Michał
Stopka
Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl
Temat: „Prawo postrzegania” – Marketing i biznes
WitamDzisiaj opiszę ciekawe „prawo postrzegania” a następnie podam parę przykładów.
Prawo, które opisuję w tym artykule znalazłem w książce „ 22 niezmienne prawa marketingu”, której autorami są Al. Ries oraz Jack Trout. Co prawda występuje pod nazwą „prawo percepcji”, ale dla mnie bardziej kojarzy się z postrzeganiem, więc tak też go nazwałem. Jest to dla mnie jedno z fundamentalnych „praw podstawowych”. Według autorów książki: „Marketing to nie walka na wyroby, to walka na percepcje”
Prawo to sprowadza się do wniosku, że w rzeczywistym świecie tak naprawdę zazwyczaj nie chodzi o to czy dany produkt jest rzeczywiście najlepszy, dobrej jakości. Liczy się tylko postrzeganie, percepcja, czyli co klienci sądzą „potocznie” o produkcie.
I to jest czynnik, który może w głównej mierze zadecydować o Twoim sukcesie. Wydaje się to niewiarygodne, ale badania na to wskazują.
Prawo to zostało opisane we wspomnianej książce na przykładzie sprzedaży samochodów. Np. w USA największą liczbę samochodów sprzedaje Honda, potem jest Toyota oraz Nissan. Gdyby ta kolejność zależała tylko od jakości, to podobna kolejność sprzedaży powinna być również w Japonii (ceny są podobne). A jednak w Japonii Honda jest dopiero na trzecim miejscu, a na pierwszym Toyota, która sprzedaje aż cztery razy więcej samochodów niż Honda. Powód jest bardzo prosty. W Japonii marka Honda jest kojarzona z motocyklami. Klienci myślą prawdopodobnie, na zasadzie postrzegania:
„ jeżeli ta firma produkuje motocykle, to jak może produkować dobre samochody?” No bo czy chciałbyś mieć samochód WSK, czy też Jawa?
Nie trzeba daleko szukać. Volvo jest postrzegane jako najbezpieczniejsza marka samochodu, niemieckie samochody jako najbardziej wytrzymałe, a francuskie samochody? Zapytaj znajomych…
WNIOSEK: Tak naprawdę liczy się postrzeganie, wyobrażenie o danej sprawie, produkcie czy osobie. Nie do końca jest ważna prawdziwa jakość produktu. Prawdopodobnie z tego powodu tak ciężko jest zmienić wizerunek firmy, czy też produktu, który jest źle postrzegany. Często nawet duże pieniądze wydawane na reklamę nie mogą nic zmienić. (pewnie znalazłoby się wiele takich firm w Polsce w ciągu ostatnich lat)
Z tego też powodu warto dokładnie zaplanować działania biznesowe. Jeżeli produkt od razu nie zrobi „dobrego wrażenia”, bądź też zanotujesz poważne „wpadki” na początku, to prawdopodobieństwo porażki jest o wiele większe.
Prawo to opisałem również na grupie: Inwestor: CZEGO ROBIĆ NIE WOLNO w artykule: „Prawo postrzegania” – Inwestor i postrzeganie
Link poniżej:
http://www.goldenline.pl/forum/inwestor-czego-robic-ni...
Pozdrawiam Michał Stopka
P.S W jednej książce przeczytałem wypowiedź nowego prezesa dużej amerykańskiej firmy, która później odniosła ogromny sukces:
" Marketing (rozumiany jako kreowanie wizerunku i marki) to zbyt ważne zadanie, aby pozostawić go tylko działowi marketingu"Michał Stopka edytował(a) ten post dnia 08.04.07 o godzinie 11:43