konto usunięte

Temat: Śmierć

"O śmierci"

Śmierć jest oddechem wieczności,rozciągniętej wokół nas
na podobieństwo muślinowej zasłony osłaniającej
łoże z baldachimem.

Kiedy odnajdujesz w niej niewielką szparę,przechodzisz
w krainę radosnej wolności,z której odpada wszelka
niedoskonałość.

Zegar porusza się odwrotnie,jak turlająca się klepsydra
z piaskiem.

Śmierć to cichy dzwon bez serca,
płaska linia na ekranie monitora,
zużyta bateria życia.

Nie bójmy się umierać samym sobie każdego dnia!

p.s.będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek ocenę czy krytykę tego wiersza:-)
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Śmierć

Małgorzata K.:
"O śmierci"
[...]
p.s.będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek ocenę czy krytykę tego wiersza:-)


Małgorzato!
Twój wiersz "O śmierci" jest ciekawy, ale nierówny, zarówno pod względem formy i, niestety, realizacji myśli przewodniej.
Nie mówiąc o tym, że wpisałaś truizm - "klepsydra przesypuje piasek"...
Generalnie - wiersz do drobnej przeróbki, bo można z niego zrobić wiersz dobry. Życzę powodzenia w pracy twórczej.
Pozdrawiam serdecznie -
MichałMichał M. edytował(a) ten post dnia 14.11.09 o godzinie 21:49
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Małgorzata K.:
"O śmierci"

Śmierć jest oddechem wieczności,rozciągniętej wokół nas
na podobieństwo muślinowej zasłony osłaniającej
łoże z baldachimem.
/.../

Mnie ten wiersz przypomina w poetyce utwory Emily Dickinson, bardzo subtelne
i przejmujące, ale miejscami może zbyt dosłowne i dlatego mogące dzisiaj kogoś
razić swoją trywialnością. Mówiąc najkrócej, takiej poetyki już się dzisiaj nie uprawia.
Ale czy sztuka powinna zawsze nadążać za modą? Może właśnie jej siła tkwi w tym,
że często modom tym jest przekorna, a wiersze Emily Dickinson czy innych autorów sprzed kilku pokoleń nadal zachwycają i skłaniają do refleksji? Mnie osobiście nie razi połączenie klepsydry z piaskiem, chociaż to oczywiste. Bardziej razi mnie użyte słowo "turlająca się", które proponuję zamienić na "tocząca się". I co by tu nie powiedzieć, wiersz jest bardzo oryginalny, zwłaszcza na tle współczesnej twórczości. Pozdrawiam - RyszardRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 14.11.09 o godzinie 22:15

konto usunięte

Temat: Śmierć

Serdeczne dzięki za Wasze słowa Michale i Ryszardzie:-).Każdemu potrzebna jest krytyka zwłaszcza w pracy nad warsztatem literackim.
Ślę pozdrowienia ze słonecznego Szczecina,
Małgosia
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Jan Krzysztof Adamkiewicz*

Rozmowy przed snem


: ta stara
kurewka – śmierć – która nas
odwiedza gdy zmarli pochylają twarze – i
z butwiejącym oddechem który w nich nabrzmiewa: mówią
wszystkimi dostępnymi głosami – dotyka czule twej
szyi zostawia połówkę blaszki na twej
piersi przesyła pocałunek odbiera twoje
listy – dobra znajoma co odeszła z twoją matką pewnego
jesiennego dnia – teraz ożywia maszynę do pisania wpatruje
się w zapisywane słowa mówi: dobranoc – czeka aż
się przebudzisz – przechadza się w ogrodzie
dzieciństwa mówi twoimi ustami – zawiera z tobą znajomość

: śpi razem z tobą u boku twej
ciepłej żony z którą rozmawiasz przed
snem a którą się kochasz – ta – dobra znajoma o
twarzy twej matki:

z tomiku „Sytuacja zastana”, 1980

*notka o autorze w temacie Autoportret w lustrze wiersza
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 20.11.09 o godzinie 10:30
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Śmierć

Siergiej Jesienin

* * *


Żegnaj przyjacielu, do widzenia,
Drogi mój, od krwi serdecznej bliższy.
Ta rozłąka w ciemnych przeznaczeniach
Obietnicą połączenia błyszczy.

