Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: W zamieci słowa...

Halina Poświatowska

***


Stworzyć wiersz - kiedyś wystarczył ból w tkankach i zasób słów nie większy od krzyku zwierzęcia. Teraz potrzebna jest koncepcja i racja, i eksploracje porównawcze w głębiny słowników. Są zabiegi chirurgiczne wokół słów, są słowa hybrydy, pół-słowa, ćwierć-słowa i jest dwuznaczność liter spuchniętych od mądrości. I pragnienie moje - pisklę słowicze milczy ogłupiałe od tych wszystkich partytur i instrumentów. I kiedy żądacie ode mnie znaczenia, czuję, jak gałąź podtrzymująca cienkie gniazdo łamie się z trzaskiem pod ciężarem zrzuconego fortepianu.

z tomiku "Jeszcze jedno wspomnienie" 1968r.
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: W zamieci słowa...

Halina Poświatowska

***


w moim barbarzyńskim języku
kwiaty nazywają się kwiaty
i o powietrzu mówię powietrze
i stąpając po kostkach bruku
obcasami wystukuję
bruk bruk bruk
i mówię kamień tak miękko
jak gdyby kamień był aksamitem
i wtulam twarz w twoją szyję
jak gdyby rosło tam ciepłe futro kota
i kocham
mój barbarzyński język
i mówię: kocham

z tomiku "Jeszcze jedno wspomnienie",1968r.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: W zamieci słowa...

Halina Poświatowska

*** [Te słowa istniały zawsze]


te słowa istniały zawsze
w otwartym uśmiechu słonecznika
w ciemnym skrzydle wrony
i jeszcze we framudze przymkniętych drzwi

nawet gdy drzwi nie było
istniały
w gałęziach prostego drzewa

a ty chcesz
żebym je miała na własność
żebym była
skrzydłem wrony brzozą i latem
chcesz
żebym dźwięczała
brzękiem uli otwartych na słońce

głupcze
ja nie mam tych słów
pożyczam
od wiatru od pszczół i od słońca

Hymn bałwochwalczy 1958Jolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 11.05.09 o godzinie 17:12
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: W zamieci słowa...

Halina Poświatowska

***



kobiety ceni się za urodę
mężczyzn za cień od rzęs długich
a poetów za to ze w słowie
kryją ptactwo wzruszeń seledynowych

nocą - podłużną od smukłych kolan księżyca
wychodzą na bardzo biały światłem porosły pagórek
klęczą nad martwym ptakiem ciszy
szepcząc modlitwy nabrzmiałe tropikalnym bólem

ponad nimi naprzeciw nieruchomego księżyca
komary lęku brzęczą przezroczystymi skrzydłami
a potem pada deszcz - i do domu wracają poeci
pisklęta słów chowając - pod zmokłymi płaszczami

z tomiku "Jeszcze jedno wspomnienie",1968r.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: W zamieci słowa...

Marek Maganiusz Kielgrzymski

Motto


cudownie płynę
promem spokojnych
szukając słów
pomocnych

szeptaniem zbieram
słowa z chodników
stawiam na półce
w szeregu zdań

jak emanuje siła słońca
tak będę zbierał je
do końca
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: W zamieci słowa...

Halina Poświatowska

***


odkąd ptaki odfrunęły z moich słów
i gwiazdy zgasły
nie wiem jak nazwać
strach i śmierć i miłość

przyglądam się dłoniom
bezradnie
oplatają jedna druga
i moje usta milczą

bezimienne
wyrasta nade mną niebo

i coraz bliższa
bez imienia
ziemia rozkwita

z tomiku "Oda do rąk",1966r.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zamieci słowa...

