konto usunięte

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Witam
potrzebuje pilnie porady

Mieszkam od 4lat w mieszkaniu kwaterunkowym 17m bez meldunku(grzcznościowo).Wczoraj zmarł -głowny najemca tegorz lokalu(od 4lat mieszkał u córki).Ja pokrywałam wszystkie koszty związane z mieszkaniem .Czy mam szanse na "przejęcie "tego lokalu
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

stenia klimaszewska:
Witam
potrzebuje pilnie porady

Mieszkam od 4lat w mieszkaniu kwaterunkowym 17m bez meldunku(grzcznościowo).Wczoraj zmarł -głowny najemca tegorz lokalu(od 4lat mieszkał u córki).Ja pokrywałam wszystkie koszty związane z mieszkaniem .Czy mam szanse na "przejęcie "tego lokalu

O to musisz zapytać właściciela lokalu.
Brak Twojego meldunku to nie jest bezpośrednio jego problem, ale może nie być miły wiedząc, że już 4 lata korzystałaś z jego własności bez jego wiedzy.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Jak dobrze, ze niektorzy nie potrafia czytac ze zrozumieniem.

Kwaterunek to lokal gminy.
A wiec kto jest wlascicielem? Panstwo. Kogo zapytac?? Premiera? prezydenta???

A tak naprawde to odpowiedz na pytanie mozna znalezc tu:
http://www.swopokalisz.mtx.pl/porada.php?function=show...
Bardzo dobrze wyjasnione.

konto usunięte

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

nie masz szans na 100%
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Magdalena B.:
Jak dobrze, ze niektorzy nie potrafia czytac ze zrozumieniem.

Kwaterunek to lokal gminy.
A wiec kto jest wlascicielem? Panstwo. Kogo zapytac?? Premiera? prezydenta???

Można założyć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że właścicielem jest ten komu się płaci czynsz. Wystarczy spojrzeć na formularz przelewu lub do książeczki opłat i juz wiadomo kto jest właścicielem. I nie trzeba pytać w kancelarii prezydenta lub premiera. Prawda, że to proste.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

ZGN zazwyczaj, czyli Zarzad Gospodarki Nieruchomosciami.
KWATERUNKOWE. Juz wiekszymi literami nie umiem napsac.
Naprawde.

Czy Pan nie rozumie co to oznacza? Nie wie Pan na jakiej zasadzie otrzymuje sie (otrzymywalo) mieszkanie komunalne / kwaterunkowe?
I kto jest wlascicielem tych mieszkan???

(w tym wieku Pan tego nie wie????????????? - przepraszam za to pytanie, ale moje zdziwienie siega zenitu)Magdalena B. edytował(a) ten post dnia 24.09.08 o godzinie 20:16

konto usunięte

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

W moim przypadku jest tak że głowny najemca mieszkał przes ostatnie 4 lata u corki ,ja mieszkalam sama w mieszkaniu i uslaliliśmy ustnnie z głownym najemcą i jego córką ,że mieszkam za czynsz i opiekę nad mieszkaniem.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Wkleilam linka, gdzie jest napisane, kto moze tak jakby "dziedziczyc" prawo to lokalu kwaterunkowego (komunalnego) w razie smierci glownego najemcy.

Z tego, co Pani opisuje nie jest Pani krewna najblizsza, wiec niestety.
Mimo to radzilabym pojsc do urzedu gminy i porozmawiac.

konto usunięte

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

stenia klimaszewska:
W moim przypadku jest tak że głowny najemca mieszkał przes ostatnie 4 lata u corki ,ja mieszkalam sama w mieszkaniu i uslaliliśmy ustnnie z głownym najemcą i jego córką ,że mieszkam za czynsz i opiekę nad mieszkaniem.


