Temat: Jak długo trzymać papier...?
Kiedyś trzymałem akcje zazwyczaj trochę krócej, teraz-po latach -nie chce mi się uganiać za nimi, chociaż śledzę niemal codziennie.
Czasami -jak cytowany WB - kupię coś na zawsze, ale przeważnie chcę coś wygrać i nacieszyć się zyskiem [to takie ludzkie :)] zatem kupuję na krócej. Czasami to krócej się przeciąga...
Mam kilka spółek po lat parę i czasami jakaś miła niespodzianka się trafi:
===> niedawne wezwanie na POLNĄ
czasami większa wtopa:
===> VARIANT
...ale moim królem pozostaje:
===> FASING kupiony ponad 9 lat wstecz
daje mi satysfakcję, gdyż zwiększa przychody; ostatnio płaci dywidendę; Prezes obiecywał kilka lat wstecz, że nie będzie dodruku no i po styczniowej bodajże wizycie Prezydenta w Chinach, gdzie zachęcał do zainteresowania polskimi wyrobami zainteresowanie spółką tamże wzrosło, a o dorobku tamtejszej spółki join venture nic nie słyszałem od jej powstania czyli od bodaj 5 lat.
I tą spółkę mam -powiedzmy- "na zawsze", natomiast inne to już niekoniecznie.
Miałem w planie jeszcze przytrzymanie ===> MILMETU, niestety wycofali z GPW :/
Dobrze, że udało się 350% ugrać, bo to przecież nie zawsze jest tak miło...
Jak widać inspirują mnie małe podmioty, z tym, że omijałem i omijam NC
FASING kupiłem, gdy miał 0,1 c/wk
MILMET miał wówczas ten wskaźnik na poziomie 0,15
Miałem też kupioną AMICĘ i BORYSZEW w dołku 2009 za bezcen; niestety nie utrzymałem ich zbyt długo.
Teraz nie widzę spółek z owym wskaźnikiem na tym poziomie, co też jest nie bez znaczenia dla obserwacji rynku
Może komuś kiedyś przyda się ta wiedza...?