konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Twoja troska o to by mi było dobrze zaczyna mnie niepokoić :))))))
taki przyjazny krasnoludek ze mnie :)

Polemizuję z Twoimi słowami a nie jakimś bełkotem sprzed tysięcy lat, to raz.
O (nie)prawdziwości jakichkolwiek bogusiów już się wypowiadałem, widzę jednak, że nie dotarło, nie chce mi się jednak Cię młotkować, szkoda mi młotka...
to weź coś tańszego

się mówi, że ten co robi źle, jest gorszy, niż niewierzący, to w jakim świetle stawia się niewierzącego? W złym, mimo tego, iż nie tak złym, jak tego drugiego.
Masz chłopie zajebiście zawężony punkt widzenia, wytrzeszczasz ślipia przez zapchaną dziurkę od klucza, zamiast się odwrócić i wyjrzeć przez okno.
oczywiście w bardzo złym
to takie małe diabły pewnie
i pewnie to wynika z tego co powiedziałem
mozęsz widzieć to jak sobie chcesz - zapewne tak ci lepiej jak widze: n as biednych ateistów dyskryminują.... etc
No to udowodnij mi, że ateiści NIE SĄ dyskryminowani.
1. powiedzenie, że coś jest złe w oczach Boga (w którego nie wierzysz) - jest dyskryminacją?
i jeszcze: (np. Jeśli kupisz tę torebkę zosi jesteś gorszy niż Józek. Kto tu jest dyskryminowany ty czy Józek?)
2. który termin: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskryminacja
3. to ci co nie wierzyli w tego prawdziwego boga - też sa dyskryminowani
4. powiedz mi na czym ta dyskryminacja polega ?

...a zdania niosą TREŚĆ, czyż nie? No OK, nie wszystkie, dzięki Tobie i biblyi dowiedziałem się, że nawet poważane szerzej wytryski grafomanii oraz wykształceni jakoś ludzie są w stanie produkować całe pakiety słów, zdań i wypowiedzi pozbawionych treści...
no widzisz
jakiś pożytek odniosłeś
To przestań i uwierz: tak, przeczytałem! Ostatnio np. kodeks Napoleona w oryginale. I biblię szatana po polsku.
Jestem człowieczkiem małej wiary. Musiałbym mieć jakieś przesłanki w tej sprawie.
Rozumiem, że Twój rozumek nie ogarnia możliwości jednoczesnego rozwoju ducha i ciała, no cóż. Przykro mi.
Rozumiem , że Twój nie załapał , ze jak jest problem z rozwojem ducha - to przynajmniej zostaje ciało?

Z kołyski? Jakiej, kuwa, kołyski? Urodziłeś się w kołysce, że na mnie projektujesz swoje przygody z dzieciństwa?
Chyba TY ZACZĄŁEŚ z tym upadkiem. Nie chciałem sugerować, że rodzice zawinili - tylko że to wypadek - np popsuła sie kołyska.
Jak nie załapałeś - oszczędzałem twoich rodziców.

Jak wspominałem - to jest banalnie głupie.
wspomniałeś
ludzie dużo rzeczy mówią
Nie, ani matematyka ani biblia ani instrukcja obsługi wibratora niczego nie definiują. Źródłem definicji jest język polski, działający w określonych normach i składający się z elementów, figurujących w odpowiednich słownikach.
do opisania posługujesz się językiem
ale sam język nie powoduje je powstania - tylko nowe np. zagadnienie., teoria, nauka, etc
Jeżeli wg Ciebie i biblii "niewierzący" wcale nie znaczy "taki, który nie wierzy", to cóż... Przykro mi. Idąc dalej w tym
kierunku, gdybym nazwał Cię "nieszczupłym, niewysokim, nieinteligentnym nieheteroseksualnym nieatrakcyjnym nieboszczykiem", to zapewne stanąłby Ci przed oczami tryskający testosteronem, żywy, wielki i żylasty adonis, z IQ > 180? :)
1. jeśli powstanie nowa dziedzina wiedzy i ktoś zdefiniuje/stworzy w niej pojęcia - to tymi pojęciami się posługujemy dyskutując o tej dziedzinie (np. prawo)
2. nawet głupek wie, że są rożne znaczenia tych samych słów, np. potoczne, prawnicze. Trzeba brać kontekst/temat pod uwagę.
Jeśli tego nie rozumiesz - to możesz śmiało uznać że jestem idiotą - bo nie mamy o czym dyskutować (nie ten poziom dyskusji dla mnie).
Taaaak, robię sobie jaja, ale przyznasz, że sam prowokujesz.
jeszcze nie zacząłem -
zmuszanie do myślenia trudno nazywać prowokacją
chociaż jak widzę dla ciebie nie trudno :)
LLLLLLLLubisz to, co? :))))
nie przeszkadza mi
aby sie krew nie polała :)))))

