Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Z okazji Dnia Dziecka, 31 maja 2009 roku, odbyła się druga edycja akcji społecznej - Wyalienowani rodzice czytają dzieciom. Tym razem bajek słuchały dzieci z domu Dziecka w Miechowie.

Wyalienowani rodzice i rodzice, którzy na co dzień nie mogą opiekować się swoimi dziećmi, na skutek rozstrzygnięć rozwodowych, czytali już bajki dzieciom, podczas tegorocznego Dnia Świadomości Alienacji Rodzicielskiej w Krakowie. Wówczas dzieci mogły także wziąć udział w konkursach, w których nagrodami były kalendarze "Franklin", a każde z obecnych dzieci otrzymało upominek. Fundatorami nagród i upominków byli Wydawnictwo Debit z Bielska Białej oraz Miejski Ośrodek Wspierania Inicjatyw Społecznych w Krakowie.

Ta edycja akcji społecznej - Wyalienowani rodzice czytają dzieciom została zorganizowana wspólnie wraz z Fundacją Akcja, która podjęła się działań organizacyjnych oraz ufundowała prezenty dla dzieci z Zespołu Placówek Opiekuńczo wychowawczych im. Janusza Korczaka w Miechowie. Dzięki wspólnym działaniom dzieci, nie tylko mogły wysłuchać czytanych bajek ale również wziąć udział w konkursie czytania, plastycznym oraz w rozgrywkach sprawnościowych.

Czytanie dzieciom zwiększa ich wrażliwość, pamięć, koncentrację wyobraźnię, wiedzę, zdolność, uczenia się, empatię, podnosi samoocenę i wspiera ich rozwój emocjonalny.

Akcja społeczna - Wyalienowani rodzice czytają dzieciom jest prowadzona w ramach działań Komitetu Przestrogi przed Oddzieleniem Rodzica.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 16.12.10 o godzinie 13:29
Agnieszka Nocoń

Agnieszka Nocoń psycholog,
terapeutka

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Trzeba także dodać, że dzieciaki oddzielone od obojga rodziców niestety częsciej cierpią na obawy i lęki, są agresywne oraz mają problemy z nauką.

A czytanie dzieciom to zawsze pozytywna idea.Agnieszka Nocoń edytował(a) ten post dnia 01.06.09 o godzinie 17:45
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

idea czytania dzieciom bardzo sluszna. Sam mam 3 letniego urwisa i 2letnia urwieske;-). Codziennie wieczorem czytam im bajki. Mala cos tam na pewno slucha (bo jeszcze nie mowi)a malego na natepny dzien(znowu przed wieczornym czytaniem) pytam o czym byla wczorajsza bajka-cwiczy to pamiec i styl mowienia a takze sprawdza czy dziecko uwaznie sluchalo.
Magdalena Stańczyk-Horler

Magdalena Stańczyk-Horler Sprzedaż, marketing,
operacja

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Do mnie bardzo przemówiła akcja "Cała Polska czyta dzieciom" , ale i bez niej na pewno wraz z mężem czytałabym naszej prawie trzyletniej córeczce codziennie. Mąż jest Irlandczykiem i myślę, że dzięki temu, że codziennie czytamy jej i opowiadamy bajki, Nina jest niesamowicie rozwinięta w polskim i angielskim. A jaką ma wyobraźnię! Myślę, że bez tego czasu poświęconego na czytanie (plus dobrze wyselekcjonowane bajki Disneya :)), nie osiągnęłaby poziomu, na którym się znajduje. Mi czytali moi rodzice, głównie Tato - pamiętam bajki Andersena, pamiętam wiersze Brzechwy i dziś z radością wracam do nich, czytając córeczce. Myślę, że takie wspólne czytanie buduje tą szczególną więź, kształtuje wspomnienia tak ciepłe, jakie ja mam ze swojego dzieciństwa i tą ciekawość świata, którą potem rozwija się z wiekiem. Zachęcam.
Paulina K.

Paulina K. Jestem Social Media
Managerem,Trenerem
Biznesu oraz
Ekspe...

