Anna Słomkowska

Anna Słomkowska dietetyk medyczny i
sportowy

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Dieta Dukana… hmm opinii (skrajnych) setki, na jednych działa na drugich nie. Osobiście jej nie stosowałam, ale niestety zgłaszają się do mnie osoby po skutkach tej diety. Osiągnęły efekt – dość szybko ( w sumie to nic dziwnego, jeśli żywi się wąską grupą produktów i to prawie wyłącznie białkami ), rezultat trwał od kilku do kilkunastu tygodni i…. pojawił się, dobrze znany efekt jojo. Oczywiście są osoby, które trzymaja wagę kilka miesięcy i uważają, ze to najlepsza dieta swiata - jednak to wyjątki. Co można powiedzieć dobrego na temat tej diety? Chyba niewiele. Gdyby zacząć stosować ją pomijając I fazę, może nie byłoby takiego spustoszenia w organizmie. Organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje białka, tluszczu, węglowodanów, witamin i minerałów – I faza niestety tego nie dostarcza. Szybko pojawia się osłabienie (brak węgli i witamin), zakwaszenie organizmu (zbyt duza ilość białka), obciążenie nerek (jeśli zapominamy o piciu duzej ilości wody) itp. Kolejne fazy dopuszczają inne składniki pokarmowe i to już jest znacznie lepsza sytuacja dla organizmu. Nie zapominajmy jednak, ze kalorie lub to co jemy to nie wszystko. Wazny jest czas spożycia posiłków, proporcje składników pokarowych, sposób przyrządzenia potrawy, umiejętność spożywania pokarmów z tzw. czerwonej listy czyli np. słodyczy, Fast-foodów, sposób jedzenia itp. Dodatkowym bardzo waznym elementem są wydatki energetyczne czyli - jak kto woli – aktywność fizyczna.
Dieta białkowa nie powinna być stosowana m.in. przez:
- osoby depresją – brak węgli może ja nasilić,
- sportowców lub os.o bardzo aktywnym stylu życia – brak węglowodanów i witamin może doprowadzic do osłabienia mięśni i zakwaszenia organizmu
- osoby z chorobami nerek i watroby
- kobiety w ciązy i karmiące
- dzieci
- osoby starsze
Organizm to bardzo sprytny mechanizm – nie da się go oszukać jakaś tam dietą. Aby utrzymać sylwetkę i/ lub osiagnąc oczekiwane efekty należy zmienić swój styl żywienia na stałe. Wyłapać błędy, umieć sobie z nimi poradzic ( do czego często potrzebna jest pomoc fachowca np.dietetyka), zaprojektować nowy, realny model żywienia – a nie cudowną dietę. Jedynym lekarstwem na efekt jojo jest nasza wiedza i umiejętność korzystania z jedzenia. Dadatkowo jak wspomniałam potrzebujemy aktywności fizycznej – co nie oznacza, ze każdy musi biegać na siłownię – czasami wystarczy np. wysiadac o 1 przystanek wcześniej i pokonać kawalek drogi do domu lub pracy na nogach. Często przecież mamy w domach różne sprzęty: rowerki, step pery, orbit reki – wykorzystajmy je! Głównie służą one jako” druga szafa” obwieszona ciuchami, tak ze prześwitu nie ma ;-) Jeśli chodzi o trening to, nie pomoże nam jednorazowe wyjscie na siłownie – to muszą być stałe wydatki energetyczne – na tyle stałe i systematyczne, aby organizm „załapał”, że nie ma odpoczynku i musi pracować cały czas.

Moi Drodzy, nie ma co wymyślać – jeśli chcemy zmienic sylwetkę to zmieńmy model żywienia i styl życia.

Trzymam kciuki!
Izabela Fitkał

Izabela Fitkał Jestem na TAK!

