Regina
Misztela
Student, Uniwersytet
Jagielloński w
Krakowie
Temat: Dlaczego piszę?
Dlaczego kobieta pisze złe wiersze."Ja tylko wymieniam przedmioty, które dotykaliśmy
wspólnie - jeszcze się boję wspominać. "
Chciałam napisać wiersz o łóżku,
zacząłby się tak:
Nie zawsze tam spałam.
I dalej chciałabym napisać o tym,
że się uczyłam, że tam jadłam, że piłam.
I dalej jeszcze dodałabym:
jakieś krawędzie zbyt już wymiękłe, bym mogla je czuć
przepompowany materac tysiącem innych wdechów
i wydechów czy to może pękł z nadmiaru powietrza
nie pamiętam.
A ty byś zamiast marki łóżko
myślał: była dobra.
Chciałam napisać wiersz o kościele
zacząłby się tak:
to jest kościół świętej Anny
ma grzbiety, tunele i witraże.
I dalej jeszcze dodałabym, że:
w tych witrażach mieszkają diabły,
schylają się do lini mojej spódnicy podczas
mszy, na której przestałam bywać albo na tych
grzbietach ktoś śledzi rozwój tkanki tłuszczowej
na moich piersiach. Gwałt metafizyczny.
Bo dawno nikogo tam nie było
naprawdę i ty byś to wiedział,
gdybym pisała o kościele.
Chciałam napisać wiersz o tobie
zacząłby się tak:
chciałam napisać wiersz o łóżku
i o kościele,o śmierci i starych dziadkach,
przemijaniu nudniejszym niż poezja.
I to wszystko byłyby złe wiersze, bo
w każdym byłoby odrobinę ciebie.