Żegnaj bez uścisku dłoni i bez słowa.
Nie martw się, cień smutku z czoła przegoń.
W życiu ludzkim – śmierć to rzecz nie nowa,
A i życie samo – nic nowego

przeł. Tadeusz Mongird

Wiersz znajduje się również w temacie
Стихи – czyli w języku Puszkina
- M.M.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Anna Zelenay*

Symptomy


A smak jej grzybny korzenny gorczyczny
suchość skóry zwiotczałej
konsystencji wrzosu
spalonego tęsknotą
w słonecznym pustkowiu
A wilgoć z aksamitnych
ogórkowych pleśni
a zapach rozgrzanego zwierzęcia
podszyty kadzidlanym oparem
rozłupanym wnętrzem nasiennym
Barwy jej są z rozdarcia
z goryczy i krzyku
z ucieczki, lisa w zygzak
przez zarośla suche
z łopotu nieba
o wietrznym zachodzie
A głos jej
kamień czarnoskrzydły w locie
raniący chmury
i tonący w głębi.

z tomu „Wiersze zebrane”, 1975

*notka o autorce w temacie Miasto
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Śmierć

Rainer Maria Rilke

Śmierć poety


Leżał. Nie godząc się z poduszką stromą
twarz mu, na widok wystawiona, bladła,
gdy świat i to, co o nim mu wiadomo -
wiedza, wydarta zmysłom, znów opadła
w rok obojętny.

Ci, którzy do znali
za życia, nawet nie podejrzewali,
jak bardzo był tym samym, co te pola:
niebo i woda, i rzeczne zakola
jego wejrzeniem były.

Z wielkiej dali,
z wielkiej przestrzeni jego twarz wyziera,
a dal zalotnie wciąż się rozpościera
przed nią - gdy maska śmierci, coraz bledsza,
jak czuły owoc wnętrze swe otwiera,
które się psuje pod wpływem powietrza.

przeł. Adam Pomorski
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Randall Jarrell

Śmierć strzelca z wieżyczki bombowca


Wprost ze snu matki wpadłem w Państwo; w jego brzuchu
Kuliłem się, aż mokrą sierść szklił mi całkiem
Lód. Sześć mil ponad ziemią, śnionym przez nią życiem,
Zbudził mnie czernią ostrzał i koszmar myśliwców.
Po śmierci wypłukali mnie z wieżyczki szlauchem.

tłum. z angielskiego Stanisław Barańczak

w wersji oryginalnej pt. „The Death of the Ball Turret Gunner”
w temacie Poezja anglojęzyczna

wiersz jest też w temacie Wojna
Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.02.14 o godzinie 03:08
Zofia Szydzik

Zofia Szydzik wolna jak wiatr -
emerytura

Temat: Śmierć

nieuniknione

nadeszło o czwartej
tuż przed świtem...za oknem gwiazda zaranna.
nic w tym upiornego, to takie proste, chłodny,
ciemny bezmiar i cisza, co nabrzmiewa.
czas stanął przedporannie - nago.

kropla lęku zawisła na granicy horyzontu zdarzeń.
dostojność chwili w papierowej bladości uśmiechu.
śmiertelne zagubienie i miłość, wtopiły się w tło
nieidealnego bytu.

bezdomna zazdrość, pycha i złość,
pozbawione ekspresji zahaczyły
o groteskę
i buty!...

buty...nie dotrzymały
kroku!Zofia Szydzik edytował(a) ten post dnia 12.05.10 o godzinie 20:27
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Paul Celan*

TWOJE
BYCIE PO DRUGIEJ STRONIE, dzisiejszej nocy.
Wydobyłem cię słowami, jesteś tutaj
wszystko jest prawdziwe, także czekanie
na prawdę.

Po naszym oknie pnie się
fasola: pomyśl,
kto obok nas rośnie i jej
się przygląda.

Bóg, jak czytaliśmy, jest
na dwie części rozdarty:
w śmierci
wszystkiego, co ścięte,
zrasta się.

Tam
wiedzie nas spojrzenie,
z tą
połową
mamy do czynienia.

tłum. Ryszard Krynicki

*notka o poecie, inne jego wiersze i linki
w temacie A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 28.01.10 o godzinie 16:09
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Jacques Prévert*

W kwiaciarni


Człowiek wchodzi do kwiaciarni
i wybiera kwiaty
kwiaciarka zawija kwiaty
człowiek kładzie rękę do kieszeni
po pieniądze
ale równocześnie
niespodzianie
kładzie rękę na sercu
i pada

Pada a równocześnie
pieniądze się toczą po ziemi
lecą kwiaty na ziemię
równocześnie z pieniędzmi
równocześnie z człowiekiem
i kwiaciarka zostaje sama
z pieniędzmi które się toczą po ziemi
z kwiatami połamanymi
z człowiekiem który umiera
oczywiście to smutne nad wyraz
trzeba aby coś zrobiła
kwiaciarka
ale nie wie jak się do tego zabrać
nie wie
od czego zacząć

Tyle jest do zrobienia
z tym człowiekiem który umiera
z kwiatami które więdną w oczach
i z pieniędzmi
z tymi pieniędzmi które się toczą
które nie przestają się toczyć

tłum. z francuskiego Ewa Fiszer

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie W języku Baudelaire’a

wiersz jest też w temacie Kwiaty
Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.02.14 o godzinie 03:11
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Frank Ormsby

Śmierć w domu


Była jakaś stosowność w ich nocnym czuwaniu,
W cichym smutku pokoju, w którym zmarł.
Żal był intymnym rytmem, właściwym obrządkiem
Starych smutnych sióstr, płaczących przy świecach.
Czarne ciotki czyniły żałobę po tym, co umarł we śnie.