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Michał K.:

Ta dieta wyklucza "ostre" ćwiczenia siłowe, duzo białka powoduje rozrost tkanki mięśniowej (prawda?), ale basen, areobik, bieganie... Jak najbardziej wskazane :) Czyli nie jest to zła dieta :) Ale nikogo nie będę do niej przekonywac :) Każdy robi to na co ma ochotę :)

:-) i co? i wie lepiej.
węglowodany i tłuszcze to niepotrzebne? może oprócz pierdół takich jak dukany warto doczytać coś jeszcze

:) A czytałeś? Na diecie Dukana eliminuje się duże ilości węglowodanów i tłuszczy. Zresztą... jak napisałam... nie będe przekonywała do tej diety... każdy robi to na co ma ochotę (na szczęście).
Michał K.

Michał K. Dyrektor Handlowy

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

lekarze zacierają łapki z radości :-)

konto usunięte

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Anna Słomkowska:
rezultat trwał od kilku do kilkunastu tygodni i…. pojawił się, dobrze znany efekt jojo.

Na zalecanej przez dietetyków diecie polegającej na ograniczeniu kalorii oczywiście efekt jojo zdarza się znacznie rzadziej.. ;)
Gdyby zacząć stosować ją pomijając I fazę, może nie byłoby takiego
spustoszenia w organizmie.

Pierwsza faza trwa góra tydzień. W większości przypadków 4-5 dni.
Co sobie można w tym czasie spustoszyć?
Zwłaszcza w przypadku osób otyłych, które wcześniej żywiły się tłustymi i słodkimi śmieciami o zerowej wartości odżywczej i też jak mniemam "nie przesadzały" z warzywami i pełnym ziarnem - nadwaga się z sufitu nie bierze..
Szybko pojawia się osłabienie (brak węgli i witamin)

Bez przesady z tym zupełnym brakiem węgli. Nabiał zawiera węglowodany. Otręby też.

A zdaje się że jak ktoś cały czas chodził na haju cukrowym, to ma prawo się czuć nieco słabszy niż tuż po zeżarciu batonika, czy nie? :)
zakwaszenie organizmu (zbyt duza ilość białka), obciążenie nerek (jeśli
zapominamy o piciu duzej ilości wody) itp.

Z tym nie polemizuję, ale też bym nie histeryzowała.
To tylko kilka dni.
Nie zapominajmy jednak, ze kalorie lub to co jemy to nie wszystko. Wazny jest czas spożycia posiłków, proporcje składników pokarowych, sposób przyrządzenia potrawy, umiejętność spożywania pokarmów z tzw. czerwonej listy czyli np. słodyczy, Fast-foodów, sposób jedzenia itp.

Dziewczyny kreatywnie przystosowują normalne przepisy pod Dukana.
I daje się to zjeść, a niekiedy wybitnie smakuje nawet osobom nie dietującym, przypadkiem poczęstowanym.
Jedyne co mi zgrzyta, to konieczność stosowania określonych rodzajów słodzika.
Ksylitol na przykład wg Dukana odpada. A jest smaczniejszy i zdrowszy niż aspartam.
Organizm to bardzo sprytny mechanizm – nie da się go oszukać jakaś tam dietą. Aby utrzymać sylwetkę i/ lub osiagnąc oczekiwane efekty należy zmienić swój styl żywienia na stałe. Wyłapać błędy, umieć sobie z nimi poradzic ( do czego często potrzebna jest pomoc fachowca np.dietetyka), zaprojektować nowy, realny model żywienia – a nie cudowną dietę.

Tyle, że jakoś przeważający procent dietetyków to osoby które nigdy nie musiały się odchudzać. I nie mają one pojęcia o tym co naprawdę się dzieje w psychice osoby otyłej i czemu zupełnie nierealnym jest czasem "zjeść połowę".

konto usunięte

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Nic dodać nic ująć :)

Moi Drodzy, nie ma co wymyślać – jeśli chcemy zmienic sylwetkę to zmieńmy model żywienia i styl życia.

Trzymam kciuki!
Michał Panasiewicz

Michał Panasiewicz Administrator
systemów, sieci i
aplikacji.

