Cześć..
2 lata temu stwierdziłem że zima mnie nie zatrzyma i nie przeskoczę na smętną bieżnie...efekt był taki że po zimie zaczęły mi siadać stawy...jak to kilku moich kolegów biegaczy stwierdziło.."przetarłem"..rehabilitacja, morze glukozaminy i kolagenu...udało mi się doprowadzić do porządku..w Tym roku..też nie zamierzam dać się uwieść smętnej bieżni ..ale chciałbym już podejść do sprawy profesjonalnie...jak się ubrać, jak zabezpieczyć, czy może jakieś wspierające farmaceutyki...co na zimę??...opiszecie wasze rozwiązania?
dzięki
Piotr
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Bardzo dobry temat u progu sezonu!! Zamierzam zimą biegać. Dużo.Pamiętam te bolące bioderka i piszczele .Pamiętam też rewelacyjne samopoczucie po zimowym biegu.Śniegu-syp,syp!!!!
Hanna Sypniewska:
Bardzo dobry temat u progu sezonu!! Zamierzam zimą biegać. Dużo.Pamiętam te bolące bioderka i piszczele .Pamiętam też rewelacyjne samopoczucie po zimowym biegu.Śniegu-syp,syp!!!!
szkoda tylko, że już prawie wszystko zostało powiedziane w tym temacie;)
http://www.goldenline.pl/forum/1342276/bieganie-zima/s/1
A wszystko w tamtym temacie zostało powiedziane na innych forach, a to co zostało powiedziane na tamtych forach..było też powiedziane na innych serwisach..co było powiedziane wcześniej w gazetach,..w radiu..i telewizji było powiedziane...:):):)...może wpadnie coś nowego:)...ale dzięki za przekierowanie..:)
Piotr Kozłowski:
A wszystko w tamtym temacie zostało powiedziane na innych forach,
ale tp bylo wlasnie na tym forum;) pozdrawiam i zycze milej lektury ;)
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Powrotów czar....kominiarkę już mam.Kupiłam w Warszawie.
Kto nie chce niech nie czyta,kto nie chce niech nie pisze.Hanna Sypniewska edytował(a) ten post dnia 02.10.12 o godzinie 12:39
Agnieszka Siennicka

Agnieszka Siennicka pedagog, SPOR-T

Olga S.:

ale tp bylo wlasnie na tym forum;) pozdrawiam i zycze milej lektury ;)

może i było, ale nas tam zabrakło;) a tu nadrabiamy;p

polecacie jakieś buty? bo ja się czaję na takie: http://natural-born-runners.pl/product-pol-1201-Damski...
Hanna Sypniewska

Hanna Sypniewska właściciel, FH

Agnieszka, ja kupiłam Saucony peregrine, czekam na śnieg by je przetestować, w ubiegłym sezonie biegałam w tych samych butach co latem ale śnieżnej zimy nie było.

konto usunięte

Ja się obułem w Salomony XR mission. Głównie dlatego, że mają membranę wodoodporną i dobrą przyczepność (ale uniwersalną i można biegać po asfalcie). Na razie nie jestem z nich zadowolony, bo są sztywne i czuję się w nich jak w dybach. A do tego robią mi się odciski. Nie mam doświadczenia w butach trialowych i może tak ma być, że są takie sztywne - i fakt - stopa w nich ani drgnie, więc pewnie trudno sobie zrobić krzywdę na korzeniach i kamieniach. Nie rezygnuję. Dzisiaj pobiegłem w nich drugi raz i było trochę lepiej. Ale w przyszłości będę szukał czegoś bardziej współpracującego ze stopą.
Agnieszka Siennicka

Agnieszka Siennicka pedagog, SPOR-T

A ja zeszłą zimę przebiegałam w butach z Lidla.. pamiętam mokre skarpetki i dłuuugie poślizgi:)
Teraz właśnie szukam wodoodpornych i z dobrą przyczepnością.

Haniu Saucony zawsze mi dobrze służyły. Mam nadzieje, że te które zakupiłaś sprawdzą się zimą.

Dominik w butach trialowych jeszcze nie biegałam, więc trudno mi się wypowiadać. Ale jeśli dobrze trzymają stopę to przynajmniej istnieje mniejsze ryzyko zwichnięcia kostki.
Moje kostki ostatnią zimę długo jeszcze pamiętały..:/

konto usunięte

No właśnie. :) Ja zeszłą zimę przebiegałem też w zwykłych. Ech te brodzenie w śniegu po kolana z lekką siateczką dzielącą go od skarpetki. :)
Dominik Ł.:
No właśnie. :) Ja zeszłą zimę przebiegałem też w zwykłych. Ech te brodzenie w śniegu po kolana z lekką siateczką dzielącą go od skarpetki. :)

Miałem to samo i ... chyba nie zrezygnuję. Śnieg w bucie - bezcenne! :))
Agnieszka Siennicka

Agnieszka Siennicka pedagog, SPOR-T

a próbowaliście biegać boso po śniegu? jak tylko sypnie to spróbuję.. na początek chociaż 400m;)
Mateusz G.