Przynamniej tak to widzieliśmy, usadowieni poważnie jak wrony
Na gałęziach w sadzie. Szczyty domu majaczyły
Ponuro, jak należy, chude, prezbiteriańskie
Drzwi z kołatką. Pogrzebani za życia
W tym domu, wytworni zmarli, będą już zawsze nosili żałobę.

A ciotki w woalkach, spotkane na drodze,
Zachowają w sobie ciszę tej godziny, siostry –
Zapach wosku, dyskrecję koronek,
A śmierć, śmierć będzie wonią dzikich jabłek,
Mchem na drzewach; zieloni jak liście pokrzywy

Skacząc jak zające przemknęliśmy do domu.

tłum. Jarosław Anders
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Śmierć

Grażyna Chrostowska

Śmierć


Śmierć ma oczy jasne, zawsze jest daleka,
Kędyś tam przyczajona widzi mnie i czeka.
Nic o niej nie wiem jeszcze-
Powiedz-miała szopenowskie ręce,
Była dla Ciebie gwiazdą przewodnią przez światy nieznane?
i czemu tak wcześnie, zbyt wcześnie przybyła-kochanie?

notka o Autorce i linki do innych wierszy
w temacie Motyw kamienia - M.M.
Michał M. edytował(a) ten post dnia 04.02.10 o godzinie 19:52
Jerzy Nita

Jerzy Nita pracownik ochrony,
SKORPION

Temat: Śmierć

w ostatnim dniu karnawału

kostucha zaprasza
do białego tanga

wybraniec nie odmawia
przecież musi odłożyć kosę

taka myśl w nim długo potańczy
tworząc parę z odciętą głową

Jerzy Nita
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Ciarán Carson*

Odwiedzając umarłych


Kiedy ją znaleziono,
Z dziąseł sterczał język;
Twarz była koścista,
Palce zaciśnięte na prześcieradle.

Teraz jej skóra wygładziła się
Jak uprana tkanina, na której zmarszczki nikną
Pod sykiem żelazka.
Ubrano ją w czysty len.

Pijemy herbatę z jej najlepszych filiżanek.
Na górze rozplątuje się sznur żałobników;
Schodzi ciotka, stara panna, szlochając miękko
W wykrochmaloną chusteczkę.

Kiedy znoszono jej ciało,
Trumna uwięzła na zakręcie schodów.
Zawahaliśmy się, niezdarni w naszych najlepszych garniturach,
Po czym ruszyliśmy na pomoc i uwolniliśmy ją.

tłum. Piotr Sommer

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 19.02.10 o godzinie 17:52
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Śmierć

Pablo Neruda

Tylko śmierć


Są takie samotne cmentarze,
groby pełne bezszelestnych kości,
serce pełznące tunelem
ciemnym, ciemnym, ciemnym,
niby wrak, w którym wszyscy umieramy,
potopieni we własnym sercu,
odpadając od własnej skóry w stronę duszy.

Są martwe ciała,
kamienne stopy lepkich zimnych płyt
i jest śmierć pośród kości
jak czysty dźwięk,
szczekanie psów bez psa,
co niesie się od jakichś dzwonów, jakichś mogił,
wilgocią toczy się jak płacz czy deszcz.

Samotny, widzę czasami
trumny pod pełnym żaglem,
jak suną pełne sinych zmarłych, kobiet o nieżywych warkoczach,
piekarzy białych jak anioł,
zamyślonych dziewcząt wydanych za notariuszy,
trumny podążające pionową rzekę umarłych,
rzeką o barwie malwy,
ku źródłom, o żaglach wydętych poszumem śmierci,
gnanych milczącym śpiewem śmierci.

W stronę dźwięku podąża śmierć
jak but bez nogi, suknia bez człowieka,
przybywa, aby stukać pierścieniem bez kamienia i bez palca,
przybywa, aby krzyczeć bez ust, bez języka, bez gardzieli.
A przecież dzwonią jej kroki
i dźwięczy jej szata uciszona jak drzewo.

