Grzegorz B.

Grzegorz B. Liberum Arbitrium

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…


Obrazek


Kościół Katolicki jest bez wątpienia największą terrorystyczną organizacją przestępczą o zasięgu międzynarodowym.

Jest wiele faktów wskazujących na powyższe stwierdzenie, lecz cokolwiek bym tu nie przytoczył ludzie wierzący i tak w to nie uwierzą.

Dlatego proponuję osobom wierzącym, aby nikt nie poczuł się urażony o zaprzestanie czytania tego tekstu co zaoszczędzi wielu katolikom nerwów oraz zgłoszenia mojego tekstu do usunięcia.
Kościół Katolicki od początku swego Panowania sukcesywnie eksterminował ludzkość czyniąc na świecie więcej zła i przemocy niż jakakolwiek inna religia.

Możemy nawet zadać sobie pytanie ile w dzisiejszej wierze jest czystej nauki Jezusa a ile jest nauki wymyślonej przez człowieka?

Jakoś trudno mi jest odnaleźć w Nowym Testamencie informacje o ustanowieniu przez Jezusa spowiedzi, opłat za sakramenty, czy rozwody kościelne. Wszystko to wymyślił człowiek dla innych ludzi spaczając prawdziwe przesłanie nauk Jezusa.

Obecnie wiarę katolicką w moim subiektywnym odczuciu łączy jedynie postać Jezusa, gdyż wszystko czego nauczał zostało „wywrócone” do góry nogami.
Zapewne Jezus nie chciałby śmierci żadnego „ze swoich dzieci”, lecz Święta Inkwizycja stanowiła inaczej.

Możemy przytoczyć tu wielkiego myśliciela Giordano Bruno.

Giordano Bruno nie uląkł się przemocy kościoła katolickiego, ani strachu towarzyszącego ludziom skazanym na śmierć przez spalenie na stosie. Do końca swego żywota trwał przy swoich ideach i nie wyrzekł się ich nawet, kiedy płomienie zajęły jego ciało na stosie.

Wielki myśliciel i wielki bohater, nie uląkł się sądu kościelnej inkwizycji. Kiedy go skazywano na stos, wyrzekł te słowa, „wy bardziej boicie się ogłaszając ten wyrok, niż ja, słuchając go". Do ostatniego tchu oskarżał kler katolicki o ludobójstwo. Jego poświęcenie i męczeńska śmierć nigdy przez biskupów, ani przez księży katolickich nie została zrehabilitowana. Kler nigdy nie przeprosił za morderstwa niewinnych ludzi, ani nigdy nie poniósł odpowiedzialności za te czyny.

Najsłynniejszy plac w Rzymie, na którym wznoszono stosy dla opornych i przeciwników kleru, a także dla światłych ludzi, którzy nie wyrzekli się swoich odkryć, ogłaszając je wszystkim, do dzisiaj jest placem niechlubnej działalności kościoła. Jest to plac Campo di Fiori. Plac, na którym tysiące ludzi poniosło śmierć męczeńską ku uciesze i pysze katolickich duchownych.
Wydawałoby się, iż przestępstwa kościoła skończyły się z chwilą przeminięcia średniowiecza, lecz nie ma nic bardziej złudnego. Dzisiejszy terror kościoła doprowadził do postanowienia Papieżowi Benedyktowi XVI zarzutów przed Trybunałem w Hadze.

Doniesienie o popełnieniu przestępstwa dotyczy trzech ogólnoświatowych zbrodni przeciwko ludzkości, które dotąd nie były zaskarżone tylko dlatego, że wyszły one z instytucji, na której czele stoją „najwięksi dygnitarze”, którzy wydają się stać ponad wszelkimi czynami karalnymi. Tradycyjna służalczość wobec dostojników Kościoła zabiła wszelkie poczucie praworządności.

Gdyby jakaś nowa grupa religijna, za pomocą zmasowanego psychicznego nacisku zmuszała swoich członków do tego, aby włączali do tej grupy noworodki, żeby one przez całe życie finansowały grupę i we wszystkim stosowały się do jej poleceń, nazwano by ją „sektą”. Państwo prawdopodobnie rozwiązałoby taką grupę, a „przywódców sekty” oskarżyło o szantaż i wykorzystanie. Szczególnie, jeśli taka grupa nie tolerowałaby wystąpienia z niej i groziła za to najcięższych karami i z tego powodu wyrządzała swoim członkom ciężkie szkody duchowe i ograniczała ich wolność osobistego rozwoju.

Czy może być inaczej tylko dlatego, że chodzi o organizację, która tak właśnie się zachowuje nie tylko wobec pojedynczych jednostek, ale powszechnie na świecie, a nazywa się Kościołem rzymskokatolickim; która nieustannie mówi o wolności religijnej, a jednocześnie chwyta za gardła wierzących inaczej jako „wyznawców sekty”? Nie, nie może być inaczej tylko dlatego, że do tego się już przyzwyczajono. Ale od 1.7.2002 takie przyzwyczajenie nie jest już dozwolone. W tym dniu zaczął obowiązywać statut Międzynarodowego Trybunału Karnego, który karze zbrodnie przeciwko ludzkości.

Jeśli sekta tego – opisanego wyżej – rodzaju byłaby rozpowszechniona w dzisiejszej Afryce i zabraniała swoim członkom używania prezerwatyw pod groźbą ciężkich kar, to wszczęto by wobec przywódców takiej sekty postępowanie karne pod zarzutem spowodowania rozpowszechniania AIDS i wirusa HIV i doprowadzenia do przypadków śmiertelnych. Czy może być inaczej tylko dlatego, że ta sekta nazywa się „Kościołem” a jej zwierzchnik uzurpuje sobie nieomylność?
Jeśli w rozpowszechnionej na całym świecie przymusowej sekcie, setki tysięcy dzieci byłyby wykorzystywane seksualnie i zbrodnie te na polecenie przywódcy sekty byłyby tuszowane i wyjęte spod ścigania karnego, to takiej kryminalnej organizacji i jej przywódcom wytoczono by proces karny.
Czy może być inaczej tylko dlatego, że ta organizacja nazywa się „Kościołem” a polecenie przemilczania tych przestępstw nie wyszło od bosa mafii, lecz zostało wydane przez papieża? Nie, to nie jest inaczej, to jest tylko wielusetletnie przyzwyczajenie do pedofilskiego kapłaństwa i władzy ich najwyższego kapłana. Od kiedy zbrodnie przeciw ludzkości podlegają karze udawanie, że się tego nie widzi nie jest już dopuszczalne.

W dokumencie opisano trzy przestępstwa przeciwko ludzkości, za które dr Joseph Ratzinger, jako były kardynał, a obecnie papież jest odpowiedzialny karnie.

1. Utrzymywanie i kierowanie ogólnoświatowym totalitarnym, przymusowym reżimem, który uciska swoich członków za pomocą gróźb budzących strach i szkodzących zdrowiu.

2. Utrzymywanie siejącego śmierć zakazu używania prezerwatyw także wtedy, kiedy istnieje zagrożenie zakażeniem HIV/AIDS.

3. Utworzenie i utrzymywanie ogólnoświatowego systemu tuszowania i ułatwiania przestępstw seksualnych przez księży katolickich, co jest pożywką dla coraz to nowych przestępstw.

Totalitarny przymusowy reżim

Kościół rzymsko-katolicki werbuje swoich członków poprzez akt przymusowego chrztu bezwolnych niemowląt, o czym stanowi kanon 96 prawa kanonicznego: „Przez chrzest człowiek zostaje włączony do Kościoła Chrystusowego…”

Katolickim rodzicom każe się wierzyć, że ich nowonarodzone dziecko jest obciążone grzechem pierworodnym, z którego może je uwolnić tylko chrzest.
Kanon 867 § 1 nakłada na rodziców obowiązek ochrzczenia dziecka w ciągu pierwszych tygodni. Tuż po urodzeniu, a nawet przedtem muszą się oni zgłosić do swojego proboszcza.
Jeśli dziecku grozi śmierć, to zgodnie z kanonem 868 § 2 C.I.C można ochrzcić dziecko nawet wbrew woli jego niekatolickich rodziców.

Katechizm katolicki (Tz 1269): „Stając się członkiem Kościoła, ochrzczony nie należy już do siebie samego, lecz do tego, który za nas umarł i zmartwychwstał. Dlatego musi się on podporządkować innym, im służyć i słuchać przełożonych Kościoła, im się podporządkować, ich uznawać i szanować”.
Wcielenie nowoochrzczonego do Kościoła katolickiego jest nieodwołalne i dlatego Kościół wzbrania się przed wykreśleniem apostatów w rejestrów kościelnych. Wystąpienie z Kościoła jest zagrożone wiecznym piekłem.

Terror psychiczny

Członków Kościoła obowiązuje m.in.: „Kto nie uznaje wszystkich ksiąg Pisma Świętego, jak je wprowadził Sobór Trydencki, jako ksiąg kanonicznych, albo kto kłamie, że nie zostały one nadane przez Boga, ten jest wykluczony”. Wykluczeniem określono tu grecko-łaciński termin anathema, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy przekleństwo.
Przeklęty jest więc ten, który nie uznaje za słowo boże kar wymienionych w Starym Testamencie, na przykład[1]:
„Mężczyzna, który obcuje cieleśnie z mężczyzną tak jak z kobietą, popełnia obrzydliwość; obaj poniosą śmierć; krew ich spadnie na nich” (3. Mojż.20.13).