Klasycznym przykładem oderwania od definicji Biblijnej - definicja potoczna słowa "wiara" : http://www.biblia.start24.eu/22-Co-to-jest-wiara.html

Tja... Sam się sobą podpierasz, linkując swoje produkty z jakiegoś blogusia.
Grzesiek, w mordę jeża, masz mnie za takiego kretyna, który łyknie wszystko, co powiesz i poprzesz to swoimi własnymi słowami z bloga?
nie - mam cię wówczas za kretyna jak nie odróżniasz definicji potocznej od definicji - zbudowanej/opisanej w/przez dziedzinie o jakiej dyskutujemy.
Blog nie ma tu nic do rzeczy - we wskazanym linku była definicja a nie że jarek kocha zośkę. Wiec na temat i jako przykład.
A robisz z siebie jeszcze kretyna jak twierdzisz, że linkując do bloga - mam cie za kretyna (logika wywodu).
Wnioskujesz, czyli masz podstawy. Poproszę o nie.
Twoje wypowiedzi :)
A widziałeś kiedyś miękkie kafelki? <weźcie go, bo mi
> wyskoczy niekontrolowany lewy prosty za moment> ;)
no tu już można dyskutować:)
1. kafelki z tworzyw sztucznych :):)
2. to było pewne podkreślenie raczej jak "twarda dupa" (miękkie serce-twarda dupa)
więcej? :)

Nie omawiaMY, tylko TY OMAWIASZ, nieproszony tym razem zresztą.
Co znaczy nieproszony na forum dyskusyjnym?
Możesz zdefiniować/wykazać/ etc?
Może być zapis w regulaminie :):)
Ja się ustosunkowywałem do TWOICH wygibasków erystycznych a nie do biblii...
stosunek nie był udany :)
Lustereczko, koleżko :P
jak widze to twoja jedyna metoda odbijania argumentacji (nie ważna jaka ona jest)
to dlatego stosunek nie był udany- jw.
Nie można "kłócić się że", można "kłócić się z" lub "kłócić się o". To po pierwsze.
ok
litery małe i duże też nie stosuje jak trzeba
przecinki, kropki jeszcze gorzej
albo akcepujesz tę kwestie - albo będziesz musiał spędzić trochę czasu na prostowaniu :)
Po drugie, nawet jeśli omawiacie sobie tę biblię, to ja sobie omawiam to, co Ty mi tu próbujesz wcisnąć (że niby jako niewierzący jestem gorszy od niesolidnego alimenciarza).
Po pierwsze robaczku: podałem cytat BIBLIJNY.
wiec jeśli już to biblia próbuje ci wcisnąć
to w kwestii tej logiki..
Informuję Cię ponadto, mistrzu logiki, że, jak wspominałem, dzielenie na kategorii rzeczy nieistniejących jest marnowaniem tlenu. W ramach rekompensaty, powinieneś naprawić szkody, które wyrządzasz Matce Ziemi i posadzić 666 drzew.
Informuje cie Małgorzato, że powinnaś precyzować swoje myśli (to tylko np. jw)- a jak nie potrafisz, to powinnaś skorzystać z mądrej rady i posadzić 666 drzew.

WIdzę, zę lubisz kłócić sie z książkami.
Od kiedy masz na imię "książka"?
kłócisz sie z definicją podaną w książce
+ skrót myślowy + ironia
(tłumacze bo widzę problemy w rozumieniu :):):)
Chciałbym zobaczyć jak wygląda twoja kłótnia z "Idiotą" Dostojewskiego.
Możesz zaprezentować.
Pozwalać to sobie możesz kolego pod prysznicem, a nie mnie cokolwiek gdziekolwiek kiedykolwiek, capito?
Nie wiem co wyczytałeś tam. ALe zapewne nie wiesz że jest taka książka IDIOTA napisana przez Fiodora Dostojewskiego. I tak jak dyskutujesz z informacjami zawartymi w książęce Biblia - możesz porozmawiać z ksiażka IDIOTA, lub ZBRODNIA I KARA (też jest taka książka).
Ale swoją droga współczuję - bo nie capito.

