konto usunięte

Ania G.:
Krzysztof Z.:
o której był start? ;)

5:20

Dobra, przekonałaś mnie. Byleby jutro nie padało.
Ania Gasińska

Ania Gasińska Osti-hotele
Senacki****/Kossak**
**

Krzysztof Z.:
Ania G.:
Krzysztof Z.:
o której był start? ;)

5:20

Dobra, przekonałaś mnie. Byleby jutro nie padało.

co tam deszcz , będziesz miał od razu prysznic ;)

konto usunięte

Marcin S.:
Krzysztof Z.:
ale z racji tego dużego zamachu nogą "połyka" większy dystans przy tym samym wysiłku.

Nie tym samym, bo dłuższy krok wymaga większej siły przy wybiciu ;)

Wymaga większej siły, ale odczuwalne zmęczenie jest (dla mnie) dużo mniejsze - tak w trakcie biegu, jak i po. Do tego odpadają problemy z nierównym oddechem, które przy małych kroczkach są u mnie normą. Bieg "na rozmachu" jest dla mnie przyjmniejszy, mniej się z nim morduję. Taki mocniejszy jogging w zasadzie ;)

A tak zupełnie na marginesie: Im więcej czytam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ilu biegaczy, tyle teorii. Tak samo o butach, jak o technice biegania, rozciągania - o wszystkim.
Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem jest po prostu słuchać swojego ciała. Jak nie boli - to znaczy, że jest ok. Koniec końców chodzi tu o frajdę a nie ściganie z Kenijczykami ;)
Marcin S.

Marcin S. Konsultant /
Menedżer /
Freelancer

Krzysztof Z.:
Wymaga większej siły, ale odczuwalne zmęczenie jest (dla mnie) dużo mniejsze - tak w trakcie biegu, jak i po. Do tego odpadają problemy z nierównym oddechem, które przy małych kroczkach są u mnie normą.

Ja dostosowuję oddech do kroków. A w zasadzie do rąk, które "sterują" zarówno nogami (ruch ręką = ruch przeciwległą nogą) oraz oddechem (na zasadzie: 2 ruchy rękami/nogami = 2 krótkie wdechy, kolejne 2 ruchy = 2 krótkie wydechy). Brzmi skomplikowanie, w praktyce bardzo intuicyjne, rytmiczne i systematyzujące oddech.
A tak zupełnie na marginesie: Im więcej czytam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ilu biegaczy, tyle teorii. Tak samo o butach, jak o technice biegania, rozciągania - o wszystkim.
Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem jest po prostu słuchać swojego ciała. Jak nie boli - to znaczy, że jest ok. Koniec końców chodzi tu o frajdę a nie ściganie z Kenijczykami ;)

Zgoda :)
Wczoraj 15 a przedwczoraj 12, zaczynają się przygotowania do MW. Dziś też coś będzie :-)

= 131 843 km

PS: jak prowadzicie dywagacje nt różne, to spisujcie sumę km, żebym nie musiał szukać.

konto usunięte

Sylwia Z.:
8+10=18

+18= 131 786 KM

jestem oszołomiony Twoimi niezwykłymi zdolnościami matematycznymi ;)
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

Marek S.:
Sylwia Z.:
8+10=18

+18= 131 786 KM

jestem oszołomiony Twoimi niezwykłymi zdolnościami matematycznymi ;)

dziękuję. ludzi często mi to mówią :D
Aleksandra K.

Aleksandra K. Specjalista ds.
sprzedaży, NAP
Invest Management
Sp. z o.o.

+ 5 km = 131 848 km
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Nareszcie chłodniej, lekko, łatwo i przyjemnie....

+ 16 km
= 131 864 km
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Też 16 km :)
OWB1, BNP, SB i takie tam ;)

Total: 131 880 km

konto usunięte

tak, pogoda sprzyjająca do biegania, wcześniej w domku jestem :-) bo wcześniej zaczęłam, nie musiałam czekać aż upał minie ;-)
dodaję 20 km
Razem: 131 900km
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

131 912 km moje wieczorne 12 km
Aleksandra M.

Aleksandra M. Specjalista ds.
testów

+ 11

= 131 923

konto usunięte

Przebiegłem sobie dyszkę, żeby się łatwo dodawało :-)

= 131 933 km

konto usunięte

I ja poranną dyszkę dorzucam

131 943
wczoraj wieczorem, 13km, ale za to jakie! wreszcie chłodniej..., a 10 szybko, szybciej niż na zawodach hehe (44'29" się pochwalę, a co!)

131 956
Mariusz Gut

Mariusz Gut Kierownik Obszaru -
Region Południe,
Lotos Paliwa Sp. z
o.o.

plus 13 km

131 969
Adam W.

Adam W. running machine

dawno nie biegałem ;)
musiałem odczekać aż minie ból mięśni przy piszczelach..
dziś delikatny trening na bieżni..

5 km w tempie 4'30 na rozgrzewkę

potem 5 km w interwałach, wszystkie w tempie 3'30
1km + 5 x 800m (na przerwie ok 2:30)
pierwszy raz biegałem interwały ze śródstopia, nie wiem czy dobrze technicznie, ale było zupełnie inaczej, czuję teraz jak bardzo pracowały łydki.. powoli będę przestawiał się na bieganie ze śródstopia..na razie jeden taki trening w tygodniu..pobiegam też sobie boso/w samych skarpetkach.. a za parę dni poproszę kogoś żeby nagrał mi filmik jak biegnę ze śródstopia na bieżni i wrzucę na forum do oceny..

na koniec znowu 5 km (lądując w stary sposób) po 4'30 jako schłodzenie..

chciałem jeszcze wieczorem pobiegać z 10-15 km po lesie.. ale teraz z tymi łydkami nie dam rady :(

w sumie:
+ 15
= 131 984Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.06.13 o godzinie 20:22
Sylwia  Zajdel-Goleniows ka

Sylwia
Zajdel-Goleniows
ka
Marketing, PR,
komunikacja

po raz kolejny daje asumpt do zachwytu nad moimi niesamowitymi zdolnościami matematycznymi

131 984 + 12 = 131 996 !!!
Rafał S.

Rafał S. Elektryk/Utrzymanie
ruchu, Ramb

Dziś 11 wczoraj 8 i zaległe 11.
No mi lepiej się też biegało przy 16 C niż w ten upał ostatnio co był.

razem + 30 km

= 132 026 km

Wyślij zaproszenie do