Temat: 5.7. Eksperyment.
Np. Kiedyś byłem świadkiem coachingu grupowego, w którym jedna osoba, członek coachowanego zespołu, w pewnej chwili powiedział:
- Czuję się w tym zespole, jak bym był zgniatany przez wszystkich. Wszyscy stoicie wokół mnie i naciskacie na mnie. Ja już tak dłużej nie wytrzymam.
Wtedy coach zaproponował eksperyment:
- Marku, zaproponuję Tobie i całemu zespołowi pewien eksperyment. Będzie on polegał na tym, że Ty staniesz w środku a pozostałe osoby staną dokoła Ciebie i będą Cię naciskać prawą dłonią. Ty będziesz stawiał im opór. Marku zgadzasz się na to?
- Tak – odpowiedział marek. A ja dodam, że w Gestalcie na wszystko musisz mieć zgodę klienta. Nie robisz nic wbrew jego woli.
- A wy zgadzacie się? – coach spytał pozostałych uczestników coachingu.
- Tak – wszyscy się zgodzili.
Zaczął się eksperyment. Marek stał w środku, a wszyscy go naciskali rękami, w okolicy klatki piersiowej, barków, ramion. Marek biorąc oddech wkładał w to wiele siły, bo wszyscy naciskali jego płyca i wypychali powietrze. Po kilku oddechach, zaczął czerwienieć, ale dzielnie sobie radził.
- Spróbujcie mocniej – zachęcił coach.
Nacisnęli mocniej. Marek prężył się ze wszystkich sił, ale nie zdołał wciągnąć powietrza. Nagle stało się coś dziwnego...
Marek przestał napinać mięśnie. Rozluźnił się. Wyglądało to jak by przestał stawiać opór, poddał się. Wszyscy stojący wokół niego w jednej chwili przestali naciskać. Marek zrobił wdech złużywajac bardzo mało sił.
- Marku co się stało? – zapytał coach.
- Kiedy stawiałem im opór, to oni naciskali. Im silniej się opierałem, tym silniej naciskali. Nagle uznałem, że nie dam rady. Zebrałem wszystkie siły, ale nie dałem rady. Poddałem się. Przestałem się bronić.
- I co wtedy się stało?
- Oni przestali naciskać – odpowiedział trochę zdziwiony marek.
- Co się stało jak przestali naciskać?
- Mogłem oddychać. Poczułem się lepiej, swobodniej, wolniej, jak by ich nie było.
- Mówisz jak by ich nie było. A czy odczuwałeś ich?
- Tak.
- To, co dokładnie czułeś?
- To, że są tutaj, ale i mi pozwalają być.
- Powiedziałeś, że są tutaj i Tobie, Marku, pozwalają też być. Jak się poczułeś mówiąc te słowa? – zapytał coach.
- Dobrze. Jak bym mógł je powiedzieć. Poczułem, że teraz mogę mówić, to co chcę. A wszyscy mnie słuchają, pozwalają mówić.
- Zespół przestał Cię naciskać. Tym samym pozwolił CI oddychać, a Ty poczułeś, że możesz mówić i ze zespół Cię słucha? Tak?
- Tak?
- Kto im kazał przestać?
- Nie wiem?
- Kto im pozwolił przestać?
- Nie wiem – odpowiadał niepewny i po części zagubiony Marek.
- Czy ja im pozwoliłem przestać? – spytał coach.
- Nie.
- Czy ja im kazałem przestać?
- Nie.
- Komu oni stawiali opór?
- Mi? – spytał Marek.
- Jak myślisz?
- No, mi stawiali opór.
- A komu Ty stawiałeś opór?
- Im.
- Oni Tobie stawiali opór, a Ty im. Oni tracili siły na stawiani oporu Tobie, a Ty im. Marku, kto przerwał tą sytuację?
- No, chyba ja. Bo ja przestałem na nich napierać, a oni wtedy przestali na mnie naciskać.
- Kto zatem pozwolił im przestać?
- Ja? – spytał z niedowierzaniem Marek.
- Marku! – Powiedział głośniej coach. – W tym eksperymencie przestając naciskać na nich, sprawiłeś, że oni przestali naciskać na Ciebie. Tak?
- Tak – odpowiedział Marek.
- Widzisz podobieństwo tego eksperymentu do rzeczywistej sytuacji w zespole?
- Tak.
- Na czym to podobieństwo polegała?
