Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Trener biznesu musi umieć robić biznes a nie mówić o tym jak ten biznes robić.
Nie Tomku - to musi umieć doradca biznesowy. Trener faktycznie może tylko umieć mówić, jak to robić. Pewnie, że lepiej, jakby wiedział (mam przyjemność tylko z takim pracować :), ale spotykałem też takich, co tylko umieli świetnie o tym mówić. I szkolenia były wartościowe. Wszystko kwestia tematyki - jeśli pracujesz na postawie a nie na narzędziach to inspirować do działania może umieć ktoś, kto sam tego nie umie zdziałać.
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
Nie Tomku - to musi umieć doradca biznesowy. Trener faktycznie może tylko umieć mówić, jak to robić. Pewnie, że lepiej, jakby wiedział (mam przyjemność tylko z takim pracować :), ale spotykałem też takich, co tylko umieli świetnie o tym mówić. I szkolenia były wartościowe.

Nie zgodzę się! Co więcej - Nie chcę uczyć od kogoś czegokolwiek, co on zna tylko i wyłącznie z książek! Jak ktoś chce zabawić mnie rozmową o tym jak zarobić milion dolarów - proszę bardzo! Niech napiszę książkę, skoro jest taki móóóóndry.

Kiedy raczkowałem w biznesie, podpatrywałem klientów, którzy osiągnęli sukces finansowy a nie gadany. Krowa która dużo ryczy, mało mleka daje. Trener biznesu którzy dużo gada a nie ma doświadczenia trafi na kogoś kto go obnaży. To kwestia czasu. A biznes to dziedzina praktyczna a nie teoretyczna.

TPS
Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
Filip Kamizela:
Bo to jest jak w piłce. Bycie dobrym piłkarzem nie zagwarantuje, że ktoś będzie dobrym trenerem. Ale z kolei nie znam trenera, który nigdy nawet "nie liznął" piłki...
Ale "liznął" a "był dobrym piłkarzem" to chyba jest różnica, prawda?

Gra słów. Wiesz, o co mi chodzi.
Poza tym - powtórzę za Tomkiem - spójrz na to ze strony odbiorcy. Wolałbyś, żeby uczył Cię praktyk, czy teoretyk?
Praktyka sprzedażowa a teoretyczne techniki sprzedaży, o których piszą w książkach, to dwie różne sprawy. Pewnie, jest wspólny mianownik. Nie mniej, to, czego nauczy Cię rynek, jest znacznie cenniejsze od tego, co przeczytasz. I jest wiele sytuacji w realnym świecie, o których żadna książka nie wspomni, a które mają niebagatelny wpływ na efekty handlowca. I to jest ten element, którego teoretykowi zawsze będzie brakować.

No i aspekt czysto trenerski, o którym wspomniał też Tomasz i ja wcześniej. Jeśli masz grupę handlowców na sali, którzy mają nawet jako takie pojęcie o realiach, to istnieje duże ryzyko, że Twój brak praktyki zostanie szybko obnażony. Stracisz autorytet, a czym to się kończy dla szkolenia, to przecież sam wiesz najlepiej.