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

WITAM,
MOJA CÓRCIA ZA 28DNI BEDZIĘ MIAŁA 10 LAT CZYTAM JEJ OD DZIECKA ZAWSZE MÓWI ŻE LUBI GDY JEJ CZYTAM BO DODAJE RÓŻNE GŁOSY POD POSTACIE I TO UWIELBIA,JA JEJ TATA CZYTA TO JĄ NUDZI.TRZEBA CZYTAĆ ALE FAJNE BAJKI ZE ZROZUMIENIEM I DODAĆ ZAWSZE COŚ OD SIEBIE:-)ALE TO TYLKO MOJA SKROMNA OPINIA...
Ewa Kłoskowska

Ewa Kłoskowska Kierownik projektow,
specjalizacja:
technologie medyczne
...

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

PAULINA KAROLAK:
WITAM,
MOJA CÓRCIA ZA 28DNI BEDZIĘ MIAŁA 10 LAT CZYTAM JEJ OD DZIECKA ZAWSZE MÓWI ŻE LUBI GDY JEJ CZYTAM BO DODAJE RÓŻNE GŁOSY POD POSTACIE I TO UWIELBIA,JA JEJ TATA CZYTA TO JĄ NUDZI.TRZEBA CZYTAĆ ALE FAJNE BAJKI ZE ZROZUMIENIEM I DODAĆ ZAWSZE COŚ OD SIEBIE:-)ALE TO TYLKO MOJA SKROMNA OPINIA...

Paulina, a w tym poscie chodzilo glownie o to, ze tata nie fajnie czyta? Czy ze czytac maja tylko ci, ktorzy potrafia fajnie? Czy tez tylko fajne bajki warto?
Magdalena Szewciów

Magdalena Szewciów Tłumacz przysięgły
języka angielskiego

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Nie wiem, co miała na myśli Paulina czy jej dziecię, ale ja ostatnio od swojego też usłyszałam, że woli, żebym ja czytała "bo robisz takie śmieszne miny". ;)
Robert Sababady

Robert Sababady Doradzam Zarządom,
jak poprawić
efektywność
sprzedaży

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Jeśli przyjmujemy filozofię Lwa Wygotskiego i Marii Montessori to nauka i rozwój w naturalny sposób następują poprzez zabawę i spontaniczną eksplorację świata przez dziecko.

Dla mnie czytanie dziecku nie jest czynnością jednostronną. Moje dziecko reaguje na to co czytam, co powoduje, że jeszcze bardziej bawię się tym co czytam, aby dopasować się do nastroju dziecka. W ten sposób nasza zabawa w czytanie jest spontaniczna i ciekawa.

Sprawia mnie czytanie swojemu dziecku ogromną radość i widzę, że ono też cierpi z tego czytania przyjemności i radości. Być może za jakieś czas zrozumiem dokładnie jaki jest efekt tego czytania, ale nawet jeśli będzie niewielki, wiem, że ten czas spędzony razem był DOBRZE wykorzystany.
Adam Kołodziejczyk

Adam Kołodziejczyk Ojcostwo -
zdecydowanie
najambitniejszy
zakres obowiązków

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Witam.
Ja także jestem za, ale moja 3 letnia córeczka chyba jeszcze nie jest gotowa na bajki. Kiedy czytam bajkę to już po pierwszej stronie widzę jej brak zainteresowania i nawet nudę, a próbowałem różnych bajek, od różnych autorów. Tak samo reaguje kiedy czyta mama więc możemy wykluczyć "umiejętności" lektorskie.
Za to córcia bardzo lubi budować przeróżne obiekty z klocków oraz wymyślać różne zabawy - widać, że ma wyobraźnię.
Niemniej jednak dalej próbujemy zachęcać małą do poznania świata bajek.
Pozdrawiam.
Paulina K.

Paulina K. Jestem Social Media
Managerem,Trenerem
Biznesu oraz
Ekspe...

