Anna
Słomkowska
dietetyk medyczny i
sportowy
Temat: Ilu czy ile z Was pomyślnie przeszło dietę Dukana?
Dieta Dukana… hmm opinii (skrajnych) setki, na jednych działa na drugich nie. Osobiście jej nie stosowałam, ale niestety zgłaszają się do mnie osoby po skutkach tej diety. Osiągnęły efekt – dość szybko ( w sumie to nic dziwnego, jeśli żywi się wąską grupą produktów i to prawie wyłącznie białkami ), rezultat trwał od kilku do kilkunastu tygodni i…. pojawił się, dobrze znany efekt jojo. Oczywiście są osoby, które trzymaja wagę kilka miesięcy i uważają, ze to najlepsza dieta swiata - jednak to wyjątki. Co można powiedzieć dobrego na temat tej diety? Chyba niewiele. Gdyby zacząć stosować ją pomijając I fazę, może nie byłoby takiego spustoszenia w organizmie. Organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje białka, tluszczu, węglowodanów, witamin i minerałów – I faza niestety tego nie dostarcza. Szybko pojawia się osłabienie (brak węgli i witamin), zakwaszenie organizmu (zbyt duza ilość białka), obciążenie nerek (jeśli zapominamy o piciu duzej ilości wody) itp. Kolejne fazy dopuszczają inne składniki pokarmowe i to już jest znacznie lepsza sytuacja dla organizmu. Nie zapominajmy jednak, ze kalorie lub to co jemy to nie wszystko. Wazny jest czas spożycia posiłków, proporcje składników pokarowych, sposób przyrządzenia potrawy, umiejętność spożywania pokarmów z tzw. czerwonej listy czyli np. słodyczy, Fast-foodów, sposób jedzenia itp. Dodatkowym bardzo waznym elementem są wydatki energetyczne czyli - jak kto woli – aktywność fizyczna.Dieta białkowa nie powinna być stosowana m.in. przez:
- osoby depresją – brak węgli może ja nasilić,
- sportowców lub os.o bardzo aktywnym stylu życia – brak węglowodanów i witamin może doprowadzic do osłabienia mięśni i zakwaszenia organizmu
- osoby z chorobami nerek i watroby
- kobiety w ciązy i karmiące
- dzieci
- osoby starsze
Organizm to bardzo sprytny mechanizm – nie da się go oszukać jakaś tam dietą. Aby utrzymać sylwetkę i/ lub osiagnąc oczekiwane efekty należy zmienić swój styl żywienia na stałe. Wyłapać błędy, umieć sobie z nimi poradzic ( do czego często potrzebna jest pomoc fachowca np.dietetyka), zaprojektować nowy, realny model żywienia – a nie cudowną dietę. Jedynym lekarstwem na efekt jojo jest nasza wiedza i umiejętność korzystania z jedzenia. Dadatkowo jak wspomniałam potrzebujemy aktywności fizycznej – co nie oznacza, ze każdy musi biegać na siłownię – czasami wystarczy np. wysiadac o 1 przystanek wcześniej i pokonać kawalek drogi do domu lub pracy na nogach. Często przecież mamy w domach różne sprzęty: rowerki, step pery, orbit reki – wykorzystajmy je! Głównie służą one jako” druga szafa” obwieszona ciuchami, tak ze prześwitu nie ma ;-) Jeśli chodzi o trening to, nie pomoże nam jednorazowe wyjscie na siłownie – to muszą być stałe wydatki energetyczne – na tyle stałe i systematyczne, aby organizm „załapał”, że nie ma odpoczynku i musi pracować cały czas.
Moi Drodzy, nie ma co wymyślać – jeśli chcemy zmienic sylwetkę to zmieńmy model żywienia i styl życia.
Trzymam kciuki!