Przypominam : rozmawiamy w kontekście informacji zawartej w Biblii (książce) a nie czy to jest prawda lub nie.

Co to znaczy, logiku, "rozmawiać w kontekście informacji zawartej w biblii" i dlaczego nie można tej informacji poddać w wątpliwość? Co to za rozmowa?
MOŻNA - ale TUTAJ dyskutujemy geniuszu co pisze w Biblii / jest napisane, jakie sa informacje - a nie czy jest to wątpliwe dla ciebie czy nie.
Chyba w poprzednich postach wyraziłem to?
Nie załapałeś?

"Nie wprzęgajcie się nierówno w jarzmo z niewierzącymi.
Bo co? A po co się w ogóle w cokolwiek wprzęgać? Co to za kolejne pierdoły?
Cały fragment był dowodem na to że definicja NIWEIRZACY odnosi sie także do osób, które wyznają inna wiarę.
Jak nie potrafisz czytać, ani wyciągać wniosków - to sie zapytaj

Chyba zbyt skomplikowanie do Ciebie piszę - w taki właśnie zawoalowany sposób postawiłem pytanie.
Woale sa dla kobiet.
Cieszy mnie, że strzeliłeś sobie właśnie w drugie kolano - jeśli nie tylko ateiści, ale i w ogóle wszyscy niepodzielający (co jak już wiemy, wcale nie znaczy, że nie podzielają - LOL) jedynej słusznej wiary są gorsi, niż alimenciarze - oszuści, to cóż. Wychodzi na to, że ta książeczka prpopaguje
No widzisz. Nie zakumałeś - nie dyskutuje co ci sie podoba czy nie , tylko co pisze.
dyskryminację nie tylko ateistów, ale i wszystkich wierzących w cokolwiek innego. Obraziłeś mnie po raz drugi, oprócz bycia ateistą, jestem też gorliwym wyznawcą Latającego Potwora Spaghetti.
No to jesteś obrażony przez książkę.
Gratuluję. Inne przedmioty też cie obrażają? Np. stolik nocny? Lampka?

Łączy ich tak niewiele, a jak wiele zarazem - obaj istnieją tylko w wyobraźni.
Z wieloma książkami dyskutujesz?
Twoje wyobrażenia o moich działaniach są dość wkur*iające, przyznam szczerze, niektóre jednak, jak powyższe, rozbrajają mnie.
Jeśli ci denerwuje - to czemu ze mną rozmawiasz? :)
Zapewniam cie że jestem maksymalnie grzeczny (tnz. na ile mnie stać). A że chamem jestem od urodzenia - to prostowanie mnie trwa i potrwa.
Nie, nie dyskutuję z książkami. Wiesz, Grzesiu, książki nie potrafią mówić...
Dyskutujesz. Bo:
Ja piszę , ze książce jakiejś jest to i to napisane - a ty mówisz do tej książki (bo przecież nie ja to mówię) - że to głupie (lub takie się wydaje).
Przypominam, zę staram sie nie dyskutować tutaj o tym czy coś jest mądre głupie i dlaczego takie jest - tylko co jest W (w biblii)
wiec dyskutujesz :)
Czy bywają takie , które przeczytasz i po prostu wiesz jakie informacje, definicje, tematy zawierają?
Tak, bywają książki które przeczytam. Bywały też takie, które przeczytałem.
ok.
Wiec powinieneś wiedzieć o czym mówiłem.
No cóż, sam się nazwałeś książką, kilka razy. Nie pozostaje mi nic innego, jak, biorąc pod uwagę jej marną treść, zaprosić ją do miejsca, gdzie na pewno się na coś przyda:
Odnosiłeś sie do twierdzenia biblii - nie mojego - zę jest głupie , dyskryminujące, etc.
Dyskutowałeś z książka :)

Sama prośba o JAKĄKOLWIEK logikę jest nielogiczna, weź już załóż wiaderko na głowę, stań w kącie i przestań się ośmieszać.
Posłuchaj nie dość, zę nie wykazujesz sie logiką - to jeszcze brak ci WIEDZY.
Doucz sie - zanim takie perełki sypiesz.
Są rożne rodzaje logiki: np. logika prawnicza, matematyczna, etc.
W kontekście wypowiedzi to mogło tez byc ironioą, więc:
Sorry chłopie - ale naprawdę jak już sie czepiasz (zabawa słowami, erystyka, sofistyka, etc) - to zrób to w miarę dobrze

PS.
I nie denerwuj sie tak. Przecież gadamy tylko o mitach - mitami sie przejmujesz?

