Stanisław C.

Stanisław C. Specjalista ds.
efektywności
energetycznej /
Audytor ener...

Temat: FOREX - czy warto?

Jeśli byłeś lub jesteś graczem, pewnie masz już swoje zdanie. Czy z perspektywy czasu uważasz że gra na Forexie warta jest osiąganych zysków/strat i poświęconego czasu?

Czy nie lepiej poświęcić ten czas na coś co jest mniej ryzykowne a być może bardziej zyskowne (firma, nieruchomości itp.)?
Marcin Txxx

Marcin Txxx trader walutowy

Temat: FOREX - czy warto?

Stanisław jak najbardziej jest warta oczywiście jeśli nie sa to pojedyńcze strzały tylko mniej więcej stały dochód.Jeśli chodzi o mniej ryzykowne zajęcia
ja z nich zrezygnowałem na rzecz FX.Koszt minimalny nie porównywalny z innymi ,,interesami" tylko trzeba przejsc tą trudną i wyczerpujacą drogę,żeby móc się nazwać traderem.Wytrwałości życzę.
Jakub Jurcan

Jakub Jurcan operator kamery

Temat: FOREX - czy warto?

z takim podejściem nie polecam,
"trejdować" też trzeba lubić, trzeba czerpać z tego przyjemność...
no i zyski:)

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

Stanisław Czech:
Jeśli byłeś lub jesteś graczem, pewnie masz już swoje zdanie. Czy z perspektywy czasu uważasz że gra na Forexie warta jest osiąganych zysków/strat i poświęconego czasu?

Jesli podejdzie sie do tego - "a sprobuje MOZE i mi sie uda" to moze byc problem, ale jesli ktos uzna, ze jest w stanie poswiecic troche swojego czasu na zglebienie tematu to moze sie oplacac. Trzeba "wlozyc", zeby potem "wyjac". Jak to w zyciu.

Czy nie lepiej poświęcić ten czas na coś co jest mniej ryzykowne a być może bardziej zyskowne (firma, nieruchomości itp.)?

To zalezy co dla kogo jest bardziej ryzykowne - to po jeden, oraz po dwa: co kto lubi;-) Najgorzej wg. mnie to byc zmuszonym robic cos, czego sie nie lubi.

pozdrawiam
Witold Stelmach

Witold Stelmach pasjonat rynków
finansowych

Temat: FOREX - czy warto?

Z takim podejściem zdecydowanie szkoda czasu.:)
Stanisław C.

Stanisław C. Specjalista ds.
efektywności
energetycznej /
Audytor ener...

Temat: FOREX - czy warto?

Im więcej czytam i testuje, tym bardziej przypomina mi to hazard. Jak wiadomo, nawet w ruletce można stosować systemy które dają przewagę. Jednak żaden wskaźnik analizy technicznej ani strategia nie zagwarantuje zysku i nie da wiarygodnego sygnału zajęcia konkretnej pozycji. Najbardziej wiarygodnym wskaźnikiem jest wykres ceny, który nie ma matematycznego wzoru.

Moje spostrzeżenie jest takie że tylko metody oparte na psychologicznych aspektach rynku mają szersze zastosowanie. Być może inne techniki dadzą jakieś korzyści ale muszą być połączone z dobrym Money Management, wówczas rzut monetą jest strategią. Jeśli istnieją systemy transakcyjne długofalowo przynoszące zysk, mogą one być również zastosowane z dobrym skutkiem w "ręcznym" tradingu ale jak pisał Bernstein niewiele jest takich strategii a ja niestety nie znam ani jednego.

Średnie kroczące + Parabolic Sar i inne wskaźniki podążające za trendem fajnie wyglądają na historycznych wykresach ale to nic innego jak spóźniona reakcja na sytuację giełdową. Coś jakby informacja o liczbach w Dużym Lotku ale... już po losowaniu.

Grając z wykorzystaniem Oscylatora Stochastycznego czy ADX można się przekonać że nie ma żadnych granic co chodzi o maksymalne/minimalne wartości trendu. Widać to szczególnie na stochastycznym gdy największe ruchy pojawiają się w obszarze wyprzedania lub wykupu.

