Ewa Daniluk

Ewa Daniluk Trzeba walczyć o
swoje marzenia, ale
trzeba też
wiedzieć,...

Temat: Teściowa-synowa

Mam pytanie-czy teściowa powinna zwracać się do swojej synowej przez te określenie czy powinna używać imienia?
Przykład- powitanie a teściowa do synowej - cześć synowa!
albo inny przykład - obiad podczas, którego teściowa zwraca się do swojej synowej-pyszny ten tort, co nie synowa?

Wypada czy nie wypada? Kiedy stosuje się słowa takie jak synowa, zięć, bratowa itp.?
Proszę o wypowiedzi.
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Teściowa-synowa

Szwagier witał mnie zawsze słowami "cześć szwagier" a jeden z kuzynów zwracał się do mnie zawsze "kuzynie" i nie widziałem w tym nic niestosownego.
Zwrot "co nie ..." to chyba w rodzinie Kiepskich.:-)))
Ewa Daniluk

Ewa Daniluk Trzeba walczyć o
swoje marzenia, ale
trzeba też
wiedzieć,...

Temat: Teściowa-synowa

Krzysztof D.:
Szwagier witał mnie zawsze słowami "cześć szwagier" a jeden z kuzynów zwracał się do mnie zawsze "kuzynie" i nie widziałem w tym nic niestosownego.
Zwrot "co nie ..." to chyba w rodzinie Kiepskich.:-)))

Wszystko rozumiem jeśli zwrotów takich używa się w towarzystwie podobnym wiekowo-ale czy celowe pomijanie imienia i zwracanie się do żony syna synowa jest wytłumaczalne???
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Teściowa-synowa

Ewa D.:
Krzysztof D.:
Szwagier witał mnie zawsze słowami "cześć szwagier" a jeden z kuzynów zwracał się do mnie zawsze "kuzynie" i nie widziałem w tym nic niestosownego.
Zwrot "co nie ..." to chyba w rodzinie Kiepskich.:-)))

Wszystko rozumiem jeśli zwrotów takich używa się w towarzystwie podobnym wiekowo-ale czy celowe pomijanie imienia i zwracanie się do żony syna synowa jest wytłumaczalne???

Z reguły zwracamy się do innych celowo, a nie niechcący. Wg mnie nie jest ważne jak się do nas zwracają, ale jakie jest nastawienie i intencja. Jeśli z szacunkiem i życzliwie to każda forma jest odpowiednia w rodzinnym, czy "swoim" gronie. Nawet najbardziej grzeczne formy mogą być stosowane lub odebrane jako złośliwość, czy ironia. Pewnie nie chciałabyś, by tutaj zwracano się do Ciebie w każdym zdaniu per "Szanowna Pani Ewo".
Krzysztof H.

Krzysztof H. sangre hirviente

Temat: Teściowa-synowa

Sądzę, że zwrot "synowo" używany sporadycznie ma charakter żartobliwy. Jeśli jednak jest to wyłączna forma zwracania się do Ciebie, to coś tu jest wg nie nie tak.
A przy okazji - teściowa mówi do Ciebie per ty? Bo jeśli nie, to zwrot "synowo" może być przez nią traktowany bezosobowo
Ewa Daniluk

Ewa Daniluk Trzeba walczyć o
swoje marzenia, ale
trzeba też
wiedzieć,...

Temat: Teściowa-synowa

Krzysztof H.:
Sądzę, że zwrot "synowo" używany sporadycznie ma charakter żartobliwy. Jeśli jednak jest to wyłączna forma zwracania się do Ciebie, to coś tu jest wg nie nie tak.
A przy okazji - teściowa mówi do Ciebie per ty? Bo jeśli nie, to zwrot "synowo" może być przez nią traktowany bezosobowo