pozdrawiam
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Nie zgodzę się!
Masz prawo :)
Co więcej - Nie chcę uczyć od kogoś czegokolwiek, co on zna tylko i wyłącznie z książek! Jak ktoś chce zabawić mnie rozmową o tym jak zarobić milion dolarów - proszę bardzo! Niech napiszę książkę, skoro jest taki móóóóndry.
Już paru napisało. Jedne nawet dzięki temu zarobił te miliony, bo napisał tak dobrze, że inni zaczęli dzięki niemu zarabiać.
Kiedy raczkowałem w biznesie, podpatrywałem klientów, którzy osiągnęli sukces finansowy a nie gadany. Krowa która dużo ryczy, mało mleka daje. Trener biznesu którzy dużo gada a nie ma doświadczenia trafi na kogoś kto go obnaży.
Po pierwsze - trener który dużo gada jest wykładowcą a nie trenerem. A po drugie - nadal z uporem mylisz konsultanta z trenerem. Czy psycholog musiał mieć wcześniej zaburzenia osobowości, aby innych z nich wyciągać?
To kwestia czasu. A biznes to dziedzina praktyczna a nie teoretyczna.
Oczywiście. Studiowałeś? Niczego się nie nauczyłeś od wykładowców-teoretyków?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Filip Kamizela:
Wolałbyś, żeby uczył Cię praktyk, czy teoretyk?
Praktyk. Ale, jak będę miał teoretyka, który mnie inspiruje to też będę zadowolony. Na pewno bardziej z zarozumiałego praktyka z takim ego, że jakby z niego spadł to by się zabił :)
Praktyka sprzedażowa a teoretyczne techniki sprzedaży, o których piszą w książkach, to dwie różne sprawy. Pewnie, jest wspólny mianownik. Nie mniej, to, czego nauczy Cię rynek, jest znacznie cenniejsze od tego, co przeczytasz. I jest wiele sytuacji w realnym świecie, o których żadna książka nie wspomni, a które mają niebagatelny wpływ na efekty handlowca. I to jest ten element, którego teoretykowi zawsze będzie brakować.
Fetyszyzujesz. A jeśli ten doświadczony handlowiec nabył w efekcie rozpoznania w boju złych nawyków? A poza tym ciągle patrzysz na trenera biznesu tylko z perspektywy szkoleń sprzedażowych. A wiesz czemu? Bo jesteś doświadczonym sprzedawcą i to stanowi Twoją siłę szkoleniową. I słabość jednocześnie.
No i aspekt czysto trenerski, o którym wspomniał też Tomasz i ja wcześniej. Jeśli masz grupę handlowców na sali, którzy mają nawet jako takie pojęcie o realiach, to istnieje duże ryzyko, że Twój brak praktyki zostanie szybko obnażony.
Słusznie. Ale co to zmienia w temacie wątku? A jak nie zostanie obnażony? Jak tak pokieruje procesem szkolenia, że ludzie będą sami generować rozwiązania?
Stracisz autorytet, a czym to się kończy dla szkolenia, to przecież sam wiesz najlepiej.
Nie wiem - nigdy mi się nie zdarzyło. Za to wielokrotnie miałem na szkoleniu ludzi o niebo bardziej doświadczonych ode mnie. I zwykle to byli najbardziej zadowoleni uczestnicy. Ciekawe dlaczego?

Obawiam się, że niektórzy mają nieco archaiczne podejście do procesu szkoleniowego. Wierzą, że trener jest takim guru, co to niesie biednym owieczkom prawdę objawioną w postaci niewiarygodnej wiedzy, jaką guru ma im przekazać. Tymczasem coraz częściej trener musi wchodzić w rolę facilitatora procesu rozwoju grupy. On ma wykrzesać z ludzi to co w nich najlepsze a nie w nim najlepsze.

To jak w zawodzie, który wykonuje i mam przyjemność z niego szkolić. Wielu oczekuje, że menedżerem projektu będzie ktoś, kto zjadł zęby w danej branży. Tymczasem kluczem do sukcesu jest znajomość metod zarządczych niezależnie od branży. I umiejętności komunikacyjne - kompletnie niezależne od branży.
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
Oczywiście. Studiowałeś? Niczego się nie nauczyłeś od wykładowców-teoretyków?

No! Z kilkoma z nich wpadłem w konflikt, ponieważ okazywało się, że ich znajomość English jest tak oderwana od rzeczywistości, że się miedzy nami kotłowało. Kończyło się natychmiastowym zaliczeniem i zwolnieniem mnie z konieczności uczęszczania na zajęcia. Oczywiście nie mam na myśli zajęć ze staroangielskiego ;-)

TPS
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Przemysław Lisek:
Oczywiście. Studiowałeś? Niczego się nie nauczyłeś od wykładowców-teoretyków?