„A jeśli ktoś w zuchwalstwie swoim nie usłucha kapłana, będącego tam na służbie u Pana, Boga twego, lub sędziego, to ten człowiek poniesie śmierć…” (5. Mojż. 17.12).

„Jeśli ktoś ma syna upartego i krnąbrnego, który nie słucha ani głosu swego ojca, ani głosu swojej matki, a choć oni go karcą, on ich nie słucha, to pochwycą go jego ojciec i matka i przyprowadzą do starszych jego miasta. I powiedzą do starszych miasta: Ten nasz syn jest uparty i krnąbrny, nie słucha naszego głosu, żarłok to i pijak. Wtedy wszyscy mężowie tego miasta ukamienują go i poniesie śmierć…” (5. Mojż. 18 — 21).

Takie teksty wydają się, jak z epoki kamiennej, dawno już nieaktualne. Jednak Kościół rzymskokatolicki uważa inaczej. W roku 1965 II Sobór Watykański postanowił, że na podstawie apostolskiej wiary księgi Starego i Nowego Testamentu obowiązują w całości z wszystkimi ich częściami, jako święte i kanoniczne, bo były pisane pod wpływem Ducha Świętego.

Skoro tak jest, to chyba tylko ograniczenia w prawie światowym powstrzymują Kościół od wykonania tych śmiertelnych gróźb, które Stary Testament przygotował dla łamiących przysięgę małżeńską, homoseksualistów, heretyków i nieposłusznych dzieci.
Bóg Starego Testamentu, którego teksty Kościół uznaje jako „prawdziwe słowo Boże” ma także inne żądania.

„Wystrzegaj się, byś nie zawierał przymierza z mieszkańcami ziemi, do której idziesz, by się nie stali dla ciebie pułapką. Przeciwnie, zburzcie ich ołtarze, potłuczcie ich pomniki i wytnijcie ich święte drzewa” (2. Mojż. 34.12 i 13).

Paweł, czczony przez Kościół jako apostoł narodów, idzie jeszcze dalej, kiedy o innowiercach i zwolennikach innych kultów pisze:

„Są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu podłości.. Oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci…” (Do Rzymian, 1.29 – 32).

Jak poważnie traktuje Kościół takie apele, jeśli świat nie przytrzyma go za rękę, dowodzi na przykład nawracanie w Ameryce Łacińskiej. A jeśli jakiś naród przeciwstawi się okrutnemu Bogowi Starego Testamentu, z którym Kościół się identyfikuje, to wtedy

„…pożera narody, które go uciskają, kości ich pogruchocze, strzałami swymi przebija”.

Gdyby współczesny człowiek o zdrowych zmysłach nie wiązał tych słów z Bogiem, to wedle Kościoła to jest „prawdziwe słowo Boże”. A kto myśli inaczej, należy do głosicieli herezji.
W wyniku takiego terroru psychicznego u wielu ludzi, szczególnie u dzieci i młodzieży jest strach przed grzechem, wyrzuty sumienia, hipochondria i cała masa „eklezjogennych nerwic”, które może wywoływać przynależność do Kościoła. Pisał o tym już Karl Jasper (niemiecki psychiatra i filozof).
Zbrodnia przeciw ludzkości

Wywodzący się z Kościoła rzymskokatolickiego przymus wiary, praktykowany wobec przymusowo rekrutowanych i przymusowo utrzymywanych wiernych; wymuszany groźbami niewyobrażalnych mąk piekielnych, jest ciężkim ograniczeniem wolności osobistego rozwoju ludzi i ich duchowej integralności. To, że członkowie Kościoła jeszcze nie załamali się psychicznie, można wyjaśnić tylko tym, że wielu z nich niezbyt serio traktuje kościelne groźby. Ta wewnętrzna emigracja nie zmienia jednak faktu, że jest to nieludzki system, którego celem jest totalne duchowe i umysłowe podporządkowanie członków Kościoła. A wszystko co jest przeciwne wierze musi być – wedle własnych słów Kościoła – z największą stanowczością wytępione.

Jak dosłownie rozumie to Kościół dowodzą krwawe ślady wypraw krzyżowych, inkwizycja i palenie na stosie czarownic. To, że obecnie Kościół swojej słownej przemocy nie realizuje także fizycznie, nie zmienia faktu, że jest to system łamiący prawa człowieka.
Powtarzające się groźby mąk piekielnych obliczone są na to, że ludzie w nie uwierzą i wielu też wierzy. Młodzi ludzie mają poczucie grzechu podczas pierwszych kontaktów seksualnych; małżeństwa boja się stosować środki antykoncepcyjne. Niekatolicy, poślubiając katolików muszą się zobowiązać, że będą wychowywać dzieci w wierze katolickiej. Psychicznie chorzy godzą się na wypędzanie z siebie złych duchów przez egzorcystów, rodzice ryzykują przy tym nawet śmierć swojego dziecka. Rodzice dzieci wykorzystanych seksualnie przez księży czują się zobowiązani zbrodnie te przemilczać. Afrykańscy katolicy zarażają się HIV, bo Kościół zabrania im używać prezerwatyw.

Taki kościelny system przymusu istnieje od około 1500 lat. W krajach zachodnich stał się ugruntowaną religią nie na drodze dobrowolnego uznania, lecz przymusowego członkostwa, duchowego ucisku i krwawej przemocy. Wynikiem tego procesu jest powstanie „Kościoła światowego”. Wszelkie przejawy sprzeciwu były tłumione nierzadko z pomocą władzy państwowej, w ramach obowiązującego prawa.

Ale to się zmieniło, kiedy 1.7.2002 wszedł w życie statut Międzynarodowego Trybunału Karnego, a w nim pojawiła się kategoria zbrodni przeciwko ludzkości. Prawo to chroni nie tylko przed mordowaniem, ale też obejmuje takie prawa człowieka, jak ochrona przed dyskryminacją rasową, czy wypędzeniami. Szkodliwy dla zdrowia terror psychiczny, zmuszający do wiary poprzez nieludzkie groźby nie jest już tolerowany, lecz podlega karze.

Kościelny system przymusu wyczerpuje znamiona tego przestępstwa.

Mam nadzieję, że dojdzie do tego procesu i uświadomi on niektórym ślepo oddanym katolikom, że może za ich wiarą nie kryją się nauki Jezusa, lecz Szatana co w sposób celowy i złudny omamił hierarchów kościoła katolickiego powodując tak dalekie spaczenie nauk wielkiego człowieka jakim był Jezus.

Źródła:
http://miziaforum.wordpress.com/2012/01/02/okropny-rok...
http://uparty.blox.pl/2008/03/OFIARY-KOSCIOLA-KATOLICK...
Grzegorz B.

Grzegorz B. Liberum Arbitrium

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Niedawno odwiedzałem pewien bank.

Miałem do załatwienia parę spraw. Nic by nie było w tym dziwnego, gdyż powyższą czynność miliony Polaków wykonują pewnie codziennie, gdyby nie fakt, że pracownik banku popełnił gafę i nie poinformował mnie o pewnych opłatach wynikających z posiadanej przeze mnie usługi.
W sumie to nic się nie stało, gdyż złożyłem reklamację, którą to ten pracownik przyjął a później zaimplementował do systemu bankowego.

Ową reklamację zaadresowałem do Banku jako instytucji a nie do pracownika Banku (personalnie). W sumie to nie ma w tym nic dziwnego, gdyż wychodząc z Banku, z Poczty, z Firmy możemy powiedzieć iż właśnie tam informacji udzieliła nam „Firma” a nie Jan Kowalski pracujący w tej firmie. Firma to ludzie i obraz firmy zależy właśnie od osób tam pracujących. Jeśli ktoś mnie oszuka, powiem wtedy, że to ta „Firma” oszukuje a nie będę wnikać personalnie kto fizycznie się tego czynu dopuścił.

Zupełnie podobnie można interpretować według mnie sytuację przestępstw seksualnych dokonywanych przez księży Kościoła Katolickiego. Jeśli jakieś małe dziecko zgwałci ksiądz, wówczas mogę powiedzieć, że to Kościół to dziecko skrzywdził, bez wnikania personalnie kto był sprawcą.

Jeśli ksiądz molestuje dzieci lub nastolatki (chłopców i dziewczynki) to dla mnie jasne jest, że tych przestępstw dopuszcza się Kościół Katolicki, bez wnikania personalnie kto był sprawcą.
W jednej z gazet możemy przeczytać: 36-letni ksiądz Jacek S. z podwarszawskiego Legionowa zrobił dziecko 17-letniej chórzystce. Gdy mu to wyznała dał jej pieniądze i kazał usunąć ciążę - informuje "Super Express".

14-letnia Kasia (imię zmienione), gdy zgłosiła się do chóru kościelnego przy parafii Św. Józefa Oblubieńca NMP, od razu wpadła w oko młodemu księdzu. Jacek S. zawrócił w głowie młodej dziewczynie - opisuje"Super Express" . Zaczął się romans.

