Myślałeś, że jesteś super a tera szukasz tego, co robisz źle lub co jest nie tak z Tobą albo z kobietami, z którymi się wiążesz.
Pytanie :
1 Co pozytywnego chcesz w zamian?
2 Jaki możesz wyciągnąć wnioski z faktu, że większość kobiet powraca do swojego BYŁEGO?
Artur:
Po kilkunastu pytaniach na które odpowiedziałem, powyższe słowa mi się spodobały. Zamiast opowiadać mogłem trochę posłuchać :)

Co do pytań, to już się nad nimi sam kiedyś zastanawiałem.
Co chcę pozytywnego? Chcę być szczęśliwy w związku trwającym jak najdłużej, najlepiej całe życie. Mam 32 lata, nie szukam kobiety na całą noc, ale na całe życie. Toteż nie chcę żeby mój związek się kończył. Nie chcę żeby kobieta odchodziła ani po kilku miesiącach, ani po kilku latach.

Drugie pytanie też już sobie zadawałem i szukałem odpowiedzi, ale nic konstruktywnego nie znalazłem:
- wiązać się z kobietami, które nie miały faceta, ale przecież nie będę wiązał się z gimnazjalistkami:)
- pozbyć się byłego – oczywiście nie chcę go zabijać, tylko sprawić, żeby on zniknął z pamięci mojej partnerki, ale jak to zrobić to nie wiem...
- nie zawsze było tak, że wracały do swoich byłych, trochę przesadziłem z tą wypowiedzią, część zostawiała mnie dla nowo poznanych facetów, a część po prostu odchodziła zachowując się jakby przestawała mnie już kochać... Zrobić cos żeby nie przestawały się mną interesować, kochać itp. Jednak nie wiem co?
Tomasz Dulewicz edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 08:33

konto usunięte

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

"Powiedziałeś, że odeszło od Ciebie kilkanaście kobiet.... Czy one odchodziły tak po prostu - któregoś dnia usłyszałeś "Odchodzę"? Czy może wcześniej zaczynały się między Wami jakieś konflikty?"
Aleksandra Bandomir (Turkowska)

Aleksandra Bandomir
(Turkowska)
Psycholog / coach /
grafik / twórca

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Napisałeś, że chcesz być szczęśliwy w długi związku.
Wątek a
1 Co daje ci szczęście w związku?
2 I co dobrego / fajnego może być w twoim długim związku?
3 Co sprawia, że ty nie odchodzisz od kobiety i ją kochasz?

Sugerujesz, że każda potencjalna partnerka ma swoją przeszłość.
Koncentrujesz się na tym jak wybić jej z głowy poprzedniego faceta. I jednocześnie okazuje się, że ona jeśli nie do byłego to do innego odchodzi. A co najważniejsze zachowuje się jak by przestawała się interesować Tobą i kochać

Wątek b
0 Co możesz robić innego zamiast wybijać kobiecie faceta z głowy?

1 Co interesuje i fascynuje cię w twojej kobiecie?

4 W jaki sposób możesz dowiedzieć się, co uszczęśliwia twoją kobietę?

3 Jak Okazujesz zainteresowanie i miłość swojej ukochanej?

4 Wyobraź sobie taką sytuację: Gdybyś był swoją dziewczyną a ona tobą co podobałoby ci się (jako dziewczynie) w waszym związku? Pomyśl o tym jak - ty jako - ona patrzysz na Artura.
Czego potrzebuje/jesz, co ją/ciebie cieszy ...? Pomyśl o jakiejś
typowej sytuacji. Co widzisz? Co słyszysz?
Jak to jest być dziewczyna Artura?Aleksandra Turkowska edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 10:07
Arkadiusz Dyl

Arkadiusz Dyl Trener,
International Coach
ICC, Arq Training &
Coaching

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Gdybyś spytał każdą z tych dziewczyn, które od Ciebie odeszły, co było powodem rozstania, to jaka odpowiedź najczęściej by się pojawiała?
Artur R.

Artur R. rozwijam działy
handlowe

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Tomasz Dulewicz:
Jaki masz stosunek do związku małżeńskiego? Jak powinien on Twoim zdaniem wyglądać?
Mam dość tradycyjne poglądy. Mam też wrażenie, że moje partnerki mają przeciwne zdanie. Zachowują się jakby w ogóle nie chciały związku małżeńskiego, choć na początku chcą go.
Jakie są dla Ciebie najważniejsze wartości, które wyznajesz? Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?

