Michał
Grabarski
Nigdy nie poddawaj
się
Temat: Alergia bez farmakologii ?
Witam !Źródłem i podstawą medycyny współczesnej są produkty naturalne, które służą jako skuteczne lekarstwa domowe w profilaktyce wielu dolegliwości.W ostatniej dekadzie produkty naturalne zyskały ogromną popularność w aspekcie leczenia zdrowego, ekonomicznego, a ponadto zyskują dodatkowy walor, gdyż pozbawione są wielu efektów ubocznych, które zazwyczaj powodują lekarstwa syntetyczne.
Najnowsze badania wykazały, że witaminy, sole mineralne, rośliny lecznicze, produkty pszczele, wielonienasycone kwasy tłuszczowe i inne produkty naturalne przyjmowane we właściwych dawkach zapewniają optymalne zdrowie i pomagają uniknąć wielu chorób, wzmacniają siły obronne organizmu (system immunologiczny); równocześnie skutecznie zwalczają choroby.
Ponieważ mam doświadczenie z walce z alergią (ATZ) mego syna, gdzie farmakologia nie zdawała egzaminu przez 20 lat, postanowiłem podzielić się doświadczeniem jakie zdobyłem.
Alergię u syna zauważyliśmy od 6 go miesiąca życia, natychmiast zaczęły się się wizyty u lekarzy specjalistów, pobyty w szpitalach i klinikach tak przez ok. 8 lat. Wierzyliśmy bardzo, że nam się uda, nie poddawaliśmy się.
Dziecko miało zaatakowaną skórę szczególnie w zgięciach (nadgarstki, łokcie, kolana, kostki, szyja, pod oczami i za uszkami). Pęknięcia skóry były głębokie, siąpiące i mocno swędzące z nasileniem świądu w nocy. Skóra sucha ostra i swędząca.
Dziecko mimo środków odczulających i maści z płaczem budziło się w nocy. Sam dopominał się o syropy i maści mimo, że ich nakładanie mocno szczypało, a ulga była tylko na chwilę.
Podanie antybiotyku najczęściej nasilało swędzenie i bóle brzucha.
Z uwagi na wyniki testów stosowaliśmy różne wykluczenia pokarmów, dietę zmienialiśmy okresowo, bielizna osobista pod szczególnym nadzorem, środki higieny osobistej również. Nie dawało to efektu.
Wstydził się brzydkich rączek i buzi, dzieci nie za bardzo chciały się z nim bawić !! Stres nieustanny, często w opatrunkach bawił się w piaskownicy. Trudno mu było wytłumaczyć, że nie może jeść np. czekolady, pomarańczy. Na lekcjach wf w szkole nie lubił się rozbierać.
Po ok. 10 latach właściwie to poddaliśmy się, pozostał standard maść z dodatkiem sterydów i chyba rtęci oraz wapno musujące – to było tylko to !!
Lekarze mówili, że jak przejdzie wiek dojrzewania to mu samo przejdzie. Ale nie przeszło i zaczęliśmy na nowo poszukiwać pomocy. Jak miał wyjechać na I-wszą praktyką zagraniczną na
trzy miesiące akurat mieliśmy szczęście i przy kolejnej rozmowie towarzyskiej dostaliśmy namiar na lekarza, który oprócz leczenia farmakologicznego zajmuje się medycyną naturalną.
I spróbowaliśmy, po wizycie i badaniach kontrolnych ustalił jakie suplementy diety i emulsje nawilżające ma stosować.
Zaopatrzyliśmy dziecko na te trzy miesiace i pierwsze efekty pozytywne zauważył po ok. 1,5 miesiącu a wyraźne po ok. pół roku.
Ale jak mu prawie przeszło to przestał używać i znowu ta alergia wracała i tak kilka razy.
Teraz cały czas stosuje bez przerwy, tylko przemiennie aby nie cały czas to samo. Może teraz jeść co chce i nie ma żadnych przeciwwskazań. A jak np. pójdzie z kolegami do lokalu gdzie palą co przedtem zaraz odczuwał teraz mu nie przeszkadza.
Nie używa żadnych leków , aha jeszcze jedno wyraźnie poprawiło mu się zdrówko, nie choruje co przedtem było różnie.
Zapraszam do dyskusji !
Pozdrawiam :)