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Anita L.:
Anna Słomkowska:
rezultat trwał od kilku do kilkunastu tygodni i…. pojawił się, dobrze znany efekt jojo.

Na zalecanej przez dietetyków diecie polegającej na ograniczeniu kalorii oczywiście efekt jojo zdarza się znacznie rzadziej.. ;)
Bez treningów fizycznych (siłowych i aerobowych), bez trwałej zmiany w stylu życia, będzie zawsze przy każdej "diecie".
Gdyby zacząć stosować ją pomijając I fazę, może nie byłoby takiego
spustoszenia w organizmie.

Pierwsza faza trwa góra tydzień. W większości przypadków 4-5 dni.
Co sobie można w tym czasie spustoszyć?
Sporo, w pierwszej kolejności nastepuje spalanie tkanki mięśniowej, wzrost ilości ciał ketonowych we krwi i innych produktów przemian azotowych.
Zwłaszcza w przypadku osób otyłych, które wcześniej żywiły się tłustymi i słodkimi śmieciami o zerowej wartości odżywczej i też jak mniemam "nie przesadzały" z warzywami i pełnym ziarnem - nadwaga się z sufitu nie bierze..
zwłaszcza u tych osób.
Szybko pojawia się osłabienie (brak węgli i witamin)
Wpierw euforia potem osłabienie, ale nie z powodu braku witamin tylko paliwa (węglowodanów) i zatrucia organizmu związkami azotowymi. Brak węglowodanów nie pozwala ich usuwać z organizmu.
Bez przesady z tym zupełnym brakiem węgli. Nabiał zawiera węglowodany. Otręby też.

No właśnie nie, zawiera laktozę która przez dużą część jest całkowicie nieprzyswajalna (za to wspaniale rośnie na niej bakteryjna flora jelitowa).
Otręby zawierają 15 g węglowodanów, w większości słabo przyswajalnych (celulozy).
...
Nie zapominajmy jednak, ze kalorie lub to co jemy to nie wszystko. Wazny jest czas spożycia posiłków, proporcje składników pokarowych, sposób przyrządzenia potrawy, umiejętność spożywania pokarmów z tzw. czerwonej listy czyli np. słodyczy, Fast-foodów, sposób jedzenia itp.
Jak najbardziej się zgadzam.
...
Organizm to bardzo sprytny mechanizm – nie da się go oszukać jakaś tam dietą. Aby utrzymać sylwetkę i/ lub osiagnąc oczekiwane efekty należy zmienić swój styl żywienia na stałe. Wyłapać błędy, umieć sobie z nimi poradzic ( do czego często potrzebna jest pomoc fachowca np.dietetyka), zaprojektować nowy, realny model żywienia – a nie cudowną dietę.
Zgadza się
Tyle, że jakoś przeważający procent dietetyków to osoby które nigdy nie musiały się odchudzać. I nie mają one pojęcia o tym co naprawdę się dzieje w psychice osoby otyłej i czemu zupełnie nierealnym jest czasem "zjeść połowę".

Dla tego też należy korzystać z rad ludzi którzy przez to przeszli, i im się udało trwale zbić TT, a oni przeważnie mówią to samo co dietetycy :) .

konto usunięte

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Tyle, że jakoś przeważający procent dietetyków to osoby które nigdy nie musiały się odchudzać.

Uważam, ze to mit, wręcz przeciwnie, dietetycy IMHO w sposób szczególny powinny dbać o linię i dietę gdyż ich wygląd jest poniekąd wyznacznikiem wiarygodności (podświadomość robi swoje)
I nie mają one pojęcia o tym co naprawdę się dzieje w psychice osoby otyłej i czemu zupełnie nierealnym jest czasem "zjeść połowę".

