Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Wyalienowane dzieci

Specjaliści twierdzą, że doznające alienacji rodzicielskiej dzieci mogą:

1) okazywać niechęć lub nienawiść wobec rodzica z którym nie mieszkają, oczerniać go, posługiwać się scenariuszami zapożyczonymi od głównych opiekunów, wymyślać uzasadnienia swojej postawy, jednocześnie nie mieć przy tym poczucia winy i rozszerzać swoją postawę wobec całej rodziny drugoplanowego opiekuna;
2) mieć problemy ze swoim zachowaniem, zaniżoną samoocenę, doznawać blokady indywidualności, łatwiej popadać w uzależnienia i nałogi, a nawet w choroby somatyczne i psychiczne,
3) mieć w dorosłym życiu problemy seksualne, bądź w budowaniu intymnych związków

Na wyżej wymienione negatywne efekty alienacji rodzicielskiej mogą (chociaż nie muszą) mieć postawa, zachowania i zaburzenia drugoplanowego rodzica.

Ponadto dzieci oddzielone od jednego z rodziców częściej mają problemy z nauką i zachowaniem oraz w relacjach z rówieśnikami, a dziewczynki wychowujące się bez ojców częściej zachodzą w przedwczesne, nieplanowane ciąże. Nasilenie tych problemów może także zależeć od wieku oddzielenia dziecka od drugiego rodzica.

Czy ktoś ko doznał alienacji rodzicielskiej w dzieciństwie lub zna dziecko doświadczające takiego problemu mógłby podzielić się z nami swoimi obserwacjami lub doświadczeniem?Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 25.06.09 o godzinie 12:52
Michał O.

Michał O. Podróże w czasie

Temat: Wyalienowane dzieci

Witam. Moje dzieci są doskonałym przykładem alienacji rodzicielskiej i spełniają wszystkie kryteria w punkcie pierwszym w stosunku do mnie i do swojego dziadka. Sam słyszałem jak żona mówiła do dzieci; dziadek was nie kocha, dziadek jest zły, nie wolno wam chodzić do dziadka (w jednym mieszkaniu)itp. Na swój temat nic nie słyszałem tedo dnia.
Skutki widoczne były na zajutrz. Stardze dziecko (5lat) przyszło do mnie i zakomunikowało ,,tato ja już nie kocham dziadka" itp. tato ty kłamiesz, na dziadka patrzały z progu pokoju...
Chciałbym zaznaczyć, że starsze dziecko wcześniej za dziadka oddało by życie i widzało w nim większy autorytet niż u matki.

Jeśli macie jakieś pytania to chętnie udzielę odpowiedzi i włącze się do rozmowyMichał O. edytował(a) ten post dnia 24.05.09 o godzinie 13:47
Kate Z.

Kate Z. Don't try

Temat: Wyalienowane dzieci

Porozmawiałabym poważnie z taką żoną...

Co do alienacji, zastanawiam się, jakie sa powody rodziców. Może najlepiej by było, gdyby takiemu dziecku wytłumaczyć "powody" alienacji rodzica.

Znam przypadek, gdzie rodzic całkowicie ignorował dzieci i ich potrzeby, mimo tego znalazły się osoby, które pomogły dzieciom zrozumieć to felerne postępowanie.

Najgorsze wyjście, to podsycać u dzieci tę nienawiść.
Michał O.

Michał O. Podróże w czasie

Temat: Wyalienowane dzieci

Niestety moją żona z dziećmi przebywa dużo więcej niż ja i ma dużo czasu żeby buntować dzieci i przez to ma większy autorytet u dzieci.
Powodów alienacji jest wiele począwszy od znanego stereotypu ,,teściowej" do wyssanych z palca oskarżeń.
Nie wiem ile dałaby rozmowa z osobą która posówa się do takich czynów uważając że tego nie robi i osobą opanowała sztukę manipulacji.Michał O. edytował(a) ten post dnia 24.05.09 o godzinie 22:55
Paweł Zamorski

Paweł Zamorski urzęnik samorządowy
średniego szczebla

Temat: Wyalienowane dzieci

Znam sytuację, w której dziecko latami jest alienowane przez matkę i dziadków. W zeszłym roku miało problemy z zachowaniem oraz w kontaktach z rówieśnikami i było odrzucane przez koleżanki na kolonii, za co się mściło na dzieciach.