Valerio Magrelli

* * *


Przed ostatnim zakrętem dnia
zbieram słowa z którymi zasnę:
wieczorami odzyskują one
szaty swe ciężkie i roztropne.
Chód ich jest miarowy
i jak cegły w szeregu wiążą się
z białym wapnem kartki.
Mur ten zstępuje w dół
powoli i przepływają znaki.
Nie ma w nim okna ani szczeliny
lecz staranna i dręcząca
troska o ścisłe zespolenie.
Chciałbym aby był to jeden wizerunek
pączek jeszcze twardy i zamknięty który
ogrodnik odrywa i siebie nim obdarza.

tłum. Jolanta Dygul

w wersji oryginalnej pt. „***[ Prima dell’ultima curva del giorno...]”
w temacie W języku Dantego
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 08.01.10 o godzinie 10:35
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: W zamieci słowa...

Jadwiga Zgliszewska

Pławię się w słowach
językowego piękna
jak w głębinowej studni
dalekiej od wyschnięcia

raz to soczysty prysznic
który ożywia
albo łagodna kąpiel
w wannie słownego tworzywa

lubo gorący tusz
do poruszania dusz
do kruszenia
lodu brył serca
do rzucania purpury róż
na kobierce
do stóp...
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zamieci słowa...

Wasyl Machno

Mówią


mówią że w twoich wierszach jest dużo nazwisk
tak jakby świat składał się tylko z czasowników czy przymiotników?
przeczytałem że jedną z krytyczek od tego mdli
może by poszła do ginekologa?
Let's go

mówią że twój wyjazd do Ameryki to zdrada ojczyzny
inni że to twoje ponowne narodziny
leżysz na brooklińskiej plaży
ocean liże ciebie i się łasi - jak pies -
i nie wiesz komu wierzyć
Fuck you

jedni mówią że w twoich wierszach jest za dużo kawiarni
inni - że za dużo lisów
jedni mówią że jesteś hermetyczny
inni - że otwarty na życie
Broken your legs

jedni wierzą że spotkałeś się z Johnem Ashberym
inni - nigdy by o nim nie usłyszeli
gdyby nie ty
przychodźcie przychodźcie na Tompkins Square
może jeszcze nawet zobaczycie Franka O'Harę
You see him

ten kaktus twojego pocałunku - kochana -
ten czerwony kwiatek roślinnego sygnalizatora
Let's go Let's go

w te rozpalone zamki naszych ciał

słowami słów o słowach

tyle mówią

tłum. Bohdan ZaduraRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 29.05.09 o godzinie 10:30
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zamieci słowa...

Andrzej Mogielnicki

Nowa Wieża Babel


Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje,
Kontynenty na odległość dłoni są,
Samoloty jak z dziecinnych bajek,
Ponad głową coraz szybciej niebo tną.
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem,
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel,
Kto pamięta tamtej, pierwszej wieży los?

Świat się kurczy jak przekłuty balon,
Człowiek też maleje szybko razem z nim,
Przerażony swą niewielką skalą,
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym.
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą,
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
I te wiersze napisane dla nikogo,
I te płótna pełne nostalgicznych plam.

Wieża Babel,
Piękny, choć nieludzki ląd,
Coraz dalej,
Czy to postęp, czy to błąd,
Coraz dalej
Coraz trudniej uciec stąd.

Nowa Wieża Babel - słowa Andrzej Mogielnicki,
muzyka Romuald Lipko, śpiewa Krzysztof Cugowski z Budką Suflera,
z albumu "Nic nie boli, tak jak życie", 1997
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.06.09 o godzinie 13:15
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: W zamieci słowa...

Veselko Koroman

Język na pastwisku



tu
ciernie
żeby
był

s
t
r
a
chMichał Maczubski edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 21:45
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zamieci słowa...

Pablo Neruda

* * *


Abyś mnie słyszała,
moje słowa
smukleją czasami,
tak jak smukleją ślady mew na plażach.

Bransoleta, grzechotka pijana
dla twoich rąk łagodnych jak winne grona.

Widzę, jak odległe są moje słowa.
Bardziej są już twoje niż moje.
Pną się jak bluszcz po moim starym smutku.

One pną się tak samo po wilgotnych ścianach.
To ty jesteś winna tej krwawej zabawy.
Uciekają z mojej jaskini mrocznej.
To ty sobą wszystko wypełniasz, wszystko wypełniasz.