Ostatecznie z pasją zgłębiałem temat i grałem kilka godzin z rzędu u brokera klasy MM. Zapisałem kilkanaście kartek dziennika a spostrzeżenia jak się okazało są takie jak poczytnych autorów książek o forexie ale wyniki nie są zadowalające (tzn. w ostatecznym rozrachunku jestem na minusie). Zaczynam wątpić czy "gra jest warta świeczki" a podkreślę że gram całkiem chłodno tzn. bez emocji testuję i wysuwam wnioski.

Oczywiście mogę zmienić brokera na ECN ale uznałem że jeśli nie dam rady w grze ze spreadami to może nie warto wchodzić jeszcze w grę.

Oczywiście można grać dla tego że się lubi ale wówczas można to robić na rachunkach demo a zapewne większość osób gra dla zysku a nie samej przyjemności, wówczas pojawia się pytanie czy nie lepiej znaleźć drogę na skróty i zająć się inną działalnością którą też można polubić a da większą stopę zwrotu.

Nie słyszałem o wielu milionerach forexowych. Są w ogóle tacy? I jak długo utrzymują się przy majątku?

Chciałem na koniec dodać że podziwiam wszystkich regularnie grających na forexie bo wymaga wielkiej zdolności analitycznej, wytrwałości i spokoju.Stanisław Czech edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 21:13

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

Stanisław Czech:
Jeśli byłeś lub jesteś graczem, pewnie masz już swoje zdanie. Czy z perspektywy czasu uważasz że gra na Forexie warta jest osiąganych zysków/strat i poświęconego czasu?

Czy nie lepiej poświęcić ten czas na coś co jest mniej ryzykowne a być może bardziej zyskowne (firma, nieruchomości itp.)?

Moje osobiste zdanie nie warto. Tak bardzo nie lubiane przez administratorów różnych forum. Nie warto z jednego wzglęgu, nie zrobisz z 1000 zł 100.000 zł. Nie ma ludzi którzy się z tego utrzymują, fundusze też się tego nie tykają. Oczywiście nie zgodzą się ze mną administratorzy forum ( bo oni zyją z reklamy i potrzebuja ludzi na stronkach ) , nie zgodzą się ze mną ludzie którzy robią szkolenia dla takich jak ty żeby cię nauczyć, ci co sprzedają ssytemy, brokerzy, banki i jeszcze kolesie co dopiero zaczynają na forexie i wyznają zasadę:

Nie znam się, nie wiem, ale w telewizji mówili, w gazecie napisali więcto musi być prawda ! już chyba lepiej pograć w pokera

Co do milionerów na forexie nie ma takich. A argumenty typu, duże pieniądze nie lubią sławy itd pokazują tylko naiwność graczy, którzy są dawcami kapitału dla banków.

Szkoda gadać, zresztą ja sam na początku mojej przygody z forexem bym powiedział o tym co teraz napisałem totalna bzdura ale fakty mówią za siebie.Piotr Jeziorski edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 21:21

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

...jeśli siedzi sie samemu przed monitorem i inwestuje 100000 USD i to nie w dżwigni, ale na 250 dużych lotów, reszta w rezerwie myśląc, że dużo można, to jest to zgoła śmieszne...nie mówiąc o mniejszych kwotach...

...inaczej jeśli siedzi sie za monitorem w instytucji finansowej...

...zasada jest jedna, stara i sprawdzona, mały nie może nic, a duży może dużo...i też potrafi wyrzucić z pracy....

...nalezy pamietać, że rynek walutowy nie rządzi się spekulacją, czym zajmują sie drobni traderzy, ale operacjami zabezpieczającymi i transakcjami wymiany dla celów handlu zagranicznego i operacjami interwencyjnymi, a to właśnie ta 95% część rynku...która wygrywa z prostej przyczyny, jeśli ma po jednej stronie stratę, po drugiej ma zysk i zarabia w mniejszej części na zabezpieczeniu a przede wszystkim na transakcjach właściwych wymiany...