Miałam podobną sytuację, niestety ZBK był nieugięty. Nikogo w Urzędzie nie interesowało to, że czynsz był opłacany terminowo. Najemca lokalu w tej sytuacji złamał prawo, ponieważ zgodnie z przepisami nie może podnajmować mieszkania bez zgody ZBK. Gdyby była Pani tam zameldowana, sprawa wyglądałaby prawdopodobnie inaczej, umowa ustna nie ma znaczenia w tym przypadku.
Jednak mam nadzieję, że uda się Pani coś wywalczyć, powodzenia.

konto usunięte

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Serdeczne dzięki
Monika Grzesiak:
stenia klimaszewska:
W moim przypadku jest tak że głowny najemca mieszkał przes ostatnie 4 lata u corki ,ja mieszkalam sama w mieszkaniu i uslaliliśmy ustnnie z głownym najemcą i jego córką ,że mieszkam za czynsz i opiekę nad mieszkaniem.


Miałam podobną sytuację, niestety ZBK był nieugięty. Nikogo w Urzędzie nie interesowało to, że czynsz był opłacany terminowo. Najemca lokalu w tej sytuacji złamał prawo, ponieważ zgodnie z przepisami nie może podnajmować mieszkania bez zgody ZBK. Gdyby była Pani tam zameldowana, sprawa wyglądałaby prawdopodobnie inaczej, umowa ustna nie ma znaczenia w tym przypadku.
Jednak mam nadzieję, że uda się Pani coś wywalczyć, powodzenia.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Magdalena B.:
moje zdziwienie siega zenitu)

Moje też, ale z innego powodu :)
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Monika Grzesiak:
Gdyby była Pani tam zameldowana, sprawa wyglądałaby prawdopodobnie inaczej,

Gdyby był meldunek to zapewne i byłaby wcześniej zgoda właściciela/dysponenta na zamieszkanie, więc nie byłoby w ogóle omawianego tutaj problemu.
umowa ustna nie ma znaczenia w tym przypadku.

Umowa ustna zawsze ma znaczenie, ale trzeba udowodnić jej istnienie.
W omawianym tutaj przypadku nie było w ogóle żadnej umowy, bo do jej zawarcia potrzeba dwóch uprawnionych do tego stron.
Głowny najemca nie był uprawnioną osobą.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Panie Sławomirze,

z całym szacunkiem w tym momencie dla Pana stanowiska.
Ale wygaduje Pan takie bzdury, że włos sie na głowie jezy i naprawde wprowadza Pan w błąd pytającą osobe, kompletnie nie mając pojecia o temacie.

nie wiem czy w ogóle ma Pan pojęcie o tym co to sa mieszkania komunalne / kwaterunkowe, ale patrząc na Pana zdjęcie mam wrażenie, ze żył Pan jeszcez w czasach, gdy większość z nas takie własnie mieszkanie posiadała.
Prosze to zrozumieć, że w takim mieszkaniu nie ma właściciela, chyba że znalazł się właściciel (patrz tzw. dekret Bieruta). Tu o tym mowy nie ma, wiec myli Pan pojęcia, czasy.

Bardzo prosiłabym mimo wszystko, by powstrzymał się Pan od pisania po to tylko by pisać. To po prostu nie ma sensu.
A w celu zapoznania sie z przepisami polecam 2 pozycje napewno:
- ustawa o ochronie lokatorów
- ustawa o ewidencji ludności i dowodach osobistych.

Pozdrawiam.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Magdalena B.:
naprawde wprowadza Pan w błąd pytającą osobe,

W którym momencie wprowadzam w błąd i jakie to ma konkretne (jak Pani sugeruje negatywne)znaczenie dla zainteresowanej osoby?
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

- brak znajomosci ustawy o ochronie lokatorow i mieszkaniowym zasobie gminy - powoduje to, ze nie ma Pan pojecia o tym, ze istnieja mieszkania komunalne (albo udaje Pan, ze nie wie), wiec wysyla Pan autorke watku do wlasciciela mieszkania, by z nim ustalila stosunek najmu. Tymczasem mieszkania tego typu stanowia zasow mieszkaniowy gmin i sa wlasnosci a ogolnie mowiac panstwa polskiego, wiec do jako takiego wlasciciela nie da sie pojsc. Po prostu

- wlascicielem w przypadku tego mieszkania nie jest ten, komu placi sie czynsz. Nie doczytal Pan bowiem, ze jest to mieszkanie kwaterunkowe / komunalne. Oplaty uiszcza sie tam na konto firmy, ktora zarzadza tylko ta nieruchomosci - czesto jest to zaklad gospodarowania nieruchomosciami. Nie jest to jednak wlasciciel. Tak wiec kolejne wprowadznie w blad.

