Ryszard
Mierzejewski
poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak
Temat: Zapach w poezji
Karel KrylZapachy
Strumień pod białą skałą
na chwilę małą
wstrzymał swój pęd.
W łonie podmokłej łąki
młodziutkie pąki
rwały się z pęt.
Pola czerwonych maków,
milczenie ptaków
i wiara w cud.
Węże w co drugim rowie,
szumiało w głowie
mleko i miód.
Drwiny i brak dyscypliny,
my kpimy, marzymy
od pokoleń trzech
Nie warto z czasem się kłócić,
co było, nie wróci
przez słabość, nasz grzech.
Symbole martwe, bez duszy,
lew stulił swe uszy,
więc po co się kryć?
Odwieczne poczucie winy:
historio, gdzie czyny?
O, Boże, jak żyć?
Zapach potu i skóry,
gest wzbudzał czuły
cyniczny śmiech.
Miłość pod koniec lata,
dolę nam splatał
oziębły śnieg.
Zapach prania i wody,
etos gospody:
chcesz żyć, to pij.
Kłamstwa i dzbany piwa,
głowa się kiwa,
a naród śpi.
Drwiny i brak dyscypliny ...
Randkę spłuczesz zebraniem,
chód kuśtykaniem,
spokój czym chcesz.
Zapach piwa i kości
zamiast miłości
i Boga też.
Klatka skrzydła zastąpi,
żyj, nikt nie skąpi
sztuki zza krat.
Perspektywy załgane,
siądź przed ekranem,
oglądaj świat.
Drwiny i brak dyscypliny,
my kpimy, marzymy
od pokoleń trzech.
Nie warto z czasem się kłócić,
co było, nie wróci
przez słabość, nasz grzech.
Odwieczne poczucie winy:
historio, my śpimy,
to piekło, nie raj.
Na przekór ojcom i synom
dać pierwszeństwo czynom.
Ach, gdzie jest nasz kraj?
Ach, gdzie jest nasz kraj?
tłum. z czeskiego Renata Putzlacher-Buchtova
wersja oryginalna pt. „Vůnĕ” w temacie
Poezja czeska i słowacka
http://www.youtube.com/watch?v=wq3vbFkkpwk
Wiersz jest też w temacie BalladyRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.09.12 o godzinie 10:05