Właśnie dlatego dieta Dukana nie jest najlepsza, wiele osób wymięka już po kilku tygodniach - masz dość wąskie menu, nie możesz jeść tego co lubisz, musisz wyrzekać się swoich ulubionych przysmaków, a wystarczy zmienić swoje nawyki żywieniowe, odrobinę "uzdrowić" swoje ulubione posiłki, zamienić pewne składniki innymi, nie chodzić głodnym, zwiększyć aktywność fizyczną i od czasu do czasu można pozwolić sobie na małą ucztę.Michał -. edytował(a) ten post dnia 22.09.10 o godzinie 14:22
Michał Panasiewicz

Michał Panasiewicz Administrator
systemów, sieci i
aplikacji.

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Izabela F.:
Michał P.:
...
Jednak... osoby, które lubia dużo ćwiczyć... na siłowni... nie powinny tej diety stosowac.[

Jeśli dieta wyklucza ćwiczenia to znaczy że to zła dieta.

Ta dieta wyklucza "ostre" ćwiczenia siłowe, duzo białka powoduje rozrost tkanki mięśniowej (prawda?)
BZDURA, możesz białko kilogramami jeść a mięśnie i tak nie urosną.

Nawet jak ćwiczysz to mięśnie nie urosną tobie, jesteś kobietą, musiałabyś naprawdę ćwiczyć ciężej niż faceci. (temat był tutaj już dokładnie omówiony, poszukaj)
, ale basen, areobik, bieganie... Jak najbardziej wskazane :) Czyli nie jest to zła dieta
Czyli dokładasz aeroby przez które jeszcze bardziej "spalasz" tkankę mięśniową (brakuje paliwa, a "tłuszcz spala się w ogniu węglowodanów").
Izabela Fitkał

Izabela Fitkał Jestem na TAK!

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Michał P.:
Ta dieta wyklucza "ostre" ćwiczenia siłowe, duzo białka powoduje rozrost tkanki mięśniowej (prawda?)
BZDURA, możesz białko kilogramami jeść a mięśnie i tak nie urosną.

Nie spieram się, nie jestem znawca tematu. To prawdopodobnie z powodu "braku siły" Dukan zabrania ćwiczeń.
Nawet jak ćwiczysz to mięśnie nie urosną tobie, jesteś kobietą, musiałabyś naprawdę ćwiczyć ciężej niż faceci. (temat był tutaj już dokładnie omówiony, poszukaj)

Miałam w takim razie błędne pojęcie.
, ale basen, areobik, bieganie... Jak najbardziej wskazane :) Czyli nie jest to zła dieta
Czyli dokładasz aeroby przez które jeszcze bardziej "spalasz" tkankę mięśniową (brakuje paliwa, a "tłuszcz spala się w ogniu węglowodanów").

Zaczęłam chodzić na areobik w momencie przejścia na III etap diety, czyli gdy dołączylam do diety i tłuszcze i weglowodany. Czyli powinno byc OK :)

Dzięki za szczegółowe wyjaśnienia tematu.
Arkadiusz G.

Arkadiusz G. Zrezygnować z marzeń
ze strachu przed
porażką to jak
pope...

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Michał P.:
Otręby zawierają 15 g węglowodanów, w większości słabo przyswajalnych (celulozy).

Mówisz chyba o otrębach żytnich bo otręby owsiane zawierają jakieś 45g-66g węgli na 100g produktu (bynajmniej te, z którymi się spotkałem i które jadłem.
Michał Panasiewicz

Michał Panasiewicz Administrator
systemów, sieci i
aplikacji.

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Izabela F.:
Michał P.:
25 Kg, tylko ile z tego to utracona tkanka mięśniowa, a ile tłuszczowa, a ile woda ??

Na to pytanie nie odpowiem. Tłuszczu było baaardzo dużo...
to sprawdź teraz ile go jest (DEXA, BIA - metoda krzyżowa - osobiście nie mam dużego zaufania do tej metody , jedynie orientacyjnie wskazuje)
Rzeźba ciała, hmmm to powinien ktoś stojący z boku ocenić, i to nie tylko na oko (ciało jak gąbka nie jest atrakcyjne).
Poza tym spotkałem kilka kobiet które po utracie sporej wagi (praktycznie skóra i kości zostały) dobrze się czuły i twierdziły że dobrze wyglądają.

