konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Julian Kornhauser


Trybuna


Za czerwonym płótnem
ukryte nogi

nogi spracowane
żylaste
robotniczo-chłopskie

widać tylko popiersia
popiersia tęgie śniade
pełne dumy

a nogi
nogi milczą odpoczywają

tłum jest skazany
na połowiczną radość
nogi marszowników są odsłonięte
a tamte
nabierają dziwnej tajemnicy
są z innego świata

wystawione na widok tłumu
promieniowałyby pospolitym szczęściem

a tak
knują
coś knują

1979

Za nas, z nami, 1985

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Andrzej Bursa

Nauka chodzenia


Tyle miałem trudności
z przezwyciężeniem prawa ciążenia
myślałem że jak wreszcie stanę na nogach
uchylą przede mną czoła
a oni w mordę
nie wiem co jest
usiłuję po bohatersku zachować pionową postawę
i nic nie rozumiem
"głupiś" mówią mi życzliwi (najgorszy gatunek łajdaków)
"w życiu trzeba się czołgać czołgać"
więc kładę się na płask
z tyłkiem anielsko-głupio wypiętym w górę
i próbuję
od sandałka do kamaszka
od buciczka do trzewiczka
uczę się chodzić po świecie

Kopniaki

Przyszedł rzeczowo żeby coś osiągnąć
ale już w pierwszych drzwiach kopniak
uśmiechnął się
kopniak wydał mu się dosyć dowcipny
spróbował znowu
kopniak
postanowił iść piętro wyżej
spadł znów na parter strącony kopniakiem
przywarował grzecznie w korytarzu
kopniak
kopniak w bramie
na ulicy znowu kopniak

więc zapragnął przynajmniej poetycznej śmierci
rzucił się pod samochód

i oberwał tęgiego kopniaka od szofera.Marek Filipowicz edytował(a) ten post dnia 28.05.09 o godzinie 12:42
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Tadeusz Nowak

Psalm o chorych nogach


Bolą mnie nogi. One we śnie
za sen mój chodzą na czereśnie
Że dalej chodzą za sny inne
wiem od pościeli całej w glinie

Śpijcie przy mnie dam wam maku
dam sekretne pismo w ptaku
dam wam jabłek pół sąsieka
dam pół boga pół człowieka
dam wonności i dam rano
tę dzieweczkę przeczuwaną

Bolą mnie nogi. Izba pusta
W piecu Lewiatan tak się pluska
Wzgórze za oknem się przybliża
A nie ma kto zdjąć ciała z krzyża

Idźcie nogi dam wam buty
dam na drogę kij okuty
dam wam skrzypce dam wam miodu
dam wam dywan z carogrodu
dam wam konia a pod wieczór
stanę przeciw wam przy mieczu

Bolą mnie nogi – słowa Tadeusz Nowak, muzyka i wykonanie Marek Grechuta,
z albumu „Pieśni Marka Grechuty do słów Tadeusza Nowaka”, 1979


utwór ten jest też na stronie BólRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 13.01.12 o godzinie 08:15
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

* * *

do przodu można
biec iść czołgać się albo
tylko patrzeć

dzisiaj
biegałem pół godziny
chodziłem kilka
patrzyłem kilkanaście

a co
z czołganiem się
to też
jakiś ruch do przodu tyle że
nie w pozycji pionowo
wyprostowanej
afirmatywnej i godnej człowieka

dzisiaj
nie czołgałem się
ale
do końca dnia zostało jeszcze
kilka godzin

kilka godzin aby nadrobić
wszelkie zaległości

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Konstanty Ildefons Gałczyński

Moczmy nogi


Kiedy czytasz E. Wallace'a
o sekretach w Scotland Yard,
o tych duchach, safesach,
trupach w chlebie, szmuglu kart,
gdy napotkasz opis przykry -
włosy dęba, ciurkiem pot,
bo wciąż nie wiesz, kto to wykrył,
że ten kot to nie jest kot -

wtedy... nogi. Wymocz nogi.
Chlup, chlup, chlup - i nie ma trwogi.

Kiedy rozpacz cię ogarnie
przy obiedzie z pięciu łez,
kiedy włazisz na latarnię,
myśląc, że tam lepiej jest,
gdy nie możesz siedzieć w kinie
przy dziewczynie w wianku z róż,
wtedy weź w szarej godzinie
choć tę słodycz sobie stwórz:

wymocz nogi, własne nogi,
mój ubogi bracie drogi.