Gdy dziewczyna miała 17 lat zaszła w ciążę. Od razu powiedziała o tym ukochanemu księdzu. A ten dał jej pieniądze i kazał usunąć ciążę. Zakochana Kasia zrobiła jak jej kazał. Chciała zatrzymać przy sobie księdza - kochanka. Ale on już jej nie chciał. Miał inną.

Rozumiem, że dla katolików ksiądz jest wyznacznikiem cnót, prawdy i słowa bożego, lecz wydaje mi się, iż takie osoby jak Ojciec Dyrektor, czy Ksiądz Natanek robią kościołowi więcej krzywdy niż pożytku.

Ks. Natanek mimo suspensy nie zaprzestał swojej działalności, w Grzechyni odprawiał msze, na które przyjeżdżały tłumy. A kardynała Dziwisza nazywał masonem.

Biskupi zaapelowali do wiernych, żeby "nie korzystali z posługi duszpasterskiej ks. Natanka, nie kierowali się jego nauką, nie wierzyli w jego bezpodstawne zapewnienia o jej zgodności z nauczaniem papieży i biskupów oraz nie przystępowali do tworzonych przez niego grup". I ostrzegli: "Osoby współpracujące z suspendowanym ks. Piotrem Natankiem przyczyniają się do rozłamu wspólnoty wierzących. Współdziałając w niszczeniu jedności Kościoła, popełniają grzech, z którego mają obowiązek oczyścić się w sakramencie pokuty".

Jak widać Ksiądz Natanek ma Boga w dupie.

Radio Maryja wzięło czynny udział w kampanii wyborczej. Nie trzeba dodawać, ze było to całkiem sprzeczne z pozycja polskiego Episkopatu, stojącego na stanowisku (zresztą, zgodnie z zaleceniem papieskim), ze zadaniem Kościoła i jedyna forma jego zaangażowania się w Zycie publiczne jest moralna ocena zjawisk i czynową, kształtowanie sumień i uczenie etyki chrześcijańskiej. Tymczasem rozgłośnia w kampanii przedwyborczej propagowała "swoich" na całego - co może być zrozumiale… - ale prowadząc przy tym brzydka, i na pewno niechrześcijańską kampanie przeciw tym, którzy do "swoich" nie należeli. Wśród argumentów przeciwko konkretnym kandydatom znalazcy się - o wstydzie…! - informacje o jakoby żydowskim pochodzeniu niektórych kandydatów, traktując w ten sposób miedzy innymi Hannę Gronkiewicz Waltz i dodając kłamliwą informacje, jakoby nie miała ona ślubu kościelnego... Tym samym Radio Maryja stało się przekaźnikiem pomówień, półprawd i przeróżnych niesprawdzonych oskarżeń. Ale na tym nie koniec…..

Posłowie, którzy opowiedzieli się za liberalizacja ustawy antyaborcyjnej dostali natychmiast taki komentarza od ojca dyrektora: „…Mają jakiś piekielny plan przeciwko Polsce; powinni być goleni normalnie jak prostytutki, które zgrzeszyły z Niemcami; to je golono, a tych powinno się napiętnować, bo to są zdrajcy narodu…”

Jak widać miłość do bliźniego Ojca Dyrektora jest porażająca.

Zastanawiam się, kiedy wreszcie Polska stanie się Państwem świeckim, wyzwolonym spod wpływów organizacji, która na przestrzeni dziejów terroryzowała, zabijała, karała, kradła, dopuszczała się i dopuszcza nadal przestępstw o różnym charakterze.

Kościół wymyślony przez człowieka na bazie nauk Jezusa zabił całą świętość tej wiary pozostawiając nam takich Szatanów jak Rydzyk, czy Natanek. I to właśnie jest najlepszy dowód na to, że nie wiarę tworzy Jezus a ludzie, którzy słuchają innych ludzi…

Źródła:
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,10978840,...
http://wyborcza.pl/1,75248,10976297,Ks__Natanek_zawies...

konto usunięte

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Grzegorz B.:
Niedawno odwiedzałem pewien bank.
[...]
Zupełnie podobnie można interpretować według mnie sytuację przestępstw seksualnych dokonywanych przez księży Kościoła Katolickiego. Jeśli jakieś małe dziecko zgwałci ksiądz, wówczas mogę powiedzieć, że to Kościół to dziecko skrzywdził, bez wnikania personalnie kto był sprawcą.

No pewnie. A jak jakieś dziecko zgwałci kierowca autobusu, to można wówczas powiedzieć że gwałtu dokonało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji.

Nigga, please! Budujesz jakiś wielki wywód na absurdalnym założeniu.
Witold S.

Witold S. automatyk

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

No pewnie. A jak jakieś dziecko zgwałci kierowca autobusu, to można wówczas powiedzieć że gwałtu dokonało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji.

Nigga, please! Budujesz jakiś wielki wywód na absurdalnym założeniu.


Hehe, a jeśli wspomniany kierowca i jego koledzy, dokonywali by gwałtów regularnie.
I to w godzinach pracy, bo warunki w MPK były sprzyjające a na dodatek nikt się nie czepiał.
Czy uważasz że firma nie ponosi odpowiedzialności?

Moim zdaniem wywód nie jest taki absurdalny ;)

konto usunięte

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Grzegorz B.:
Kościół Katolicki jest bez wątpienia największą terrorystyczną organizacją przestępczą o zasięgu międzynarodowym.

Od ładnych paru lat jestem dokładnie tego samego zdania :)
Szacun, że chciało Ci się napisać ten post (a wręcz artykuł) aczkolwiek i tak nie wyczerpuje on tematu bo tak naprawdę książkę można by o tym napisać.
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Tomasz S.:
Grzegorz B.:
Kościół Katolicki jest bez wątpienia największą terrorystyczną organizacją przestępczą o zasięgu międzynarodowym.

Od ładnych paru lat jestem dokładnie tego samego zdania :)
Szacun, że chciało Ci się napisać ten post (a wręcz artykuł) aczkolwiek i tak nie wyczerpuje on tematu bo tak naprawdę książkę można by o tym napisać.
już niejedną napisano, Karheinz Deschner napisał czterotomową "Kryminalną kronikę kościoła", a po lektórze jego "Krzyż pański z kościołem" można się spodziewać że to będzie arcydzieło
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Adam D.:
Grzegorz B.:
Niedawno odwiedzałem pewien bank.
[...]
Zupełnie podobnie można interpretować według mnie sytuację przestępstw seksualnych dokonywanych przez księży Kościoła Katolickiego. Jeśli jakieś małe dziecko zgwałci ksiądz, wówczas mogę powiedzieć, że to Kościół to dziecko skrzywdził, bez wnikania personalnie kto był sprawcą.

No pewnie. A jak jakieś dziecko zgwałci kierowca autobusu, to można wówczas powiedzieć że gwałtu dokonało Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji.

Nigga, please! Budujesz jakiś wielki wywód na absurdalnym założeniu.
kościół nie odpowiada za przestępstwa popełniane przez księży, ale sam dopuszcza się przestępstwa zatajając te informacje i zmuszając przestępców, świadków oraz ofiary do milczenia, czyli kościół JEST współwinnym pomocnictwa, dlatego płacą olbrzymie odszkodowania ofiarom molestowania

nic w tym absurdalnego, choć sama ideologia predysponuje kler do dewiacji seksualnych, a że większość czasu spędzają ze sobą lub ministrantami toteż homoseksualizm i pedofilia nie są dla nich novum, w średniowieczu zakonnicy posiadali też trzodę chlewną z którą "spędzali" też dużo czasu, aż papież musiał wydać specjalną bullę czy cośtam zakazując im hodowania trzody płci żeńskiej

konto usunięte

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

a propos organizacji przestepczej...

Metodą boga jest prawda. A ileż tej prawdy najprawdziwszej na świecie, ale i w Polsce niemało! Na ten przykład emerytka z Krakowa, prawda, Krystyna Sosnowska walczy o domek: 40 m², do których jej rodzinie przysługiwało prawo pierwokupu. Grunt, na którym stoi domek, to cząstka ponad 200 ha pól, które w 2005 r. otrzymała parafia bazyliki Najświętszej Marii Panny w Krakowie. I zaraz sprzedała dalej, już razem z domkiem. A rolnikowi z Zabrza Tadeuszowi Morawskiemu, prawda, zostały tylko budynki gospodarcze, wyremontowane za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Bo ziemię, którą w części zdążył spłacić państwu, dostała pobliska parafia. Podobnie jak bramę wjazdową do stodoły.

A tak w ogóle, to w Rudzińcu pod Katowicami, prawda, ludzie zostali z maszynami rolniczymi kupionymi na kredyt, ale bez ziemi. W Sierakowicach prywatna firma została ze zwierzętami, ale bez widoków na wykupienie podźwigniętych z ruiny chlewni, które dostał Kościół. W okolicach Świbia przekazano wraz z gruntem odnowiony za prywatne pieniądze, dzierżawiony i przygotowany do sprzedaży zameczek. W Mizerowie pod Pszczyną – gospodarstwo już sprzedane prywatnej osobie. Ale ponieważ orzeczenia komisji były podstawą do wpisu w księdze wieczystej i nie przysługiwało od nich odwołanie, właściciel przestawał być właścicielem. Prawda.