Nie wiem, bo znam niewiele i ledwo dostrzegam,
lecz wierzę, że jej śpiew ma kolor wilgotnych fiołków,
fiołków przywykłych do ziemi,
bo twarz śmierci jest przecież zielona
przenikliwą wilgocią fiołkowych liści,
pełną powagi barwą rozjątrzonej zimy.

Śmierć jednak kroczy światem uzbrojona w miotłę
i liże ziemię szukając umarłych,
śmierć siedzi na miotle,
język śmierci poszukuje umarłych,
igła śmierci oczekuje nici.

Śmierć dzieli z nami łoże:
wśród leniwych sienników pod czarnym prześcieradłem
spoczywa czujna, aż nagle wzniesie głos,
dmie w czarny róg, aż załopocą prześcieradła
i pożeglują łoża w stronę portu,
gdzie oczekuje nas w mundurze admirała.

przeł. Mikołaj Bieszczadowski

z tomu "Pobyt na Ziemi 2", 1935

notka o Autorze oraz linki do innych wierszy
w temacie Poezja iberyjska i iberoamerykańska
linki do pozostałych wierszy w temacie Oda
Michał M. edytował(a) ten post dnia 22.02.10 o godzinie 23:15
Zofia Szydzik

Zofia Szydzik wolna jak wiatr -
emerytura

Temat: Śmierć

impresja na śmierć z opuszczenia

„Dom nad porami roku
dom dzieci zwierząt i jabłek
kwadrat pustej przestrzeni
pod nieobecną gwiazdą(...)”
Zbigniew Herbert – „Dom”


w opuszczonym domu na schodach
upiornie skrzypi kończąca się opowieść.

o zmurszałą poręcz oparły się szepty
strasząc polującego kota.
ciężko oddychają naftaliną
puste przestrzenie.

pająk, niczym lekarz
opatrzył śmiertelne rany wzdłuż ścian,
z których dzień po dniu, wypełza dusza,
by popłynąć ponad czas.

domy jak drzewa - umierają stojąc.
oczodoły okien tchną upiorną czeluścią
opuszczenia.

tylko gołąb z parapetowego spacernika
drepcząc w tę i z powrotem - świadkiem
wykonania zasądzonego wyroku.Zofia Szydzik edytował(a) ten post dnia 29.08.10 o godzinie 14:11
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Maciej Woźniak*

Śmierć jest jak walkmen


Śmierć jest jak walkmen.
Przenośna i z własnym zasilaniem.
Z zewnątrz nic nie słychać.
Ale wystarczy nałożyć ją na uszy,
aby sprawdzić czy Mozart dokończył Requiem
Śmierć jest jak walkmen.
Podręczna. Prosta w użyciu.
Łatwa do ukrycia pod ubraniem.
W każdej chwili można usłyszeć,
jak brzmi Dziesiąta Symfonia Beethovena
Śmierć jest jak walkmen.
W epoce kultury masowej
jej popularność stale rośnie.
Każdy ma prawo się dowiedzieć,
o czym śpiewa ostatnio Billie Holiday
Śmierć jest jak walkmen.
Możesz jej nawet nie czuć w kieszeni.
Cienki czarny przewód to wszystko,
co cię z nią łączy. Do końca
nie wiesz, czy kaset nie jest pusta.

”Zeszyty Poetyckie” nr 3(2)/2004

*notka o autorze i inne jego wiersze w temacie
Współczesna poezja polska – najmłodsze pokolenie
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 25.02.10 o godzinie 08:40
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Śmierć

Günter Grass*

Wniebowstąpienie


W jasnoszarych spodniach,
z kamieniem w kieszeni.
Z osiemnastego piętra,
obok siódmego żebra,
dziewiątego listopada.
Obok mlecznego zęba,
górnego guzika, zdobiącego,
obok dwóch gładkich i dwóch pomarszczonych,
długie doświadczenie pończoch.
Przez węzeł,
przez królestwo środka,
herbata próżne łoże.

Bez kamienia.
Z pustego rękawa,
z letniej studni w górę.
Przez gniazdo kukułki,
ręka kasztana napełnia się przerażona,
Przez przedziałek z dźwięku i rozsądku,
przez niebieską pustynię bez szyldu,
przez szafy, przez inne węzły,
obok dziesięciu odziedziczonych przykazań,
rok przestępny chudych lat,
obok sytych rogów
niebiańsko poszachowanych krów
i obok czasu na trzech szpulach
i obok światła nad dwoma urzędami,
robiące na drutach, szalone słońca jak pończochy.
Pośrodku przez gładkie i pomarszczone,
przez zamurowane okno,
nago, w ostatniej liberii.

tłum. Maria Krysztofiak

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki w temacie
A może w języku Goethego?
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 14.03.10 o godzinie 09:41



Wyślij zaproszenie do