Temat: Data sprzedaży przy refakturowaniu
Dawid Milczarek:
Po głowie chodzi mi kilka szczegółowych zagadnień związanych z refakturowaniem, ale zacznijmy od sprawy podstawowej - co uznajemy za datę sprzedaży przy refakturowaniu usług?
Generalnie dominują dwa stanowiska:
1. Na refakturze usługi jako data sprzedaży powinna być podana ta sama data, która powinna być podana w przypadku faktury pierwotnej.
2. Na refakturze usługi jako data sprzedaży powinna być podana data wystawienia refaktury.
Osobiście skłaniam się ku opcji nr 1, przecież faktycznie usługa jest jedna i wykonana w jednym momencie, nie mamy tutaj do czynienia z dwiema w różnym czasie wykonanymi usługami (niezależnie od przyjmowanej na potrzeby VAT fikcji, że występują dwa odrębne świadczenia). Ponadto, w przypadku opcji numer dwa dochodziłoby do uzależnienia momentu wykonania usługi od momentu wystawienia refaktury, a przecież co do zasady jest odwrotnie.
Owszem, teoretycznie usługa jest jedna, ale usługa jest uznawana za wykonaną, gdy strony ustalą, że jest wykonana (chyba, że z okoliczności wynika co innego). W przypadku refaktury przed momentem wystawienia refaktury trudno twierdzić, że usługa jest wykonana, skoro do momentu jej wystawienia nie wiemy nawet czy kontrahent usługę przyjmie/przyjął, w jakim zakresie, czasami za jaką cenę.
Umowa często mówi, że za jakieś "swoje" świadczenie dostajemy ileś tam, ale poza tym możemy jakieś grupy wydatków refakturować na kontrahenta, o ile zostaną przez niego zaakceptowane. I co jeśli kontrahent np. dopiero po miesiącu zgodzi się, że dana usługa rzeczywiście może być refakturowana?
Gdyby przyjąć, że usługa jest wykonana w momencie wykonania usługi pierwotnej mielibyśmy systemowo wbudowane opóźnienie w wystawianiu faktur i niekiedy rozpoznawaniu obowiązku podatkowego, bo kontrahent refakturującego ma termin zastrzeżony dla niego 7 dni, skorzysta z tego prawa i wystawi 7 dnia, a w efekcie my fakturę dostaniemy np. 10 dnia, a wcześniej nie wiedzieliśmy, ile dokładnie będzie usługa kosztowała, albo nawet wiedzieliśmy, ale okazało się, że kontrahent zasadnie coś tam doliczył, czy udzielił nam rabatu. No i okaże się, że ustawa przewiduje implicite konieczność wystawiania faktur za późno i potencjalnie opóźnienie w rozpoznaniu obowiązku podatkowego.
Taka interpretacja moim zdaniem mija się z logiką, szczególnie w świetle przepisu, że usługa odsprzedana jest moją usługą wobec podmiotu, któremu refakturuje, a nie usługą mojego dostawcy.
Jan Leuenberger edytował(a) ten post dnia 15.04.11 o godzinie 08:52