Temat: Konsultacje inwestycji drogowych w Polsce 1990-2014

Rafał G.:

Ja dostrzegam tu nieco inny problem. Rzeczywiście w konsultacjach środowiskowych "stroną" może zostać każdy, ale to samo w sobie nie jest - moim zdaniem - ani złe ani dobre. Od kompetencji organizatora konsultacji zależy skuteczność komunikacyjnego odsiewania tego, co merytoryczne od tego co populistyczne. Problem tkwi w tym, że polskie prawodawstwo wyznacza ścieżki konsultacyjne w bardzo nierówny sposób. Tzn. Są tematy, jak ochrona środowiska, wobec których uregulowano wiele kwestii, ale większość tematów interesujących obywateli nie ma uregulowanej kwestii konsultacji społecznych. Brakuje też ujednoliconego, ponadtematycznego ustawodawstwa w odniesieniu do konsultacji.

Niestety urzędnicy mają bardzo dużo wypracowanych od dziesięcioleci sposobów eliminowania udziału społeczeństwa (kpa i kpc ma nadal konstrukcje prawna z 1965 r ! A ustawa o ustroju prokuratury pochodzi z 1982 czyli ze stanu wojennego i ma np. zapis o obowiązku prokuratora do wykonywania w postępowaniu poleceń prokuratora przełożonego - a przecież stanowiska w prokuraturze generalnej oraz minister sprawiedliwości są minowani.... politycznie"[b]

Oto 3 z najbardziej ciekawych odpowiedzi jakie uzyskałem od moich wykładowców:

a. dr Jan Majchrowski (od 1998 do 1999 zajmował stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Następnie do 2000 pełnił z ramienia AWS funkcję wojewody lubuskiego)

" Wszelkie postępowania administracyjne polegają na zastosowania norm prawnych do konkretnych sytuacji administracyjnych. W przeciwieństwie do spraw cywilnych gdzie występują sytuacje nie stosowania lub łamania przepisów prawa, nieprawidłowości administracyjne zachodzą na bardziej subtelnym a zatem o wiele trudniejszym do udowodnienia poziomie. Urzędnicy bowiem postępują tak, że nie można im wprost zarzucić nie stosowania norm prawnych. Ich nieprawidłowości stosowania prawa polegają bowiem na celowym zastosowanie nieprawidłowej normy prawem.:

b. dr Jan Majchrowski: A skoro tak najlepszą drogą prawną jaką należałoby zastosować
do droga unieważnianie decyzji administracyjnych w trybie art 156 kpa w związku z art 58 k.c to znaczy na zasadzie "nieważności prawnej tak wydanych decyzji "ex nunc et ex tunc"
(nieważności prawnej od początku i od momentu zgłoszenia - udowodnienia)

c. śp. prof dr hab Michał Kulesza (wchodził w skład zespołu do spraw samorządu podczas rozmów Okrągłego Stołu w 1989. Uczestniczył w pracach nad reformą samorządową jako pełnomocnik rządu ds. reformy samorządu terytorialnego - w randze podsekretarza stanu w URM. W latach 1997–1999 pełnił funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Kulesza_(praw...
http://wyborcza.pl/1,75478,13194488,Nie_zyje_prof__Mic...

" Jeżeli Pan porusza sprawę nieprawidłowości przy budowie dróg przez GDDKiA to trzeba zacząć od tego że Leszek Miller tworzą w 2002 GDDKiA dokonał sabotażu głównej idei reformy administracyjnej z 1999. Bowiem zaraz po objęciu Urzędu Premiera pod pretekstem populistycznego hasłem "zlikwiduję 5 centralnych urzędów administracji" zrobił rzecz karygodną z punku widzenia przeprowadzonej właśnie reformy administracyjnej a mającej zapewnić społeczną transparentność administracji. Było to działanie czysto populistyczne gdyż wbrew hasłu oszczędności nie rodził absolutnie żadnych oszczędności gdyż nie zwolniono ani jednego budynku dotąd zajmowanego [mało tego co wiem - na siedzibę dla GDDKiA w Warszawie trzeba było na wiele kolejnych lat wynająć pomieszczenia w luksusowym biurowcu] a także nie zwolniono nawet jednego pracownika łącznych 3 urzędów pełniących dotąd całkowicie odmienne administracyjne funkcje i w założeniu reformy z 1999 mające się nawzajem kontrolować. Te 3 dotychczasowe urzędy to:
-Ministerstwo Infrastruktury i Transportu
-Dyrekcja Okręgowa Dróg Publicznych
-Agencja Budowy i Eksploatacji Autostrad.
Powstała wiec bardzo nie czytelna i bardzo prokorupcyjna sytuacja że urzędnicy którzy dotąd mieli się kontrolować zostali posadzenie biurko w biurko w tej samej jednaj instytucji."


