Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

myslicie ze ktos ruszy ten temat? (UOKiK, KNF?)

konto usunięte

Temat: spready

Pawlak ruszył - a co on ruszy, to następuje do wyboru: A/ żenada, B/ kontrakcja wiadomych kręgów.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

Kazimierz H.:
Pawlak ruszył - a co on ruszy, to następuje do wyboru: A/ żenada, B/ kontrakcja wiadomych kręgów.
oczywiscie po Pawlaku nie spodziewam sie niczego dobrego
ale pytam ogolnie: nie podpisywalem w umowie na kredyt z moim bankie aneksu nt handlu walutami
a oni mnie traktuje gorzej niz kantor (do kantorow nic nie mam)
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,9186848,Radykalna_...

mam nadzieje ze to przejdzie jak najszybciej

chociaz propozycja Pawlaka moze byc zbyt radykalna bo tutaj brakuje faktycznie rozsadku. ale najpierw rozsadek stracili ci z bankowPiotr Guz edytował(a) ten post dnia 02.03.11 o godzinie 14:55
Arkadiusz Ferdyn

Arkadiusz Ferdyn Doświadczony Ekspert
Kredytowy,
Właściciel Finanse i
Nier...

Temat: spready

nie sądzę, by to przeszło w takiej postaci, banki mogłyby - słusznie - zaskarżyć tak drastyczny przepis

wystarczyłby zapis ograniczający wielkość spreadu do jakiegoś poziomu np. 2 % po każdej stronie (przed kryzysem średnia rynkowa spreadu to było ok. 4,5 %, zwykle symetrycznie na etapie wypłaty i spłaty)

wynik będzie taki, że Pawlak pomacha szabelką pod wyborami i postęka, jak to bardzo się starał, a tak skrajna propozycja i tak zostanie na którymś z etapów uczapiona
Piotr Xxxxxxxxxxx

Piotr Xxxxxxxxxxx przedsiębiorca

Temat: spready

A nawet jak mu sie uda (co w praktyce jest bliskie zeru!) banki odbija sobie utratę tego zarobku innymi opłatami np. ubezpieczenia, podwyższone marże,dodatkowe produkty. Tak czy inaczej zawsze straci klient.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

Marcin Woźniak:
A nawet jak mu sie uda (co w praktyce jest bliskie zeru!) banki odbija sobie utratę tego zarobku innymi opłatami np. ubezpieczenia, podwyższone marże,dodatkowe produkty. Tak czy inaczej zawsze straci klient.
czyli banki nie robia interesow tylko bezczelnie doja klientow?
Piotr Xxxxxxxxxxx

Piotr Xxxxxxxxxxx przedsiębiorca

Temat: spready

robią interesy na klientach:)
nie sa to instytucje charytatywne, a korporacje w których tabelki w excelu z końca miesiaca musza się równowazyć z prognozami z poczatku miesiaca (zysk musi się zgadzać)
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

Marcin Woźniak:
robią interesy na klientach:)
nie sa to instytucje charytatywne, a korporacje w których tabelki w excelu z końca miesiaca musza się równowazyć z prognozami z poczatku miesiaca (zysk musi się zgadzać)
interesy robia partnerzy
a banki nas normalnie wykorzystuja
ja tez mam swoje tabelki i mi sie musi rownowazyc
mimo to nie ide do banku i nie mowie: teraz wam zaplace mniej po mi sie budzet nei zapomina
natomiast bank nie ma skrupulow zeby rzadac ode mnie wiecej niz musi
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

konto usunięte

Temat: spready

PSL walczy jak zwykle przed wyborami. Cóż za magiczna wiara w to, że urzędowo można zaplanować komuś biznes.

Jakoś nie zwraca uwagi, że banki przerzucają część zaplanowanego dochodu na spread, w ten sposób obniżając marżę (no bo i tak zarobią - jak nie tu, to tam). Jeśli to w ogóle przejdzie, to odbije się albo zwiększeniem marż przy kredytach walutowych, albo wycofaniem się niektórych banków z tego interesu.

O wiele bardziej sensowne byłoby ustawowe (lub przez KNF) ograniczenie widełek spreadu.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

Kazimierz Hermanowicz:
PSL walczy jak zwykle przed wyborami. Cóż za magiczna wiara w to, że urzędowo można zaplanować komuś biznes.

Jakoś nie zwraca uwagi, że banki przerzucają część zaplanowanego dochodu na spread, w ten sposób obniżając marżę (no bo i tak zarobią - jak nie tu, to tam). Jeśli to w ogóle przejdzie, to odbije się albo zwiększeniem marż przy kredytach walutowych, albo wycofaniem się niektórych banków z tego interesu.