Jeden z pokrzywdzonych, nim poszedł do sądu, napisał do instytucji państwowych, że przecież miał umowę z państwem, zainwestował dorobek życia, więc państwo powinno go jakoś bronić. Z MSWiA oraz od premiera otrzymał zdawkową odpowiedź: „od decyzji Komisji Majątkowej nie przysługuje odwołanie”, a od rzecznika praw obywatelskich, że „w razie konfliktu interesów między kościelną osobą prawną a dzierżawcą większą ochronę należy przyznać temu pierwszemu podmiotowi. (...) A jeśli istotnie [dzierżawca] czuje się poszkodowany, może przecież zwrócić się do sądu”. Skoro tak, to we wrześniu 2009 r. poskarżył się w Sądzie Okręgowym. Pozew, o dziwo, został przyjęty - bo zwykle nawet to się nie udaje. Sędzia powołał się na konstytucję - żadna ustawa nie może zamykać drogi sądowej do dochodzenia naruszonych wolności lub praw i dopuścił pozew. Komisja Majątkowa, kuria, a także reprezentująca państwo polskie prokuratoria odwołały się. Sąd Apelacyjny uchylił decyzję Sądu Okręgowego, uznając, że spór nie jest z dziedziny prawa cywilnego. Kosztami obu postępowań obciążył skarżącego. W sumie wyszło ponad 16.000 zł....

„Kościół jest naszym domem” – uświadamiamy sobie coraz intensywniej w tym roku, a troska o atmosferę wewnętrzną Kościoła spoczywa na każdym z nas i na nas wszystkich. Widzimy jak planowo atakowany jest dziś Kościół przez różne środowiska libertyńskie, ateistyczne i masońskie. Nie oszczędzają Kościoła liberalne telewizje i takież pisma. Nawet rządowe instytucje, niby promując pluralizm medialny, ostatnio zdyskryminowały katolicką telewizję, co na szczęście budzi świadomość narodu.

http://www.tokfm.pl/blogi/dywagacje/2012/02/ratunku_ma...

konto usunięte

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Kk łamie prawa człowieka, przykładowo tym że od 2010 wedle zmiany w prawie kanonicznym odnośnie apostazji nie można formalnie wystąpić z wspólnoty kościelnej. Żyję w jakby nie patrzeć demokratycznym kraju, gdzie więc moja swoboda wyboru wyznania bądź jego braku? Rozumiem, że nikt mnie siłą nie trzyma przy kościele, ale prawnie niestety tak to wygląda. Co zresztą ze świadomością wyboru religii, świadomością sakramentów? Chrzest w okresie niemowlęcym to nie sakrament, a pierwszy etap indoktrynacji. Inaczej miałby on miejsce w okresie życia, kiedy jesteśmy na tyle świadomi, że możemy go przyjąć. Sam Chrystus przyjął go mając około 30 lat.

Kościół dzisiaj to po prostu dobry biznes i maszynka do robienia pieniędzy- z ich wpływami, aktywami, wszelkimi nieruchomościami i kontami bankowymi są po prostu firmą która działa dla zysku, z tą różnicą że skupia wokół siebie pewną specyfikę działania (pomoc najbiedniejszym typu Caritas, wartości duchowe dla wyznawców, element kulturowy itp.).

Przypomina to jedną wielką sektę, do której mimowolnie jesteś włączony tuż po narodzeniu, przez kilkanaście lat indoktrynowany tzw. sakramentami a na koniec okazuje się, że formalnie nie możesz z niej wystąpić.
Tomasz Świdziński

Tomasz Świdziński lead sprzedawca

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

http://youtu.be/CcgWzUVzJo4
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Mateusz M.:
wedle zmiany w prawie kanonicznym odnośnie apostazji nie można formalnie wystąpić z wspólnoty kościelnej.

Można. Był niedawno taki przypadek, facet się mocno naszarpał z kościołem na drodze urzędniczo-sądowej ale w końcu wygrał.
Sposób jest taki: Piszesz pismo z żądaniem zaprzestania przetwarzania twoich danych osobowych przez kościół na mocy ustawy o ochronie danych osobowych. Oczywiście nie bedą chcieli tego zrobić i będą wymyślali głupie uzasadnienia, ale prawo ich do tego zobowiązuje, i jeżeli będziesz uparty, wygrasz. I nic nie ma do tego prawo kanoniczne, bo na mocy prawa państwowego oni muszą to zrobić.

http://www.apostazja.info/index.php?option=com_content...Jarosław Rafa edytował(a) ten post dnia 17.03.12 o godzinie 23:48
Jarosław Rafa

Jarosław Rafa senior software
engineer, Motorola
Solutions Systems
Polska

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Grzegorz B.:
Kościół Katolicki od początku swego Panowania sukcesywnie eksterminował ludzkość czyniąc na świecie więcej zła i przemocy niż jakakolwiek inna religia.

Jesteś pewien, że np. islam nie uczynił więcej zła niz KK?
Bo ja bym nie był...
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Jarosław Rafa:
Grzegorz B.:
Kościół Katolicki od początku swego Panowania sukcesywnie eksterminował ludzkość czyniąc na świecie więcej zła i przemocy niż jakakolwiek inna religia.

Jesteś pewien, że np. islam nie uczynił więcej zła niz KK?
Bo ja bym nie był...
autorowi zapewne chodziło o to że chrześcijaństwo jest liczniejsze i starsza, oceniając historię obu wyznań i do czego doprowadzały to jednak KRK wiedzie prym w masowych mordach i niszczeniu człowieczeństwa
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Paweł Perkowski:

nic w tym absurdalnego, choć sama ideologia predysponuje kler do dewiacji seksualnych, a że większość czasu spędzają ze sobą lub ministrantami toteż homoseksualizm i pedofilia nie są dla nich novum, w średniowieczu zakonnicy posiadali też trzodę chlewną z którą "spędzali" też dużo czasu, aż papież musiał wydać specjalną bullę czy cośtam zakazując im hodowania trzody płci żeńskiej


w sumie ciekawe, że zakazał hodowania trzody płci żeńskiej, przecież taki napalony mnich mógł również "puknąć" młodego koziołka :)))

a propos dowcip mi się przypomniał:

Baco, czy to prawda, że, górale, tego... noo... owieczkę.... czasem - nieśmiało pyta wyraźnie stremowany turysta.
A juści, pewnie że tak - na Bacy temat nie robi większego wrażenia.
Baco, a czy ja mógłym, ten, tego no wiecie... spróbowałbym...
A juści Panocku, wybierzcie se jakąś - Baca wskazuje kciukiem na kierdel owiec.
A nie będziecie się Baco śmieli ?
Eee, co tam Panocku, miałbym się śmiać.
Turysta zaczyna "zapinać" owieczkę i naraz słyszy donośny rechot Bacy.
Baco, obiecaliście się nie śmiać !!!
Panocku, a jak tu się nie śmiać, jak żeśta se najbzydsą wybrali !
Grzegorz B.

Grzegorz B. Liberum Arbitrium

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Jak kościół rucha dzieci.

Jak pisałem wcześniej w jednym ze swoich artykułów, jeśli idę do banku i tam pracownik udzieli mi błędnych informacji to z całą stanowczością mogę powiedzieć, iż to bank udzielił mi błędnych informacji a nie personalnie pracownik tam pracujący.

Jeśli słyszę w telewizji jak policyjna brygada antyterrorystyczna pomyliła się i wpierdoliła niewinnym obywatelom w ich własnym domu to również mogę powiedzieć, iż nie zrobiły tego poszczególne osoby tam pracujące tylko uogólnię swoje stwierdzenie, iż to Policja pobiła niewinnych obywateli.

Jeśli ksiądz dopuszcza się obcowania płciowego z dziećmi, wówczas mogę stwierdzić, iż to kościół rucha te dzieci a nie personalnie jakiś zwyrodnialec.

Najgorsze chyba w tym wszystkim jest to, iż jeśli już zostanie ujawniony ksiądz pedofil, wówczas winą nie obarcza się księdza, ale dzieci i ich rodziców.

Przecież to złe wychowanie dzieci przez rodziców doprowadziło do tego, iż jedna z drugą małolatą uwiodły i wykorzystały perfidnie księdza. A teraz gdy wszystko wyszło na jaw owe małolaty stawia się jako poszkodowane, a tak naprawdę poszkodowanym jest ksiądz.
Na ogół ksiądz pedofil czym prędzej zostaje przeniesiony do innej parafii a ofiary pedofila – dzieci i ich rodzice są wyobcowani z życia kościoła i ogólnie potępiani za ujawnienie skandalu obyczajowego.

W minionym tygodniu władze Kościoła katolickiego podjęły starania o opanowanie problemu pedofilii w polskim Kościele. Jest to pokłosie gigantycznych afer w USA, Belgii, Irlandii i wielu innych krajach. Skandale międzynarodowe pokazały też złą rolę Jana Pawła II w tuszowaniu pedofilii w Meksyku i USA. To przerażające, że Karol Wojtyła nie miał w sobie odwagi do walki z przemocą wobec dzieci. Czy powinien być błogosławiony i tak bardzo uwielbiany?