Gdy przypadkiem na wojence
utną tobie nogi dwie,
wtedy możesz moczyć ręce -
czemu nie? dlaczego nie?
Ja rozumiem, że to mało:
same ręce, chères mesdames.
Mnie to też zdenerwowało,
lecz na nerwy sposób mam:

Moczmy nogi! Moczmy nogi!
Polsko moja, moczmy nogi!

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Hans Arp

Moje szczęśliwe nogi


jest wieczór.
z kalenicy samotnego domu
krzyczy puszczyk.
widzi śmierć incognito pedałującą na rowerze.
śmierć opiera swój rower
o ścianę samotnego domu.
śmierć podobna jest do białej szarańczy.
bezgłośnie wskakuje przez otwarte okno
do domu.
moje szczęśliwe nogi nie chcą wiedzieć,
co się dzieje w moim sercu i głowie.
a nawet żaden z pięciu palców
nie kwapi się do tego.
moje szczęśliwe nogi
są szczególnie zajęte w czasie chodzenia
tym by podnosić dokładnie palce do góry.
a więc biedny facet jest już w domu załatwiony.
jest już zaszlachtowany
i jego mięso jest posolone.
chciałbym mieć laseczkę
ugniecioną z miękiszu.
chciałbym mieć potężny pysk morski
z koralową żuchwą
by wszystkie gwiazdy zgryźć na miazgę
które niebo w tym czasie zdołało wyczarować z siebie
schrupać je jak orzechy.

przełożył Tymoteusz Karpowicz

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Wiesław Ciesielski*

* * *


doskonałość czterech nóg i oparcia
kulawe krzesło — kulawy pies
prześcieradło sufitu okrywa bezład
siedzę oparty bezwiednie
patrzę na ludzi

skrzypiące krzesło dla urojeń tylko
i szczeka na mnie wierny pies
dudni drewnianą nogą
w okno
otwieram

z tomiku "Głód", 1986

*Wiesław Ciesielski (ur. 1959) - autorem tomików poezji: „Kraina milczenia” (1986),
„Głód” (1986), „Barłóg”(1989), „Przypowieści o wolności” (1989), „Wielki Ogród Pana Boga” (1990, 2003), „Rozrachunek z Konradem” (1995), „Popielisko” (1999), „Mężczyzna światłoczuły” (2001), „Zapach i smak morza” (2002). Członek Związku Literatów Polskich.
Marta K. edytował(a) ten post dnia 05.07.09 o godzinie 00:13

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Vasco Popa

* * *


Stopy twoje z chodnikiem
Rozmawiają

Stopy twoje śpiewają
w mym ciele

Bose twoje stopy weselą
Wstydliwą rosę

I głębokie zostawiają ślady
W śniegu mego snu

Przełożył Jan Zych

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Zbigniew Herbert

O dwu nogach Pana Cogito


Lewa noga normalna
rzekłbyś optymistyczna
trochę przykrótka
chłopięca
w uśmiechach mięśni
z dobrze modelowaną łydką

prawa
pożal się Boże -
chuda
z dwiema bliznami
jedną wzdłuż ścięgna Achillesa
drugą owalną
bladoróżową
sromotną pamiątką ucieczki

lewa
skłonna do podskoków
taneczna
zbyt kochająca życie
żeby się narażać

prawa
szlachetnie sztywna
drwiąca z niebezpieczeństwa

tak oto
na obu nogach
lewej którą przyrównać można do Sancho Pansa
i prawej
przypominającej błędnego rycerza
idzie
Pan Cogito
przez świat
zataczając się lekko

z tomu "Pan Cogito", 1974Marek F. edytował(a) ten post dnia 22.06.11 o godzinie 12:23

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Andrzej Buszta

GWIAZDY


z dnia na dzień z tygodnia na tydzień latami włóczy się chodnikami ulic co jak czarna pajęczyna we wszystkie snują się strony

prawa noga naprzód
lewa noga z tyłu
lewa noga naprzód
prawa noga z tyłu
prawa noga naprzód
lewa noga z tyłu

kaloszem smakuje mętne kałuże piętą miażdży miedziane liście
i rozmokłe jak papirus gazety

za sobą (niby Ahaswer) ciągnie pękaty barchanowy wór związany grubym szpagatem
wór dudni głucho i ciężko o bruk

raz po raz zatrzymuje się na krawężniku siada pod skarlałym drzewkiem
rozwiązuje wór wybiera puszkę

zza cholewy wydobywa ciężki zardzewiały otwieracz
długo i uważnie wyciera o wór otwiera puszkę