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Witam,
oczywiście niechciałam nikogo urazić,napewno jest wielu tatusiów którzy super czytają,poprostu podałam przykład mojej córci która uwielbia gdy czytam jej ja a nie tata bo lubi te zmiany głosów które podkładam pod każdą postać,a tato tego nie robi zawsze mu mówi zrób tak jak mama,lubi gdy dodam do bajki coś od siebie śmiesznego czego nie ma w książce.widziała wczoraj jak tu pisałam i zaraz poprosiła żebym jej wieczorem poczytała bo już dawno tego nie robiłam teraz często czyta sama lektury szkolne czego nie lubi;-)w tym poście chodziło oto żeby wogóle czytać i jak czytać to nie tak żeby przeczytać i czytanie dla dziecka staje sie nudne ot tak - tylko że fajnie jest urozmaicać-to odpowiedź na pani pytania p.Ewo:-)miłego czytania państwu życzę
p.s. swoją drogą to miłe ,że moja córka mająć 10 lat choć nie lubi czytać sama lubi gdy czytam jej ja,czuje że nie jest jeszcze taka duża wtedy:-)bo kurcze strasznie szybko urosła....
Agnieszka Mirowska

Agnieszka Mirowska intensywnie
poszukująca sposobu
na życie

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Witam!

Mój trzyletni synek nie wyobraża sobie iść spać bez wieczornego czytania. Czyta i mama i tata zależy kto go kładzie spać.
Mały ma już teraz ulubione książeczki, bywa, że czytamy je kilka wieczorów pod rząd, po czym zmieniamy na inne. Wiele z nich zna na pamięć. Np. "Pan Hilary", "Sowa", "Abecadło", "Małpa w kąpieli" itd.
Ma dopiero 3 latka, a mówi płynnie, bez zdrabniania. Wieczorem sam chętnie opowiada co robił w ciągu dnia. Jestem pewna, że to dzięki regularnemu czytaniu. Odróżnia wiele liter, chętnie je pokazuje, np. Z jak Ziemowit (tak ma na imię) M jak Mama, S jak Stasio (dziadek) itd. Nie czytanie do poduchy to dla niego straszna kara.
Pozdrawiam i zachęcam do czytania swoim milusińskim maluchom.
Aleksandra D.

Aleksandra D. szukam wyzwań nie
boje się ich

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Witam!
Oczywiście jestem za czytaniem dziecią bajek i czasopism dla nich przeznaczonych.
Dzięki temu że czytam moim synkom od samego początku,mają piękne słownictwo i bujną wyobraźnie. Naj milej wspominam chwile kiedy wieczorami mama czytała nam bajkito był czas tylko dla nas. Ja robię to samo co moja mama .
Pozdrawiam wszystkich.Aleksandra D. edytował(a) ten post dnia 02.06.09 o godzinie 14:41
Iwona Wardzyńska

Iwona Wardzyńska Dyrektor Grupy
Projektów MMT
Management, obecnie
na urlop...

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Czytanie to świetny czas dla dwóch stron: dla dzieciaków, bo mają rodzica dla siebie (co przy długim czasie pracy jest wyczekane i najlepsze na świecie, no i maluch może się przytulać do woli:-)) i dla rodzica, bo może w końcu spokojnie usiąść, zrelaksować się i pobyć z tymi ogromnie rozbrykanymi i stęsknionymi istotkami:-D
A że przy tym dziecko się lepiej rozwija to chyba nie trzeba nikogo przekonywać.
Tak więc czytanie ma samą magiczną moc:-)
A brak bajek na dobranoc to najstraszniejsza kara!
PS u nas ostatnio doskonale sprawdza się puszczanie, co parę dni, bajek ze starego projektora (też trzeba czytać:-)), ale są obrazki i jest już ciemno i maluchy się wyciszają.
Marta Konarska

Marta Konarska Pomogę Ci
wystartować w pracy
w social media

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Robert Sababady:
Jeśli przyjmujemy filozofię Lwa Wygotskiego i Marii Montessori to nauka i rozwój w naturalny sposób następują poprzez zabawę i spontaniczną eksplorację świata przez dziecko.