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

A tak a propos słowa "niewierzący" - dzisiaj to słowo z pewnością odnosi się do osoby nie wierzącej w jakiegokolwiek boga. Natomiast w czasach kiedy powstawała Biblia słowo to mogło pewnie oznaczać równie dobrze gostka nie wierzącego w "naszego" (czy też "jedynego prawdziwego", czy "jedynie słusznego") boga. Co za różnica, czy wierzył w coś, czy nie, ważne że nie wierzył we właściwego boga. Był "niewierny" ;)
Dokładnie :)

Tak czy siak, paskudny. Obcy, wróg, nie-nasz.
I nic dziwnego, kiedyś (to już na tym, forum zostało kiedyś wspomniane) religie pełniły większą rolę niż tylko religijną (śmiesznie mi zdanie wyszło, ale wiecie, o co chodzi). Pełniły rolę scalającą grupy ludzi na poziomie społecznym, kulturowym, stanowiły prawo.
W pewnym sensie i wielu wypadkach tak.
Jednak warto zwrócić uwagę na bardzo APOLITYCZNĄ, prospołeczną (w sensie akceptowania innych kultur, religii, poglądów) postawę chrześcijan w I w ne + zapisy Biblii w tej sprawie np. "wyświadczajcie dobro wszystkim" Gal 6:10.
Ona przeczy temu poglądowi (dyskryminacji).
Natomiast w III w ne gdy nastąpiło zespolenie religii z państwem - to zaczęło się dziać. I dzieje sie do dziś - jak sami to zauważyliście.

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Maciek G.:
Matki zastępcze - surogatki

Kapłańska (3 Mojżeszowa) 18:20
„I nie będziesz dawał wylewu swego nasienia żonie twojego bliźniego, bo stałbyś się przez to nieczystym”

+ zasada z :
w Hebrajczyków 13:4
Małżeństwo niech będzie w poszanowaniu u wszystkich, a łoże małżeńskie [związek] nieskalane

Temat: Co Biblia mówi o:

Grzegorz Wisniewski:
Maciek G.:
Matki zastępcze - surogatki

Kapłańska (3 Mojżeszowa) 18:20
„I nie będziesz dawał wylewu swego nasienia żonie twojego bliźniego, bo stałbyś się przez to nieczystym”

+ zasada z :
w Hebrajczyków 13:4
Małżeństwo niech będzie w poszanowaniu u wszystkich, a łoże małżeńskie [związek] nieskalane
Ciekawe bo jednoczesnie w ST wiele jest przykladow kiedy zony podsylaly swoim mezom sluzace zeby te rodzily ich dzieci...I nie spotykalo sie to z potepieniem.
Nie pamietam dokladnie w ktorej historii, zona nawet trzymala niewolnice miedzy swoimi nogami.
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Co Biblia mówi o:

Grzegorz Wisniewski:
Kapłańska (3 Mojżeszowa) 18:20
„I nie będziesz dawał wylewu swego nasienia żonie twojego bliźniego, bo stałbyś się przez to nieczystym”

Czyli wystarczy żeby surogatka nie była zamężna i wszystko jest OK :)
+ zasada z :
w Hebrajczyków 13:4
Małżeństwo niech będzie w poszanowaniu u wszystkich, a łoże małżeńskie [związek] nieskalane

A to ma się nijak do surogatek ;)
Mαrek S.

Mαrek S. lektor-dyrektor ;)

Temat: Co Biblia mówi o:

Grzegorz Wisniewski:

blablablabla

Już ci zaczynałem odpisywać, ale po raz zdałem sobie sprawę, że nie ma to większego sensu... Nie odnosisz się do moich słów, tylko do swojej pokrętnej ich interpretacji. Rozmawiasz więc sam ze sobą, a skoro tak, to ja ci do niczego nie jestem potrzebny.