Wcześniej niż ty zamieszkały samotność, którą zajmujesz,
i przyzwyczajone są bardziej niż ty do mojego smutku.

Teraz chcę, by powiedziały to, co ci chcę powiedzieć,
abyś słyszała tak, jak ja chcę, abyś mnie słyszała.

Wiatr niepokoju jeszcze je często porywa.
Huragany snów jeszcze je czasem obalają.
Inne słyszysz głosy w moim głosie pełnym smutku.
Płacz dawnych ust, krew dawnych błagań.

Kochaj mnie, towarzyszko. Nie opuszczaj mnie. Chodź za mną.
Chodź za mną, towarzyszko, przez tę falę niepokoju.
Ale zabarwiają się twoją miłością moje słowa.
To ty sobą wszystko zajmujesz, wszystko zajmujesz.

Ze wszystkich robię bezkresną bransoletę
dla twoich białych rąk, łagodnych jak winne grona.

z tomu „Dwadzieścia wierszy o miłości
i jedna pieśń rozpaczy”, 1924

tłum. Jan Zych
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 17.06.09 o godzinie 08:33
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zamieci słowa...

Gennadij Ajgi

Tutaj


Niczym leśny matecznik umiłowaliśmy
naturę schowków
strzegących człowieka

i życie uchodziło w siebie jak droga w las
i hieroglifem jego zaczęło mi się wydawać
słowo „tutaj”

które oznacza i ziemię i niebo
i to co w cieniu
i to co naoczne
o to czym dzielić się w wierszu nie umiem

i rozwikłanie sekretu nieśmiertelności
nie wyżej stoi od rozwikłania sekretu
krzaka rozświetlonego w noc zimową –
białych gałązek nad śniegiem
cieni czarnych na śniegu

tutaj wszystko odpowiada sobie wzajem
językiem pierwotnej wzniosłości
jak odpowiada część życia
przyległej niezniszczalnej części

tutaj na końcach złamanych gałęzi
ucichłego sadu
skrzepów pokracznych soku nie szukamy

do świątków frasobliwych tak podobnych
obejmujących ukrzyżowanego
w wieczór nieszczęścia

i słowa ani znaku nie znamy
które by wyżej stały od innego
tutaj żyjemy tu jesteśmy piękni

i tutaj milknąc zawstydzamy jawę
lecz jeśli pożegnanie z nią jest twarde
to w tym także uczestniczy życie
jako władza konturu i wieczna nowina
i odsuwając się od nas

niczym odbicie krzaku w wodzie
pozostaje obok
ażeby później zająć
nasze miejsce

aby przestrzenie ludzi zastępować
jedynie życia przestrzeniami
po wsze czasy

1958

tłum. Wiktor Woroszylski

w wersji oryginalnej pt. „Здесь”
w temacie Стихи – czyli w języku Puszkina
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 07.02.10 o godzinie 09:09
Zofia H.

Zofia H. Życie jest poezją,
poezja-życiem.

Temat: W zamieci słowa...

Gaston Miron

Jednym mnogim zdaniem


Wybaczcie mi, proszę, poeci, których złupiłem
- poeci wszystkich krajów, wszystkich epok -
nie miałem innych słów, innych zapisów
jak tylko wasze, ale w jakiś sposób, bracia,
prawdziwie wielki to dla was hołd,
bo dzisiaj, tutaj, wśród ludzi
są pomiędzy nimi słowa
i jest to ich własna
człowiecza myśl przewodnia
dziękuję

przekład: Edward Stachura

w: Edward Stachura, Poezja i proza,t.I : Wiersze,poematy,piosenki,przekłady;,Warszawa 1987rZofia M. edytował(a) ten post dnia 04.07.09 o godzinie 11:28
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: W zamieci słowa...