Co dla mnie jest najważniejsze w życiu? Chyba życie. Najważniejsze jest dla mnie to że żyję, jestem. Reszta tworzy się sama i jakoś wszystko poza związkami mi dobrze wychodzi. Tzn. jestem człowiekiem który cieszy się życiem, nie rozpamiętuje przeszłości i nie błądzi w obłokach fantazji planując przyszłość.

Rzeczywiście, życie dla samego życia może być jakimś celem istnienia.
Zapytam Cię inaczej. Co takiego robisz w życiu, co sprawia Ci ogromną przyjemność? Z czego czerpiesz radość i co daj Ci energię do dalszych działań?
Przypomnij sobie momenty w swoim życiu. Co takiego robisz, co sprawia, że czujesz ogromną siłę, że to co robisz ma sens.

Wspomniałeś, że nie lubisz patrzeć w przeszłość , nie lubisz planować przyszłości, a żyjesz tylko teraźniejszością. „Tu i teraz”.
Jak myślisz, czy kobiety z którymi się wiązałeś, też miały podejście do życia takie jak Twoje –„Tu i teraz”?
Zastanawiałeś się może, jaki był najwazniejszy cel w ich życiu. Do czego one dążyły?

Zapytałem Cię również o Twój stosunek do związku. Odpowiedziałeś, że masz tradycyjne poglądy .
Mógłbyś mi zdradzić, co oznaczają według Ciebie „tradycyjne poglądy”?
Wspomniałeś także, że kobiety z którymi do tej pory byłeś związany miały odmienne zdanie. Powiedz mi coś więcej na temat.Artur R. edytował(a) ten post dnia 27.04.09 o godzinie 23:54
Tomasz Dulewicz

Tomasz Dulewicz Coach, trener

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

(nasz klient wyjeżdża, będzie w czwartek, wtedy odpowie na pytania)
Magdalena Rodzeń (Bartoszewska)

Magdalena Rodzeń
(Bartoszewska)
EMEA HR Lead,
Członek Zarządu

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Arturze,

Na początku chciałabym podziękować Ci za wszystkie refleksje, którymi się z nami podzieliłeś oraz za to, że podejmujesz próby znalezienia nowych wytłumaczeń, rozwiązań - to ważne, gdyż otwarty umysł stanowi połowę sukcesu.

Chciałabym, żebyś napisał coś więcej o swoich relacjach. Opowiedz mi o jednym ze związków - tym, który był w Twoim odczuciu najważniejszy. Jak się poznaliście? Jak spędzaliście czas? Co lubiła Twoja partnerka? Co Ci się w niej najbardziej podobało?

Napisałeś również, że Twoje wrażenie wskazuje na to, iż partnerki zachowują się jakby nie chciały związku małżeńskiego. Opisz kilka sytuacji, które Twoim zdaniem najlepiej obrazują tą tezę.

konto usunięte

Temat: Relacyjny life coaching – symulacja

Arturze,
kiedy tak słucham tego, co mówisz, moją uwagę szczególnie przykuwa jedna rzecz: widzę, że wciąż i wciąż wracają w Twojej opowieści słowa, które wskazują na to, że jesteś w stanie permanentnego poszukiwania, otwarcia się na zrozumienie, na znalezienie - tego, czego szukasz.
Powtarzasz wielokrotnie: "nie wiem", "nie wiem co", "nie wiem jak", "nie rozumiem o co chodzi", mówisz, że "coś" jest nie tak - nieokreślone "coś" - nie wiadomo, CO. Wreszcie pytasz "co mam zrobić?" I zdecydowanie wyrażasz życzenie: "chciałbym się tego tu dowiedzieć".

To jest taki wątek wracający w Twoich wypowiedziach jak leit-motif. On mnie póki co najbardziej zastanowił i skłonił do tego, żeby Cię dopytać:

- Gdybyś miał się dowiadywać, co to jest to "COŚ", o którym nie wiesz nic więcej precyzyjnego, gdybyś miał skądś wziąć tę wiedzę, "o co chodzi w Twojej sytuacji" - jak sądzisz? - od kogo/skąd chciałbyś się TEGO dowiedzieć. Kto jest najbardziej kompetentny, żeby Ci coś na ten temat powiedzieć? Kto umiałby Ci w Twoich poszukiwaniach najlepiej pomóc?

I wreszcie:

- Jak by to było, gdyś się już dowiedział? Co byś wtedy zrobił?

Następna dyskusja:

Relacyjny executive coachin...




Wyślij zaproszenie do