Powodzonka w tumanieniu innych. :*

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Marcin Rakowski:
Grzegorz Wisniewski:
Maciek G.:
Matki zastępcze - surogatki

Kapłańska (3 Mojżeszowa) 18:20
„I nie będziesz dawał wylewu swego nasienia żonie twojego bliźniego, bo stałbyś się przez to nieczystym”

+ zasada z :
w Hebrajczyków 13:4
Małżeństwo niech będzie w poszanowaniu u wszystkich, a łoże małżeńskie [związek] nieskalane
Ciekawe bo jednoczesnie w ST wiele jest przykladow kiedy zony podsylaly swoim mezom sluzace zeby te rodzily ich dzieci...I nie spotykalo sie to z potepieniem.
Nie pamietam dokladnie w ktorej historii, zona nawet trzymala niewolnice miedzy swoimi nogami.
Słuszna uwaga.
Jednak Prawo mojżeszowe już chrześcijan nie obowiązuje : http://www.biblia.start24.eu/58-Chrystus-koncem-prawa-...

Wiec wynika z tego , że dyskutujemy o zasadzie.
W zwiazku też z tym:
Nałożnice - prawo (Wj 21:7-11; Pwt 21:14-17) - traktowane jak żony (ale mniej praw)
-> Jezus usuwa (Mt 19:5, 6; 1Ko 7:2; 1Tm 3:2)

+ skąd się wziełą taka zasada, z czego wynikała? -> Mt 19:4-6Grzegorz Wisniewski edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 00:26

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Joanna I.:
Grzegorz Wisniewski:
Kapłańska (3 Mojżeszowa) 18:20
„I nie będziesz dawał wylewu swego nasienia żonie twojego bliźniego, bo stałbyś się przez to nieczystym”

Czyli wystarczy żeby surogatka nie była zamężna i wszystko jest OK :)
niezupełnie.
Dyktujemy w kontekście małżeństw.
Jeśli chodzi o kawalerów i panny - prawo regulowało to inaczej.
A w kontekście zasad (prawo mojż. już nie obowiazuje - rozpatrzyłbym to pod katem rozpusty + zasada z kapłańskiej:
rozpusta - tłum gr porneía : oznacza

* ogólnie wszelkie niedozwolone ( pozamałżeńskie) kontakty płciowe
* cudzołóstwo ( Oz 2:4., Mt 19:9)
* małżeństwo niezgodne z prawem (1Ko 5:1)
* rozpusta ogólnie ((Ef 5:3)
* Słownik grecko-polski pod red. Z. Abramowiczówny (Warszawa 1962, t. III, s. 602) porneía to „nierząd, prostytucja (...) og[ólnie] nieczystość, rozpusta, cudzołóstwo”
* Słownik grecko-niemiecki podaje taką definicję: „Nierząd, prostytucja, wszelkie niedozwolone stosunki płciowe” (W. Bauer )
* współżycie ze zwierzętami lub osobami przeciwnej płci (Judy 7)

+ zasada z :
w Hebrajczyków 13:4
Małżeństwo niech będzie w poszanowaniu u wszystkich, a łoże małżeńskie [związek] nieskalane

A to ma się nijak do surogatek ;)
Ma się :)
- bo mówimy o zasadzie z której wzięło się to prawo.

ps.
http://www.biblia.start24.eu/181-Prawo-a-Zasada.html
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Co Biblia mówi o:

Pożądanie obcej kobiety lub mężczyzny jest także cudzołóstwem. Biblia mówi: „Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył. A Ja wam powiadam, że każdy, kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.” MAT. 5, 27-28 (BW)

http://nadzieja.pl/infobiblia/polski/cudzolostwo.html

Nasze „fizyczne” ciało należy do naszego współmałżonka. Biblia mówi: „Jednak ze względu na niebezpieczeństwo wszeteczeństwa, niechaj każdy ma swoją żonę i każda niechaj ma własnego męża. Mąż niechaj oddaje żonie, co jej się należy, podobnie i żona mężowi. Nie żona rozporządza własnym ciałem, lecz mąż; podobnie nie mąż rozporządza własnym ciałem, lecz żona.” 1 KOR. 7,2-4 (BW)Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 01:49

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Marcin Południkiewicz:
Pożądanie obcej kobiety lub mężczyzny jest także cudzołóstwem. Biblia mówi: „Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył. A Ja wam powiadam, że każdy, kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.” MAT. 5, 27-28 (BW)

Raczej mowa tu o tym w tym kontekście:

" Ale każdy jest doświadczany, gdy go pociąga i nęci jego własne pragnienie. Potem pragnienie, gdy stanie się płodne, rodzi grzech" Jak 1:14-15

czyli profilaktyka po prostu.