...pamietac należy, że wszelkiego rodzaju brokerom zależy raczej na dużych klientach, którzy posiadają swój plan działania handlowego, a nie na takich, którzy składają depozyt początkowy w kwocie kilku tysięcy dolarów czy euro...i myśla, że zarobią zamiast pensji lub wybudują dom z basenem...

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

ziewaaaaaa
Marcin Txxx

Marcin Txxx trader walutowy

Temat: FOREX - czy warto?

Najbardziej wiarygodnym wskaźnikiem jest wykres ceny, który nie ma matematycznego wzoru.

Tak ale cena tworzy na wykresie pewne formacje,które sie nazywaja setupem i z duzym prawdopodobieństwem podązy w kierunku przez nas ,,wypatrzonym"
Nie słyszałem o wielu milionerach forexowych. Są w ogóle tacy? I jak długo utrzymują się przy majątku?

Zaden trader nie pochwali sie publicznie,że zarabia i ile zarabia z wielu powodów.Stanisław są tacy.
Chciałem na koniec dodać że podziwiam wszystkich regularnie grających na forexie bo wymaga wielkiej zdolności analitycznej, wytrwałości i spokoju.

Spokój i wytrwałość przychodzi wraz z doswiadczeniem,a zaraz po tym zyski
Nie ma innej drogi musisz sie jej podporządkować

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

Argument że nikt się nie chwali bo mają swoje powody jest statystycznie nie możliwy bo takich milinerów powinno być dziesiątki tysięcy na świecie

Gracie na forexie a o psychologii ludzi nic nie wiecie. Ostatnio widziałem w swoim mieście nowego bentleya podjechał koleś do mc donalds on pewnie też wyznaje zasadę pieniądze lubią ciszę !
W USA nawet po wygraniu w lotto idą do telewizji pokazują się z wielkim czekiem na 100 mln usd i mówią kupie sobie fajny dom pomoge temu i temu. Oni też wyznają zasadę pieniądze lubią ciszęPiotr Jeziorski edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 21:35

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

Caly czas sie zastanawiam nad sensem takich tematow i takich dyskusji.....
Piotr Stypułkowski

Piotr Stypułkowski właściciel hurtowni

Temat: FOREX - czy warto?

Piotr Jeziorski:
Argument że nikt się nie chwali bo mają swoje powody jest statystycznie nie możliwy bo takich milinerów powinno być dziesiątki tysięcy na świecie

Gracie na forexie a o psychologii ludzi nic nie wiecie. Ostatnio widziałem w swoim mieście nowego bentleya podjechał koleś do mc donalds on pewnie też wyznaje zasadę pieniądze lubią ciszę !
W USA nawet po wygraniu w lotto idą do telewizji pokazują się z wielkim czekiem na 100 mln usd i mówią kupie sobie fajny dom pomoge temu i temu. Oni też wyznają zasadę pieniądze lubią ciszęPiotr Jeziorski edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 21:35
Panie Piotrze! proszę śledzic w tym roku konkurs wiernie odzwierciedlający rzeczywiste warunki tradingu" World Top Investor Competition" organizowany przez TMS Brokers i zaczynający się w kwietniu. Będzie Pan miał okazję zobaczyc wyniki osób regularnie zarabiających na forexie. Jeśli Pan chce zobaczyc prawdziwego milionera który przez 40 lat przetrwał na rynkach terminowych to proszę http://www.wallstreet.org.pl/#/news/10
Grzegorz C.

Grzegorz C. Copart Dealer
Services Agent, auta
z USA, futures
trader

Temat: FOREX - czy warto?

Grzegorz C.:
no co Ty? jest juz nas 2 !!!! wow! jeszcze z 10 i kolejny dziwny watek nasz admin w koncu zamknie

Wadim Dobosz:
Caly czas sie zastanawiam nad sensem takich tematow i takich dyskusji.....

Temat: FOREX - czy warto?

Ten argument o amerykańskich zwycięzcach loterii jest komiczny. W Polsce też jest lotto, a jakoś nie słyszałem, żeby zwycięzcy pchali się na afisz. Wniosek: nikt nie wygrywa w lotto, to jedna wielka ściema.