No! Z kilkoma z nich wpadłem w konflikt, ponieważ okazywało się, że ich znajomość English jest tak oderwana od rzeczywistości, że się miedzy nami kotłowało. Kończyło się natychmiastowym zaliczeniem i zwolnieniem mnie z konieczności uczęszczania na zajęcia. Oczywiście nie mam na myśli zajęć ze staroangielskiego ;-)
Czyli kiepscy byli. A jak wykładali od strony, że tak powiem - pedagogicznej?
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Ja do tego podchodzę jak do sztuk walk, które kiedyś trenowałem u Mistrza W. Adamusika. Jest mistrz i jest uczeń i uczeń nie może być lepszy od mistrza, a jeśli się tak staje to znaczy, że rola mistrza się skończyła. Dokładnie taką samą drogą poszedłem w angielskim. Korepetytorka uczyła mnie tak długo aż stwierdziła uczciwie - Tom, I cannot teach you anymore since you know more than me already.

Dla mnie biznes jest wyłącznie praktyką i nigdy nie kupię wiedzy od kogoś kto ma mniejszą praktykę na tym polu ode mnie. Mogę wysłuchać jego jakiejś rady, ale całe szkolenie? Do tego dwudniowe?

Być może jestem zbyt oldschoolowy.

TPS
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
Nie wiem - nigdy mi się nie zdarzyło. Za to wielokrotnie miałem na szkoleniu ludzi o niebo bardziej doświadczonych ode mnie. I zwykle to byli najbardziej zadowoleni uczestnicy. Ciekawe dlaczego?

Wybacz, ale ustawić zadowolenie uczestników szkolenia to jeden dobry ruch oparty o regułę wzajemności miedzy trenerem prowadzącym a uczestnikami.

Ciekawe dlaczego dostaję coraz więcej zleceń, w których wyraźnie zaznacza się Dość owijania w bawełnę, chcę wiedzieć jak mój zespól negocjuje! Nie interesuje mnie trener czarodziej, co grupę zaczaruje.

Oczywiście niczego Ci nie imputuję, ale argument, że Twoi uczestnicy są zadowoleni nie przekonuje mnie, że muszą (mogą oczywiście) uczestniczyć w wartościowym szkoleniu.

TPSTomasz Piotr Sidewicz edytował(a) ten post dnia 19.05.11 o godzinie 22:35
Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemku, nie będę cytował, bo rozwlokę posta na całą stronę, więc odniosę się do tego co napisałeś TUTAJ.

Piszesz, że teoretyk - inspirator jest dla Ciebie ok. I dobrze. Tyle, że trener ma przede wszystkim trenować. Inspirować do zmian oczywiście też, nie mniej klasyczny inspirator to dla mnie coach. Ja to tak przynajmniej pojmuję. A żeby skutecznie trenować/szkolić, to trzeba mieć wiedzę, którą się sprawdziło w praktyce. Kilka podchwytliwych pytań od grupy i możesz się ugotować.

Tak, patrzę na problem z perspektywy szkoleń sprzedażowych, bo na tym się znam. Ale czy to aż taka różnica? Czy szkoląc z komunikacji nie jest lepiej dla efektów szkoleniowych, abyś zagadnienia miał przećwiczone w praktyce?

Może nie zostać obnażony, jasne. Ale i może zostać. Bezsensowna polemika. Chodzi mi o to, że ryzyko obnażenia jest znacznie większe w przypadku teoretyka. Co oczywiście nie oznacza, że nastąpi zawsze.

Nie wiem dlaczego byli zadowoleni, nie miałem przyjemności szkolić się u Ciebie, ale liczę, że mi to napiszesz.