+ dodatkowo przemawia za tym (taką argumentacją) zwrot: "w sercu swoim" -> „z serca pochodzą (...) cudzołóstwa” (Mateusza 15:19).

+ warto zbadać kontekst wypowiedzi - Jezus mówił przeszkodach, które mogą się stać przyczyną ...(werset następny)

dodatkowe wersety:
- Hi 31:1
- Jer 17:9
- Mt 7:12
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Co Biblia mówi o:

Zaraz, zaraz.
Jeśli dobrze zrozumiałem to dziecko będzie już grzechem.
ponieważ żona zwykle pociąga męża i następuje pragnienie seksu.
Czego owocem może być dziecko.
Jeszcze pomyślę, gdyż chyba jeszcze nie pojąłem.(mały mętlik w głowie)

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Marcin Południkiewicz:
Zaraz, zaraz.
Jeśli dobrze zrozumiałem to dziecko będzie już grzechem.
ponieważ żona zwykle pociąga męża i następuje pragnienie seksu.
Czego owocem może być dziecko.
Jeszcze pomyślę, gdyż chyba jeszcze nie pojąłem.(mały mętlik w głowie)

Na pewno nie pojąłeś ;) Mówiliśmy w kontekście rozpusty (pozamałżeński seks).
Natomiast seks w małżeństwie jak najbardziej:

1 Kor 7:3-5
Mąż niech oddaje żonie, co się jej należy, a żona niech czyni podobnie mężowi. Żona nie sprawuje władzy nad swoim ciałem, tylko jej mąż; podobnie też mąż nie sprawuje władzy nad swoim ciałem, tylko jego żona. Nie pozbawiajcie się tego wzajemnie, chyba że za obopólną zgodą, na wyznaczony czas ...

Prz 5:18-19
Niech twe źródło wody będzie błogosławione i raduj się żoną twej młodości, miłą łanią i uroczą kozicą. Niechaj zawsze upajają cię jej piersi. Obyś stale się rozkoszował jej miłością.

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Marcin Południkiewicz:
Pożądanie obcej kobiety lub mężczyzny jest także
tak - obcej
nie współmałżonka
już wyżej odpowiedziałem

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Już ci zaczynałem odpisywać, ale po raz zdałem sobie sprawę, że nie ma to większego sensu... Nie odnosisz się do moich słów, tylko do swojej pokrętnej ich interpretacji.
Nawet jeśli to była interpretacja twoich słów - to ty też interpretowałeś moje (co wykazałem). A wiec ty możesz a ja nie?
Dostosowałem się do twojego sposobu prowadzenie dyskusji - wiec w czym problem?

Ponadto nie wydaje mi sie bym w całej moje wypowiedzi interpretował twoje słowa - tam gdzie się dało podejść poważnie - zrobiłem to.Grzegorz Wisniewski edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 03:10
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: Co Biblia mówi o:

Obca to chyba pozamałżeńska chyba..
Tu znalazłem coś na temat:
http://www.watchtower.org/p/200703b/article_01.htm

Ciekawe czy wierzący zobowiązują się dla niepoznaki opłacać seksualne usługi.
W końcu to już jakiś seks ze zobowiązaniem(finansowym).
:DMarcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 03:13

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Nie pamietam dokladnie w ktorej historii, zona nawet trzymala niewolnice miedzy swoimi nogami.

Mowa o porodzie a nie stosunku.
I to raczej nie dosłowny termin*.

Rdz 30:3
Ona więc powiedziała: „Oto moja niewolnica Bilha. Współżyj z nią, żeby urodziła na moich kolanach i żebym ja miała z niej dzieci”.

*Rdz 50:23
I Józef zobaczył trzecie pokolenie synów Efraima, jak również synów Machira, syna Manassesa. Urodzili się oni na kolanach Józefa

EDIT:
Termin oznaczał uznanie dziecka jako potomka - > por Rdz 30:4-6Grzegorz Wisniewski edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 03:22

konto usunięte

Temat: Co Biblia mówi o:

Obca to chyba pozamałżeńska chyba..
właśnie widziałem, zę chyba:
http://www.goldenline.pl/forum/1797716/co-biblia-mowi-...