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

Stanisław Czech:
Im więcej czytam i testuje, tym bardziej przypomina mi to hazard. Jak wiadomo, nawet w ruletce można stosować systemy które dają przewagę.

No coz, przyznac nalezy, ze nie zalapales jak dotad o co chodzi. Nie poczules tego po prostu.

Jednak żaden wskaźnik analizy technicznej ani strategia nie zagwarantuje zysku i nie da wiarygodnego sygnału zajęcia konkretnej pozycji. Najbardziej wiarygodnym wskaźnikiem jest wykres ceny, który nie ma matematycznego wzoru.

Hmmm to ciekawe. Wiele osob na tym forum na pewno mogloby wskazac co najmniej kilka prostych "strategii", ktore daja wiarygodne sygnaly. Co do czystego wykresu bez matematyki moglbym sie zgodzic.

Moje spostrzeżenie jest takie że tylko metody oparte na psychologicznych aspektach rynku mają szersze zastosowanie.

Swieczki japonskie.
Być może inne techniki dadzą jakieś korzyści ale muszą być połączone z dobrym Money Management, wówczas rzut monetą jest strategią.

Money Management to "paliwo". Kierowca jestes ty. Masz tak jezdzic,zeby starczylo ci do mety;-)
Jeśli istnieją systemy transakcyjne długofalowo przynoszące zysk, mogą one być również zastosowane z dobrym skutkiem w "ręcznym" tradingu ale jak pisał Bernstein niewiele jest takich strategii a ja niestety nie znam ani jednego.

Moim zdaniem nie ma to jak zwykle ludzkie oko. Ewentualnie sieci neuronowe, ktore bazuja na geometrii,ale chyba nie ma czegos takiego.

Średnie kroczące + Parabolic Sar i inne wskaźniki podążające za trendem fajnie wyglądają na historycznych wykresach ale to nic innego jak spóźniona reakcja na sytuację giełdową. Coś jakby informacja o liczbach w Dużym Lotku ale... już po losowaniu.

Zobacz moze co o tym pisze DiNapoli. Jeden z niewielu, ktory jakos kulturalnie rozwiazal "problem ze wskaznikiami" i wie jak ich uzywac (oczywiscie nie wszystkich).

BTW.Podobno ma byc w czerwcu w Pl to bedziesz mogl sie go zapytac osobiscie;-))

Grając z wykorzystaniem Oscylatora Stochastycznego czy ADX można się przekonać że nie ma żadnych granic co chodzi o maksymalne/minimalne wartości trendu. Widać to szczególnie na stochastycznym gdy największe ruchy pojawiają się w obszarze wyprzedania lub wykupu.

jw

Ostatecznie z pasją zgłębiałem temat i grałem kilka godzin z rzędu u brokera klasy MM. Zapisałem kilkanaście kartek dziennika a spostrzeżenia jak się okazało są takie jak poczytnych autorów książek o forexie ale wyniki nie są zadowalające (tzn. w ostatecznym rozrachunku jestem na minusie).

Zaczynam wątpić czy "gra jest warta świeczki" a podkreślę że gram całkiem chłodno tzn. bez emocji testuję i wysuwam wnioski.

Bo to swieczka jest warta gry, a nie gra warta swieczki;-)))

Oczywiście mogę zmienić brokera na ECN ale uznałem że jeśli nie dam rady w grze ze spreadami to może nie warto wchodzić jeszcze w grę.

Zalezy jakie masz problemy z MM,ale wydaje mi sie,ze to nie jego wina...

Oczywiście można grać dla tego że się lubi ale wówczas można to robić na rachunkach demo a zapewne większość osób gra dla zysku a nie samej przyjemności, wówczas pojawia się pytanie czy nie lepiej znaleźć drogę na skróty i zająć się inną działalnością którą też można polubić a da większą stopę zwrotu.

Mozna znalezc wiele innych dzialalnosci.

Nie słyszałem o wielu milionerach forexowych. Są w ogóle tacy? I jak długo utrzymują się przy majątku?

O tym bylo juz nie raz w tej grupie.
Chciałem na koniec dodać że podziwiam wszystkich regularnie grających na forexie bo wymaga wielkiej zdolności analitycznej, wytrwałości i spokoju.

