Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O krytykach i krytyce literackiej

Frank O’Hara*

Krytyk


Nijak nie umiem sobie wyobrazić, że mógłbyś
być kimś innym niż jesteś: mordercą

moich sadów. Czatujesz tam
pośród cieni, cedząc słówka

konwersacji, co jest jak pierwsza
bezradność Ewy wśród penisów i

węży. Ach pobłaznujże trochę, daj się
lubić i bądź powściągliwy! Nie

strasz mnie bardziej niż to
potrzebne! Ja muszę żyć wiecznie.

[Ann Arbor, styczeń 1951]

tłum. Piotr Sommer

*notka o autorze, inne jego wiersze i linki
w temacie Poezja anglojęzyczna
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 24.09.10 o godzinie 08:11
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: O krytykach i krytyce literackiej

Cyprian Kamil Norwid

Krytyka
(wyjęta z czasopismu)


VM - złożone ze stu rzeczy drobnych -
Wyszło - - Kolega nasz (niespracowany
Krytyk
) źle wróży z utworów podobnych!...
- Takowej wszakże dalecy odmiany,
W niespracowanym czasopiśmie naszym,
Zapowiedzią przyszłości nie straszym.

* * *

Literatura kwitnie - mamy dużo
Poetów - lubo są umysły pewne,
Które - zboczywszy - zboczenia téż wróżą.

* * *

Wiersz - kwitnie u nas; kwitną rymy śpiewne
Woni rodzimej - jak zielona fletnia;
I czują u nas z dala wiew trucizny. -
- Satyra wtedy muzę uszlachetnia,
Skoro się głównie rzuca na obczyzny
Naleciałości chore z krajów owych,
Gdzie naszych wiosen brak konwalijowych!

* * *

Od jadu nawiań tych ogół bronimy
I chrześcijańskie oburzenie mamy
Dla sensu...
zdradnie odzianego w rymy -
Kwilisz? poeto?... kwilże nad czasami,
Nad fatalnością... nad zbiegiem wypadków,
Łzę nawet kanąć możesz, jak łzę rosy,
Łzę safirową na safir bławatków,
Zefirem chyląc ku ziemi niebiosy - -
- Płacz!!... lecz jeżeli ból jest gorzki?... niemniej
W książce on może brzmieć lżej i przyjemniej,
Rytm powodując dla słuchaczów miły
(Skąd nazwy wieszczów-krzyża lub – mogiły,
Co w nawałności lśnią nam z wierzchu Cyklad),
Tych niechaj Autor używa za przykład!...

* * *

Jak na Leandra czekająca Hero,
Zapala światłość i nuci jej "prowadź!" -
Tak my: surowość, lecz i światłość szczerą
Zwykliśmy dla piór obłędnych szafować -
Autor nie wie: że jedną literą
Zatracić można i można zachować!...

* * *

Poeta?... jeżli poetą prawdziwie...
Żyć pierwej musi w tym samym żywiole,
Który rozlewa potém w swoim śpiéwie.
- Nie mają tętna wymarzone bole
Ni opis burz przy biurowym stole...

* * * * * * * * * * * * * * * * * * *

PS: Chwalić możemy niejedną końcówkę,
Zaciętą kształtnie - - druk broszury ditto...
Można ją nabyć oprawną lub zszytą -
Owdzie i owdzie - - jedna za złotówkę.

ze zbioru „Vade-mecum”, 1858-1866,
wydane drukiem sto lat po napisaniu
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: O krytykach i krytyce literackiej

Julian Kornhauser

Krytyka literacka o poezji


"Można w tych wersach zaakcentować (a więc: wzmocnić znaczeniowo)
cztery początkowe przymiotniki"
"możemy podkreślić wszystkie słowa wiersza (albo - nie podkreślać
żadnego z nich)"
"w obu przypadkach duchowe zranienie przenika się z katastrofą kosmosu"
Co można zrobić z uzewnętrznionym doświadczeniem umniejszenia?"
"ilość uwagi poświęconej kotom - to sygnały, iż tę odmianę spotkania
traktuje poeta ze szczególną powagą"
W tym czasie jeden z kotów poety liże łapki,
nie akcentując żadnej z nich.

z tomu "Origami",
Wydawnictwo Literackie, 2007

konto usunięte

Temat: O krytykach i krytyce literackiej

Antoni Słonimski

W obronie wiersza


Gdy modny bełkot snobistycznej blagi
Krytyk zaciemnia kadzidlanym dymem ,
Doszło do tego , że aktem odwagi
Jest wiersz napisać z rytmem , sensem , rymem.

Tacy są trudni chłopcy nasi , twardzi ,
Patos i liryzm taki wstręt w nich budzi ,
Tak jeden z drugim światem awangardzi ,
Że wiersze pisze jakby pluł na ludzi .

I cóż , że biedne słowa wypokraczy
I wtłoczy w szereg dziwacznych skojarzeń ?
Wiersz kiedy nie jest pokarmem dla marzeń
Gdy nie jest skargą , buntem - nic nie znaczy .

Że go młodzieńcza oślepiła pycha
Prostotę gotów uznać za prostactwo ,
Gdy rozsypie czcionki jak robactwo ,
Widząc tasiemce słów - czytelnik wzdycha .

Mój przyjacielu , nie wstydź się , nie rumień ,
Bo to są słowa , które bałamucą .
Nigdy się twojej pamięci nie wrócą
Ani nie trafią do serc i do sumień .

Poeto , szukaj słowa co nie łudzi.
Znajdź to jedyne , trafne , które przy tem
Łączy się rymem jak lont z dynamitem
A może wreszcie napiszesz dla ludzi .
Maciej Froński

Maciej Froński Radca prawny

Temat: O krytykach i krytyce literackiej

MACIEK FROŃSKI

Niech mnie przytuli jakaś krytyk...

Niech mnie przytuli jakaś krytyk
W wannie z pieniędzmi topiąc przy tym,
Niech popchnie, biorąc w ręce stery,
Łódź literackiej mej kariery.

Niech pokieruje i podpowie,
Mentorką będzie co się zowie,
Niech mi wytyczy nową drogę,
A się odwdzięczę tak, jak mogę.

Będę z nią czytał Glorię Steinem
I na prelekcje chodził fajne
I będę z nią o każdej porze,
Nawet małżeńskie dzieląc łoże.

Tutaj wernisaż, tam kolacja,
A zaraz potem nominacja,
Cztery recenzje i dwa granty,
Do tego te, co zwykle, fanty.

Bo teraz? Składam wiersz wytrwale,
Ktoś się pośmieje, a co dalej?
No więc to może nie jest przytyk,
Lecz niech mnie, Losie, jakaś krytyk...



Wyślij zaproszenie do