- w przypadku "dziedziczenia" umowy najmu w lokalu kwaterunkowym podalam juz przepuisy. Nie bede sie powtarzac. Tez probuje Pan wprowadzic w blad autorke watku.

Stad naprawde prosze - niech Pan zapozna sie z ustawami i nie wprowadza wiecej w blad osob, ktore maja powazne problemy.
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Magdalena B.:
- brak znajomosci ustawy o ochronie lokatorow i mieszkaniowym zasobie gminy - powoduje to, ze nie ma Pan pojecia o tym, ze istnieja mieszkania komunalne (albo udaje Pan, ze nie wie), wiec wysyla Pan autorke watku do wlasciciela mieszkania, by z nim ustalila stosunek najmu. Tymczasem mieszkania tego typu stanowia zasow mieszkaniowy gmin i sa wlasnosci a ogolnie mowiac panstwa polskiego, wiec do jako takiego wlasciciela nie da sie pojsc. Po prostu

- wlascicielem w przypadku tego mieszkania nie jest ten, komu placi sie czynsz. Nie doczytal Pan bowiem, ze jest to mieszkanie kwaterunkowe / komunalne. Oplaty uiszcza sie tam na konto firmy, ktora zarzadza tylko ta nieruchomosci - czesto jest to zaklad gospodarowania nieruchomosciami. Nie jest to jednak wlasciciel. Tak wiec kolejne wprowadznie w blad.


Pani problemem jest bardzo ograniczone pojmowanie właściciela, jako brzuchatego dziadka z pejsami.
Nieruchomość komunalna ma jak najbardziej konkretnego właściciela, który jest wpisany do ksiąg wieczystych. Tym właścicielem jest jednostka samorządu terytorialnego, czyli chyba najczęściej gmina.
Dysponentem majątku gminy są utworzone przez nią różne MZBMy i słusznie radziłem, aby pytająca tam, czyli u źródła upewniła się, że jak podejrzewałem, nie może w mieszkaniu dalej mieszkać.

- w przypadku "dziedziczenia" umowy najmu w lokalu kwaterunkowym podalam juz przepuisy. Nie bede sie powtarzac. Tez probuje Pan wprowadzic w blad autorke watku.

I tu też poproszę o konkret, czyli w którym konkretnie zdaniu napisałem nieprawdę.
Maria Magdalena B.

Maria Magdalena B.
Poradnikautystyczny.
pl

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Zadedykuje Panu pewien artykul, bo nie mam sily, by przedstawiac Panu argumenty :

"Wtrącają się, przeszkadzają, prowokują. Są bezczelni i bezkarni. Dezorganizują
fora internetowe. Jest ich coraz więcej. Po co to robią?

- Każdego roku trolling zyskuje coraz większą popularność w polskim Internecie.
Zwiększa się liczba osób, które padają jego ofiarą, jak również internautów,
którzy go uprawiają - mówi Paweł Smykla, specjalista ds. użytkowników Grono.net.
Przyznaje, że niemal codziennie podejmuje z zakłócaczami walkę.

Troll, powszechnie kojarzony z baśniową postacią z legend nordyckich, w
wirtualnym świecie jest osobą, która na forach dyskusyjnych celowo zakłóca rozmowy.

Fałszywy dyskutant

Gestapowiec, jajogłowy, ulicznica, buntownik bez pojęcia, osioł - to nieliczne z
83 rodzajów trolli internetowych, które podaje serwis trole.joemonster.org.
Każdy z wymienionych typów posiada własną charakterystykę. Gestapowiec nie
toleruje rozmów nie na temat, ulicznica uwielbia rozmawiać o seksie, a buntownik
bez pojęcia nie cierpi autorytetów.