Wiara w to, że komisja kościelna wyjaśni i ukaże sprawców pedofilii, nie ma żadnych podstaw! We wszystkich znanych przykładach dopiero komisje cywilne i sądy zdołały dokonać przełomu. Na ironię losu w posiedzeniach komisji Kościoła katolickiego w Polsce brał udział Petz, arcybiskup oskarżony o pedofilię i molestowanie kleryków!

W tej sytuacji minister sprawiedliwości polskiego rządu powinien powołać komisję cywilno-prokuratorską.

Wiemy, że w Kościele nie ma żadnego systemu monitorowania przemocy seksualnej, ani w parafiach, ani w klasztorach. Nie ma praktyk dających ochronę i obronę tych, którzy zdecydują się zeznawać. Nic więc dziwnego, że Kościół z wyprzedzeniem próbuje zrobić jakąś niby-kontrolę i dowieść, że w polskim Kościele ma miejsce nieznaczna ilość przypadków seksualnego wykorzystania.

Taki raport będzie jednak całkowicie niewiarygodny. Dlatego minister Gowin i prokurator Seremet nie powinni czekać, tylko od razu działać! Mają podstawę, bo Kościół sam przyznał, że problem jest. Nie ma tu usprawiedliwienia dla zwłoki!

Co tydzień media informują o porwaniach jakichś dzieci i ich wykorzystywaniu seksualnym, często zakończonych mordem.

Czy widok dziecka gwałconego przez biskupa nie przemawia do wrażliwości człowieka, który mieni się obrońcą życia?

Będziemy o to wnioskować, bo jakoś brakuje nam wiary w ministra. Wcześniej czy później te przypadki będą przedstawione opinii publicznej.

Kościół nie może uniknąć sprawiedliwości.

Subiektywnie uważam, iż należałoby wprowadzić dobrowolne finansowanie kościoła przez wiernych a nie jak jest teraz przymusowe.

Sram na czarne klechy i nie życzę sobie aby jakakolwiek religia dostała choćby grosz z budżetu Państwa, na który płace podatki.

Jeśli ktoś jest na tyle naiwny i głupi aby wierzyć w pierdoły, niech sam sobie oddaje ile chce na jaki chce kościół.

Należy rozwiązać konkordat, opodatkować kościół przekształcając go w firmę wystawiająca faktury, itp..

Należy jak najszybciej wywalić religię ze szkół i pozamykać a nie przenosić księży pedofili z miejsca na miejsce.

Należy też kategorycznie uświadomić ludziom, jak wielką krzywdę wyrządził światu pierwszy obrońca pedofilii w kościele – Jan Paweł II.

konto usunięte

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

Grzegorz B.:
Jak kościół rucha dzieci.

Jak pisałem wcześniej w jednym ze swoich artykułów, jeśli idę do banku i tam pracownik udzieli mi błędnych informacji to z całą stanowczością mogę powiedzieć, iż to bank udzielił mi błędnych informacji a nie personalnie pracownik tam pracujący.

Jeśli słyszę w telewizji jak policyjna brygada antyterrorystyczna pomyliła się i wpierdoliła niewinnym obywatelom w ich własnym domu to również mogę powiedzieć, iż nie zrobiły tego poszczególne osoby tam pracujące tylko uogólnię swoje stwierdzenie, iż to Policja pobiła niewinnych obywateli.

Jeśli ksiądz dopuszcza się obcowania płciowego z dziećmi, wówczas mogę stwierdzić, iż to kościół rucha te dzieci a nie personalnie jakiś zwyrodnialec.

Nie, żebym bronił kościoła, ale ta logika jest niepoprawna. Bo jeśli pracownik banku lub policjant będzie wykonywał czynności seksualne na dzieciach to nie znaczy, że bank czy policja rucha dzieci.
Problem jest w tym, że ta sytuacja powtarza się w kościele... i to nie od 5, 10 czy 100 lat - to sięga znacznie głębiej, a jedyne czym się KK zajmuje to tuszowanie tych spraw i naprawa własnego wizerunku.
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…

swoją drogą, jeśli na stadionach biją, to nie puszczam tam dziecka

A religijni rodzice beztrosko oddaje dzieci pod opiekę różnego rodzaju "sługom bożym", żeby ryli im młode mózgi, nie mówiąc już o ryciu (zwanym też pieszczotliwie ryćkaniem :) innych części ciała.

MASAKRA !!!
Grzegorz B.

Grzegorz B. Liberum Arbitrium

Temat: Kościół Katolicki – Organizacja Przestępcza…


Obrazek


Morderstwa Kościoła Katolickiego.

Z nastaniem XII wieku Kościół coraz częściej zaczyna odwoływać się do pomocy „ramienia świeckiego” w kwestii zwalczania herezji.

II sobór laterański z 1139 roku zalecał nakładanie ekskomuniki wobec tych, którzy występują przeciwko sakramentom świętym. Równocześnie wezwał władze świeckie do karania ekskomunikowanych konfiskatą dóbr i wygnaniem z miasta.

W 1148 roku synod w Reims nakazał przekazywanie w ręce urzędników świeckich tych, którzy nie chcieli pojednać się z Kościołem. Synod w Tours w 1163 roku w którym uczestniczył papież Aleksander III wydaje szereg przepisów normujących postępowanie z heretykami: należało zabiegać o nawrócenie heretyka, a gdy wszelkie zabiegi miały okazać się bezskuteczne należało wezwać na pomoc świeckie ramię, któremu zalecano wtrącać odszczepieńców do więzienia oraz karać konfiskatą majątku.

Król angielski Henryk II w l. 1165-66 w „Assize of Clarendon” nakazał piętnować winnych rozgrzanym żelazem (na czole lub podbródku) i wygnanie.
W postepowaniu przed sądem kościelnym oskarżony miał możliwość wykazania swojej niewinności poprzez oczyszczającą przysięgę, świadków lub sąd Boży (tzw. ordalia). Ordalia obejmowały przykładowo próbę zimnej wody i rozgrzanego żelaza. Nieszczęśnika topiono na przykład w wodzie i gdy tonął była to oznaka niewinności, bowiem woda przyjmowała niewinną osobę. Gorzej gdy oskarżony wypływał – był to wówczas znak, że woda nie chce go przyjąć. Próba rozgrzanego żelaza polegała na wręczeniu rozgrzanego przedmiotu żelaznego oskarżonemu o herezję, który przez pewien czas miał taki przedmiot trzymać w dłoni. Potem rękę bandażowano i pieczętowano pieczęcią kościelną. Po pewnym czasie opatrunek zdejmowano; gdy rana goiła się bez problemu był to znak na niewinność.

Z XII stulecia pochodzi opis pewnej sprawy dwóch heretyków z okolic Soissons, którzy kwestionowali dogmat o Wcieleniu (kronika Guiberta de Nogent). Proces ich odbywał się w 1114 roku przed sądem biskupim w Soissons. Obaj podejrzani o herezję przed próbą wody wzięli udział we mszy św., przyjęli komunię. Po nabożeństwie poddano ich próbie. Jeden z nich wypłynął. Drugi widząc gwałtowną reakcję tłumu sam przyznał się do winy. Po tych zabiegach zamknięto ich w więzieniu do czasu wyjaśnienia sprawy przez nadchodzący synod w Beauvois. Obawiając się pobłażliwości duchownych natarczywy tłum wyciągnął ich z więzienia i spalił na stosie.

W 1184 roku na synodzie w Weronie formalnie narodził się system inkwizycji średniowiecznej. Papież Lucjusz III dekretem „Ad abolendam” wydał szczegółowe przepisy prawne dla biskupów w prowadzeniu herezji. W synodzie brał także udział cesarz rzymski Fryderyk I . Zastanawiano się wówczas nad rozpowszechniającymi się herezjami katarów i waldensów. Lucjusz nakazał biskupom prowadzenie regularnych wizytacji diecezji w celu poszukiwania osób, które odróżniają się sposobem życia i obyczajami. Wszyscy ci mieli zostać schwytani i postawieni przed sądem biskupim. Papieski dekret określał zasady udziału w walce z herezją urzędników świeckich, którzy pod groźbą utraty stanowisk zostali zobowiązani do pomocy sądom kościelnym.

Papież Innocenty IV w bulli z 1254 r. „Cum adversus” uznał jako najwyższą stosowaną za herezję karę śmierci. Skazany na śmierć heretyk był w czasie uroczystej procesji prowadzony na miejsce kaźni, przy biciu dzwonów kościelnych. Ubrany był w ośmieszający strój, zwłaszcza papierową mitrę przedstawiającą płomienie stosu lub taniec diabłów. Jeśli w obliczu śmierci przed samą egzekucją odwoływał swoje heretyckie poglądy był karany dożywotnim więzieniem.
Opisano pewien przypadek z 1295 roku z Pawii Piotra z Martinengo, który płonąc już częściowo na stosie krzykiem odwołał swoje poglądy. Ogień ugaszono a nieszczęśnika zabrano do lekarza, który opatrzył mu poparzenia. Po kilku dniach wrócił on ponownie do głoszenia swoich poglądów, w związku z czym karę wykonano.