W sumie inni to mnie mało obchodzą ;) Najważniejsze dla mnie jest to, że czuje sie atrakcyjnie, a nie jak baleron. Choć oczywiście zaczełam ćwiczyc, bo wiem, że sama dieta to nie wszystko :) Niestey... ;)
Warto czasami z boku popatrzeć.

konto usunięte

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Tyle że osoby, które przeszły tą dietę są zazwyczaj niereformowalne jak psychokatotalibowie :)
Dla nich liczy się rozmiar spodni, mniejszy obwód w pasie, i stracone kilogramy, to co się dzieje wewnątrz organizmu jest nieważne.
Spadek wagi o więcej niż 1,5 do 2 kg w ciągu tygodnia jest już sam w sobie niebezpieczny dla organizmu (no chyba, że ktoś miał zaparcia :P)

konto usunięte

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Arkadiusz G.:
Michał P.:
Otręby zawierają 15 g węglowodanów, w większości słabo przyswajalnych (celulozy).

Mówisz chyba o otrębach żytnich bo otręby owsiane zawierają jakieś 45g-66g węgli na 100g produktu (bynajmniej te, z którymi się spotkałem i które jadłem.

45-66 węglowodanów, w skład których wchodzi również błonnik pokarmowy - węglowodany nieprzyswajalne, a tego nie liczymy.
Michał Panasiewicz

Michał Panasiewicz Administrator
systemów, sieci i
aplikacji.

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Arkadiusz G.:
Michał P.:
Otręby zawierają 15 g węglowodanów, w większości słabo przyswajalnych (celulozy).

Mówisz chyba o otrębach żytnich bo otręby owsiane zawierają jakieś 45g-66g węgli na 100g produktu (bynajmniej te, z którymi się spotkałem i które jadłem.

Racja, pszenne i żytnie, w owsianych jest mało błonnika.

Inna sprawa jak z przyswajalnością.Michał P. edytował(a) ten post dnia 22.09.10 o godzinie 14:36
Izabela Fitkał

Izabela Fitkał Jestem na TAK!

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Michał P.:
Na to pytanie nie odpowiem. Tłuszczu było baaardzo dużo...
to sprawdź teraz ile go jest (DEXA, BIA - metoda krzyżowa - osobiście nie mam dużego zaufania do tej metody , jedynie orientacyjnie wskazuje)

Jak rozumiem piszesz o jakims specjalnym urządzeniu?
Michał Panasiewicz

Michał Panasiewicz Administrator
systemów, sieci i
aplikacji.

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Izabela F.:
Michał P.:
Na to pytanie nie odpowiem. Tłuszczu było baaardzo dużo...
to sprawdź teraz ile go jest (DEXA, BIA - metoda krzyżowa - osobiście nie mam dużego zaufania do tej metody , jedynie orientacyjnie wskazuje)

Jak rozumiem piszesz o jakims specjalnym urządzeniu?

To akurat metody, którymi mierzą odpowiednie urządzenia.

konto usunięte

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Michał -.:
To co się dzieje wewnątrz organizmu jest nieważne.

Hm, a co się dzieje wewnątrz organizmu osoby z 40kg nadwagi? :>
Michał -.:
Uważam, ze to mit, wręcz przeciwnie, dietetycy IMHO w sposób szczególny powinny dbać o linię i dietę gdyż ich wygląd jest poniekąd wyznacznikiem wiarygodności (podświadomość robi swoje)

To nie o to chodzi, czy powinni, bo powinni, chodzi o to czy mają mgliste choćby pojęcie o tym jak to jest mieć nadwagę i z nią walczyć.

Mam wrażenie, że 99% osób z nadwagą WIE że powinno jeść mniej albo inne rzeczy niż jedzą.. Tyle że gdyby tak łatwo było, to by nie było otyłych, nie?
Właśnie dlatego dieta Dukana nie jest najlepsza, wiele osób wymięka już po kilku tygodniach - masz dość wąskie menu

Aż takie wąskie to nie jest..
nie możesz jeść tego co lubisz,

Jeżeli ktoś kocha frytki z Maca i mleczną czekoladę, to raczej z żadną dietą tego nie pogodzi..

