Temat: Dlaczego tak wielu ludzi wybiera dziś samotność...?
Andrzej Sawa:
Po prostu uważam,że samotność nie jest istotna,istotny jest charakter.A może po prostu samotność to strach.
Tak, strach to "mocne" uczucie. Samotność ze strachu? Mogę to zrozumieć. Ale gdzie tu wybór?
Chyba, że rozpatrzymy dwa warianty. Człowiek, ze strachu przed stadem "wybiera" (pozostaje) samotność albo człowiek ze strachu przed samodzielnością (odpowiedzialnością) ucieka do stada?
Czym jest "stado"? Czy jedno stado jest nas w stanie obronić przed innym? Które stado jest lepsze, to, przed którym uciekam czy to w którym się chronię?
Co to jest samotność i czy jest ona możliwa na naszym życiu (abstrahując od przypadku rozbitka na wyspie bezludnej)?
Czytając ten wątek odnoszę wrażenie, że większość wypowiedzi dotyczy "samotności" w sensie życia "bez drugiej połówki", przynajmniej oficjalnie.
Więc twierdzisz, że ze strachu? To znaczy że co, że ktoś o odmiennej orientacji wybiera samotność bo boi się tej "innej" płci i boi się przyznać do swoich prawdziwych preferencji?
Czyżby przypadek kliniczny?