Oczywiście, trener powinien być również inspiratorem i motywatorem. Nikt nie twierdzi, że ma być guru. Ale jeśli masz przeprowadzić twarde szkolenie sprzedażowe, pracować na wiedzy i umiejętnościach, dać grupie konkretne narzędzia do osiągnięcia zamierzonych celów, to chyba dobrze by było, żeby te elementy były "z życia wzięte", a nie z kosmosu.

pozdrawiam
Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Przemysław Lisek:

Ciekawe dlaczego dostaję coraz więcej zleceń, w których wyraźnie zaznacza się Dość owijania w bawełnę, chcę wiedzieć jak mój zespól negocjuje! Nie interesuje mnie trener czarodziej, co grupę zaczaruje.

Zgadzam się. Coraz częściej się słyszy:

"Dość książkowej teorii, chcemy konkretnych narzędzi"
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Ja do tego podchodzę jak do sztuk walk, które kiedyś trenowałem u Mistrza W. Adamusika. Jest mistrz i jest uczeń i uczeń nie może być lepszy od mistrza, a jeśli się tak staje to znaczy, że rola mistrza się skończyła.
Taki masz paradygmat. Ciągle zapominam, że dla Ciebie biznes to walka.
Dla mnie biznes jest wyłącznie praktyką i nigdy nie kupię wiedzy od kogoś kto ma mniejszą praktykę na tym polu ode mnie.
A jeśli czyjaś wiedza jest wielokrotnie większa niż Twoja praktyka? Zamykasz się w ten sposób na nową wiedzę ograniczając się jedynie do swojego doświadczenia licząc, że spotkasz kogoś lepszego od Ciebie. Tylko widzisz - na pewnym etapie rozwoju kompetencji nie ma już bardziej doświadczony-lepszy i mniej doświadczony-gorszy. Bo ten obiektywnie mniej doświadczony może akurat w pewnym wybranym wycinku wiedzy mieć więcej do powiedzenia i przekazania od Ciebie.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Filip Kamizela:
Może nie zostać obnażony, jasne. Ale i może zostać. Bezsensowna polemika. Chodzi mi o to, że ryzyko obnażenia jest znacznie większe w przypadku teoretyka. Co oczywiście nie oznacza, że nastąpi zawsze.
I nie uwzględniasz tego, że praktyka też można przyłapać na niewiedzy w konkretnym obszarze. I co wtedy zrobi, jak cała jego siłą jako trenera jest ta praktyka, którą ma?
Nie wiem dlaczego byli zadowoleni, nie miałem przyjemności szkolić się u Ciebie, ale liczę, że mi to napiszesz.
Nie napiszę. Nie twoja branża.
Oczywiście, trener powinien być również inspiratorem i motywatorem. Nikt nie twierdzi, że ma być guru. Ale jeśli masz przeprowadzić twarde szkolenie sprzedażowe, pracować na wiedzy i umiejętnościach, dać grupie konkretne narzędzia do osiągnięcia zamierzonych celów, to chyba dobrze by było, żeby te elementy były "z życia wzięte", a nie z kosmosu.
A o czym jest ten wątek? O trenerach technik sprzedaży?

Trochę więcej pokory koledzy super-maga-wypas-hiper handlowcy. Świat się nie kończy na Waszych tematach.
Filip Kamizela

Filip Kamizela trener sprzedaży,
handlowiec

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
Filip Kamizela:
Trochę więcej pokory koledzy super-maga-wypas-hiper handlowcy. Świat się nie kończy na Waszych tematach.

tego przekazu nie rozumiem, ale wyczuwam negatywne emocje. Szkoda.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Tomasz Piotr Sidewicz:
Oczywiście niczego Ci nie imputuję, ale argument, że Twoi uczestnicy są zadowoleni nie przekonuje mnie, że muszą (mogą oczywiście) uczestniczyć w wartościowym szkoleniu.
Imputujesz. Jak zwykle zresztą :)

Może nie wyraziłem się dokładnie. Są zadowoleni z tego, co poznali na szkoleniu a nie jak to szkolenie przebiegało. Bo człowiek doświadczony ale otwarty na wiedzę wie, że nie przychodzi na szkolenie, aby zmienić swoje życie na lepsze, ale aby dowiedzieć się czegoś, czego sam jeszcze nie wie. A jak wie dużo to wie, czego jeszcze nie wie i umie tego szukać.