Najczęściej spotykanymi rodzajami trolli, jak podaje brytyjski serwis
teamtechnology.uk, są osoby, które odczuwają psychiczną potrzebę szkodzenia
innym, jak również takie, które udają kogoś innego, niż są w rzeczywistości.

Paweł Smykla przyznaje, że obszarami, po których chętnie poruszają się trolle,
są tematy związane z religią, Kościołem, sportem, polityką i etyką. - Trolle
zwykle prezentują dość skrajne poglądy, krytykując publiczne sfery najbardziej
drażliwe dla innych użytkowników - zauważa.

Marek, student informatyki, spotkał takiego trolla na forum poświęconym
matematyce. - Szybko się okazało, że prowokator źle znosi kontrargumenty,
odpowiadając na nie atakiem. Często nazywał uczestników forum małpkami, czyli
osobami, które kopiują pomysły innych, gdyż nie mają własnych. Niekiedy, co było
dość paradoksalne, przezywał ich trollami. Odszedłem, kiedy całkowicie
uniemożliwiał przeprowadzenie rzeczowej dyskusji - opowiada.

Wielość tożsamości

- Powszechnym zjawiskiem jest kreowanie się trolla na inteligenta: osoby z
wyższym wykształceniem, obeznanej z kulturą i sztuką, operującej bogatym
słownictwem - mówi Smykla. Zauważa, że prowokatorzy równie chętnie wcielają się
w rolę osób z lekkim upośledzeniem, a także cudzoziemców. - Stosują nielogiczną
konstrukcję zdań, dbają o dobór odpowiedniego słownictwa po to, by wzbudzić w
pozostałych użytkownikach przekonanie, że nie do końca są świadomi tego, co
piszą - wyjaśnia.

Zdaniem Judith Donath, amerykańskiej profesor, która jako jedna z pierwszych
poruszyła problem trollingu, na tego typu zachowania znaczący wpływ ma sama
forma Internetu. - W świecie fizycznym tożsamość osoby i jej ciało stanowią
jedność. Tymczasem w wirtualnym świecie tożsamość ta przyporządkowana jest
zbiorowi informacji - argumentuje. Według niej trolling jest grą polegającą na
udawaniu kogoś innego, niż się jest w rzeczywistości, bez wiedzy na ten temat
innych uczestników.

Podobnego zdania jest dr Michał Pręgowski, socjolog z ISNS UW, który przyczynę
trollingu upatruje w psychospołecznych cechach Internetu. - Zwłaszcza chodzi tu
o psychologiczne poczucie anonimowości, jak również łatwość przybierania
fikcyjnych tożsamości - tłumaczy. Zdaniem dr. Adriana Kuźniara, etyka z
Uniwersytetu Warszawskiego, to właśnie anonimowość jest zasadniczą przyczyną,
dla której internautom stosunkowo łatwo jest łamać zasady moralne. - Podczas gdy
w realnym świecie człowiek posiada jedną tożsamość, w wirtualnym może przybierać
ich wiele. Tracąc reputację w rzeczywistym świecie, płaci za to wysoką cenę,
gdyż przekłada się to na całe jego późniejsze życie. Tymczasem w przypadku
Internetu konsekwencje są znikome. Co najwyżej zostanie usunięty z grupy
dyskusyjnej lub forum - tłumaczy.

Cel: zaszokować

- Jestem daleki od demonizowania trollingu, gdyż niektóre z jego odmian mogą
spełniać pożyteczną funkcję. Do takich sytuacji należy celowe publikowanie przez
trolla postów, w których prezentuje on inny, specjalnie prowokacyjny punkt
widzenia na dyskutowany temat. Możliwe, że takie zachowania pobudzą adresata do
krytycznego myślenia i przeanalizowania racji stojących za uznawanym przez niego
poglądem - mówi Adrian Kuźniar.