Ponadto zachowywało się niebezpiecznie w sposób niekontrolowany, wyskakując na ulicę czy biegając prowokująco wokół mokrej krawędzi basenu.

Gdy po powrocie do domu agresywnie było alienowane przez babcię w stosunku do swojego ojca u dziewczynki wystąpiły kilkucentymetrowe, ropiejące rany, które dziecko rozdrapywało narażając się na zakażenie.

We wcześniejszych latach gdy matka w obecności córki była agresywna do jej ojca występowały u dziewczynki bóle głowy i brzucha.Paweł Zamorski edytował(a) ten post dnia 16.06.09 o godzinie 10:47
Klaudiusz Ś.

Klaudiusz Ś. Sales Manager
Animator sprzedaży i
rozwoju biznesu
(to...

Temat: Wyalienowane dzieci

W mojej ocenie zjawisko tak silnego alienowania dziecka prowadzące do ewidentnych stanów nerwicowych powinno być kwalifikowane jako zagrożenie zdrowia dziecka.
Agnieszka Z.

Agnieszka Z. Właściciel, własna
dzialalność
gospodarcza

Temat: Wyalienowane dzieci

Czy ktoś mógłby wypowiedzieć się o zagrożeniach jakie wynikają z odejścia ojca, gdy dzieci są już nastoletnie?
Trudno mówić o manipulacji, jeśli dziecko ma np. 15 lub więcej lat.
Klaudiusz Ś.

Klaudiusz Ś. Sales Manager
Animator sprzedaży i
rozwoju biznesu
(to...

Temat: Wyalienowane dzieci

manipulować można zawsze, wiek nie gra roli

można manipulować świadomie i nieświadomie, jest pojęcie psychomanipulacji
Agnieszka Z.

Agnieszka Z. Właściciel, własna
dzialalność
gospodarcza

Temat: Wyalienowane dzieci

Ok. Mąż żoną (i odwrotnie) też może manipulować.

Co z sytuacją, kiedy ojciec wyprowadza się bez słowa, bez rozmowy z nastoletnim dzieckiem? Bunt dziecka objawia się niechęcią do jakiegokolwiek kontaktu z ojcem. Wszelkie namowy (w tym osób postronnych) nie odnoszą skutku. Ojciec przyjmuje do wiadomości tę postawę i bierze "na przeczekanie".
Jakie to może mieć skutki na przyszłość dziecka?
Agnieszka Pacak

Agnieszka Pacak psycholog dziecięcy

Temat: Wyalienowane dzieci

Witam serdecznie,
Zanim odniosę się do problemu i pytania Agnieszki, chciałam dopytać o płeć opuszczonego przez ojca nastolatka - jest to dość istotna informacja, zwłaszcza, że domyślam się, nie rozmawiamy o czysto "hipotetycznych" sytuacjach, lecz dzielicie się Państwo tutaj swoim doświadczeniem...
Pozdrawiam,
AP.
Agnieszka Z.

Agnieszka Z. Właściciel, własna
dzialalność
gospodarcza

Temat: Wyalienowane dzieci

Rozważ oba przypadki - dla chłopaka i dziewczyny.
Na razie czysto hipotetycznie...
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Wyalienowane dzieci

A może wystarczyłoby posłuchać prezydenta pewnego państwa, który zamiast zajmować się intensywnie burzliwą sytuacją w Iranie, w Dniu Ojca, poszedł ze swoimi córkami na lody? ;-)
http://wyborcza.pl/1,75248,6762629,Obama_reklamuje_odp...