Dla mnie czytanie dziecku nie jest czynnością jednostronną. Moje dziecko reaguje na to co czytam, co powoduje, że jeszcze bardziej bawię się tym co czytam, aby dopasować się do nastroju dziecka. W ten sposób nasza zabawa w czytanie jest spontaniczna i ciekawa.

Sprawia mnie czytanie swojemu dziecku ogromną radość i widzę, że ono też cierpi z tego czytania przyjemności i radości.

Tworzycie więc razem dzieło literackie. Bowiem książka jest tylko zapisem słów, a dzieło literackie powstaje, gdy czytelnik czyta te słowa i interpretuje. Powstaje dopiero podczas czytania książki w głowie czytelnika. Przynajmniej tak nas uczono na teorii dzieła literackiego na studiach.

Moje dziecko natomiast nie zaśnie bez książki chyba, że jest baaardzo zmęczone. Czytam mu coraz większe pojemnościowo książki. Pod koniec miesiąca kończy 6 lat i książki typu Franklin mu nie wystarczają. Dziś jesteśmy po lekturze "Afryki Kazika" (polecamy gorąco) i Przygodach Odyseusza (tu dobrze, gdy rodzic wie jak wytłumaczyć pewne rzeczy). Bardzo lubimy te podróże myśli.
Myślę ponadto, że dzieci obserwują dorosłych. Jeśli dorośli czytają tylko dzieciom, a sami nic, to dziecko w przyszłości może nie będzie czytało samo. Przykład zawsze idzie z góry.
Pozdrawiam wszystkie mole książkowe. ;)
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Nie zawsze jednak dzieciaki mogą mieć przy sobie oboje swoich rodziców, czytających im bajki.

29 września 2009 roku, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Limanowej, odbyła się kolejna edycja akcji społecznej – Wyalienowani rodzice czytają dzieciom.

Akcja została poprzedzona wręczaniem nagród za czytelnictwo, z udziałem burmistrza Limanowej – pana Marka Czeczotki.

Po czym Burmistrz miasta, który jest z zawodu pedagogiem, honorowo rozpoczął czytanie książeczek dla dzieci.

Pan Marek Czeczotka nie ograniczył się tylko do samego czytania dzieciom. Podczas czytania prowadził także ze swoimi słuchaczami interesujący dialog na temat istotnych spraw, poruszanych przez historyjkę „Dzidzia”, będącej jednym z opowiadań, zawartych w „Opowiastkach Familijnych”, autorstwa Beaty Andrzejczuk.

Taka forma szybko zdobyła uznanie wśród młodych entuzjastów czytelnictwa.

Prowadzącym akcję rodzicom nie było dane zbyt dużo poczytać dzieciom, z klas trzecich Szkoły Podstawowej nr 1 w Limanowej, które były tym razem słuchaczami, gdyż dzieciaki same rwały się do czytania, za co, jak i za odpowiedzi na pytania na temat problemów i przyjemności, związanych z posiadaniem ulubionego zwierzątka, poruszanych w kolejnej historyjce „Patryk chce psa”, otrzymywały nagrody.

Dodatkową atrakcją części akcji przeznaczonej dla dzieci był udział policjantów z Komendy Powiatowej w Limanowej, którzy poprowadzili krótką pogadankę i konkurs dla dzieci z zakresu problematyki bezpiecznego poruszania się po drodze z nagrodami.

Oczywiście nie zabrakło prawie sakramentalnych pytań w takiej sytuacji - "jakim samochodem pan jeździ", „czy pan ma pistolet” oraz czy „mógłbym zobaczyć kajdanki?”

Ideą drugiej części akcji przeznaczonej wyłącznie dla dorosłych było seminarium wraz z dyskusją na temat problemów, które doznają dzieci wychowujące się tylko z jednym rodzicem oraz o przemocy emocjonalnej w rodzinach rozbitych, jaką jest alienacja rodzicielska.