Ciekawe czy wierzący zobowiązują się dla niepoznaki opłacać seksualne usługi.
Spytaj sie ich jak to cię ciekawi: http://www.goldenline.pl/grupa/wiaraGrzegorz Wisniewski edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 03:31
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: Co Biblia mówi o:

Grzegorz Wisniewski:
A w kontekście zasad (prawo mojż. już nie obowiazuje - rozpatrzyłbym to pod katem rozpusty + zasada z kapłańskiej:
rozpusta - tłum gr porneía : oznacza

* ogólnie wszelkie niedozwolone ( pozamałżeńskie) kontakty płciowe
* cudzołóstwo ( Oz 2:4., Mt 19:9)
* małżeństwo niezgodne z prawem (1Ko 5:1)
* rozpusta ogólnie ((Ef 5:3)
* Słownik grecko-polski pod red. Z. Abramowiczówny (Warszawa 1962, t. III, s. 602) porneía to „nierząd, prostytucja (...) og[ólnie] nieczystość, rozpusta, cudzołóstwo”
* Słownik grecko-niemiecki podaje taką definicję: „Nierząd, prostytucja, wszelkie niedozwolone stosunki płciowe” (W. Bauer )
* współżycie ze zwierzętami lub osobami przeciwnej płci (Judy 7)

No i nadal wszystko ok, bo oddanie swojego nasienia komuś nie wiąże się nijak z odbyciem z tą osobą stosunku płciowego (nawet nie trzeba się z tą osobą spotkać). Zatem nie ma mowy o rozpuście, cudzołóstwie i innych takich bzdurach.
Ułatwię Panu zadanie: w biblii zdaje się jest mowa o masturbacji, a ona jest niezbędna w celu uzyskania nasienia ;) (chyba, że są jakieś inne, medyczne sposoby?).

Temat: Co Biblia mówi o:

Grzegorz Wisniewski:
Ciekawe bo jednoczesnie w ST wiele jest przykladow kiedy zony podsylaly swoim mezom sluzace zeby te rodzily ich dzieci...I nie spotykalo sie to z potepieniem.
Nie pamietam dokladnie w ktorej historii, zona nawet trzymala niewolnice miedzy swoimi nogami.
Słuszna uwaga.
Jednak Prawo mojżeszowe już chrześcijan nie obowiązuje : http://www.biblia.start24.eu/58-Chrystus-koncem-prawa-...

Wiec wynika z tego , że dyskutujemy o zasadzie.
W zwiazku też z tym:
Nałożnice - prawo (Wj 21:7-11; Pwt 21:14-17) - traktowane jak żony (ale mniej praw)
-> Jezus usuwa (Mt 19:5, 6; 1Ko 7:2; 1Tm 3:2)

+ skąd się wziełą taka zasada, z czego wynikała? -> Mt 19:4-6Grzegorz Wisniewski edytował(a) ten post dnia 28.07.10 o godzinie 00:26
Jakkolwiek rzeczowe wydawaly mi sie twoje dotychczasowe wypowiedzi to nie widze zwiazku miedzy malzenstwem a tym ze dziecko poczete jest z naloznica/niewolnica w zastepstwie.
Mt 19:5, 6 jest o oddalaniu zony(=>rozwodzie, porzuceniu) i wzieciu nowej.
1Ko 7:2 to tylko o tym ze jak juz sie ktos nie moze opanowac to niech lepiej zawrze zwiazek malzenski niz grzeszy bez.
Nie mowiac o tym ze Jezus traktuje malzenstwo jako mniejsze zlo.
1Tm 3:2 odnosi sie do przymiotow biskupich
Nie mowilem o oddalaniu zony i braniu niewolnicy ale o tym ze wszystko odbywalo sie za zgoda lub intryga zony. Probowalem znalezc fragment o ktorym mowilem ale tlumaczenia sa tak rozne od siebie, ze zniechecaja do poszukiwan.

Temat: Co Biblia mówi o:

Joanna I.:
>> No i nadal wszystko ok, bo oddanie swojego nasienia komuś nie
wiąże się nijak z odbyciem z tą osobą stosunku płciowego (nawet nie trzeba się z tą osobą spotkać). Zatem nie ma mowy o rozpuście, cudzołóstwie i innych takich bzdurach.
Ułatwię Panu zadanie: w biblii zdaje się jest mowa o masturbacji, a ona jest niezbędna w celu uzyskania nasienia ;) (chyba, że są jakieś inne, medyczne sposoby?).
Od razu medyczne :)
Dziewoja niczym Elektroluks...ale czy jak wypluwa to nie bedzie aborcja? a jak sie jej polknie to kanibalizm? (taki stary kawal mi sie przypomnial)



Wyślij zaproszenie do