Moją opinię na temat problemów dziecka wychowującego się bez ojca przedstawiam w publikacji Gdy dziecko wychowuje się tylko z jednym rodzicem, dostępnej m. in. na stronie http://www.goldenline.pl/forum/925808/wprowadzenie-do-...
post 5.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 29.02.12 o godzinie 17:16
Beata Ewa B.

Beata Ewa B. pedagog szkolny,
doradca
zawodowy,trener,
nauczyciel rewa...

Temat: Wyalienowane dzieci

Problem jest bardzo złożony i trudno go rozpatrywać czysto hipotetycznie. To zależy zarówno od płci, wieku dziecka w momencie odejścia rodzica, jego wrażliwości, wcześniejszych więzi z tym rodzicem, wartości jakie zostały mu przekazane i od samego sposobu odejścia - czy dziecko zostało poinformowane , czy rozmawiano z nim na ten temat, czy potraktowano jako kogoś komu niczego nie trzeba wyjaśniać. Ważna jest także relacja pomiędzy obojgiem rodziców po rozstaniu, czy oboje dążą do tego, aby jak najbardziej złagodzić przeżycia dziecka związane z rozstaniem, czy też "naskakują " na siebie wzajemnie i się obwiniają, oczerniają. Z pewnością takiemu dziecku należy się wsparcie i pomoc kogoś bliskiego, a czasami profesjonalisty. Skutki odejścia również mogą być bardzo różnorodne.
Beata Ewa B.

Beata Ewa B. pedagog szkolny,
doradca
zawodowy,trener,
nauczyciel rewa...

Temat: Wyalienowane dzieci

Dodam jeszcze,że w swojej pracy miałam czasami takie przypadki i mogę powiedzieć, że inaczej reaguje 15-16 latek inaczej 19 latek.
Dla jednych było to ogromne przeżycie powodujące zaburzenia emocjonalne, zaburzenia w funkcjonowaniu w grupie, zaburzenia zachowania, itp. dla innych większa swobodę, możliwość manipulacji rodzicami w celu osiągnięcia własnych korzyści ( prezenty , pieniądze, wyjazdy itp). W rozpatrywaniu takiego problemu należy także wziąć pod uwagę przyczyny rozpadu rodziny.

Temat: Wyalienowane dzieci

Odnosząc się do pytania Agnieszki powiem, że problem jest bardzo złożony. Na pewno okres dojrzewania jest trudny dla dziecka nawet gdy ma oboje rodziców. Gdy jednego zabraknie i pojawią się dodatkowo problemy rodzinne, które przerastają emocjonalnie dziecko, dalsze zachowania dziecka będzie uzależnione od mądrosci jego rodziców. Problemy mogą pojawić się wszelakie, zależy od sytuacji, wieku, osobowości dziecka itd. Bardzo ważne jest wówczas by w środowisku dziecka był ktoś kto mu pomoże, okaże mu wsparcie, czułosć, zrozumienie jego sytuacji, porozmawia i zaopiekuje się nim. Wówczas nawet gdy problemy z nastolatkiem się pojawią, bo raczej musza się pojawić, szybciej zostaną zażegnane i rozwiązane.
Eliza S.

