Temat: OPTYMALIZACJA SKŁADKI ZUS!
mam dla was jeszcze parę fajnych cytatów, które znalazłem na sobotnią konferencję ASBIRO w sprawie omijania ZUSu (kto nie był niech żałuje ;) )
Tym razem odwołam się do samego prezesa Optigenu, p . Kladera.
Zresztą w sobotniej prezentacji koordynatora Optigenu te wszystkie zagadnienia które zacytuję się znalazły, ale jakoś tak strasznie nieśmiało (albo szybko przeczytane oświadczenie przed prezentacją, albo zupełnie nierozwinięte punkty w prezentacji sygnalizujące jedynie problem). ,
Mogę więc osobiście zaświadczyć, że każdy potencjalny klient Optigenu (przynajmniej będący na tej konferencji, bo nie wiem jak jest w innych prezentacjach, ale podejrzewam że podobnie) <bold> był uprzedzony o ewentualnych konsekwencjach <bold>
Z innych ciekawostek, dowiedziałem się też że Optigen wcześniej doradzał klientom także w sprawie pracy nakładczej (patrz 2 posty wyżej) a obecnie najprawdopodobniej pomalutku szykuje się do wywinięcia z "pracy w UK"
Ad rem... podaje fragmenty, całość jest tu :
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/swiat/polak-potrafi-be...
(Onet): W dyrektywie znajduje się zapis o miejscu wykonywania pracy, a nie jedynie o posiadaniu formalnie poprawnej umowy o pracę. To zdecydowanie nie jest to samo…
(Ireneusz Klader): Tak miejsce wykonywania pracy jest tu bardzo ważne.
(O): To jak to właściwie jest? Ludzie zostają w Polsce, a umowę o pracę mają w Wielkiej Brytanii. Więc pracy nie wykonują na Wyspach. Pana to nie obchodzi?
(I.K.) : Ważne jest to, by fizycznie ta umowa o pracę była realizowana w kraju, w którym chce korzystać z systemu ubezpieczeń społecznych – czyli w kraju, w którym ma się umowę o pracę...
...
(O) : Dobrze, więc jaki ja mam w tym interes? Przychodzę do Pana i mam wykonać pracę, ale nie mam czasu, bo prowadzę sklep, jeżdżę taksówką albo sprzedaje ubezpieczenia. To jest dla mnie problem. Ja nie chcę wykonywać pracy. Ja chcę mieć – jak to pan nazywa – "optymalizację ZUS", to co wtedy?
(I.K.) : OK. My podchodzimy do tego w ten sposób. Jeżeli klient świadomie chce skorzystać z naszych usług konsultingowych i w konsekwencji np. podjąć umowę o pracę, ale z góry zakłada, że nie będzie nic robił i żadnych warunków spełniał to cóż – w pewnym sensie wprowadza nas w błąd. Jeśli się do tego nie przyzna i oświadczy, że zna zasady i warunki oraz godzi się na nie - my nie mamy podstaw i prawa aby z góry zarzucać takiej osobie działania sprzeczne z etyką i zasadami moralnymi.
To jest decyzja tego klienta. On ew. podejmuje pewne ryzyko a nie my....
p.s.
myślę... że w temacie dyskusji zabrakło podtytułu :
OPTYMALIZACJA SKŁADKI ZUS ! - On ewentualnie podejmuje ryzyko a nie my :)))
Robert Adam Okulski edytował(a) ten post dnia 20.06.11 o godzinie 10:34