Egzekucje śmierci na stosie były starannie wyreżyserowanym spektaklem, w którym uczestniczyła cała wspólnota miasta czy parafii. Obserwowano uważnie zachowanie skazańca; gdy miotał się, krzyczał i przeklinał uważano, że zasłużył na karę. Jeśli zaś w spokoju znosił karę była to oznaka niewinności według ciżby ludzi obserwujących ten ponury spektakl.

W 1493 r. - Bulla papieska uprawomocniła deklarację wojny przeciwko wszystkim narodom w Ameryce Południowej, które odmówiły przyjęcia chrześcijaństwa. W praktyce kobiety i mężczyzn szczuto psami karmionymi ludzkim mięsem i ćwiartowanymi żywcem indiańskimi niemowlętami. Wbijano ciężarne kobiety na pale, przywiązywano ofiary do luf armatnich i puszczano je z dymem. Mordowano, gwałcono, ucinano ręce, nosy, wargi, piersi. Gdy katoliccy "misjonarze" zawitali do Meksyku, żyło tam około 11 milionów Indian, a po stu latach już tylko półtora miliona. Szacuje się, że w ciągu 150 lat zabito co najmniej 30 milionów Indian.

Słowo Boże zawiezione w tamte rejony „pięknie zaowocowało”. – Tak "Papież tysiąclecia J.P.II podczas pobytu na tamtych ziemiach mówił o "zwycięstwie fundamentalnych praw człowieka” i „dziele ewangelizacji i pokoju”.

A oto kilka faktów z życia Kościoła ułożonych chronologicznie mówiących, iż to ludzie stworzyli na przestrzeni dziejów swoją religię :
120 r. - Pierwsze wzmianki o używaniu wody święconej do "wypędzania duchów" nieczystych.

156 (lub 167) r. - Po męczeńskiej śmierci biskupa Polikarpa i jedenastu wiernych z kościoła w Smyrnie (Turcja) zainicjowano praktykę czczenia zmarłych "świętych" i ich relikwii.

II w. - Święty Klemens z Aleksandrii pisał: "Każda kobieta powinna być przepełniona wstydem przez samo tylko myślenie, że jest kobietą".

II w. - Pod koniec II wieku wyznawcy chrystianizmu zaczynają głosić nauki o dziewictwie Maryi. Wcześniej nikt tego nie twierdził.

200 r. - Ustanowiono "stan duchowny" przez wprowadzenie ordynacji. Chrześcijanie zostali podzieleni na duchownych i laików - przedtem wszyscy byli na równi, jednocześnie będąc braćmi i kapłanami przed Bogiem.

312 r. - Bitwa pod mostem mulwijskim, w której Konstantyn zwyciężył i zabił Maksencjusza. Z powodu wizji sennej, którą ujrzał przed bitwą Konstanty (miał wygrać dzięki symbolowi krzyża), rok później wydał edykt zrówujący religię chrześcijańską z religiami pogańskimi. Odtąd, z roku na rok, dzięki prochrześcijańskim nastawieniom Konstantyna, pozycja chrześcijaństwa będzie się umacniać, a inne religie będą wypierane. Polityka ta w ostateczności doprowadziła do prześladowania i mordowania niechrześcijan przez fanatyków religijnych. Prześladowani stali się prześladowcami.

314 r. - Uchwalono ekskomunikę dla dezerterów. Dotąd Kościół zabraniał zabijania w obronie koniecznej.

321 r. - Cesarz Konstantyn nakazuje oficjalnie święcić niedziele zamiast dotychczasowej soboty. Dekret Konstantyna brzmi następująco: "Czcigodny dzień Słońca winien być wolny od rozpraw sądowych i od wszelkich zajęć ludności miejskiej; natomiast mieszkańcy wsi mogą w tym dniu swobodnie uprawiać rolę" (Codex Justinianus, III, 12).

325 r. - Sobór nicejski. W wyniku głosowania 250 biskupów sprowokowanego naukami Arrio, księdza heretyka z Aleksandrii, który głosił że Jezus nie jest Bogiem, tylko bóstwem niższej klasy, 248 biskupów głosowało za uznaniem, że "Syn Boga został zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu czyli, że Bóg Syn jest tak samo Bogiem, jak Bóg Ojciec i że Bóg jest jeden, ale w różnych Osobach".

360 r. - Wprowadzenie zwyczaju czczenia aniołów.

364 r. - Na synodzie w Laodycei Kościół zabronił świętowania soboty. W Kanonie XXIX tegoż Soboru widnieje następujący zapis: "Chrześcijanie nie powinni judaizować i próżnować w sobotę, ale powinni pracować w tym dniu; powinni szczególnie uczcić Dzień Pański będąc chrześcijanami, i jeśli to możliwe, nie pracować w tym dniu. Jeśli jednak będą judaizować w tym dniu zostaną odłączeni od Chrystusa" (C. J. Hefele, History of the Councils of the Church).

382 r. - Synod w Rzymie zwołany przez Damazego ustanawia zwierzchnictwo Kościoła rzymskiego nad pozostałymi. Uchwała głosi: "Choć kościoły katolickie rozsiane na ziemi są jedną komnatą ślubną Chrystusa, święty kościół rzymski jednak został wywyższony ponad wszystkie kościoły nie uchwałami żadnych synodów, lecz otrzymał prymat słowami Pana i Zbawiciela naszego". Dotąd nie istniał jeden, wielki Kościół katolicki, tylko wiele pomniejszych i nieraz konkurujących ze sobą.

385 r. - Po raz pierwszy katoliccy biskupi polecili ściąć innych chrześcijan z powodów wyznaniowych. Miało to miejsce w Trewirze.

390 i 393 r. - Synody w Hipponie i Kartaginie ratyfikują kanon "Pisma Świętego".

IV w. - Pierwsza uroczystość Wszystkich Świętych Męczenników zainicjowana przez kościół w Antiochii.

IV w. - Początek okresu mordowania pogan i plądrowania ich świątyń przez chrześcijan podjudzanych przez biskupów, opatów i mnichów. W 347 r. Ojciec Kościoła Firmicus Maternus zachęca władców: "Niechaj ogień mennicy albo płomień pieca hutniczego roztopi posągi owych bożków, obróćcie wszystkie dary wotywne na swój pożytek i przejmijcie je na własność. Po zniszczeniu świątyń zostaniecie przez Boga wywyższeni".

431 r. - Sobór w Efezie przyjmuje zasadę wiary w boską naturę Jezusa i uznaje Marię za "Bożą Rodzicielkę".

449 r. - Leon I wprowadza prymat biskupa Rzymu nad innymi biskupami i tym samym staje się pierwszym papieżem w dzisiejszym rozumieniu tego słowa. Dotąd istniało wiele rozproszonych tez o prymacie, a każdy biskup większego miasta nazywany był papieżem, czyli "papa".

V w. - W połowie V wieku dzień 15 sierpnia staje się świętem M.B., a cesarz Maurycjusz ustanawia ten dzień świętem dla całego Cesarstwa.

539 r. - Ustanowiono władzę papieży oraz ofiarę mszy świętej.

VI w. - Za sprawą mnichów irlandzkich spowiedź "na ucho" rozprzestrzenia się w całej Europie. Do tego czasu spowiedź na ogół odbywano publicznie i to bardzo rzadko w ciągu całego życia.

VI w. - Na mocy cesarskiego dekretu, wszyscy poganie zostali uznani za ludzi bez majątku i praw: "iżby ograbieni z mienia, popadli w nędzę".

600 r. - Wprowadzenie "godzinki" do M.B. oraz łacinę do liturgii.

638 r. - Szósty sobór w Toledo nakazuje przymusowe ochrzczenie wszystkich Żydów zamieszkałych w Hiszpanii.

694 r. - Siedemnasty sobór toledański uznaje wszystkich Żydów za niewolników. Ich kapitały ulegają konfiskacie, zostają im też odebrane dzieci od siódmego roku życia wzwyż.

715 r. - Wprowadzono modlitwy do świętych.

726 r. - W Rzymie zaczęto czcić obrazy.

783 r. - Nastał zwyczaj całowania nóg papieża.

835 r. - Papież Jan XI ustanawia osobne święto ku czci Wszystkich Świętych, wyznaczając na dzień im poświęcony 1 listopada.

X w. - Odo z Cluny głosi: "Obejmować kobietę to tak, jak obejmować wór gnoju..."

993 r. - Papież Leon III zaczął kanonizować zmarłych.

1015 r. - Wprowadzono przymusowy celibat dla duchownych, aby rozwiązać problem przejmowania spadków przez ich rodziny. Dotąd duchowni mieli żony i dzieci.

1054 r. - Michał Ceruliusz, patriarcha kościoła wschodniego i Leon IX (pośrednio) obrzucili się nawzajem klątwami.

1077 r. - Papież Grzegorz VII ustanowił formalną "klątwę", czyli wyklęcie przez instytucję Kościoła (nie mylić ze zwykłą klątwą).

1095 r. - Papież Urban II krytykuje prześladowania pielgrzymów przez Turków. W efekcie rycerze Europy i prości ludzie ruszyli na Jerozolimę. Zainicjował w ten sposób pierwszą wyprawę krzyżową.