(ta, wiem, można zjeść dwie frytki i kostkę czekolady i zmieścić się w diecie z ograniczaniem kalorii, ale gdyby to było takie proste,to.. no właśnie ;)
odrobinę "uzdrowić" swoje ulubione posiłki, zamienić pewne składniki innymi, > nie chodzić głodnym, zwiększyć aktywność fizyczną i od czasu do czasu
można pozwolić sobie na małą ucztę.

Dukan jest dlatego popularny, że się nie chodzi głodnym. To raz. A naprawdę zupełne cuda można w kuchni z dostępnych produktów nawyczyniać.
Osoby stosujące Dukana raportują zazwyczaj, że próbowały ograniczać kalorie, czasem pod kontrolą dietetyka - i były głodne. Bo dietetyk genialnie zalecał 1000 kcal osobie ważącej 80kg..

A po drugie - jest prosty. Jak konstrukcja cepa. Tego wolno tyle, tego ile chcesz, a tego wcale. Nie musi człowiek jak durny przeliczać, odkrawać, wyrzucać kawałów żąrcia bo dietetyk w dbałości o różnorodność zapędził się tak, że człowiek zostaje z całą lodówką nadskubanego i pootwieranego, bo "w planie było 100gr, puszka ma 200gr, do końca tygodnia nie ma nic z kukurydzą a ja sama mieszkam.." Nie ma, że "wolno kawałek czekolady jeśli dzisiaj byłaś bardzo aktywna fizycznie" bo wiadomo, że większość ludzi z nadwagą nie jest w stanie poprzestać na jednym kawałku. Itp. Dukan po prostu bierze za pysk. I wychodzi na to że tego właśnie wielu odchudzaczom trzeba. Jasnych, prostych reguł, nie do naginania.
Anna Słomkowska

Anna Słomkowska dietetyk medyczny i
sportowy

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Michał P.:
Anita L.:
Anna Słomkowska:
rezultat trwał od kilku do kilkunastu tygodni i…. pojawił się, dobrze znany efekt jojo.

Na zalecanej przez dietetyków diecie polegającej na ograniczeniu kalorii oczywiście efekt jojo zdarza się znacznie rzadziej.. ;)
Bez treningów fizycznych (siłowych i aerobowych), bez trwałej zmiany w stylu życia, będzie zawsze przy każdej "diecie".
Gdyby zacząć stosować ją pomijając I fazę, może nie byłoby takiego
spustoszenia w organizmie.

Pierwsza faza trwa góra tydzień. W większości przypadków 4-5 dni.
Co sobie można w tym czasie spustoszyć?
Sporo, w pierwszej kolejności nastepuje spalanie tkanki mięśniowej, wzrost ilości ciał ketonowych we krwi i innych produktów przemian azotowych.
Zwłaszcza w przypadku osób otyłych, które wcześniej żywiły się tłustymi i słodkimi śmieciami o zerowej wartości odżywczej i też jak mniemam "nie przesadzały" z warzywami i pełnym ziarnem - nadwaga się z sufitu nie bierze..
zwłaszcza u tych osób.
Szybko pojawia się osłabienie (brak węgli i witamin)
Wpierw euforia potem osłabienie, ale nie z powodu braku witamin tylko paliwa (węglowodanów) i zatrucia organizmu związkami azotowymi. Brak węglowodanów nie pozwala ich usuwać z organizmu.
Bez przesady z tym zupełnym brakiem węgli. Nabiał zawiera węglowodany. Otręby też.