- W zespole oni naciskają na mnie, a ja na nich. Teraz zobaczyłem i poczułem jak się czuję na co dzień w pracy. Jest mi źle, nie mogę oddychać swobodnie, bo oni na mnie naciekają. Oni też nie czują się swobodnie, bo ja naciskam na nich. Tracę wiele sił na pracę w takich warunkach, ale oni też tracą siły na pracę ze mną...
Marek milczał. Pozostałe osoby też. Po chwili coach kontynuował:
- Marku, co możesz zrobić teraz, w rzeczywistym życiu, w rzeczywistej pracy, aby móc oddychać tak swobodnie, jak przed chwilą w eksperymencie?
- Powinienem przestać się bronić. Powinienem przestać ich atakować. Ja Was atakowałem, bo Wy mnie atakowaliście! – podniósł ton głosu Marek, jak by zaczął oskarżać zespół.
- Marku, teraz rozmawiasz ze mną. Później powiesz pozostałym osobom, co czujesz. – coach zwrócił uwagę Marka na siebie, odwrócił ją od oskarżania zespołu. – Powiedz mi, w czym widzisz podobieństwo eksperymentu do sytuacji w zespole.
- Tak jak mówiłem.
- Ja atakowałem ich, oni mnie. Ja powinienem przestać się bronić. Powinienem przestać ich atakować, a oni powinni wtedy przestać mnie atakować.
- Mówisz, że powinieneś przestać atakować. A co CHCESZ zrobić?
- Chce przestać ich atakować, bo ja ich atakuję, bo oni mnie atakują. A oni mnie atakują, bo ja ich atakuję. Mamy atak za atak. Ja chcę przestać, ale nie wiem jak to zrobić i nie wiem czy oni przestaną. – smutnym tonem oznajmił Marek.
- Nie wiesz jak przestać stawiać opór? A jak to zrobiłeś w eksperymencie?
- Po prostu przestałem.
- A co dokładnie zrobiłeć? Co przestałeś robić?
- Napierać na nich.
- Na czym polega napieranie na zespół w rzeczywistej sytuacji? – spytał coach.
Coach cały czas buduje obraz zespołu. Marek mówi „ja i oni”. Coach mówi „zespół”, „Twoja sytuacja w zespole”. Buduje obraz zespołu, którego członkiem jest Marek.
- W rzeczywistej sytuacji owo napieranie, to po prostu docinanie im, wywyższanie się ponad pozostałe osoby.
- Coś jeszcze jest owym naciskaniem na zespół?
- Może to, że jestem nie miły dla zespołu. Mało czasu poświęcam na rozmowy z członkami zespołu. Jak już rozmawiamy, to ja ucinam rozmowę. Jestem szorstki, zamknięty w sobie. Jestem poza zespołem.
- Marku, właśnie wymieniłeś to co według Ciebie jest naciskaniem na zespół. Czym natomiast zespół naciska na Ciebie?
- Tym samym. Ja izoluję się od zespołu, a zespół ode mnie i tak dalej.
- Powiedziałeś, że Ty atakujesz zespół, a zespół Ciebie. Powiedziałeś też, że chcesz to przestać. Co mógłbyś zrobić, żeby to przerwać?
- Zacząć rozmawiać z ludźmi, słuchać ich. Spędzać z nimi więcej czasu.
- Rozumiem że chcesz spędzać więcej czasu z zespołem. Tak Marku?
- Tak z zespołem. – uśmiechnął się Marek.
- Zauważyłem uśmiech na Twojej twarzy. Spostrzegłeś cos ciekawego?
- Tak. Do tej pory mówiłem „Ja i oni”. Teraz zacząłem mówić „ja w zespole” i „zespół”.
- Jak się z tym czujesz?
- Dobrze. Tak samo jak wtedy gdy przestałem napierać na nich, a oni na mnie w eksperymencie. Poczułem, że mogę oddychać, mówić. Mogę więcej mówić, rozmawiać. Jeśli w eksperymencie to zadziałało to teraz też powinno.
- Marku tego nie wiesz, ale możesz sprawdzić, co się stało tutaj. Chcesz?
- Tak.
- Jak możesz to sprawdzić najprościej?
- Nie wiem.
- Jeśli chcesz się dowiedzieć co myśli drugi człowiek, to jak w najprostszy sposób możesz to zrobić? – spytał coach.
- Zapytać go co myśli.
- Chcesz zapytać?
- Tak.
- Teraz zwrócę się do Was wszystkich, ale jednocześnie do każdego z Was osobno. Chcesz odpowiedzieć markowi? Chcesz mu powiedzieć jak Ty widzisz tą sytuację?
- Tak, Tak, Tak.... – Każdy z uczestników cochingu odpowiedział twierdząco.