O nie.. słowo 'synowa' używane jest nagminnie przez teściową więc stąd zaczęło mnie to drażnić. Wcześniej teściowa zwracała się przez imię a ja mówiąc -mamo (obecnie-bardzo często jest to forma bezosobowa). Na nieszczęście jestem jej jedyną synową i nie mogę odnieść to do innych żon synów;) za to ma dwóch zięciów, do których nie mówi zięciu! A co najlepsze zdobyłam jej się na powitanie w tym samym stylu - czyli dobry wieczór teściowo na co odrzekła -uuuuu! ale było to powiedziane z przekąsem pod nosem i uśmiechem, za to mi nie było do śmiechu bo ile można tak się zwracać, a po drugie rzadko po mnie można ukryć zdenerwowanie.
Sama muszę jej to uświadomić że jest to drażniące używając tej samej broni bo to nie jest 'człowiek światowy a zwykła wiejska kobita;) chociaż kto wie czy za takiego nie chce się uważać;)
Sobiesław P.

Sobiesław P. Mój profesjonalny
opis dostępny na
życzenie :).

Temat: Teściowa-synowa

Do mnie teściowa mówi per "zięciuniu" i wcale się na to nie gniewam :)
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Teściowa-synowa

do mnie Teściowa mówiła: zięciu, Piotrze, proszę pana
ja do niej: Mamo, pani Krystyno, proszę pani
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!

konto usunięte

Temat: Teściowa-synowa

Piotr M.:
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!


Tu bym polemizowała, forma czyli JAK się z kimś rozmawia też ma znaczenia, często niebagatelne.
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Teściowa-synowa

Jolanta I.:
Piotr M.:
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!


Tu bym polemizowała, forma czyli JAK się z kimś rozmawia też ma znaczenia, często niebagatelne.

Ale tylko w sytuacji, gdy forma jest dla kogoś ważniejsza od treści.

konto usunięte

Temat: Teściowa-synowa

Piotr M.:
Jolanta I.:
Piotr M.:
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!


Tu bym polemizowała, forma czyli JAK się z kimś rozmawia też ma znaczenia, często niebagatelne.

Ale tylko w sytuacji, gdy forma jest dla kogoś ważniejsza od treści.

Ech....doskonale wiesz, że liczy się całkoształt: zarówno CO mówimy oraz JAK.

Edt.Co mi po tym jak ktoś rzuci na odczepnego:"przepraszam", skoro widać po rekacji, że robi to nieszczerze albo z łaski na uciechę? Czasem lepiej nie mówić czegoś tylko odpowiednio się zachować.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.12.13 o godzinie 19:54
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Teściowa-synowa

Jolanta I.:
Piotr M.:
Jolanta I.:
Piotr M.:
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!


Tu bym polemizowała, forma czyli JAK się z kimś rozmawia też ma znaczenia, często niebagatelne.

Ale tylko w sytuacji, gdy forma jest dla kogoś ważniejsza od treści.

Ech....doskonale wiesz, że liczy się całkoształt: zarówno CO mówimy oraz JAK.

Edt.Co mi po tym jak ktoś rzuci na odczepnego:"przepraszam", skoro widać po rekacji, że robi to nieszczerze albo z łaski na uciechę? Czasem lepiej nie mówić czegoś tylko odpowiednio się zachować.

Wybacz, ale nie chce mi się z Tobą gadać/kłócić. Przekazałem swoją prawdę tak prosto jak umiałem, prościej nie potrafię. Może ktoś mnie zrozumie, a może nie. Ty na pewno nie. Wybacz JI, po prostu mi się nie chce. Papapapapapapa

konto usunięte

Temat: Teściowa-synowa

Piotr M.:

Faktycznie, nawet tutaj -cóż za ironia losu!- nie potrafisz wyzbyć się animozji a to co napisałeś powyżej bardzo nieładnie świadczy.....o Tobie.
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Teściowa-synowa

Jolanta I.:
Ech....doskonale wiesz, że liczy się całkoształt: zarówno CO mówimy oraz JAK.

Zgadzam się Jolu z Tobą, że liczy się jedno i drugie. Paskudna forma dyskredytuje piękną treść i odwrotnie - paskudna treść dezawuuje piękną formę.Ten post został edytowany przez Autora dnia 19.12.13 o godzinie 21:46

konto usunięte

Temat: Teściowa-synowa

Krzysztof D.:
Jolanta I.:
Ech....doskonale wiesz, że liczy się całkoształt: zarówno CO mówimy oraz JAK.