No wiedz sam sobie stworzyles recepte na sukces:
zdolnosc analityczna
wytrwalosc
spokoj;-)

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

Stanisław Czech:
Im więcej czytam i testuje, tym bardziej przypomina mi to hazard...

Zaryzykuje pewne stwierdzenie, że analiza techniczna, jest największą przeszkodą w odniesieniu sukcesu na rynku.
Po pierwsze, jest statystycznie niepotwierdzalna,
po drugie, daje graczowi złudne przekonanie, że wie cokolwiek o tym co się dzieje na rynku.
I w mojej opinii, zwłaszcza na samym początku należy się trzymać od tego z dala bo daje to bardzo złe nawyki.
Zapewne nie mam racji, ale skądś się bierze te przysłowiowe 90% graczy, którzy ponoszą porażkę.

Temat: FOREX - czy warto?

Cała masa ludzi po powrocie ze sklepu z nowym telewizorem pod pachą, najpierw włączają to cacko i klikają na wszystkie przyciski jak leci, a dopiero potem ewentualnie sięgają po instrukcję, albo idą po sąsiada, który "ma i wie jak".

edit: Często też dopiero wtedy podpytują, czy dobry kupili.Maciej L. edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 11:49

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

Marcin M.:
Zaryzykuje pewne stwierdzenie, że analiza techniczna, jest największą przeszkodą w odniesieniu sukcesu na rynku.

Jesli ktos potyka sie o wlasne nogi...
Po pierwsze, jest statystycznie niepotwierdzalna,
po drugie, daje graczowi złudne przekonanie, że wie cokolwiek o tym co się dzieje na rynku.

To zalezy na co patrzy.
I w mojej opinii, zwłaszcza na samym początku należy się trzymać od tego z dala bo daje to bardzo złe nawyki.

No to czego sie zlapac w takim razie na poczatku?
Zapewne nie mam racji, ale skądś się bierze te przysłowiowe 90% graczy, którzy ponoszą porażkę.

Moze nawet i 99%. Ktoz raczy to sprawdzic. Ale zycie jednak jest sprawiedliwe. Czy mozna osiagnac sukces na gieldzie patrzac na RSI i srednie kroczace? Gielda musialaby byc mennica i drukowac pieniadze kazdemu, gdyby tak bylo.

Na wskaznikach najlepiej wychodzi ich tworca, bo za tym kryje sie jego doswiadczenie.

konto usunięte

Temat: FOREX - czy warto?

Arek Ł.:

Jesli ktos potyka sie o wlasne nogi...
Tak długo się potykałem, aż się nauczyłem chodzić.
To zalezy na co patrzy.
Wykres jest graficznym przedstawieniem zmiany cen, w danym przedziale czasowym, i jakikolwiek wskaźnik bazujący na tym jest tylko dodatkową informacją pokazująca co było w przeszłości. Jeżeli masz coś co da się statystycznie potwierdzić, że daje wskazania co do przyszłości, to tego używaj, twoje pieniądze, twoja wola.
No to czego sie zlapac w takim razie na poczatku?
Moze nawet i 99%. Ktoz raczy to sprawdzic. Ale zycie jednak jest sprawiedliwe. Czy mozna osiagnac sukces na gieldzie patrzac na RSI i srednie kroczace? Gielda musialaby byc mennica i drukowac pieniadze kazdemu, gdyby tak bylo.
Ekonomi, statystyki, matematyki itp. Podstawa to wiedza na temat budowy rynku, z wszystkimi jego niuansami. Jeżeli z pamięci potrafisz wymienić jakimi literami oznacza się kontrakty terminowe, w zależności od miesięcy wygasania, to masz już wiedzę, która jest podstawą.
Miesiąc w miesiąc, dzień w dzień, duzi gracze na rynku, graja wg. tych samych zasad (naprawdę), rolują kontrakty, graja na fixingach itp. ale ile osób spróbowało to rozgryźć, przecież wygodniej jest narysować 3 kreski itp. i myśleć że wie się więcej niż pozostali.

Następna dyskusja:

Czy znacie dobre szkolenia ...




Wyślij zaproszenie do