Temat: Będą liczniki zdalnego odczytu energii...
Sławomir Zimosz:
Jakby ten Internet w gniazdku był tak prosty i był taką rewelacją, to by po prostu był. Jako dostęp, a nie jako Yeti ;)
Masz rację - ale częściowo. Nie doceniasz pomysłu. Samodzielnie, tak jak pisałem, "bycie providerem to nie jest żaden luksus ani rewelacja biznesowa" - i dlatego właśnie nikt tego nie robi. Stopień nasycenia internetem na blokowiskach (czyli tam, gdzie jest najszybszy potencjalny zwrot nakładu z jednego urządzenia przy transformatorze) jest już taki, że aby się przebić cenowo, trzeba by to robić za półdarmo. Pomysł, jak rozumiem wspólny - Damiana z moim rozwinięciem - polega na tym : nie traktujmy dostawy internetu z gniazdka jako samodzielnego biznesu, zróbmy to po kosztach lub nawet poniżej, ale robiąc przy okazji opomiarowanie prądowe budynku. Ba ! Nawet traktując to łącznie po kosztach, jeśli wziąć takie np. urządzenie :
http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Internet-z-gniazdk...
a na dodatek wyposażyć go w moduł routera wi-fi (to zresztą specjalność D-Linka) i podłączyć w ten sposób np. gaz, ogrzewanie i wodę, zarabiając na kosztach odczytu...
To nie yeti, Sławek. Popatrz tu :
http://www.ceneo.pl/12471151?se=f6hgPa_ygeDmDmXG-F1g1T...
Wolałbym (jako klient) zapłacić 250 zł za urządzenie, dające mi dodatkowo dostęp do internetu, niż tak jak nam grozi - 600 zł za urządzenie, nie dające mi nic. Oczywiście, są jeszcze koszty po stronie operatora, ale czy licznik SG nie wymaga żadnej obsługi, urządzeń odbiorczych sygnału ? Też wymaga, więc te koszty mogą być podobne. A nawet, jeśli miałbym zapłacić całe 600, ale dostając coś dodatkowo...
Niewtajemniczonym uświadomię, że w linkach odgromowych na liniach WN i SN już od dawna są lokalizowane światłowody i Exatel na nich działa. Nic wam ta nazwa nie mówi ? Proszę bardzo :
http://www.exatel.pl/index.php?section=o_firmie&id=5 albo jeszcze wymowniejsze
http://www.exatel.pl/index.php?section=o_firmie&id=59
Czyli do rozwiązania technicznego pozostaje jedynie transmisja do ostatniego transformatora i posadowienie w nim urządzeń, umożliwiających podpięcie abonentów/liczników. Do tej pory było to nieopłacalne - bo było traktowane jako samodzielny projekt. Ale i na to znam sposób, bo zajmuję się zarówno energetyką, jak i telekomunikacją. Rzecz jest nośna biznesowo, a więc...
Owszem, to jedynie wizja. Ale nie yeti, na pewno. Włożyłbym w taki biznes conieco... Tylko niestety - jako sam, jestem na to za krótki.
Czeslaw Mrall:
Krzysztof W.:
- nie robi się dodatkowego smogu elektromagnetycznego w powietrzu.
Heh. Śmieci parszywie.
---
pozdr.czes;-)
Cześ, powiedz, jak śmieci transmisja po wyższych harmonicznych, realizowana w kablu. Lokalne wi-fi owszem, ale one są obecne i tak i tak.
Krzysztof W. edytował(a) ten post dnia 17.09.11 o godzinie 22:31