Zgadzam się Jolu z Tobą, że liczy się jedno i drugie. Paskudna forma dyskredytuje piękną treść i odwrotnie - piękna treść dezawuuje paskudną formę.


Uff, właśnie o to mi chodziło:)
Krzysztof H.

Krzysztof H. sangre hirviente

Temat: Teściowa-synowa

Piotr M.:
do mnie Teściowa mówiła: zięciu, Piotrze, proszę pana
ja do niej: Mamo, pani Krystyno, proszę pani
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!


Wyobraź sobie, że podczas jazdy autem przekraczasz prędkość i nagle trafiasz na kontrolę policyjną. Policjant bierze od Ciebie dokumenty, zagląda w nie, po czym mówi: "no, Piotrek, dałeś czadu". Zatkałoby Cię, czyż nie? Bo mnie na pewno. Wszak pospolita forma zwracania się do kierowcy to mniej więcej:"panie kierowco, czy wie pan, że..."
To tylko przykład (wybacz skrajność) odmiennej formy kierowanej do interlokutora. Niby treść przekazu podobna, ale forma...
Jak sam widzisz, forma też się liczy.

konto usunięte

Temat: Teściowa-synowa

Piotr M.:
Dziwne jest to, co mówisz. Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy słowami szefa: Piotrek, zapier....do roboty, bo nic nie robisz, leniu jeden od : Panie Piotrze, czy mógłby Pan zwrócić uwagę na swoją produktywność? wydaje mi się, że nieco się Pan w tej kwestii pogorszył.

Ta sama treść, forma inna.
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Teściowa-synowa

A może popatrzycie na temat wątku????????????
Gwoli wyjaśnienia, dla tych co nie rozumieją - jeśli pisze w wątku Teściowa-synowa to można założyć że moja wypowiedź dotyczy tych relacji, ewentualnie z modyfikacją Teściowa-zięć; a nie dotyczy relacji szef-podwładny czy policjant-kierowca. Dacie radę to zrozumieć???????

Wątek dotyczy zwracanie się po imieniu, czy per synowa itp a nie ty chooju złamany w doope je..ny. Rozumiecie różnicę???????

Więc podtrzymuję w całości moją wypowiedź:

do mnie Teściowa mówiła: zięciu, Piotrze, proszę pana
ja do niej: Mamo, pani Krystyno, proszę pani
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!
Krzysztof Dalasiński

Krzysztof Dalasiński Trener - freelancer

Temat: Teściowa-synowa

Piotr M.:
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!

Piotrze, nie chcę być złośliwy, ale zapytam: kiedy wreszcie zrozumiesz, że jednakowo jest ważne co się mówi i jak się mówi?

P.S. Proszę, nie krzycz na nas (do nas).Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.12.13 o godzinie 10:22
Piotr M.

Piotr M. Lubię to, co robię.

Temat: Teściowa-synowa

Krzysztof D.:
Piotr M.:
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że ważne jest to, CO chce się powiedzieć a nie JAK!!!

Piotrze, nie chcę być złośliwy, ale zapytam: kiedy wreszcie zrozumiesz, że jednakowo jest ważne co się mówi i jak się mówi?

P.S. Proszę, nie krzycz na nas (do nas).

A kiedy Ty zrozumiesz, że pytanie brzmiało:
Mam pytanie-czy teściowa powinna zwracać się do swojej synowej przez te określenie czy
powinna używać imienia?
I wypowiadam się w temacie TEGO zagadnienia, bo tego dotyczy ten wątek a nie innych relacji.
Zazwyczaj użytkownicy GL wypowiadają się w temacie wątku inaczej to jest off top.

Edycja - żeby uniknąć tego, że mogę być źle zrozumiany w tym moim poście (tym tutaj http://www.goldenline.pl/forum/3388475/tesciowa-synowa... napisałem jak zwracaliśmy się do siebie z Teściową, jednak Wam się udało wyrwać wypowiedź z kontekstu i udzielać mi, w Waszym mniemaniu cennych, uwag. No brawo.Ten post został edytowany przez Autora dnia 20.12.13 o godzinie 12:13



Wyślij zaproszenie do