Ewa R. OTC trader
Temat: Poezja codzienności
Ewa Rojek 'Supermarket'Zapatrzeni w cyfry, cyferek tysiace,
Pedza niczym cmy - umra na zakrecie.
Jak olimpijczycy sklony i przysiady,
Pedza niczym wilki, szukajac zawziecie
Kto pierwszy - ten lepszy choc mnostwo wszystkiego
Niby lepsze, nowsze - to nic sie nie zmienia,
Choc szuka sposobu, by wiecej i taniej
Nikt go nie uwolni od wielkiego chcenia.
Chociaz koszyk pelen, cos by sie dodalo,
Mimo ze ni szpilki juz sie wlozyc nie da.
Zaslepiony blaskiem barwnych opakowan,
To nie wie, ze w duszy gra mu straszna bieda.
I znowu sie budzi,przeciaga i wstaje,
Otwiera lodowke, idzie do kredensu.
Po pracy tylko supermarket pozostaje,
Bo wszystko inne dawno nie ma sensu... Ta wypowiedź została przeniesiona dnia 19.09.2014 o godzinie 21:02 z tematu "Dokąd i po co płyniemy?..."