Zdarza się, że trolle zamieszczają w swoich wypowiedziach linki do stron z
szokującą zawartością. Do takich należą m.in. zdjęcia zmasakrowanych zwłok
ludzkich po wypadku. Takie sytuacje zdaniem wielu psychologów mogą nawet
doprowadzić nieświadomego pułapki użytkownika do długotrwałego uszczerbku
psychicznego. - Takie przypadki trollingu powinny być kwalifikowane przez prawo
jako wykroczenia - postuluje Kuźniar. Tymczasem Michał Pręgowski zauważa, że w
kwestiach internetowych polskie prawo nie jest pomocne. - Wirtualnym
społecznościom pozostają sankcje moralne typu potępienie czy ośmieszenie.

Po pierwsze ignorować

- Walka z trollem jest wyjątkowo trudna - mówi Paweł Smykla. - Kiedy moderator
lub inny użytkownik zwraca takiej osobie uwagę, ta zarzuca mu, że nie ma
poczucia humoru lub że takie upomnienie to atak na wolność słowa. Dochodzi przy
tym często do kłótni i wyzwisk. Adrian Adziński, dyrektor działu obsługi
użytkownika portalu nasza-klasa.pl ocenia, że poza młodzieżą problem ten dotyczy
głównie osób w wieku 45 - 60 lat.

Zjawisko trollingu, jak przekonują administratorzy, nasila się w polskim
Internecie. Jak dotąd i użytkownicy, i administratorzy nauczyli się radzić sobie
z problemem po swojemu. - Jeżeli internauci zareagują na trolla nerwowo,
gwałtownie, jego główny cel zostanie osiągnięty. Dalsze działania takiej osoby
sprowadzają się zwykle do ośmieszenia dyskutantów i irytowania ich. Niekiedy
przyłączają się nowe trolle, a także osoby je popierające. Największym sukcesem
dla prowokatora jest pojawienie się w takim momencie administracji i wciągnięcie
jej w cały bałagan dyskusji - mówi Paweł Smykla. Przyznaje, że stosuje
niezauważalną dla pozostałych użytkowników interwencję. - Podejmuję dyskusję z
samym trollem i, co najważniejsze, w żaden sposób go nie wyróżniam, ponieważ
jemu właśnie o to chodzi - wyjaśnia. Coraz częściej użytkownicy uruchamiają
własny mechanizm obronny, postępując według znanej w świecie Internetu zasady
"Nie karmić trolla!". Chodzi w niej o ignorowanie obecności prowokatora na forum
i nieodpowiadanie na jego zaczepki.

Zdaniem Michała Pręgowskiego to, jak w dalszej perspektywie trolling wpłynie na
społeczność internetową, zależy głównie od reakcji użytkowników. - Jeżeli będą
traktowali trolla jako wspólnego wroga, może ich to do siebie zbliżyć. W
przeciwnym razie wyrachowany troll może skłócić społeczność lub sprawi, że
najbardziej wartościowe osoby opuszczą z jego powodu grupę.("Rzeczpospolita") "

EOT jak dla mnie
Marek Feliks

Marek Feliks Doradztwo Prawne

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

Jest jedno tylko rozwiązanie, że ten główny najemca to byl ktoś bliski np. konkubent. Dobrze rownież zaznaczyć jest, że chciało się za niego wyjść, ale nieszczęśliwy los uniemozliwił ten związek zalegalizować. A tak nie da rady, przepisy w tym względzie są bezwzględne.

konto usunięte

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

To akutat była starsza pani-główny najemca(zmarła 23 września 2008r)i mieszkala u córki ,która też niema w tym lokalu zadnego zameldowania

Marek Feliks:
Jest jedno tylko rozwiązanie, że ten główny najemca to byl ktoś bliski np. konkubent. Dobrze rownież zaznaczyć jest, że chciało się za niego wyjść, ale nieszczęśliwy los uniemozliwił ten związek zalegalizować. A tak nie da rady, przepisy w tym względzie są bezwzględne.
Marek Feliks

Marek Feliks Doradztwo Prawne

Temat: Mieszkam od 4lat lat bez meldunku (grzecznościowo)

W takim razie nie ma Pani żadnych prawa ani furtek bocznych aby ten problem rozwiązać.

Następna dyskusja:

życie bez meldunku




Wyślij zaproszenie do