Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Piwnice: tam były nasze rewolucje...

Zygmunt Wojdyło

Piwnice


To tam były nasze rewolucje
dorastając knuliśmy plany przewrotu
dzieciństwa w dorosłość
w kącie ukradkiem
sikaliśmy pod murek
a swąd wypalonych petów
otwierał nam drzwi jutrzenki
piliśmy pierwsze cierpkie wino
jak bogowie na olimpie z gruzów
Marzyliśmy o sławie w papierowych hełmach
i drewnianych mieczach
Zdobywaliśmy Bastylie strachu
w takt granych melodii Beatlesów
na gitarach z samodziału
Szukaliśmy sposobu na wolność myślenia
co będzie jak się zestarzejemy - ale co tam ...
Pewnego dnia umarła rówieśniczka HENIA
skończyłem wtedy z piwnicami
i przeniosłem się na parter

„Pobocza” nr 1/1998Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.03.14 o godzinie 06:21
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Piwnice: tam były nasze rewolucje...

István Kovács*

Zdjęcia i widokówki z piwnicy

1


Piwnica jest wyschniętym akwarium.
Kufry i góry worków
nie sięgają okienka.
W głębi, gdzie przeciąg,
zbite lustro
wycina kawałek światła.
Na oświetlonej arenie
rozwija się
zwinięta fotografia
i błyszczy twarz dziecka,
stopa,
huśta się,
kołysze,
w odbitym promieniu słońca.

Wtłoczony w zdjęcie wahadłowy zegar -
huśta się, jak koń na biegunach.
Czas – podwójna krzywa szabla;
mierzy przemijanie i je rozrąbuje.
Nie huśta się koń ani jeździec,
pozostał tylko kłus w miejscu:
stopa czasu naszego dzieciństwa,
chwiejność huśtawki zdjęcia.

Światło świec i zimne ognie,
i w błysku flesza niby słońce
wybucha „Cicha noc”.
Twarze jakby opalone,
brązowy ostry zarost choinki.
Przechyla się zdjęcie -
i świętego naszego Bożego Narodzenia
opada,
igłą po igle.
Nie pozostaje po nim złota -

folia,

ani sadza.

2

Port.

Jeden jedyny maszt:
wierna makieta wieży Babel.
Zepsuty zegar słońca.
Morze zimy.
Coś błyszczy za mgłą,
błyszczy ostrze piły znaczka.
Nabiera rozmachu,
krąży,
przyspiesza.

Pochyl głowę,
bądź jej pieczęcią!

Ciężkie światło i węglowy miał.
W nich meduzy kropelek krwi.
Tonę z otwartymi ustami.
Z otwartymi ustami,
z oczami zamkniętymi.

z tomu „Véset”, 1985

tłum. z węgierskiego Bohdan Zadura

*notka o autorze i linki do innych jego
wierszy w temacie Być poetą...
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 06.04.12 o godzinie 20:09
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Piwnice: tam były nasze rewolucje...

Piwnica

Stare zniszczone pomarszczone
twarze kamienne
wydłubane oczodoły martwe
od lat choć wciąż
łzawią brudnym tynkiem
opadającym
na betonową podłogę
co widziały te ściany czego były
świadkiem
wydrapane tatuaże szepczą
powikłane historie
losy umoczone w czarnym
atramencie wyryte
przemyconym gwoździem kamykiem
znalezionym ukrytym
pod pryczą
paznokciami do krwi pierwszej nie-
ostatniej tu
siedziałem J. S. styczeń
1946
śmierć komunie zawsze
i wszędzie niech żyją szabrownicy
III 1947
kocham mańkę józek 47
komuniści to faszyści zbrodnia
kryje zbrodnię ja tam
wszystko pierdolę jutro wychodzę
13 4 47

i jakieś bazgroły nieczytelne
coraz bardziej
coraz mniej mówiące co widziały
ściany tej piwnicy zamienionej
w ciupę
areszt tymczasowy miejsce tortur
i upodlenia tego
co było
ludzkie co przeszło bez-
powrotnie

I jeszcze jeden napis
wysmolony okopconym lontem
świecy na białym kiedyś
tynku 14 I 1967 R. M. tylko tyle
i aż tyle znajomym
stylem pisma utrwalony kawałek
przeszłego dzieciństwa
w półmroku bladym świetle
przeciskającym się przez zakratowane
okienko przy świecy
na skrzynkach z ziemniakami służących
za krzesło i stół
siedzi chłopiec i skleja żmudnie
model samolotu
w piwnicy areszcie jakby
robił coś wstydliwego i zakazanego
tu miał swój pokój
pracownię wśród napisów
byłych więźniów
aresztantów złodziejaszków chuliganów
patriotów szabrowników fajtłapów
co się dali złapać
obok składu węgla drzewa
słoików z dżemem butelek soku
duchów różnych starych
rupieci
kilka wyrytych wysmolonych
na ścianach brudnych
życiorysów
ku pamięci potomnych

10. 09. 2009Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.03.14 o godzinie 06:29
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Piwnice: tam były nasze rewolucje...

Marie-Claire Bancquart


W piwnicy


W piwnicy gdzie dziecko
wodzi palcem po ścianie
proch opada białymi granulkami

wokół cień na dole
czuć łagodną pleśń

wino
kwaśnymi kroplami sączy się do piasku
przypomina przeszłe święta

dziecko siedzi na schodach
słucha wody szemrającej w wodociągach
przymyka oczy
wyobraża sobie wszystko co jest pod ziemią
tam gdzie nikt tego nie wie
z wyjątkiem pomruku krwi w ciele:

istota
bez wzroku czy głosu
poruszająca się za zapachem

z tomu „Rituel d'emportement”, 2002

tłum. z francuskiego Ryszard Mierzejewski

wersja oryginalna pt. „Dans la cave”
w temacie W języku Baudelaire'a
Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.03.14 o godzinie 06:29

Następna dyskusja:

Nasze wiersze - do poczytan...




Wyślij zaproszenie do