No właśnie nie, zawiera laktozę która przez dużą część jest całkowicie nieprzyswajalna (za to wspaniale rośnie na niej bakteryjna flora jelitowa).
Otręby zawierają 15 g węglowodanów, w większości słabo przyswajalnych (celulozy).
...
Nie zapominajmy jednak, ze kalorie lub to co jemy to nie wszystko. Wazny jest czas spożycia posiłków, proporcje składników pokarowych, sposób przyrządzenia potrawy, umiejętność spożywania pokarmów z tzw. czerwonej listy czyli np. słodyczy, Fast-foodów, sposób jedzenia itp.
Jak najbardziej się zgadzam.
...
Organizm to bardzo sprytny mechanizm – nie da się go oszukać jakaś tam dietą. Aby utrzymać sylwetkę i/ lub osiagnąc oczekiwane efekty należy zmienić swój styl żywienia na stałe. Wyłapać błędy, umieć sobie z nimi poradzic ( do czego często potrzebna jest pomoc fachowca np.dietetyka), zaprojektować nowy, realny model żywienia – a nie cudowną dietę.
Zgadza się
Tyle, że jakoś przeważający procent dietetyków to osoby które nigdy nie musiały się odchudzać. I nie mają one pojęcia o tym co naprawdę się dzieje w psychice osoby otyłej i czemu zupełnie nierealnym jest czasem "zjeść połowę".

Dla tego też należy korzystać z rad ludzi którzy przez to przeszli, i im się udało trwale zbić TT, a oni przeważnie mówią to samo co dietetycy :) .

Na temat diety Dukana jak i innych komercyjnych wynalazków można dyskutować godzinami i zawsze znajdą one swoich zwolenników i przeciwników. Są diety tj. south Beach, która też jest „komercyjną” dietką a jednak nie jest taka zła – jest tylko nieprzystosowana do naszych warunków i zwyczajów żywieniowych. Dlatego uważam, że nie ma co szukać „diet” tylko znaleźć odpowiedni dla siebie model żywienia. Mnie tez niestety nadwaga dopadła 2 x w zyciu i musiałam sobie z nią poradzic, dzięki temu, ze wiem dlaczego tak sie stało i jak sobie poradzić - już nie wraca. A nie wyobrazam sobie zrezygnować np. ze słodyczy, ale wiem kiedy i ile mogę, żeby mi w boczki nie poszło ;-) Jedzenie to jedna z największych przyjemności w zyciu – wiec po co z niej rezygnować. Nie można cały czas życ wg kartki, liczyc kalorie, łączyć i nie łaczyc różnych skaldników - to jest męczące!zwłaszcza psychicznie. Przecież nie zawsze sami przygotowujemy jedzenie… np. wychodzimy z przyjaciółmi do restauracji… i co?? Mamy siedzieć z wodą i salatką?! Bo tak nam każe dieta? NIE! Możemy sobie zamówić danie, które nie zrobi nam krzywdy, a będzie przyjemnością. Zawsze możemy poprosić, aby np. nie dawali sosu z majonezem, a dali jakiś na oliwie. Drobne zmiany w naszym zachowaniu i podejściu do jedzenia mogą wprowadzić duze zmainy w naszej sylwetce ;-)Anna Słomkowska edytował(a) ten post dnia 22.09.10 o godzinie 16:00
Michał Panasiewicz

Michał Panasiewicz Administrator
systemów, sieci i
aplikacji.

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Anna Słomkowska:
...
sobie poradzić - już nie wraca. A nie wyobrazam sobie zrezygnować np. ze słodyczy, ale wiem kiedy i ile mogę, żeby
...

Mi się udało , i to definitywnie z nich zrezygnować (bez żalu, wyrzeczeń), zero cukru, słodyczy, ciastek - brak na nie chęci.
Recepta - Magnez (cytrynian magnezu, asparginian) 2-3 razy dziennie, chrom organiczny (tylko na początku przez kilka miesięcy) - 1 raz dziennie, Wapń (mleczan wapnia, cytrynian)- 1-2 razy dziennie.
(duże dawki magnezu na początku , po roku zmniejszyłem)

konto usunięte

Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?

Michał P.:

Chrom też jest kontrowersyjny :)



Wyślij zaproszenie do