W zachwyt to można wprawić naiwnych ludzi bez doświadczenia.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Filip Kamizela:
tego przekazu nie rozumiem, ale wyczuwam negatywne emocje. Szkoda.
Może to ta późna pora :))

Po prostu moglibyście czasem wyjść ze skorupy własnych doświadczeń. Tam na zewnątrz jest piękny i bogaty w kolejne doznania świat :)
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
Tomasz Piotr Sidewicz:
Ja do tego podchodzę jak do sztuk walk, które kiedyś trenowałem u Mistrza W. Adamusika. Jest mistrz i jest uczeń i uczeń nie może być lepszy od mistrza, a jeśli się tak staje to znaczy, że rola mistrza się skończyła.
Taki masz paradygmat. Ciągle zapominam, że dla Ciebie biznes to walka.

A czymże jest innym? Jeśli Ty nie wygrasz, wygra Twoja konkurencja, która tylko czeka na przejęcie Twojego kawałka tortu! Pomijam, jak walczymy o wpływy, jak walczymy o klienta!
Wchodzisz do klienta po mnie, słyszysz opinię klienta o mnie i moim warsztacie i co? Mówisz - tak, tak, Sidewicz to świetny trener? Czy raczej podejmiesz walkę aby przekonać klienta do swojej oferty? (!!!)

W sprzedaży, a o niej przecież ta dyskusja, zasada jest prosta: Jeśli Ty nie sprzedasz, zrobi to Twoja konkurencja. W ten sposób firmy bankrutują, ponieważ przegrywają walkę (wojnę) rynkową.

Dziwi mnie, że Ty się dziwisz mojemu paraczemuś tam.

TPSTomasz Piotr Sidewicz edytował(a) ten post dnia 19.05.11 o godzinie 22:52
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
Po prostu moglibyście czasem wyjść ze skorupy własnych doświadczeń. Tam na zewnątrz jest piękny i bogaty w kolejne doznania świat :)

Ech, a może lepiej jest zdjąć opaskę z oczu i zobaczyć jaki jest on naprawdę a nie oszukiwać się, że w biznesie dla każdego jest miejsce

TPS
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Tomasz Piotr Sidewicz:
A czymże jest innym? Jeśli Ty nie wygrasz, wygra Twoja konkurencja, która tylko czeka na przejęcie Twojego kawałka tortu! Pomijam, jak walczymy o wpływy, jak walczymy o klienta!
Wchodzisz do klienta po mnie, słyszysz opinię klienta o mnie i moim warsztacie i co? Mówisz - tak, tak, Sidewicz to świetny trener? Czy raczej podejmiesz walkę aby przekonać klienta do swojej oferty? (!!!)
A szkolenie? Też walka?
W sprzedaży, a o niej przecież ta dyskusja,
O sprzedaży a nie o handlu :)))
Dziwi mnie, że Ty się dziwisz mojemu paraczemuś tam.
Czytuję z Twojego profilu: posiadam zatem przygotowanie pedagogiczne, które z dużym sukcesem wykorzystuję podczas szkoleń.
Jak to możliwe? Miałeś na studiach takich świetnych pedagogów-praktyków?
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener biznesu musi być sprzedawcą...

Przemysław Lisek:
Czytuję z Twojego profilu: posiadam zatem przygotowanie pedagogiczne, które z dużym sukcesem wykorzystuję podczas szkoleń.
Jak to możliwe? Miałeś na studiach takich świetnych pedagogów-praktyków?

Miałem kilku, którzy potrafili nauczyć jak uczyć. Sam też to potrafię a zgodzisz się ze mną, że mieć wiedzę to jedno a umieć ja włożyć do czyjejś głowy to drugie.

TPS

Następna dyskusja:

Czy trener biiznesu powinie...




Wyślij zaproszenie do