Część tą rozpocząłem referatem na temat tych problemów, po której nastąpiła konsultacja i wymiana opinii i poglądów, zarówno pomiędzy profesjonalistkami zajmującymi się problematyką rodzinną (przedstawicielkami środowisk zajmujących się pracą socjalną, psychologią, pedagogami szkolnymi, panią kurator oraz panią inspektor ds. nieletnich z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej), jak i pomiędzy alienowanymi rodzicami, a profesjonalistkami.

Szczególnie ważną częścią akcji była konsultacja i wymiana poglądów pomiędzy alienowanym rodzicem, mającym dzieci w Limanowej, a osobami zajmującymi się zawodowo problematyką ,a także przypadkowe spotkanie tego ojca z córką i możliwość zobaczenia go przez nią w pozytywnej roli.

Obecnie akcja społeczna – Wyalienowani rodzice czytają dzieciom odbywa się pod patronatem honorowym Rzecznika Praw Dziecka oraz pod patronatem Europejskiego Roku Kreatywności i Innowacji 2009, nadawanym w Polsce przez Fundację Rozwoju Systemu Edukacji, w imieniu Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Adekwatna informacja dotycząca limanowskiej edycji akcji znajduje się pod linkiem:
http://www.innowacje2009.pl/akcja-spoleczna-wyalienowa...

Europejski Rok Kreatywności i Innowacji 2009 został proklamowany decyzją Parlamentu Europejskiego, na wniosek Komisji Europejskiej.

Patronat medialny nad akcją objęła TVP Kraków.

Zdjęcia z akcji społecznej – Wyalienowani rodzice czytają dzieciom można zobaczyć pod linkiem:
http://maciejwojewodka.fotosik.pl/albumy/692403.htmlMaciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 30.09.09 o godzinie 20:08
Paweł Zamorski

Paweł Zamorski urzęnik samorządowy
średniego szczebla

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Zauważam, że akcja nabiera rozmachu...
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

20 października 2009 roku, odbyła się mistrzejowicka edycja akcji społecznej - Wyalienowani rodzice czytają dzieciom.

Rano odbyła się pierwsza część akcji, podczas której starszaki z Samorządowego Przedszkola nr 148 w Krakowie słuchały czytania dwu interesujących bajeczek z serii Franklina - "Franklin i przyjęcie urodzinowe" oraz "Franklin wielkim odkrywcą".

Bajeczki czytali alienowani ojcowie - Przemysław Trendota, Andrzej Mikurda i Paweł Mędrek. Jednocześnie w przerwie odbywały się mini konkursy, wśród których padały pytania o ulubione prezenty czy o ulubiony sposób spędzania wakacji, a najbardziej aktywne dzieci otrzymywały nagrody.

Atrakcją dla dzieci było spotkanie z innym alienowanym ojcem, prezesem uczniowskiego klubu sportowego - UKS Master Class, wielokrotnym mistrzem Polski oraz medalistą Mistrzostw Świata i Europy w kickboxingu - Tomaszem Pietraszewskim, który rozmawiał z dziećmi o znaczeniu sportu w życiu i zaprezentował swoje medale.
Ogromną frajdą dla dzieci okazała się możliwość zrobienia fotografii z mistrzem oraz zawieszanymi na swoich małych szyjkach medalami.

Sporty kontaktowe pomagają w sposób kontrolowany skanalizować i rozładować nadmiar agresji oraz obniżać poziom lęku, na występowanie których, w większym stopniu, narażone są dzieci wychowujące się pod opieką tylko jednego rodzica.

Natomiast sporty indywidualne pomagają podnosić samoocenę, wzmacniać osobowość i wiarę w siebie, a także rozładowywać nadmiar gniewu i stresu, co pomaga m. in. zwiększać zdolność do koncentracji na nauce, a te problemy nie są obce alienowanym dzieciom.

Ofiarą alienacji rodzicielskiej jest także inny znany sportowiec, bramkarz reprezentacji Polski w piłce nożnej - Adam Boruc, który będąc jej ofiarą puszczał bramki, przyczyniając się do porażki naszego kraju w eliminacjach do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, które odbędą się w Johannesburgu, w 2010 roku.