O wiele bardziej sensowne byłoby ustawowe (lub przez KNF) ograniczenie widełek spreadu.
oczywiscie ze to kielbasa wyborcza
ale fakt jest taki ze spready nie sa w zaden sposob "opanowane"
czy to przez ich likwidacje - jak najbardziej banki to sobie odbija
czy przez ograniczenie- tutaj tez sobie poradza
zyskaja ci co kredyty juz maja (ze stalymi marzami)
straca przysli klienci
niemniej bede trzymal kciuki za PSL (w tym jednym przypadku)
Jacek K.

Jacek K. Analityk finansowy,
kontroler, HP

Temat: spready

Kazimierz Hermanowicz:
O wiele bardziej sensowne byłoby ustawowe (lub przez KNF) ograniczenie widełek spreadu.


Ustawowe ograniczanie spreadu to troche jak ustawowe ograniczanie ceny za kilo cukru. Wedlug mnie zupelnie wystarczyloby jesli ustawa nakazalby bankom OKRESLENIE wysokosci spreadu w umowie kredytowej. Jesli jakis bank chce narzucic 15% to prosze bardzo, tylko ze jak bedzie to jasno napisane w umowie to nikt nie wezmie od takiego banku kredytu. Dzisiaj biorac kredyt walutowy, praktycznie nie wiemy ile bedziemy za niego placic, bo teoretycznie co powstrzymuje bank od narzucenie spreadu w wysokosci 30%?

Banki, nie okreslajac w umowie wysokosci spreadu, moglyby rownie dobrze nie pisac jaka bedzie marza albo prowizja, a pozniej dowolnie je sobie ustalac.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

Jacek K.:
Kazimierz Hermanowicz:
O wiele bardziej sensowne byłoby ustawowe (lub przez KNF) ograniczenie widełek spreadu.


Ustawowe ograniczanie spreadu to troche jak ustawowe ograniczanie ceny za kilo cukru. Wedlug mnie zupelnie wystarczyloby jesli ustawa nakazalby bankom OKRESLENIE wysokosci spreadu w umowie kredytowej. Jesli jakis bank chce narzucic 15% to prosze bardzo, tylko ze jak bedzie to jasno napisane w umowie to nikt nie wezmie od takiego banku kredytu. Dzisiaj biorac kredyt walutowy, praktycznie nie wiemy ile bedziemy za niego placic, bo teoretycznie co powstrzymuje bank od narzucenie spreadu w wysokosci 30%?

Banki, nie okreslajac w umowie wysokosci spreadu, moglyby rownie dobrze nie pisac jaka bedzie marza albo prowizja, a pozniej dowolnie je sobie ustalac.
no tak
tylko umowa o kredyt hipoteczny to nie to samo co zakup waluty w kantorze. tam cene waluty reguluje rynek
a spread bank bierze z sufitu
Szymon Kubisiak

Szymon Kubisiak Developer aplikacji
mobilnych Android

Temat: spready

No ale przecież przepisy narzucają udostępnienie możliwości spłaty w walucie, więc spread płaci tylko ten, kto chce płacić.Szymon Kubisiak edytował(a) ten post dnia 19.06.11 o godzinie 09:50

konto usunięte

Temat: spready

ale i tak musisz gdzieś walutę kupić, więc chcąc nie chcąc płacisz spread
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

Małgorzata Hałuszczak-Rogala:
ale i tak musisz gdzieś walutę kupić, więc chcąc nie chcąc płacisz spread
dokladnie
te niby ulatwienia to po prostu sciema dla pokazania ze przeciez "mozna",
kiedy faktycznie funkcjonalnosci proponowanych rozwiazan sa nieatrakcyjne
Szymon Kubisiak

Szymon Kubisiak Developer aplikacji
mobilnych Android

Temat: spready

Jaja sobie robicie? Kupując mleko też narzekacie że marża sklepu jest niezerowa?

Na tym polega płacenie w walucie że walutę skądś trzeba wziąć. Nikt jej za darmo nie rozdaje.

Funkcjonalności są bardzo atrakcyjne. SEPA ucywilizowała przelewy w euro. Serwisy jak walutomat dały szarym obywatelom dostęp do wolnego rynku walut. Wielu z nas ma znajomych za granicą przysyłających pieniądze rodzinie.
Kto nie chce sobie tym głowy zawracać, płaci bankowi. Albo bierze kredyt w zł.