Mateusz G. Specjalista ds.
marketingu, Magellan
S.A.

skoro już podrzucamy różne rozwiązania na zimę, to i ja się podłączę:) sam zastanawiam się nad tym modelem: http://e-running.com.pl/product-pol-549-Buty-KANADIA-4... miałem okazję przyglądać się tym butom i zastosowanym w nich technologiom i tak myślę, czy nie wypróbować:)
Agnieszka Siennicka:
a próbowaliście biegać boso po śniegu? jak tylko sypnie to spróbuję.. na początek chociaż 400m;)

biegałem, warto. trzeba tylko uważać, bo ślisko :)
Jak już skończyłem to pomyślałem: W życiu mi tak gorąco nie było hehe
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Agnieszka Siennicka:
Olga S.:

ale tp bylo wlasnie na tym forum;) pozdrawiam i zycze milej lektury ;)

może i było, ale nas tam zabrakło;) a tu nadrabiamy;p

polecacie jakieś buty? bo ja się czaję na takie: http://natural-born-runners.pl/product-pol-1201-Damski...

Ja też kupiłem na zimę trailówki - Salomon SpeedCross 3 CS.
Krzysztof H.

Krzysztof H. Anglista z umysłem
ścisłym nastawiony
na rozwój i zmianę
...

Piotrze,
a zastawiałeś się dlaczego po zimowym bieganiu wysiadły Ci stawy, a jak w lecie biegałeś to było OK?
Przychodzi mi do głowy kilka powodów, ale najpierw Ty spróbuj coś wydedukować :)
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Ja jestem po pierwszym bieganiu w zimowej scenerii (biegam od wakacji). I mimo obaw stwierdzam, że biega się świetnie! Podstawa to dostosowanie ubioru. Łatwo można się przegrzać. Mam tylko dylemat z obuwiem. Letnie się nie sprawdza. Nie lubię mieć mokro w butach. Mam obuwie jesienne, w którym biegam i o ile sprawdza się w lesie to na twardej nawierzchni jest znacznie gorzej. Po wczorajszych 17 km mocno czułem stawy.

Pomysł stacjonarnej bieżni idzie chyba w odstawkę :)
Stawy to nie tylko obuwie (oczywiście też jak zmiana jest duża - twarde buty w miejsce miękkich) ale przede wszystkim zmiana nawierzchni. Biega się dużo trudniej, ślisko (błoto, śnieg liście, - wszystko razem) ścieżki w lesie mokre, jak w śniegu to też inaczej. Mówiąc ogólnie duża zmiana, więc dla osób które zaczynają jest to odczuwalne. Ale to jest normalne i nie trzeba się (zbytnio) martwić. Uważać na kostki i biegać. Za kilka dni, tygodni będzie ok, a w przyszłym roku nie odczujesz nawet zmiany.
Natomiast taki trening to dodatkowo świetne wzmocnienie stawów i ścięgien. Byle biegać ostrożnie, to na wiosnę będzie jeszcze lepiej i o kontuzje trudniej.
Zima to dobry czas na budowanie objętości i cross, właśnie dla wzmocnienia również.
Powodzenia!
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Robert Zakrzewski:
Stawy to nie tylko obuwie (oczywiście też jak zmiana jest duża - twarde buty w miejsce miękkich) ale przede wszystkim zmiana nawierzchni. Biega się dużo trudniej, ślisko (błoto, śnieg liście, - wszystko razem) ścieżki w lesie mokre, jak w śniegu to też inaczej. Mówiąc ogólnie duża zmiana, więc dla osób które zaczynają jest to odczuwalne. Ale to jest normalne i nie trzeba się (zbytnio) martwić. Uważać na kostki i biegać. Za kilka dni, tygodni będzie ok, a w przyszłym roku nie odczujesz nawet zmiany.
Natomiast taki trening to dodatkowo świetne wzmocnienie stawów i ścięgien. Byle biegać ostrożnie, to na wiosnę będzie jeszcze lepiej i o kontuzje trudniej.
Zima to dobry czas na budowanie objętości i cross, właśnie dla wzmocnienia również.
Powodzenia!

Prawda, na śliskiej nawierzchni biega się inaczej. Zmiana twardości obuwia też była odczuwalna. Na 3 km stawy dały o sobie znać i miałem myśl, aby przerwać, żeby sobie krzywdy nie zrobić, ale ból się na szczęście w miarę szybko rozszedł. Będę teraz miał dylemat na któe obuwie się zdecydować. Powrót jesieni rozwiąże problem, który i tak wróci wraz ze śniegiem.
Dzięki za rady ;)

Następna dyskusja:

Bieganie zimą.


Wyślij zaproszenie do