Eliza S. pedagog/terapeuta
pedagogiczny

Temat: Wyalienowane dzieci

Powiem szczerze że ciężko odnieść się do tak ogólnego problemu. Każda sytuacja alienacji dziecka od rodzica i rodzica od dziecka jest bardzo złożona i indywidualna. Istotną kwestią jest tutaj oczywiście wiek dziecka o którym już wspomnieli inni dyskutujący ale według mnie niezwykle ważna jest także sytuacja tej rodziny. Relacje rodziców, ich zachowania zarówno względem siebie nawzajem jak i w stosunku do dzieci lub dziecka. Przeważenie przyczyną odsuwania drugiego rodzica od dziecka jest spowodowane wcześniej rozstaniem rodziców, a rozstanie rodziców spowodowane złymi relacjami, napięciami itp. Nie zagłębiając się w szczegóły twierdzę że ciężko jest uogólniać tutaj tego typu problemy. Jeśli istnieje taka możliwość należy przyglądać się każdemu problemowi z osobna. Z mojego doświadczenia zawodowego wiem że bywa różnie. Na pewno zmiana relacji z rodzicem jest trudną sytuacją. Sądzę jednak że jeśli ktoś utrudnia byłemu partnerowi relacje z dziećmi, alienując je od niego to w tej rodzinie wcześniej również nie było stabilnej dla dzieci sytuacji i do końca właściwych kontaktów. Dzieci wyczuwają doskonale różne rzeczy i dostrzegają to co nam wydaje się doskonale zakamuflowane. Spotkałam się z sytuacjami kiedy alienacja od rodzica była dla dziecka wręcz ulgą, ale widziałam i takie kiedy rodzice swoją "szarpaniną" ranili dzieci doprowadzając nawet u nich do poważnych zaburzeń. Tak czy inaczej każde wsparcie i pomoc dostosowana właściwie do sytuacji dla tych dzieci jest niezwykle ważna.
Agnieszka Nocoń

Agnieszka Nocoń psycholog,
terapeutka

Temat: Wyalienowane dzieci

A co powiedzieć o wydarzeniu kiedy nie istnieje "szarpanina pomiędzy rodzicami", a uprzywilejowany rodzic (zazwyczaj matka) wykorzystuje swoją przewagę prawną do wyalienowania dziecka od drugiego rodzica, podczas gdy drugi rodzic jest tylko bierną ofiarą takiej sytuacji.

Czy określenie "konflikt pomiędzy rodzicami" zbyt często nie służy do ukrywania przemocy emocjonalnej stosowanej przez głównego, bądź też głównych opiekunów wobec prawnie dyskryminowanego drugiego rodzica?Agnieszka Nocoń edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 17:34

konto usunięte

Temat: Wyalienowane dzieci

Co do opuszczenia dziecka przez ojca/rodzica...

Zachęcam do lektury:
"Zdradzony przez ojca" Wojciech Eichelberger oraz "Kobieta bez winy i wstydu" tegoż autora. Także "Żyć w rodzinie i przetrwać" R. Skynner.Elżbieta O. edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 17:34
Anna Krzyworzeka

Anna Krzyworzeka nauczyciel -
terapeuta, orew
miechów

Temat: Wyalienowane dzieci

Nie można nic uogólniać, a już na pewno sytuacji, gdy dziecko zostaje opuszczone przez jednego z rodziców.
W pełni zgadzam się z moimi przedmówczyniami: INDYWIDUALNE PODEJŚCIE, to podstawa.
Każdy przypadek jest inny, nie można tu teoretyzować i puszczać wodze fantazji, co się będzie działo gdy...
Domyślać się, snuć przypuszczenia... Nie powinno się tego robić, można zacząć zastanawiać się dopiero, gdy pozna się ten pojedynczy przypadek.

Każdy człowiek, czy to "mały", czy "duży" jest inny, posiada swoją autonomię i odrębną, inywidualną osobowość i nie ma mowy o tym, żeby sprowadzić wszystkich do jednego mianownika.
Paweł Zamorski

Paweł Zamorski urzęnik samorządowy
średniego szczebla

Temat: Wyalienowane dzieci

O ile dobrze rozumiem. To nie ma facetów bez winy. A każdej alienacji dziecka ojciec jest co najmniej w połowie winny. Nawet gdy, aby uniknąć, sytuacji wciągania dziecka w konflikt, wyprowadza się ze wspólnego mieszkania lub przez kilka lat nie może go zobaczyć, pomimo symbolicznie przyznanych mu przez sąd kontaktów.

Jeszcze chwila a zacznę wierzyć w teorię "solidarności jajników", przedkładającą subiektywne interesy zestresowanych kobiet nad kierowaniem się dobrem dziecka przez profesjonalistki.Paweł Zamorski edytował(a) ten post dnia 29.06.09 o godzinie 17:57

Następna dyskusja:

Dlaczego prawo rodzinne wsp...




Wyślij zaproszenie do