Reiner Kunze

koniec artyzmu


Rzekła sowa do głuszca:
nie opiewaj słońca, nie opiewaj,
słońce nieważne

Głuszec wycofał słońce
z wiersza

Rzekła sowa do głuszca:
to artystyczna dojrzałość

I ładnie pociemniało

przeł. Jakub Ekier
"Remont poranka", Biuro Literackie, Wrocław, 2008


Wiersz ten znajduje się również w temacie Bajka.Michał Maczubski edytował(a) ten post dnia 16.07.09 o godzinie 18:59
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zamieci słowa...

Jan Zych

Tobie mówić


Są chwile o świcie jak jabłka rumiane.
Południe jak złota gotycka lawina.
A potem wieczór ścieżki dnia splątane
księżycowym sierpem przecina.

Wciąż stukot serca, wciąż dni odpływ,
i nawet nie wiem, ile mi zostało,
żeby Tobie mówić pierwsze dzień dobry
i Tobie ostatnie dobranoc.

Że się troski nauczyć nie można,
wiedziałem - lecz dziś więcej wiem:
kiedy nadciąga rzeka snu powolna,
pod powiekami Cię unosić w sen...

Tyle gwiazd i jabłek pod ręką -
wszystkie dla Ciebie. A jeszcze chciałbym łąką
razem iść na wiosenne święto
wniebowstąpienia skowronków.

Dla Ciebie słowa prowadzić w złote wesele pieśni.
Dla Ciebie żyć i nie umierać.
Z Tobą patrzeć, jak kluczem dzikich gęsi
jesień się otwiera.

I niech w roku będą tylko same lipce,
z płonących lipców lata całe.
Bo kocham Cię. Jak Cygan skrzypce.
Jak zima dzwonki białe.

1956

z tomu "Wędrująca granica", 1961
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zamieci słowa...

Stanisław Czycz*

* * *

A miłość moja, bracie, dwuskrzydlata
Od uwielbienia do wzgardy.


Cyprian Kamil Norwid

Gdybym żył w roku 1883
mógłbym jeszcze rozmawiać z Norwidem
a w roku 1891 jeszcze z Rimbaudem

ale cóż bym mówił

Żyłem w roku 1945
i mógłbym wtedy jeszcze rozmawiać z Hitlerem
albo z Himmlerem lub

Ale co bym im powiedział

Moje słowa tego nie mogą unieść
są bezskrzydlate
od miłości do nienawiści

z tomu "Tła", 1957

*Notka o autorze w temacie Erotyka
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.07.09 o godzinie 09:03
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: W zamieci słowa...

Wisława Szymborska

Trzy słowa najdziwniejsze


Kiedy wymawiam słowo Przyszłość,
pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości.

Kiedy wymawiam słowo Cisza,
niszczę ją.

Kiedy wymawiam słowo Nic,
stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: W zamieci słowa...

Marian Jachimowicz

Uciekasz w słowa


Ból
bliższy od przewin
zagubionych
w sumieniu

Chwiejesz się pod salwą
spojrzenia

Uciekasz w słowa
zająknięte
jak dzieci

Wzrusza
osierocona
ich treść

Nie mogę uderzyć
choć słowo nabite i celne
jesteś bezbronny

Sił nie odkupisz

Chyba za ciernie

Lecz wtedy
nikt się do ciebie nie zmierzy
Nikt
kto człowiekiem.

28 IX 1958

z cyklu „Mój soc-realizm” w: „Jaskółki jutra”, 1996
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 23.08.09 o godzinie 09:59
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: W zamieci słowa...

Na Wielkiej Sowie

Na Wielkiej Sowie koncert słów
Leciutko stąpa w dymie chmur
Gdy rozłożysty dywan słońca
Rozpięty na gałęziach
Wśród buków, świerków, brzóz
Zapala się spojrzeniem tłumów

Ciepłego wiatru aniołowie
Przybyli na spotkanie
Z otwartej grani czerpią pieśń
Ich głos rozdziela po dolinach
Rytmiczny szept stuletniej wieży
Rzeźbiony w drzewach ocaleniem

(fragm. Poematu sowiogórskiego)



Wyślij zaproszenie do