1099 r. - Masakra Muzułmanów i Żydów w Jerozolimie (w tym ok. 70 000 Saracenów). Kronikarz Rajmund d'Aguilers pisał: "Na ulicach leżały sterty głów, rąk i stóp. Jedni zginęli od strzał lub zrzucono ich z wież; inni torturowani przez kilka dni zostali w końcu żywcem spaleni. To był prawdziwy, zdumiewający wyrok Boga nakazujący, aby miejsce to wypełnione było krwią niewiernych" ("Historia Francorum qui ceperunt Jeruzalem").

XII w. - Uczony i filozof, święty Tomasz z Akwinu głosił, że zwierzęta nie mają życia po śmierci ani wrodzonych praw, oraz że "przez nieodwołalny nakaz Stwórcy ich życie i śmierć należą do nas".

1140 r. - Ułożono i przyjęto listę 7 sakramentów świętych. Do tego czasu udzielano sakramentów w sposób nieuporządkowany (np. słowiańscy księża za jeden z sakramentów uznawali postrzyżyny!).

1204 r. - Zaczęła działać Święta Inkwizycja. Słudzy Kościoła zamęczyli lub spalili żywcem setki tysięcy ludzi.

1202-1204 r. - IV krucjata zainicjowana przez Innocentego III, by wesprzeć krzyżowców w Palestynie. Na skutek polityki Henryka Dandolo, żołnierze Chrystusa zwrócili się przeciwko Bizancjum i zdobyli Konstantynopol, z zaciekłością grabiąc i wyrzynając mieszkańców. Na koniec spalili miasto. Zrabowano niesłychane ilości złota i srebra a skala przemocy przekroczyła wszelkie ówczesne normy wojenne. Na zdobytym terenie utworzono efemeryczne państewko nazwane Cesarstwem Łacińskim. Przypieczętowało to rozłam między chrześcijaństwem wschodnim a zachodnim.

1208 r. - Innocenty III zaoferował każdemu, kto chwyci za broń, oprócz prolongaty spłat i boskiego zbawienia, również ziemię i majątek heretyków oraz ich sprzymierzeńców. Rozpoczęła się krucjata, której celem było wymordowanie Katarów. Szacuje się, iż krucjata pochłonęła milion istnień ludzkich, nie tylko Katarów, ale dotknęła większą część populacji południowej Francji.

1229 r. - Z powodu potajemnych zebrań wiernych dla czytania Biblii i interpretowania jej w sposób godzący w nauczanie i praktykę kościelną, papież Grzegorz IX zakazał czytania "Biblii" pod sankcją kar inkwizycyjnych.

1231 r. - Nakaz papieski zalecał palenie heretyków na stosie. Pod względem technicznym pozwalało to uniknąć rozpryskiwania się krwi.

1234 r. - Papież Grzegorz IX nakłania do krucjaty przeciw chłopom ze Steding, którzy odmawiają arcybiskupowi Bremy nadmiernej daniny. Pięć tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci ginie z rąk krzyżowców, a zagrody owych chłopów zajmują osadnicy obdarzeni nimi przez Kościół.

1244 r. - Na soborze w Narbonne zdecydowano, aby przy skazywaniu heretyków nikogo nie oszczędzano. Ani mężów ze względu na ich żony, ani żon ze względu na męża, ani też rodziców ze względu na dzieci. "Wyrok nie powinien być łagodzony ze względu na chorobę czy podeszły wiek. Każdy wyrok powinien obejmować biczowanie".

1252 r. - W bulli "Ad extripanda" papież Innocenty IV przyrównał wszystkich chrześcijan-niekatolików do zbójców i zobowiązał władców do tego, by winnych heretyków zabijano w ciągu pięciu dni.

1263 r. - Zatwierdzono przyjmowanie komunii pod jedną postacią.

1264 r. - Ustanowiono uroczystość Bożego Ciała.

1275 r. - Pojawiły się dyskusje na temat płacenia daniny. W odpowiedzi papież ekskomunikował całe miasto - Florencję.

XIV w. - Wybucha epidemia czarnej śmierci. Kościół wyjaśniał, że winę za ten stan rzeczy ponoszą Żydzi, zachęcając przy tym do napaści na nich.

1311 r. - Papież Klemens V jako pierwszy ukoronował się potrójną koroną władcy.

1313 r. - Sobór w Zamorze ponownie zarządza zniewolenie Żydów i pod groźbą ekskomuniki żąda wykonania postanowienia przez władze świeckie. Antysemickie dekrety kościelne będą pojawiać się aż do XIX w.

1349 r. - W ponad 350 niemieckich miastach i wsiach giną niemalże wszyscy Żydzi, na ogół paleni żywcem. W ciągu jednego roku chrześcijanie wymordowali więcej Żydów niż niegdyś, w ciągu dwustu lat prześladowań, poganie wymordowali chrześcijan. To tylko jeden z wielu epizodów pogromów Żydów, gdyż podobne zdarzenia miały miejsce przez cały okres panowania chrześcijaństwa.

1377 r. - Robert z Genewy wynajął bandę najemników, którzy po zdobyciu Bolonii ruszyli na Cessnę. Przez trzy dni i noce, począwszy od 3 lutego 1377 roku, przy zamkniętych bramach miasta, żołnierze dokonali rzezi jego mieszkańców. W 1378 roku, Robert z Genewy został papieżem i przyjął imię Klemensa VII. W tym samym roku papieżem Urbanem VI został Bartolomeo Prignano i Kościół miał dwóch zwalczających się papieży. Klemensa VII uznano później za antypapieża.

1450-1750 r. - Okres polowania na czarownice. Straszliwymi torturami zamęczono setki tysięcy kobiet posądzanych o czary.

1484 r. - Papież Innocenty VIII oficjalnie nakazał palenie na stosach kotów domowych razem z czarownicami. Zwyczaj ten był praktykowany przez trwający setki lat okres polowań na czarownice.

1492 r. - Kolumb odkrył Amerykę. Inkwizycja szybko postępuje śladami odkrywców. Tubylców, którzy nie chcieli nawrócić się na wiarę chrześcijańską mordowano. Gdy była taka sposobność, przed zabiciem oporni Indianie byli przymusowo chrzczeni.

1493 r. - Bulla papieska uprawomocniła deklarację wojny przeciwko wszystkim narodom w Ameryce Południowej, które odmówiły przyjęcia chrześcijaństwa. W praktyce kobiety i mężczyzn szczuto psami karmionymi ludzkim mięsem i ćwiartowanymi żywcem indiańskimi niemowlętami. Wbijano ciężarne kobiety na pale, przywiązywano ofiary do luf armatnich i puszczano je z dymem. Mordowano, gwałcono, ucinano ręce, nosy, wargi, piersi. Gdy katoliccy "misjonarze" zawitali do Meksyku, żyło tam około 11 milionów Indian, a po stu latach już tylko półtora miliona. Szacuje się, że w ciągu 150 lat zabito co najmniej 30 milionów Indian.

XV i XVI w. - Na soborze Florenckim i Trydenckim wprowadzono dogmat o czyścu. Kwitnie praktyka sprzedaży odpustów od kar czyśćcowych.

1542 r. - Papież Paweł III wzmacnia pozycję Inkwizycji. Inkwizycja otrzymuje nad całym katolickim terytorium taką samą władzę, jaką wcześniej cieszyła się w Hiszpanii.

1545-1563 r. - Na Soborze Trydenckim ogłoszono, że prawdę religijną wyraża w równym stopniu Biblia, co tradycja, a jedyne i wyłączne prawo interpretacji Pisma Świętego spoczywa w rękach Kościoła. Uznano, że sakramenty są niezbędne do uzyskania zbawienia. Utworzono indeks ksiąg zakazanych, który przez 400 lat będzie krępować wolność myśli, sumienia i naukę.

1568 r. - Hiszpański trybunał inkwizycji wydaje nakaz śmierci na trzy miliony Niderlandczyków, którzy - jak brzmi hasło wypisane na kapeluszach "gezów" - wolą być "raczej Turkami niż papistami".

1572 r. - We Francji 24 sierpnia w masakrze znanej pod nazwą Dnia Świętego Bartłomieja zamordowano 10 000 protestantów. Papież Grzegorz XIII napisał potem do króla Francji Karola IX: "Cieszymy się razem z tobą, że z Boską pomocą uwolniłeś świat od tych podłych heretyków".

1584 r. - Papież Grzegorz XIII w bulii "In coena Domini" zrównuje protestantów na równi z piratami i zbrodniarzami.

1585-1590 r. - Krótka kadencja Sykstusa V zaowocowała zakazem wstępu do watykańskich archiwów dla świeckich uczonych. Na rozkaz papieża wyryto przed wejściem napis: "Kto tutaj wejdzie, będzie natychmiast ekskomunikowany". 1 czerwca 1846 r. zakaz ten zostanie rozszerzony nawet na kardynałów, a wstęp będzie możliwy tylko za specjalną zgodą papieża.

1600 r. - 17 lutego spalono na stosie Giordano Bruno, który głosił że wszechświat jest nieskończony i jednorodny (z czego wynikał pogląd, że ludzie nie są jedynymi inteligentnymi istotami w kosmosie). Religię uznawał za uproszczoną wersję filozofii a liturgię za wynik zabobonu. Kościół skazał go za herezję doketyzmu.

1615 r. - Trybunał inkwizycyjny zabrania głoszenia teorii heliocentrycznej.

