Agata
Maroń
Head of Sales &
Marketing at
Cybercom Group
Poland
Temat: tym razem z 6 miesięcznym dzieckiem
KochaniDo Tajlandii jedziemy po raz 5 , ale tym razem z naszym małym 6 miesięcznym Heniem. Jedziemy 10 stycznia i wtedy on bedzie miał 6 miesiecy.
O ile my sie nie szczepimy na nic i leków na malarie nigdy nie bierzemy o tyle martwimy sie bardzo o niego.
Bedzie jeszcze wtedy na piersi, zatem troche problemów mu odejdzie ( jest zaszczepiony na rotawirusa, wiec chyba nawet biegunki nie zlapie). Martwimy sie jednak, ze moze mu sie cos stac- szczególnie ze po powodzi chorób jest wiecej.
Lekarz chorób tropikalnych kazał kupić malarone junior i podawac w miejscach zagrożenia- rozumiem, że chodzi o dżungle ?
Powiedział, ze na wyspach generlanie Malarii nie ma- rozumiem zatem ze Phuket, Ko samui, Bali, no ale chyba też Singapur i Bangkok są dla Henia bezpieczne ?
Ja to w ogóle nie pamietam, aby mnie tam cos gryzło, ale moze pamieć moja jest ulotna
Kochani pomóżcie i napiszcie - moze ktos był z takim maluchem w tych rejonach, moze ktoś tam teraz jest- czy są komary i gdzie, czy szaleje malaria i jak zrobić aby go uchronić przed wszytskim
dodam ze bedzie moskitiera i srodek na owady ;)
Agata