To że ktoś jest zbyt leniwy by w pełni skorzystać z możliwości jakie mu dają przepisy to jeszcze nie znaczy że ustawa jest zła!
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: spready

Szymon Kubisiak:
Jaja sobie robicie? Kupując mleko też narzekacie że marża sklepu jest niezerowa?

Na tym polega płacenie w walucie że walutę skądś trzeba wziąć. Nikt jej za darmo nie rozdaje.

Funkcjonalności są bardzo atrakcyjne. SEPA ucywilizowała przelewy w euro. Serwisy jak walutomat dały szarym obywatelom dostęp do wolnego rynku walut. Wielu z nas ma znajomych za granicą przysyłających pieniądze rodzinie.
Kto nie chce sobie tym głowy zawracać, płaci bankowi. Albo bierze kredyt w zł.

To że ktoś jest zbyt leniwy by w pełni skorzystać z możliwości jakie mu dają przepisy to jeszcze nie znaczy że ustawa jest zła!
Szymon
chyba nie zrozumiales meritum
umowa hipoteczna to nie kantor na Marywilskiej 44

Temat: spready

Piotr Guz:
Szymon Kubisiak:
Jaja sobie robicie? Kupując mleko też narzekacie że marża sklepu jest niezerowa?

Na tym polega płacenie w walucie że walutę skądś trzeba wziąć. Nikt jej za darmo nie rozdaje.

Funkcjonalności są bardzo atrakcyjne. SEPA ucywilizowała przelewy w euro. Serwisy jak walutomat dały szarym obywatelom dostęp do wolnego rynku walut. Wielu z nas ma znajomych za granicą przysyłających pieniądze rodzinie.
Kto nie chce sobie tym głowy zawracać, płaci bankowi. Albo bierze kredyt w zł.

To że ktoś jest zbyt leniwy by w pełni skorzystać z możliwości jakie mu dają przepisy to jeszcze nie znaczy że ustawa jest zła!
Szymon
chyba nie zrozumiales meritum
umowa hipoteczna to nie kantor na Marywilskiej 44
Nikt Cię nie zmuszał do podpisania umowy kredytowej w walucie obcej, doskonale wiedziałeś, że jest spread walutowy a brak informacji w umowie o jego wysokości oznacza, że bank może go sobie regulować dowolnie a Ty jako strona umowy przystałeś na te warunki - koniec, kropka.

Spreadów tak po prostu zlikwidować się nie da (jest to oczywiście bełkot Pawlaka, który chce zostać przy korycie) bo:
- banki zrobiły prognozy/biznesplany itp. w oparciu między innymi o przychody z różnic kursowych. To tak samo jak sklep spożywczy zakłada jakieś przychody w oparciu o sprzedaż m. in. napojów gazowanych. Wyobraźmy sobie sklepikarza, który musi z dnia na dzień zaprzestać sprzedaży napojów gazowanych z powodu jakiegoś idiotycznego odgórnego zakazu.
- śmierdzi mi tu naruszeniem konstytucyjnej zasady prawa nie działającego wstecz (a propo starych umów)
- ZBP ot tak po prostu na to nie przystanie i będzie lobbował, żeby spready zostawić, uda im się to na 100% a Pawlak zrobi sobie przy okazji dobry PR ("chciałem ale się nie udało, ach Ci pazerni bankierzy...").

Ale załóżmy, że jacyś komuniści przeforsują takie "korzystne rozwiązanie", prognozuję kilka scenariuszów:
- nowo udzielane kredyty walutowe nie będą z marżami na przykładowym poziomie 2,5% tylko 3,5%
- stary portfel też za to zapłaci, zmienią się np. TOiP (opłata za wysyłkę nowego harmonogramu - 1000 zł, fiu fiu...)
- koniec z darmowymi kontami, bankomatami i innymi usługami (gdzieś trzeba zrekompensować straty).
- ktoś kto będzie chciał otworzyć bank na terenie RP zastanowi się 10x czy na pewno to robić z uwagi na niestabilną sytuację prawną co przyczyni się do obniżenia konkurencyjności gospodarki
- ceny walut wzrosną kilkukrotnie w kantorach/serwisach internetowych itp. (wszak gdzieś trzeba walutę kupić, no nie?)

Reasumując, ustawowe zniesienie spreadów to pomysł rodem z PRLu, który ma na celu zbudowanie dobrego wizerunku politycznego kilku osobom przed zbliżającymi się wyborami, nie ma natomiast nic wspólnego z tzw. "dobrem konsumenta". Gadanina w stylu "bank to nie kantor" i wnioski na zasadzie klient tylko zyska a bank straci wynika z bardzo powierzchownej znajomości tematu.



Wyślij zaproszenie do