1633 r. - Trybunał inkwizycyjny skazuje 70-letniego Galileusza za to, iż głosił zasady heliocentryzmu nie potrafiąc ich udowodnić. Gdyby nie zawarta z Inkwizycją ugoda polegająca na publicznym wyrecytowaniu formuły odwołującej i przeklinającej swoje "błędy", zostałby skazany na stos. Galileusz do końca życia znajdował się pod nadzorem Inkwizycji.

1648 r. - Na fali antysemityzmu, wymordowano w Polsce ok. 200 000 Żydów.

1650 r. - W Nowej Anglii prawnie zakazano noszenia ubrań z "krótkimi rękawami, gdyż mogłyby zostać odsłonięte nagie ramiona". Chrześcijanie zaczęli uważać, że wszystko, co zwraca uwagę na świat fizyczny jest bezbożne.

1789 r. - Papież Grzegorz XVI gani wolność sumienia jako "szaleństwo", "zaraźliwy błąd" i wypowiada się przeciwko wolności handlu książkami.

1836 r. - Grzegorz XVI w nowym wydaniu indeksu ksiąg zakazanych uzależnia czytanie Biblii w językach narodowych od zgody Inkwizycji. Zakaz obowiązywał do 1897 r.

1846 r. - 1 czerwca wydano zakaz wstępu do watykańskiego archiwum nawet kardynałom, bez specjalnego zezwolenia papieża.

1852 r. - Wprowadzono nabożeństwo majowe do N.M.P.

1854 r. - Wprowadzono dogmat o tzw. Niepokalanym Poczęciu N.M.P.

1855 r. - Sprzeciw Kościoła wobec Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Kościół głosił: "Wolność to bluźnierstwo, wolność to odwodzenie innych od prawdziwego Boga. Wolność to mówienie kłamstw w imię Boga". Wcześniej, do Kongresu Stanów Zjednoczonych, Kościół wniósł projekt ustawy zabraniającej wydobywania z łona ziemi ropy naftowej, którą Bóg tam umieścił, aby czarci w piekle mieli czym pod kotłami palić.

1870 r. - Wprowadzono dogmat o nieomylności papieża.

1897 r. - Papież Leon XIII dopisuje "Biblię" do "Indeksu ksišg zakazanych"!!!

początek XX w. - Papież Leon XIII uzasadnia karę śmierci: "Kara śmierci jest niezbędnym i skutecznym środkiem dla osiągnięcia celu Kościoła, gdy buntownicy wystąpią przeciw niemu i naruszą jedność duchową".

początek XX w. - Pius X oświadczył dosłownie: "Religia żydowska była podstawą naszej religii, została jednak zastąpiona nauką Chrystusa i nie możemy uznać dalszej racji istnienia tamtej".

1910 r. - 1 września Pius X nakazał katolickim duchownym składać "Przysięgę modernistyczną", która każe wierzyć, że "Kościół (...) został bezpośrednio i wprost założony przez (...) Chrystusa", oraz nakazuje potępiać "tych, którzy twierdzą, że Wiara, przez Kościół podana, może stać w sprzeczności z historią" oraz "sposób rozumienia i wykładania Pisma św., który, pomijając tradycję Kościoła, analogię Wiary i wskazówki Stolicy Apostolskiej, polega na pomysłach racjonalistycznych". Przysięga miała zapobiec "zamętowi w umysłach wiernych co do istoty dogmatów" wynikającego z postępującej edukacji społeczeństwa. Przysięgę zniesiono w 1967 r.

1917 r. - Heretycy mogą odetchnąć ulgą. Po prawie 700 latach nowy "Codex Juris Canonici" znosi tortury! Duży wpływ na decyzję miało powstanie komunizmu w Rosji, którego Kościół się przestraszył.

1939 r. - Papież Pius XII w liście do hierarchii kościelnej USA dopatruje się przyczyny "dzisiejszych nieszczęść" nie w faszyzmie, lecz m.in. w krótkich spódnicach pań. Poparcie Piusa XII dla hitlerowskiej napaści na Polskę znalazło swój wyraz w encyklice z 20 października 1939 r. Papież uznał ją za "walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość."

1941 r. - Tuż po agresji III Rzeszy na ZSRR z watykańskich drukarni wysłano do sztabu wojsk niemieckich duże transporty ukraińskich i rosyjskich modlitewników. Watykan podbite obszary ZSRR podporządkował nuncjaturze berlińskiej oficjalnie akceptując zagarnięcie tych ziem przez Hitlera.

1941 r. - Watykan akceptuje antysemickie poczynania rządu Vichy i wyraża zgodę na uchwalenie tzw. "Statutu Żydów". Wyrażono nadzieję, że nie ograniczy on prerogatyw Kościoła.

1945 r. - Pius XII w orędziu wigilijnym staje w obronie głównych oskarżonych o zbrodnie przeciwko ludzkości. Kuria rzymska interweniuje w sprawie ułaskawienia 200 zbrodniarzy hitlerowskich, w tym m.in. katów polskiego narodu, Franka i Greisera. To niewielki epizod w szeroko zakrojonej akcji ratowania hitlerowców przed odpowiedzialnością karną.

1946 r. - Studenci wydziału prawa Uniwersytetu w Cardiff, rozważają, czy Pius XII powinien zasiąść na ławie oskarżonych przed Międzynarodowym Trybunałem w Norymberdze za całokształt prohitlerowskiej polityki Watykanu w okresie 2. wojny światowej.

1950 r. - W petycji do Watykanu, Katolicy proszą o dogmatyzację fizycznego wniebowzięcia Maryi. W odpowiedzi Watykan uchwala dogmat o wniebowzięciu N.M.P., choć w Ewangeliach nie ma o tym słowa.

1954 r. - Pius XII poucza: "To, co nie jest zgodnie z prawdą czy z normą obyczajową nie ma prawa istnieć". Chodzi oczywiście o prawdy i moralność zgodne z nauczaniem Kościoła.

1966 r. - Watykan znosi indeks ksiąg zakazanych, bo nie spełnia już zadania i naraża Kościół na ostrą krytykę.

1975 r. - Papież Paweł VI wyjaśnia w liście do arcybiskupa Coggana, że kobieta ma zakazany wstęp do stanu duchownego, ponieważ "wykluczenie kobiet z kapłaństwa jest zgodne z zamysłem Boga wobec swego Kościoła", choć specjalnie powołana Papieska Komisja Biblijna (składająca się z wybitnych biblistów) orzekła wcześniej, że nie ma przeciwskazań. Zdanie papieża nadal jest ważniejsze od wniosków wypływających z lektury Biblii. Pawła VI poparł Jan Paweł II.

1980 r. - Beatyfikacja jezuity José de Anchieta, który twierdził: "Miecz i żelazny pręt to najlepsi kaznodzieje". Podczas beatyfikacji masowego mordercy Indian, papież Jan Paweł II nazwał go apostołem Brazylii, wzorem dla całej generacji misjonarzy i siebie samego. Nie pierwszy to przypadek wyniesienia zbrodniarza na ołtarze.

1992 r. - Papież Jan Paweł II ogłasza, że potępianie Galileusza za głoszenie heliocentrycznego poglądu, iż Ziemia krąży wokół Słońca (a nie na odwrót), było błędem. Rehabilitacja Galileusza trwała 359 lat.

1993 r. - Watykan uznaje istnienie państwa Izrael.

2000 r. - 13 marca Kościół przyznaje, że w ciągu wieków popełnił wiele grzechów w dziedzinie praw człowieka i wolności religijnej. O przebaczenie proszeni są m.in. Żydzi, kobiety i ludy tubylcze. Za przebaczeniem nie idą żadne czyny, które mogłyby naprawić lub upamiętnić wyrządzone krzywdy, ale za to wizerunek Kościoła poprawia się w oczach wiernych.

2006 r. - 2 lipca przewodniczący Papieskiej Rady do Spraw Rodziny kardynał Alfonso Lopez Trujillo mówi w wywiadzie dla dziennika "Il Tempo", że aborcja "to zbrodnia bardziej przerażająca niż wszystkie wojny światowe". Czyli, że usuwanie nieświadomych istnienia embrionów lub zapłodnionej komórki jajowej jest gorsze niż mordowanie świadomych dzieci przez żołnierzy i w obozach zagłady.

Cytaty:
"Kościół Rzymski nigdy nie pobłądził i po wszystkie czasy w żaden błąd nie popadnie". "Dictatus Papae" papieża Grzegorza VII (1073-1086).
"Używajmy papiestwa teraz, gdy Bóg nam go dał".
"Patrzcie, co bajka o Jezusie Chrystusie dla nas zrobiła". Papież Leon X.
"Kościół Rzymskokatolicki przelał więcej niewinnej krwi, niż jakakolwiek inna instytucja". W. E. H. Lecky.
"Wszystko, co sprzyja osobistej godności człowieka, co podtrzymuje równouprawnienie obywateli, wszystko to powołał do życia, otaczał troską i zawsze chronił Kościół katolicki". Papież Leon III.

Źródła:
http://czytelnia.onet.pl/1,8,8,40127389,109077894,4507...
http://www.arekbednarczyk.republika.pl/i.shtml
http://sj-media.eu.org/dogmaty.php

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

nowy kościół...




Wyślij zaproszenie do