palcami wyławia pławiącą się w gęstej oliwie gwiazdę połyka od razu jak ostrygę
jest soczysta i ciepła spływa rozkosznie przełykiem do żołądka

oblizuje się gładzi po brzuchu
z brody i wąsów strzepuje złociste kropelki

następuje olśnienie zaczyna nagle cały promieniować
jak paschał w Wielką Sobotę

noc kurczy się ze skowytem
psy stuliwszy uszy i kuląc pod siebie ogony cofają się od bram

z otwartych okien płyną dęte tony tryumfalnego marszu z Aidy
on kroczy dumny i wyprostowany jak Ramzes po powrocie z Syrii

prawa noga naprzód lewa noga z tyłu
lewa noga naprzód
prawa noga z tyłu
prawa noga naprzód
lewa noga z tyłu

po jakimś czasie gwiazda jak wszystkie gwiazdy ciemnieje
traci blask więdnie jak słonecznik na jesień aureola powoli wsiąka w matowy mrok

noc podmywa mu nogi włazi za kołnierz wciska się do rękawów
za parkanem zaczynają warczeć psy

wtedy znów staje na krawężniku siada pod skarlałym drzewkiem
rozwiązuje wór otwiera puszkę połyka tłustą gwiazdę

noc cofa się milkną psy
on dumny i wyprostowany maszeruje dalej w promienistej poświacie

prawa noga naprzód lewa noga z tyłu
lewa noga naprzód
prawa noga z tyłu
prawa noga naprzód
lewa noga z tyłu

i tak z dnia na dzień z tygodnia na tydzień latami włóczy się chodnikami ulic
co jak czarna pajęczyna we wszystkie snują się strony

tylko czasem na zakrętach chwyta go za gardło strach
co będzie kiedy zabraknie już puszek nastaną ciemności (egipskie)
a na ulice wylegną psy

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Jacek Łukasiewicz

Pięta


Ma skórę twardą od chodzenia,
a kształt surowy ma ta pięta.
Nie to, co owoc piersi twoich
lub brzucha miękkie falowanie.
Nie to, co gładka linia pleców
i meszek, który twe policzki
ocienia brzoskwiniowym puchem.
Nie to, co palców natarczywość
i zgięcie ramion, z którym myślą
kojarzy się łabędzie łono.
Pięta jest twarda, użyteczna,
daleka od dmuchania w flet.
Jej nikt nie śpiewa. Obok pięty
przechodzić zwykła wszelka miłość.
Znają ją tylko, gdy jest zwiewna
i błyśnie w tańcu jak piłeczka.
Milczą, gdy leży nieruchoma
na wielkiej bieli prześcieradła,
które opływa ją dokoła.
Wyspa samotna. Ona czasem
wypręży się i wryje w biel,
kiedy omdleją twe źrenice.

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Aleksander Wat

Wiersz ostatni


Schodzenie
schodzenie
ciągłe schodzenie
I żebym to ja sam!
w zaciszu, po ciemku
Te przede mną, za mną
obok nogi
przeganiają
ten stukot butów, to dudnienie
w metro Chatelet?
Tylko jeden nieruchomy
beznogi akordeonista charon.
I gdzie ja się zabłąkałem?
Eurydyce? Eurydyce!
Schodzenie
schodzenie
ciągłe schodzenie
ciągłe w dół
schodzenie
a jutro stwierdzę
to tylko 3 łokcie pod ziemią

z tomu "Ciemne zwierciadło", 1968Krzysztof Adamczyk edytował(a) ten post dnia 29.08.09 o godzinie 13:40

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Adam Ziemianin

Kroki


raz do roku
tupiecie odświętnie
w mym telewizorze
podczas defilady

znam również
wasze przyspieszone
wydanie do pracy
(za dwie siódma)

czasem po wypłacie
wędrujecie
nie o własnych siłach

ale do mnie najbardziej
przemawiacie
gdy ona odchodzi
gdy ona przekracza
bez przepustki
zieloną granicę szeptu

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Tymoteusz Karpowicz*

Rozmowa z nogą


zapadam się
w głąb nogi
od lat
do buta
za kolana
za pas
i za szyję
czy nastawiłem
budzik
na dobrą
nogę
czy też czas
zasznurować się
po usta zasnąć
jeszcze włosy
ruszają wiatrem
nie w bucie
i zapewne
siedem mil
na kota istnieje
do nogi mówię
pójdziemy
choć w ogonie
ale ona
już wie
o co mi chodzi
skoro pytania
stawiam
po cholewie

z tomu „Trudny las”, 1964”

*notka o autorze i linki do innych jego wierszy
w temacie Autoportret w lustrze wiersza
Marta K. edytował(a) ten post dnia 05.07.12 o godzinie 07:46

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Janina Brzostowska*

Stopy


Przez lata bierzesz chleb i kwiaty,
książki, obrazy, stroje...
Tym wszystkim cieszą się i bawią
ręce twoje.