Oczywiście te tematy nie były poruszane w obecności dzieci.

Na zakończenie części porannej, alienowani ojcowie zaprosili przedszkolaków do wspólnego kolorowania obrazków z bajkowymi postaciami, a także przed zakończeniem spotkania obdarowali każdego młodego uczestnika i każdą młodą uczestniczkę książeczką do poczytania w domu wraz z rodzicami.

Nagrody dla dzieci ufundowali poddawani alienacji rodzicielskiej - ojcowie których dzieci mieszkają na terenie dzielnicy XV i Gruner + Jahr Polska sp. o. o, a Stowarzyszenie Gospel przekazało bębenki, które pomagała oklejać córka jednego z uczestników akcji, będąca okresowo wraz ze swoim ojcem poddawana procesowi alienacji rodzicielskiej.

Po południu odbyła się przeznaczona dla dorosłych część mistrzejowickiej edycji akcji, w której wzięli udział wyalienowani i alienowani ojcowie, przedstawicielki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie, Stowarzyszenia Praworządności i Bezpieczeństwa Publicznego i Fundacji na rzecz kobiet z chorobą alkoholową oraz osób dotkniętych przemocą.

Część ta rozpoczęła się wygłoszonym przeze mnie referatem, na temat problemów dzieci wychowujących się tylko z jednym rodzicem oraz przemocy emocjonalnej wobec dzieci w rodzinach rozbitych, po którym rozpoczęła się dyskusja.

Mistrzejowicka edycja akcji została zorganizowana przez Komitet Przestrogi przed Oddzieleniem Rodzica we współpracy Filią nr 9 Nowohuckiej Biblioteki Publicznej w Krakowie.

Zdjęcia ze wszystkich dotychczasowych edycji są dostępne pod linkiem: http://maciejwojewodka.fotosik.pl/albumy/692403.html

Otrzymaliśmy również kolejny patronat medialny nad akcją. Został on nadany przez portal MiastoDzieci.plMaciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 06.11.09 o godzinie 08:32
Przemysław Trendota

Przemysław Trendota Starszy Specjalista,
***************

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Jako współorganizator chcę podziękować alienowanym rodzicom, których dzieci mieszkają w innej części Krakowa, jak i poza nim - za ich obecność i pomoc w w/w akcji społecznej.
Niestety psycholog i pedagog ze szkoły do której uczęszcza mój syn, pomimo wysłanego zaproszenia, nie zjawili się.Przemysław Trendota edytował(a) ten post dnia 25.10.09 o godzinie 09:04
Wiesław M.

Wiesław M. meble dla kazdego,
renowacja i
konserwacja antyków,
złocenia

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Uczestniczę w tej akcji od początku i widzę dużą potrzebę kontynuowania jej na terenie całego kraju. Jestem przekonany, że kontakt dzieci z "żywym słowem" czytanym przez naszych kolegów ma pozytywny wpływ na ich rozwój emocjonalny. Dla alienowanych dzieci i rodziców ważnym jest szerzenie informacji o istniejącym problemie, czemu służy popołudniowa sesja towarzysząca każdej akcji.
Andrzej D.

Andrzej D. Prawy człowiek...
branża IT -
Administracja

Temat: Wyalienowani rodzice czytają dzieciom

Bardzo podoba mi się pomysł akcji, a w szczególności treść jaką ta akcja przekazuje społeczeństwu, a dokładniej dwie treści:

1.) Po pierwsze propagowanie czytania przez dorosłych dzieciom, a jakie to niesie korzyści - to wie chyba każdy z nas.

2.) Alienowani Rodzice Czytają Dzieciom.... dlaczego nie swoim dzieciom, a dzieciom sąsiadów, dzieciom ludzi z ulicy, przedszkola czy szkoły... bo nie zawsze mogą czytać własnej pociesze, a innym dzieciom CZYTAĆ MOGĄ.

Następna dyskusja:

Wylienowani rodzice pomagaj...




Wyślij zaproszenie do