[b][Dodam że w nowym rozdaniu obecnego rządu z listopada 2013 ten proces zaniku kontroli nad wydawaniem unijnych środków na inwestycje infrastrukturalne idzie jeszcze dalej bo własne i połączono Ministerstwo Infrastruktury z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego ( które dotąd kontrolowało przyznawania i rozliczania). ]

Spec ustawa - prawo budowlane mówiąc że stroną w sprawach o pozwolenia na budowę jest tyko ...urząd, inwestor i najbliższy sąsiad inwestycji...

Zgadza się. A wiele, wiele innych ustaw wcale nie uwzględnia możliwości konsultowania kwestii:
a) Ważnych dla interesariuszy
b) Możliwych do zrealizowania na różne, alternatywne sposoby
co mogłoby być przedmiotem konsultacji.

>
Dobrze uregulowana kwestia konsultacji na etapie konsultacji ocen oddziaływania na środowisko wynik właśnie z ratyfikowanej za zgodą sejmu w 2001 Konwencji z Aarhus ( i opublikowanej 23 .03 2003 w dzienniku Ustaw i od tego momentu obowiązująca w Polsce).

Konwencja ta do polskiego prawa implementowana została dopiero Ustawą z dnia 3.10.2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko.

http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,2,29,164,992,,,u...

Dopiero ta ustawa zniosła ( tylko dla stowarzyszeń proekologicznych) ograniczenia dostępu do postępowań o pozwolenie budowlane wg Spec ustawy -prawo budowlane (sama nazwa "spec ustawa" podpowiada że z samego założenia nie jest to naturalny element sytemu "państwa prawa) ograniczenia konsultacji społecznych w prawie budowlanym.
---------------
Rozdział 4
Uprawnienia organizacji ekologicznych

Art. 44. 1. Organizacje ekologiczne, które powołując się na swoje cele statutowe, zgłoszą chęć uczestniczenia w określonym postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa, uczestniczą w nim na prawach strony. Przepisu art. 31 § 4 Kodeksu postępowania administracyjnego nie stosuje się.

2. Organizacji ekologicznej służy prawo wniesienia odwołania od decyzji wydanej w postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa, jeżeli jest to uzasadnione celami statutowymi tej organizacji, także w przypadku, gdy nie brała ona udziału w określonym postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa prowadzonym przez organ pierwszej instancji; wniesienie odwołania jest równoznaczne ze zgłoszeniem chęci uczestniczenia w takim postępowaniu. W postępowaniu odwoławczym organizacja uczestniczy na prawach strony.

3. Organizacji ekologicznej służy skarga do sądu administracyjnego od decyzji wydanej w postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa, jeżeli jest to uzasadnione celami statutowymi tej organizacji, także w przypadku, gdy nie brała ona udziału w określonym postępowaniu wymagającym udziału społeczeństwa.

4. Na postanowienie o odmowie dopuszczenia do udziału w postępowaniu organizacji ekologicznej służy zażalenie.

Art. 45. 1. Organizacje ekologiczne, jednostki pomocnicze samorządu gminnego, samorząd pracowniczy, jednostki ochotniczych straży pożarnych oraz związki zawodowe mogą współdziałać w dziedzinie ochrony środowiska z organami administracji.

2. Związki zawodowe i samorządy pracownicze mogą powoływać zakładowe komisje ochrony środowiska oraz społecznych inspektorów ochrony środowiska w celu organizowania i przeprowadzania społecznej kontroli ochrony środowiska na terenie zakładu pracy.

3. Organy administracji mogą udzielać pomocy organizacjom ekologicznym w ich działalności w dziedzinie ochrony środowiska.Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.12.13 o godzinie 12:26