I twoje oczy w tej zabawie
zwykły brać udział
nie najmniejszy.
Przypominają:
patrz,
uważaj na ludzi i rzeczy!

I tylko stopy wciąż cię niosą
ku miejscom, gdzie od wieków leżą
szczątki popielne –
na drogi, których nie wyminie
nikt ze śmiertelnych.

z tomu „Czas nienazwany”, 1964

*notka o autorce i linki do innych jej wierszy
w temacie Kataklizmy i katastrofy
Marta K. edytował(a) ten post dnia 19.03.12 o godzinie 06:26
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Krzysztof Gąsiorowski*

Nogami


Co za człowiek,
widocznie go tu nie związali.
Od tylu lat
wisi na przezroczystym
sznurze,
który wciąż nie może się zerwać,
i ciągle macha nogami.
Raz nazywa to: idę.
Innym razem: biegnę.

z tomu „Bardziej niż ty”, 1975

*notka o autorze w temacie Czym jest wiersz?

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Anna Maria Goławska

* * *


W wilgotnej nadrzecznej trawie
dwie prawe stopy
i dwie stopy lewe
węszą za sobą
ostrożnie
zawstydzająca jest
ich białoskóra bosość
i nawet brudne ziemią
od spodu
pozostają czyste
łakną się zbyt nieśmiało
więc tyłem piętami
coraz bliżej się łaszą
gotowe odbiec
płochliwe
aż łączy się rozerwane
kiedyś powoli ciało
moja wiara
może przyrosnę na nowo
długą wypukłą bliznąKrystyna Bielarczyk edytował(a) ten post dnia 05.03.10 o godzinie 17:58

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Jan Rostworowski

Do stóp


Między stopami twymi dwiema, kiedy leżą,
mała chwila bez ziemi: w dole kępy trawy
jak palmy o zachodzie, wielka kropla rosy
zapadająca w ciemność. I już się ulatnia
zapach mrówki sunącej wypukłością świata.
O, nie biegaj zbyt długo.

Między stopami twymi dwiema, kiedy leżą,
wąs poziomki, odrosty, przenikliwość kłączy,
włókna konopi buczą coraz niższym basem,
coraz grubiej milczeniem dokłada się kamień,
nad ciasną główką kreta rosną twoje stopy.
Nie leż, nie leż zbyt długo.

Między stopami twymi dwiema, kiedy chodzą,
roztoczony jest Paryż i mare tenebris.
Z liścia kasztana chrabąszcz startuje na
gwiazdę. Smukły twój czas obrodził minutami.
Chodzę krok w krok, lubieżnik i próbuję piórem
czy już któraś dojrzała?

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Christian Morgenstern

Kolano


Kolano samotnie wędruje przez świat.
Zwyczajne kolano i tyle!
Nie żaden dom! Nie żaden kwiat!
Zwyczajne kolano i tyle.

Był sobie człowiek, co w boju padł,
wszystkiemu winna tu wojna.
Kolano jedno przeżyło,
niczym świętość ogromna.

Odtąd samotnie wędruje przez świat.
Zwyczajne kolano i tyle.
Nie żaden dom, nie żaden kwiat.
Zwyczajne kolano i tyle.

tłumaczenie Teresa KowalskaKrystyna Bielarczyk edytował(a) ten post dnia 18.03.10 o godzinie 14:30

konto usunięte

Temat: Nogi, stopy i wszystko to, do czego służą

Zdzisław Dębicki

***


Fiołkami ci drogę uścielę,
Kwiaty rzucę pod stopy pachnące,
Wonne lasów i pól naszych ziele
I storczyki, co rosną na łące...

Fiołkami ci drogę uścielę,
Że nie dotknie się stopa twa ziemi,
I powiodę cię, biały aniele,
I powiodę szlakami jasnemi...

W marzeń cichym klękniemy kościele
Gdzieś od ludzi daleko i światła,
Mój ty biały, serdeczny aniele,
Moja duszo ty jasna, skrzydlata!...Krystyna Bielarczyk edytował(a) ten post dnia 02.06.10 o godzinie 18:28

Następna dyskusja:

Dym pochłania wszystko...




Wyślij zaproszenie do